Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

KRETY, KRET - wątek zbiorczy o skutecznej walce z kretami, jak przepędzić?


Jaki najlepszy sposób na kreta  

30 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Jaki najlepszy sposób na kreta

    • siatka pod trawnikiem
    • odstraszacz dżwiękowy
    • odstraszacz chemiczny
    • świece dymne, spaliny
      0
    • wyłapanie i wywiezienie poza ogród
    • mogą sobie u mnie spokojnie żyć i zjadać pędraki


Recommended Posts

  • 2 weeks później...
  • Odpowiedzi 1,3k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Mam duży ogród, drzewa, krzewy, trawniki. Z kretem wojowałem środkami humanitarnymi (odstraszacze zapachowe, piszczałki, pułapka z rury PCV), stosowałem świece dymne, spaliny samochodowe. Efekty żadne lub kilkudniowe. Od kilku lat stosuję Delicje Gaz Toksin-środek bardzo skuteczny ale kupić go mogą osoby po specjalnym przeszkoleniu.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...
Ja bardzo prosze tego kreta zostawić teraz w spokoju. On spi, nie kopie i prosze ciiiiiiiiiii zeby nie obudzić.

Niebawem wrócimy do tematu bo w marcu +20.

Po co sobie nerwy szargac za wczasu????? ;)

 

Kret to nie miś i zimą nie śpi.

Cytat:

"Kret jest aktywny całą dobę. Fazy spoczynku i aktywności zależne są od ilości pokarmu a nie pory dnia.

Zimy kret nie przesypia, lecz przenosi się w głębsze, niezamarznięte partie, nawet do 2 m głębokości. Tam znajduje znacznie mniej pożywienia, dlatego na ten ciężki dla niego okres przygotowuje sobie zapasy pokarmu. W swoich komorach spiżarniczych przechowuje przede wszystkim dżdżownice. Nie zabija swoich ofiar, aby mieć świeży pokarm. Istnieje hipoteza, że krecia ślina działa na dżdżownice i larwy owadów paraliżująco. Poza tym kret okalecza ich przednie partie ciała w taki sposób, że żyją, lecz nie mogą już uciekać."

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W ubiegłym roku miałam otwartą wojnę z tym inteligentnym draniem, stosowałam wszystkie metody opisane wyżej...nic

 

desperacko uczepiłam się jeszcze dwóch podpowiedzi:

- wpychanie do tuneli śledzi z głowami,

- tabletki naftaliny w dużych ilościach,

 

Nie wiem, czy miał dość tych zapachów, czy poszedł sobie z innych powodów ?

ale poszedł i dotychczas nie powrócił :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month później...

No wlasnie, snieg zszedł i zaczynam patrzeć na wszytko z innej perspektywy i wychodzi mi ze w porównaniu z nornicami kret to nawet calkiem mile i bezkonfliktowe zwierze. W sumie cóz znaczy kilka marnych kopców które mozna rozgarnac w porównaniu z trawnikiem który wyglada jak by ktos szlal na nim z karabinem, strzelajac w ziemie gestymi seriami????? Dziury w odstepach kilkunastocentymetrowych w długich krzyzyjacych sie ze soba łańcuszkach, w niektórych miejscach po prostu dluuuuga dziura wyryta wsród trawy :(.

No cóz cas ubrać panterke i wyruszyć na wojne.

Zemsta zemsta zemsta na wroga z Bogiem lub choćby mimo Boga .......

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem czy moja podpowiedź ma jakiekolwiek znaczenie, ale ja w swoim ogródku nie mam ani jednego kreta - choć sąsiedzi mają swoje ogródki jak po nalocie. Mam jeden, jedyny skuteczny sposób na walkę z kretem. Tym sposobem jest mój kot, z którym - jak dotąd - żadnemu kretowi nie udało się dogadać... przepędza każdego osobnika który podejmuje próbę zadomowienia się w moim ogrodzie. Egzemplarze bardziej oporne na perswazję przynosi mi w zębach pod drzwi tarasowe. Egzemplarze te - po dostarczeniu - nie mają już chęci i/lub możliwości skutecznego rycia... zazwyczaj sie nie ruszają.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wreszcie postanowiłem uzyć sposobu mojego dziadka - wąż w kopiec i woda na full. Uzyłem dwóch węży i wreszcie pomogło - przytopiłem drania.

Wczesniej warto rozgarnąc kopczyki - podlany wodą kret wyszedł na powierzchnię i skończył marnie.

A co mam zrobić jak na mojej działce ciemne jest tylko to, co nawiozłem a poniżej szczery piach?:( Nawet jak kret coś wywali to jest to złotego koloru. Woda w to wsiąka szybciej niż wyleci z węża. Może poczekam na wielką powódź, bo moje trawniki są na górce. :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem czy moja podpowiedź ma jakiekolwiek znaczenie, ale ja w swoim ogródku nie mam ani jednego kreta - choć sąsiedzi mają swoje ogródki jak po nalocie. Mam jeden, jedyny skuteczny sposób na walkę z kretem. Tym sposobem jest mój kot, z którym - jak dotąd - żadnemu kretowi nie udało się dogadać... przepędza każdego osobnika który podejmuje próbę zadomowienia się w moim ogrodzie. Egzemplarze bardziej oporne na perswazję przynosi mi w zębach pod drzwi tarasowe. Egzemplarze te - po dostarczeniu - nie mają już chęci i/lub możliwości skutecznego rycia... zazwyczaj sie nie ruszają.

Szkoda ze mieszkasz tak daleko bo bym chetnie pozyczył tego kota ;).Mój jest widać za leniwy i i okoliczne ( jest ich ze 6) które odwiedzaja regularnie mój ogród tez jakoś nie sa zainteresowane. Widac w miescie z tego dobrobytu nawet koty staja sie leniwe ;).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...