_Piotr 25.04.2002 10:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Kwietnia 2002 Ostatnio usłyszałem, że sadzi się brzozę. Ale to tylko jedna opinia, więc nie wiem czy bym zaryzykował... No brzoza w sumie ładna jest... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dziuba 25.04.2002 10:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Kwietnia 2002 Brzozy sa u rodziców na działce - kreta nie widać.Wczoraj w Leroy widziałam płyn Kret - out Może pomaga??? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
gregorus 25.04.2002 10:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Kwietnia 2002 Hej! Na polu, gdzie stoi kilka działek (w tym i moja) jest około 40 małych brzózek... i kretów jest chyba jeszcze więcej ...... Nie wiem, może te brzózki są jeszcze za małe... Gregorus Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dziuba 25.04.2002 10:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Kwietnia 2002 To może jakieś "podróbki" U rodziców są ok 25 letnie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pitbull 26.04.2002 06:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Kwietnia 2002 Ludowy sposob:Wez napelnone wiadro z szamba i zalej dziury. W tych samych miejscach sie na pewno nie pojawi.Wrecz mozna zaobserwowac jego znikniecie z niewiadomych przyczyn ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mch 07.05.2002 17:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Maja 2002 Ja też bym zniknął, gdyby mnie szambo w domu zalewało. Co to za przyjemność mieszkać w gó... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Tad 20.06.2002 12:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Czerwca 2002 Witam- na krecika jest sposób.Posadzić na obrzeżach terenu gdzie łazi kret roślinę , która nazywa się cesarska korona. Na wiosnę bardzo ładnie kwitnie, a jej cebulka(to w ziemi) ma taki smrodzik, którego nie cierpi kret i wynosi się z tego terenu.Na poletku 1 arowym mam takie cztery rośliny i kret paszoł won! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Endy 21.06.2002 07:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Czerwca 2002 Wydaje mi się , że najskuteczniejszy sposób na gościa jest obecność człowieka. Sprawdzone - nigdy gdy jestem na działce ( przyjeżdżam na urlop ) nie miałem okazji zapoznać się z nim. Wystarczy , że wyjadę i wróce za parę dni a już efekt mam murowany.Może najlepszym sposobem jest po prostu zaprzyjaźnić się z nim ( taką otrzymałem odpowiedź na prośbę w sprawie szerszeni ). Ja osobiście spróbuję bo niem mam innego wyjścia .. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
PanRopuch 28.06.2002 11:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Czerwca 2002 Baba, dzieki za ten wierszyk!Przypomnial mi sie zbior opowiadan Bohdana Madeja z opowiadaniem tytulowym. Pyta tego sprzedawce masci ktos: Panie, ale skoro juz mamy tego szczura, to nie lepiej go po prostu obuchem? A ten na to: Owszem, mozna, ale mozna tez zastosowac nowoczesna metede: masc na szczury (cyt. z pamieci). Wracajac do tematu. Wprowadzilismy sie do domku, ktorego posesje (domek byl przey ostatni okres praktycznie niezamieszany) ryly krety dosc systematycznie. teraz jednak kretowisko zdarza sie nam bardzo rzadko. Podobno chodzi o to, ze krety wyczuwaja obecnosc ludzi (halasy etc.) i wola sie wyniesc. Aha: nie mamy jeszcze psa, a ten zdaje sie tez dobrze odstrasza. Zwlaszcza jamnik, tylko ze to bydle z kolei samo ryje... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Maco 28.06.2002 20:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Czerwca 2002 Uważam, że wszelkie metody "eliminacji" kreta polegające na trwałym uszczerbku jego zdrowia bądź śmierci urągają naszej cywilizacji i wyższości człowieka w dzisiejszym świecie...Jedyna metoda do zaakceptowania to podział terytorium. Czy to będzie obecność człowieka czy sztucznie wytworzone ultradźwięki (czy regularne dźwięki - jest chyba takie urządzenie w Castoramie - podobne do wiatraka) prowadzące do wytworzenia w "świadomości" kretów przekonania, że jest to obcy teren, to jest to najbardziej (według mnie) etyczna metoda postępowania.Zwierzęta są tak samo częścią tego świata jak ludzie (bez nich my zginiemy).Może mój post jest bardzo jaskrawy ale szczerze tak myślę !!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
