Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

posadzka z żywice epoksydowej


malmuc

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 84
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Kilka lat temu po zrobieniu wylewek musiałem mieć jakąś powierzchnię do chodzenia, a nie pylący się beton. Kupiłem przeterminowaną żywicę (20 l za 50 zł)

Wymieszałem, wylałem, przeciągnąłem wałkiem żeby odpowietrzyć i bez problemów była 3 lata. Przed kładzeniem terakoty musiałem ją zerwać,a to nie było proste. Trzeba się spieszyć z rozgarnianiem bo tężeje szybko i zaplanować tak, by kończyć przy drzwiach :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kilka lat temu po zrobieniu wylewek musiałem mieć jakąś powierzchnię do chodzenia, a nie pylący się beton. Kupiłem przeterminowaną żywicę (20 l za 50 zł)

Wymieszałem, wylałem, przeciągnąłem wałkiem żeby odpowietrzyć i bez problemów była 3 lata. Przed kładzeniem terakoty musiałem ją zerwać,a to nie było proste. Trzeba się spieszyć z rozgarnianiem bo tężeje szybko i zaplanować tak, by kończyć przy drzwiach :)

Witaj Tomku

czemu zrywałeś te posadzke? czy cos zaczeło sie z nia dziać?

Czyli nalezy kupic poprostu zywice epoksydową wylac na beton i rozprowadzic walkiem? A wiesz jakie grubosci powinna byc ta zywica?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To robiłem w "komturii" czyli w remontowanej pomału, na Mazurach, starej chałupie. Latem używamy tego domu rekreacyjnie. Wylewka była robiona w kuchni i prowizorycznej łazience. Nie było już czasu (i kasy) na kładzenie terakoty.Rozprowadzałem żywicę szeroką pacą, a nastepnie trzeba było "przejechać" całość takim plastikowym wałkiem z kolcami żeby nie było bąbelków powietrza. Powierzcnia była jak lustro i niestety śliska, zwłaszcza na mokro. Grubość warstwy ok. 2 mm. Po trzech latach, mimo że piach nanoszony był systematycznie przez dziecko i psa wyglądała jak nowa. Śliskość można zlikwidować dodając lub posypując powierzchnię przesianym, drobnym piaskiem.

Nie pamiętam nazwy tej żywicy. Była produkcji niemieckiej. W Castoramie jest coś podobnego, nazywa się Betondur.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie, nie robiłem. To jest przepis z książki "zrób to sam" z artykułu dotyczącego wykonania deski surfingowej. Tam robi sie takie chropowate miejsca pod stopy, aby się nie ślizgały. Myśle że na podłodze też zagra. Oczywiście trzeba by zrobić stosowną próbę na małej powierzchni.

 

Natomiast gdybyś stosował preparaty typu betondur lub sika floor, to one chyba "fabrycznie" sie nie ślizgają, dodatkowo mają fajne kolory i można zrobić wzorki. Na beton nadają się chyba również farby chloro-kauczukowe, mam wrażenie że równiez się nie ślizgają.

 

Pzdr

 

Dawid

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie, nie robiłem. To jest przepis z książki "zrób to sam" z artykułu dotyczącego wykonania deski surfingowej. Tam robi sie takie chropowate miejsca pod stopy, aby się nie ślizgały. Myśle że na podłodze też zagra. Oczywiście trzeba by zrobić stosowną próbę na małej powierzchni.

 

Natomiast gdybyś stosował preparaty typu betondur lub sika floor, to one chyba "fabrycznie" sie nie ślizgają, dodatkowo mają fajne kolory i można zrobić wzorki. Na beton nadają się chyba również farby chloro-kauczukowe, mam wrażenie że równiez się nie ślizgają.

 

Pzdr

 

Dawid

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Betondur też niestety jest śliski. Znam to z doświadczenia. Podłoga na hali produkcyjnej w pracy. Sypany był piasek, ale to utrudnia utrzymanie czystości. Myślę, że cukier to gorsze rozwiązanie na podłodze. Usuniecie zabrudzeń z wgłębień po kryształkach cukru może być bardzo trudne lub nawet niewykonalne.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Prawda to, przy metodzie z cukrem z brudem może być kłopot, szczególnie w garażu.

 

W poprzedniej pracy mieliśmy posadzkę na hali produkcyjnej tez na bazie jakiejs zywicy, nie byla sliska i byla cholernie mocna (przesuwanie palety z towarem wozkiem widlowym nie robilo na niej zadnego wrazenia) a przy okazji prawie nic sie do niej nie kleiło (łatwa w utrzymaniu czystości). Wyglądało to tak jak by jakies drobne kamyki były zalane żywicą, ale to tylko takie wrażenie. No ale to była posadzka przemysłowa a co za tym idzie zapewne piekielnie droga.

 

Pzdr

 

Dawid

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Potwierdzam co napisałeś dzabij. Dobra przemysłowa posadzka tego typu jest bardzo droga. Inna sprawa, że bardzo wytrzymała. To n ie tylko zasługa wierzchniej warstwy, ale i tego co pod spodem.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 months później...

Posadzkę BETONDUR można też posypać płatkami mix z betonduru. Posadzce można nadać fajny wygląd i nie jest wtedy sliska. Płatki tez maskują brud na podłodze. O wersji z piaskiem słyszałem i widziałem taką podłogę, natoniast z cukrem nie.

Ogólnie to podłogi z żywic są trwałe i mocne, są bardzo odporne na ścieranie. Jeśli chodzi o śliskośc to dlatego że nie wchłaniają wody, ale to chyba dobrze. :)

 

Pozdrawiam

Wojtek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks później...

Robiłem posadzkę z żywicy BETONDUR bo słyszałem że najlepsza na rynku.

Łatwo sie nakłada, ale trzeba pamiętać żeby wcześniej przygotować podłoże betonowe, bo jak sie zmiesza utwardzaczi żywicę to jest ok. 30 min na wykorzystanie materiału. Jak zmieszasz utwardzacz z żywicą to rozlewasz go porcjami na beton i rozkładaj pacą lub wałkiem.

Żeby nie była śliska to można przesypać pierwszą warstwę piaskiem kwarcowym i po odkurzeniu piasku niezwiązanego pomalować drugą warstwę.

Ja kupowałem w Castoramie, ale informacje też zdobywałem na stronce http://www.betondur.com.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks później...
Zrobiłem z żywicy lamperię w prowizorycznej łazience w "kabinie" prysznicowej. Nakładałem wałkiem. Jako, że prowizorki trwają najdłużej, lamperia jest do dziś :oops: a od czasu nakładania minęło już parę lat.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tu jest link do firmy układających posadzki przemysłowe z żywicy.

Drogo, ca 80 zł za m2

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przez kilka lat nie mieliśmy wody. Trzeba było dowozić. :evil:

I nagle, z łaski gminy i Unii Europejskiej, doprowadzono do chałupy rurę z wodą prawie oligoceńską. Szybka inwestycja z naszej strony: rurki, zaworki umywalka, prysznic zlewozmywak, kibelek, zrywanie podłogi by ułożyć instalację, styropian pod wylewkę i w kieszeni płótno. Na kafle zabrakło kasy. Kupiłem tanio od firmy trochę przeterminowaną żywicę i wylałem w kuchni i małej łazience. Kolorek był szary. Piękne to nie było, ale pod względem użytkowym bez zarzutu. Są żywice w wielu kolorach i można osiągnąć ciekawe efekty.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...