Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Witam!

 

Stoję tuż przed decyzją zakupu działki budowlanej i im bliżej jestem tym bardziej się waham... Czy nie zrezygnować i kupić mieszkanie. Ceny szaleją, a ja budowę planuję rozpocząć za rok..

 

Mam odłożone 70tyś zł, obecnie mieszkając CIĄGLE:) z rodzicami mogę jeszcze odłożyć większość mojego wynagrodzenia (2200 netto) boję się tylko (Tym bardziej że młody całkiem jeszcze jestem) że nie dam rady. Szukam tanich projektów do 100m powierzchni, nastawiam się na wydatek rzędu 300 tyś zł za wykończony domek, natomiast obawiam się czy przy tych szalejących cenach nie będę zmuszony wydać 400 czy 500 tyś.

 

aha, w grę wchodzi oczywiście kredyt w okolicach 200 tyś.

 

Alternatywą jest to czego nigdy za bardzo nie chciałem czyli małe 2 pokojowe mieszkanko za 150 tyś. alternatywa niechciana ale znacznie pewniejsza.

 

Temat trochę refleksyjny więc i wy tak go potraktujcie. :roll:

 

Zabrzmiałem pewnie pesymistycznie ale każdemu zdarzają się chwile refleksji, szczególnie w obliczu wyborów na całe życie.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/77043-czy-op%C5%82aca-mi-si%C4%99-budowa%C4%87/
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 46
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Witam!

 

Stoję tuż przed decyzją zakupu działki budowlanej i im bliżej jestem tym bardziej się waham... Czy nie zrezygnować i kupić mieszkanie. Ceny szaleją, a ja budowę planuję rozpocząć za rok..

 

Mam odłożone 70tyś zł, obecnie mieszkając CIĄGLE:) z rodzicami mogę jeszcze odłożyć większość mojego wynagrodzenia (2200 netto) boję się tylko (Tym bardziej że młody całkiem jeszcze jestem) że nie dam rady. Szukam tanich projektów do 100m powierzchni, nastawiam się na wydatek rzędu 300 tyś zł za wykończony domek, natomiast obawiam się czy przy tych szalejących cenach nie będę zmuszony wydać 400 czy 500 tyś.

 

Alternatywą jest to czego nigdy za bardzo nie chciałem czyli małe 2 pokojowe mieszkanko za 150 tyś. alternatywa niechciana ale znacznie pewniejsza.

 

Temat trochę refleksyjny więc i wy tak go potraktujcie. :roll:

 

Zabrzmiałem pewnie pesymistycznie ale każdemu zdarzają się chwile refleksji, szczególnie w obliczu wyborów na całe życie.

 

Ja bym budował, a w zyciu różnie bywa, jak dasz radę to będziesz mieszkał w nowym domu , a jak nie dasz rady to sprzedać zawsze można , myślę że nieruchomość była i będzie dobrą inwestycja czy lokatą.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/77043-czy-op%C5%82aca-mi-si%C4%99-budowa%C4%87/#findComment-1738580
Udostępnij na innych stronach

Nie piszesz czy jesteś żonaty...i czy ewentualna zona pracuje i zarabia....

Ale powiedzmy, że na razie singiel...

Moje zdanie jest takie:

- kupuj działkę, na niej nigdy nie stracisz, a raczej możesz zyskać, jak ceny szaleją to działki tez w góre idą, ziemia to najlepsza inwestycja.

- wybierz projekt 130-140 m, niewiele więcej metrów, ale od razu pokoje normalne i wygodne a nie kliteczki jak w bloku, jak pożałujesz tych 30 m to potem będziesz żalował jak sie nie zmiescisz z meblami do klitek.

- projekty tanie to: zwarta bryła bez cudów-wianków, po prostu prostokat, dwuspadowy dach , jak sie da bez okien połaciowych (to tylko moje zdanie, nie musisz sie do końca nim sugerować)

- musisz pomyslec nad niedrogimi materiałami, na pewno odpadaja dachówki ceramiczne itp., zawsze jest jakis wybór....

