Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Jaki najlepszy sposób na kreta  

30 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Jaki najlepszy sposób na kreta

    • siatka pod trawnikiem
    • odstraszacz dżwiękowy
    • odstraszacz chemiczny
    • świece dymne, spaliny
      0
    • wyłapanie i wywiezienie poza ogród
    • mogą sobie u mnie spokojnie żyć i zjadać pędraki


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 1,3k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

mam już wibratorek!!!!!!!!!Działa od kilku dni, wydaje śmieszny dzwięk- mój mężyk mówi że beczy :lol:

Ale najważniejsze że krecik jakby się zapadł pod ziemię!Ani jednego kopca!Polecam więc kreci wibrator, koszt nieduży, wygląd estetyczny i naprawdę skuteczny- przynajmniej narazie.

 

Hmmm, no nie do końca...po zimie miałam 10 kopców na m2, na działce 20 arowej całkiem sporo!!

Wywoziłam taczkami ziemię i sięgnęłam po ostateczne środki- świece dymne.Smierdzą i trują niestety- na amen, ale nie chciałam kretom oddać mojego równiutkiego trawniczka!!!!No i jak narazie walkę wygrałam, od miesiąca zero kopców.

to z magnesami trzeba wypróbować. Tylko skąd takie silne magnesy znaleźć.

Z głośników starych - mogą być?

Lepiej poszukaj neodymowych na allegro. One są znacznie silniejsze.

Po wielu miesiącach pobytu w naszym ogrodzie, kret wyprowadził się po jednodniowej wizycie znajomych dzieci. Piątka krzykaczy biegała przez dwie godziny po trawniku wśród włączonych zraszaczy. Kret znikł i nigdy nie pojawił się ponownie ku żalowi moich córek, które zdążyły go polubić:)

Wcześniej odstraszaliśmy go na różne, opisywane tu sposoby, zawsze bezskutecznie.

Po wielu miesiącach pobytu w naszym ogrodzie, kret wyprowadził się po jednodniowej wizycie znajomych dzieci. Piątka krzykaczy biegała przez dwie godziny po trawniku wśród włączonych zraszaczy. Kret znikł i nigdy nie pojawił

No to teraz możecie świadczyć usługi:

"Lubisz dzieci a nie lubisz kreta - zorganizuj imprezę dla 5 dzieci i zaproś nas" :lol:

Oooo, to te moje kreciki jakieś dziwne...

Bo jak moja czwóreczka do spóły z córkami sąsiadów ganiają i drą paszcze to im nie przeszkadza. A cuzamen do kupy jest ich 7 sztuk.

Może to jednak bardziej te zraszacze?? :lol:

Ja słyszałam o takim srodku na kreta, ktorym pryska sie trawnik, dalej wnika wglab gleby, zjadaja go wszystkie zerujace pod ziemia robaczki i jak krecik zje takiego robaczka, to mu to bbaaaradzo nie smakuje.

Zje raz, drugi trzeci i stwierdza ze tu jedzonko jest be i ucieka :wink: :wink: :D

 

nie pamietam tylko nazwy tego srodka :-? , wieczorem sprawdze to napisze :wink:

A mnie krety opusciły po zstosowaniu odstraszacza podobnego do http://www.allegro.pl/item607635276_max_kret_odstraszacz_kretow_dzwiekowy_wibr.html

 

z tą różnicą ze mój ma metalową (chyba aluminiową) rurę, kupiony w Praktikerze.

Niedawno nabyłem dwa odstraszacze dźwiękowe wbijane w ziemię - tak głęboko, że wystaje tylko nakrętka. Świetnie działały - ale na mojego psa. Żulik wyciągnął obydwa i totalnie porozgryzał. Trzeciego dnia po instalacji. :cry:
Środek nazywa się ślicznie "Pożegnanie z kretem" :oops: - podobno jest świetny - nasączaja się nim pędraki (przysmak kreci) i krety padają. Jest jednak drogi op. kosztuje 49 zł, nie wiem tylko na jaki metraż jest przeznaczone i ile razy trzeba wykonać oprysk.
Niedawno nabyłem dwa odstraszacze dźwiękowe wbijane w ziemię - tak głęboko, że wystaje tylko nakrętka. Świetnie działały - ale na mojego psa. Żulik wyciągnął obydwa i totalnie porozgryzał. Trzeciego dnia po instalacji. :cry:

 

Meloman... monotonia utworu mu nie podeszla...

Z własnego doświadczenia powiem tak:nie ma sposobu domowego skutecznego na krety. Na początku było mi ich żal, więc stosowałam odstraszacze chemiczne i elektryczne. Potem zacisnęłam zęby i zaczęłam zakładać trucizny. W międzyczasie sama się zatrułam tym smrodem. Wydałam na te wszystkie preparaty kupę kasy, aż w końcu, gdy kretowiska zaczęły powstawać na moich oczach, a z trawnika pozostało wspomnienie zatrudniłam firmę i od tej pory tzn. 2 lata mam spokój nie tylko ja ale też i sąsiedzi, których przy "okazji" wybawiłam od kretów.

Po zimie, po inwazji kretów, działka wygląda jak długo ostrzeliwana z samolotu. Kupiłem siatkę tynkarską, za pomocą magii i rąk uniosłem do góry warstwę ziemi, wsunąłem pod nią siatkę, opuściłem i zasiałem trawę. Mam nadzieję, że jak korzenie trawy poprzeplatają się z siatką, to kret da sobie spokój z robieniem dziur w czymś takim :wink:

 

Ja słyszałam o takim srodku na kreta, ktorym pryska sie trawnik, dalej wnika wglab gleby, zjadaja go wszystkie zerujace pod ziemia robaczki i jak krecik zje takiego robaczka, to mu to bbaaaradzo nie smakuje...:

Tylko czy to to jest bezpieczne dla dzieci bawiących się na tej trawce...

Kazano mi nie rozgrzebywać kretowisk. Jak przyjechał umówiony pracownik, to powiedział, że dawno nie widział tak zniszczonego trawnika.Pozakładał we wszystkie kopce truciznę i przez tydzień nie pozwolił ich dotykać/ mówił, żeby nie wypuszczać psów- mam dwa psy-bo mogą się zatruć/. Potem zainkasował zapłatę i to wszystko.Od dwóch lat mam spokój.
Kazano mi nie rozgrzebywać kretowisk. Jak przyjechał umówiony pracownik, to powiedział, że dawno nie widział tak zniszczonego trawnika.Pozakładał we wszystkie kopce truciznę i przez tydzień nie pozwolił ich dotykać/ mówił, żeby nie wypuszczać psów- mam dwa psy-bo mogą się zatruć/. Potem zainkasował zapłatę i to wszystko.Od dwóch lat mam spokój.

 

Jestem zaskoczona, że tak długo to działa :o

Chyba wciąż jest w ziemi, skoro nowe okazy nie zamieszkały :lol:

Nie wiem co to był za preparat, bo mimo, że podpytywałam, to fachowiec zasłaniał się tajemnicą firmową.Ale mówił, że w wolnej sprzedaży jest niedostępny.
Środek nazywa się ślicznie "Pożegnanie z kretem" :oops: - podobno jest świetny - nasączaja się nim pędraki (przysmak kreci) i krety padają.

To może da się tym przy okazji załatwić pędraki, bo u nas plaga tego, wyżerają wszystko od spodu. Równie upiorne jak kret :evil:

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...