Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

przyjechała firma wywiercili te dziury w podłodzie i podłączyli rurkami (zwykłe szare kanalizacyjne) instalacje pod te dziury i włączyli dmuchawe bocznokanałową taki duży wentylator który zasysa z tych dziur , ale nie jest to wcale duza siła. Zastanawiam się czy uda im się to zrobić , przecież w łazienkach jest szczelna posadzka i płytki.

 

Ludzie czy nikomu z Was nie zalało domu w ten sposób że woda weszła w izolacje?

 

POMOCY !

 

dodi

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/76984-ludzie-zala%C5%82o-mi-dom/page/2/#findComment-1746344
Udostępnij na innych stronach

Niedawno ten temat ktoś poruszał. Uznano wtedy, że dobrym rozwiązaniem jest sterowanie zaworu wody z alarmu. Załączenie alarmu (wychodzę) steruje elektrozawór odcinający dopływ wody. Powinno zadziałać poprawnie. Zwalnia nas z pamiętania o tej czynności.

Adam M.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/76984-ludzie-zala%C5%82o-mi-dom/page/2/#findComment-1746403
Udostępnij na innych stronach

przyjechała firma wywiercili te dziury w podłodzie i podłączyli rurkami (zwykłe szare kanalizacyjne) instalacje pod te dziury i włączyli dmuchawe bocznokanałową taki duży wentylator który zasysa z tych dziur , ale nie jest to wcale duza siła. Zastanawiam się czy uda im się to zrobić , przecież w łazienkach jest szczelna posadzka i płytki. dodi

 

To jest jedyny sposób na suszenie w strefie izolacji. Pracuje w takiej firmie i wiem że to jest najlepszy sposób i jedyny. Po zainstalowaniu tej instalacji na pewno wywiercone zostały otwory ssące (przynajmniej my tak robimy) i wstawiany osuszacz. Pompa wyciąga wilgoć i zasysa suche powietrze. Co do siły pompy to nie jest potrzebna wielka siła, ale jest potrzebny osuszacz.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/76984-ludzie-zala%C5%82o-mi-dom/page/2/#findComment-1746509
Udostępnij na innych stronach

Niedawno ten temat ktoś poruszał. Uznano wtedy, że dobrym rozwiązaniem jest sterowanie zaworu wody z alarmu. Załączenie alarmu (wychodzę) steruje elektrozawór odcinający dopływ wody. Powinno zadziałać poprawnie. Zwalnia nas z pamiętania o tej czynności.

Adam M.

Jeśli ktoś ma hydrofor, to rozwiązaniem nieco prostszym technicznie, choć mniej skutecznym jest odłaczanie zasilania hydroforu.

Prostsze - bo wystarczy zwykły stycznik, mniej skuteczne - bo leje się i tak dopóki woda w zbiorniku hydroforu ma ciśnienie.

Ale dużej powodzi to już nie będzie ;)

Ale - tak mi przyszło do głowy - co, jeśli zostawiamy działającą pralkę czy zmywarkę? One wody potrzebują, czyli nie można by wyłączać hydroforu zupełnie "na pałę" kiedy uzbrajany jest alarm.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/76984-ludzie-zala%C5%82o-mi-dom/page/2/#findComment-1747066
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...