- budowe rozłóż na kilka lat (ja tak robię) nie szalejąc ze wszystkim w jednym roku, budujesz latem, zima odpoczywasz, zbierasz finanse i sily na kolejny etap.

- mieszkaj póki sie da u rodziców, jak zobaca Twoje wysiłki, na pewno Ci pomogą, jak nie finasowo, to przynajmniej zjeść dadzą:D i wesprą dobrym slowem, a to bardzo duzo.

- jak piszesz jestes mlody, więc masz zdrowie, siłę, troche pieniędzy i chęci, a to jeszcze więcej...

- nie bierz na dzień dobry kredytu, tylko przynajmniej troche wybuduj z zaoszczędzonych pieniędzy...może weźmiesz jakąś dodatkowa pracę, jakies fuchy, kazda stówka sie liczy...

- jak dobrniesz do stanu surowego otwartego/zamknietego to wtedy weź kredyt na dokończenie. Na okna, ocieplenie domu, styropiany itp. BOŚ daje kredyt na 2,89 % w złotówkach ! (termomodernizacyjny). To darmocha ! I nie mozna nie korzystac, bo to grzech...

- jak będziesz miał chwilami dość to przerwij na pół roku albo rok, postoi, "ulezy się" i pociagniesz dalej, w międzyczasie przemyslisz wiele rzeczy i zanim skończysz to zmienisz zdanie 5 razy...na dobre to tylko wychodzi, bo...co nagle to po diable....(babka moja tak mówiła)

- jak zbudujesz, to wykończ tylko łazienke, kuchnię i jeden pokój i możesz mieszkać jak trzeba będzie....reszte spokojnie wykonczysz później, nawet za kilka lat.

- w trakcie budowy odkryjesz niewiarygodne pokłady energii i sporo prac zapragniesz zrobic sam, oszczędzisz pieniadze i będziesz miał satysfakcję. Podniesie Ci sie samoocena i zaczniesz byc dumny ze swoich osiagnięć :D :D :D

- w miedzyczasie ceny sie uspokoją, fachowcy może wrócą, może jakos będzie

- jak Ci sie alterantywa za 150.000 nie bardzo podoba, to przestań o niej mysleć, tylko sie zabieraj za robotę !

- jak czlowiek czegos bardzo pragnie, to to zdobywa, tylko trzeba sobie załozyc klapki na oczy i działać i nie słuchac marudzenia tych, którzy nie maja odwagi troche powalczyć, żeby mieszkac jak czlowiek i pic kawe na tarasie w ogrodzie, gdzie wieczorem zapach bzu i maciejki przyprawia o zawrót glowy.

 

Jak nie dasz rady (czego nie przewiduję) to:

- sprzedasz niewykończony dom z duzym zyskiem

- kupisz mieszkanie od reki

- zaczniesz żałować, że sprzedałeś dom i rozpoczniesz poszukiwania nowej działki, tylko wtedy juz ich nie będzie....będa ale nie takie jak bys chciał....

 

Jak dasz radę, to trzeba będzie potem pomysleć o zasadzeniu drzewa i skombinowaniu syna....i wtedy będzie z Ciebie dopiero chlop !

 

Wystarczy ?[/i]

 

P.S.

Ja juz mam dom, syna, tylko to drzewo......kurka wodna, jak teraz posadze to mi ukradna musze poczekać az ogrodzę....no i baba ze mnie. Tylko.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/77043-czy-op%C5%82aca-mi-si%C4%99-budowa%C4%87/#findComment-1738624
Udostępnij na innych stronach

kupuj działke jeśli jest w dobrej cenie .

Ja w ubiegłym roku zakupiłem działeczkę kilometr od granic Krakowa ,

Nie minął jeszcze rok a działkę mogłbym spokojnie sprzedać z zyskem 100 tys zł. Sprzedawać oczywiscie nie chcę bo tam będzie nasz wymarzony domek .

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/77043-czy-op%C5%82aca-mi-si%C4%99-budowa%C4%87/#findComment-1738816
Udostępnij na innych stronach

Miguel El Hmon tylko Ty możesz sobie odpowiedzieć na to pytanie ...

 

szczególnie w obliczu wyborów na całe życie

Od dłuższego czasu fascynują mnie na forum takie pytania, czy brać kredyt, czy się budować itp. ... czy ludzie nie umieją samodzielnie podejmować decyzji ? Zaraz zaczną się pytania w I-necie czy panna Iksińska nadaje się na żonę bo nie wiem czy się oświadczyć ... :roll: Rozumiem pogadać z kumplem/przyjacielem/rodzicami ale na forum obcych ludzi :-?

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/77043-czy-op%C5%82aca-mi-si%C4%99-budowa%C4%87/#findComment-1738954
Udostępnij na innych stronach

a dlaczego 120m2? stwiając 70m2 zrobisz to szybciej taniej.!!! łatwiej będzie następnym razem . bliżej do końca! a te 70m domu to prawie dwa razy więcej od 40m mieszkania
Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/77043-czy-op%C5%82aca-mi-si%C4%99-budowa%C4%87/#findComment-1739114
Udostępnij na innych stronach

Nie rozumiem jak można się zastanawiać nad tym czy budować dom czy zrobić coś na co się nie ma ochoty czyli kupić mieszkanie i tam mieszkać. Albo się chce mieszkać w domu, albo w mieszkaniu w "bloku". Jak chce się mieszkać w domu, to trzeba go zbudować lub kupić. A jak się nie wie czego się chce, to trzeba się wstrzymać z decyzjami, niech dojrzeją. Czyli mieszkać z rodzicami i poczekać aż będzie się pewnym swoich decyzji i chęci. :D
Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/77043-czy-op%C5%82aca-mi-si%C4%99-budowa%C4%87/#findComment-1739148
Udostępnij na innych stronach

czy ludzie nie umieją samodzielnie podejmować decyzji ? Zaraz zaczną się pytania w I-necie czy panna Iksińska nadaje się na żonę bo nie wiem czy się oświadczyć ... :roll: Rozumiem pogadać z kumplem/przyjacielem/rodzicami ale na forum obcych ludzi :-?

 

Ludzieeeeeeeee!!!!!

 

Od tego własnie jest forum ! Żeby kazdy mógł zadac pytanie, podzielic sie swoimi wartpliwościami, radościami i smutkami. Zawsze znajdzie sie jakas przyjazna dusza, która podpowie, upewni, podbuduje, albo odwrotnie - pomoże podjąć decyzje na nie, otworzy oczy na coś co zna juz z autopsji.

Zlitujcie sie nad tymi nowymi i nie atakujcie ich !

Może oni nie maja kumpli, przyjaciół, a jak maja to może nie chca z nimi rozmawiać, a może tamci nie maja zielonego pojęcia co doradzić...

A może po prostu ktos woli ananimowo....tak jest bezpiecznie...

 

Chlopie, jak Ci sie zdaje, że on glupie pytania zadaje, to po prostu nie odpowiadaj. Nie ma takiego obowiązku. Tylko przypomnij sobie jeden z drugim jak Ty wszedłes po raz pierwszy na forum ... ktos na Ciebie nagonke robił ???

Wyładujcie swoje frustracje, zlości i humory na budowie, a nie na nowych, którzy sa zdezorientowani, niepewni i potrzebuja pomocy.

 

Pod jednym z działów jest napis:

zwyciężasz, masz klopoty...napisz, ktoś Ci pomoże.

 

Jak widac niektórzy stali bywalcy o tym zapomnieli.

 

Ech !!! szkoda słów.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/77043-czy-op%C5%82aca-mi-si%C4%99-budowa%C4%87/#findComment-1739611
Udostępnij na innych stronach

Ludzieeeeeeeee!!!!!

 

Od tego własnie jest forum ! Żeby kazdy mógł zadac pytanie, podzielic sie swoimi wartpliwościami, radościami i smutkami. Zawsze znajdzie sie jakas przyjazna dusza, która podpowie, upewni, podbuduje, albo odwrotnie - pomoże podjąć decyzje na nie, otworzy oczy na coś co zna juz z autopsji.

Zlitujcie sie nad tymi nowymi i nie atakujcie ich !

Może oni nie maja kumpli, przyjaciół, a jak maja to może nie chca z nimi rozmawiać, a może tamci nie maja zielonego pojęcia co doradzić...

A może po prostu ktos woli ananimowo....tak jest bezpiecznie...

 

Chlopie, jak Ci sie zdaje, że on glupie pytania zadaje, to po prostu nie odpowiadaj. Nie ma takiego obowiązku. Tylko przypomnij sobie jeden z drugim jak Ty wszedłes po raz pierwszy na forum ... ktos na Ciebie nagonke robił ???

Wyładujcie swoje frustracje, zlości i humory na budowie, a nie na nowych, którzy sa zdezorientowani, niepewni i potrzebuja pomocy.

 

Pod jednym z działów jest napis:

zwyciężasz, masz klopoty...napisz, ktoś Ci pomoże.

 

Jak widac niektórzy stali bywalcy o tym zapomnieli.

 

Ech !!! szkoda słów.

To nie odpowiadaj (taki rozluźniający żarcik :lol: )

I bez ciśnienia, ja napisałem również swoją wątpliwość jak każdy. I nie rozumiem jak takie decyzje można podejmować po wysłuchaniu opinii z forum. Taka decyzja to decyzja moja, własna, oparta na iluś tam przesłankach i żaden forumowicz nie odpowie dobrze na takie pytanie bo ich nie zna. I ja wiedziałem, że chce budować dom tak dawno, że już nie pamiętam i nikogo o to nie pytałem :wink:

 

Nie jestem zestresowany, zły (no może ciut bo cegły nie ma :wink: ), humor mam niezły, pogoda sprzyja 8)

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/77043-czy-op%C5%82aca-mi-si%C4%99-budowa%C4%87/#findComment-1739641
Udostępnij na innych stronach

Prawdopodobnie w ogólnej świadomości ( :lol: :roll: ) funkcjonuje jakaś średnia powierzchnia mieszkania i domku. Niewiele mieszkań ma więcej niż 75 metrów, a wiekszość ma jednak powierzchnię powyżej tego metrażu. Zresztą w domku potrzebne sa pomieszczenia, o których mając mieszkanie zazwyczaj sie nie myśli a ich brak nie jest odczuwalny- np. kotłownia.
Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/77043-czy-op%C5%82aca-mi-si%C4%99-budowa%C4%87/#findComment-1739691
Udostępnij na innych stronach

czemu większość uwża 75m2 miszkanie jako duże,a dom o tej samej pow. za malutki?????

W mieszkaniu nie trzymasz zazwyczaj łopat itp. do ogródka i wielu innych rzeczy

potrzebnych do utrzymania wolnostojącego budynku.

Nie masz kotłowni, piwnicę masz w podziemiach bloku, i t. p.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/77043-czy-op%C5%82aca-mi-si%C4%99-budowa%C4%87/#findComment-1739726
Udostępnij na innych stronach

Gość M@riusz_Radom
W mieszkaniu nie trzymasz zazwyczaj łopat itp. do ogródka i wielu innych rzeczy

potrzebnych do utrzymania wolnostojącego budynku.

Nie masz kotłowni, piwnicę masz w podziemiach bloku, i t. p.

 

Na takie rzeczy, szanowni Państwo, to się stawia "na zgłoszenie" budynek gospodarczy o powierzchni, powiedzmy, 20m2 i problem z głowy. Kotłowni nie planuję - ogrzewanie gazowe.

 

Przynajmniej ja mam takie plany.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/77043-czy-op%C5%82aca-mi-si%C4%99-budowa%C4%87/#findComment-1739739
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...