PanRopuch 03.07.2002 09:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Lipca 2002 Maco, i dobrze myslisz. Niedawno sie dowiedzialem, ze jeden z naszych (dalszych) sasiadow, lekarz (!) walczyl z kretami w ten sposob, iz wlewal im czy wsypywal cyjanek do dziur. Nie chcialem wierzyc. Opowiadal mi o tym prosty czlowiek, ktoremu sie jednak w pale nie miescilo, ze komus moglo cos takiego wpasc do durnego lba. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
engi 04.07.2002 06:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Lipca 2002 Krecik to bardzo pożyteczne stworzonko.Nie wiem czy lepiej mieć parę kopczyków, czy zżarty warzywniak przez jakieś robactwo.Jeżeli ktoś go nie lubi niech zastosuje metody wypłoszenia, których tu padło sporo - a nie śmiercinośne (a niech przed śmiercią się męczy i zdycha powoli)Sama widziałam metodę stosowaną przez sąsiada.Połączył wężem rurę wydechową swego samochodu z wejściem do tunelu kreta. I gazował chyba pół godziny!!!!!!Nie wydaje wam się to chore??????? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bodex 07.07.2002 07:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Lipca 2002 proponuje sposób na zlapanie zywego krecika. nalezy na zasypanym odcinku korytarza idącym tuż pod powierzchnią ziemi ułożyc deseczkę z kawałkiem metalu okolo 1 cm ponad tym zawiesić drugi kawalek metalu w taki sposób by ryjący kret podnosząc deske spowodował zwarcie tych metalowych elementów, i uruchomienie dzwonka zasilanego pradem. kret dochodząc do takiej prądowej pułapki wycofa się wyczuwając prad i biegającego działkowicza podnieconego dzwiekiem dzwonka. wtedy nalezy poczekać w miejscu zastawienia pułapki zachowując sie bardzo cicho, wróci po okolo 5 minutach wtedy bez problemu wyjmiemy go z norki. warto wczesniej wybrać kilka miejsc i zasypując korytarze zaobserwować jak często są udrazniane aby wybrac najlepsze miejsca do załozenia pułapek. Ostrożnie z pradem proszę. w miejscu stosowania tej metody kret robił obchody swoch korytarzy 2 razy na dobę, o świcie i w godz 15-17. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mario B 07.07.2002 09:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Lipca 2002 Najprostszą pułapką jest kawalek rurki PVC z klapkami(widziałem takie w handlu)wkopuje się toto w korytarz krecik wchodzi a my mu banicję na działkę(teściowej)z tym że ponoć potrafi wrócić do 5km.Mario Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
finiszant 10.07.2002 14:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Lipca 2002 Anglicy lubią krety, uczynili je bohaterami kultowych u nich bajek, chyba z powodu miękkiego futerka i jeszcze z powodu niedoczytania Calineczki. A może krety są złośliwe i sie ze swoimi prześladowcami licytują. Cesarska korona rzeczywiście działaFiniszant Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
gaja 11.07.2002 12:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Lipca 2002 ani czerwone zielsko ani cesarska korona, ani obecność ludzi i jamnika nie pomagą na kreta. Sposob mojego taty to puszki na metelowych prętach. Wiem, wiem wyglada fatlnie, ale za to kreta nie ma Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Maco 11.07.2002 13:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Lipca 2002 W Muratorze piszą o wiatraczkach i otwartych butelkach wkopanych "po szyjkę".Na koniec piszą (10/2001), że włożenie spleśniałych skórek od cytryny skutecznie odstrasza kreta... ! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bodex 11.07.2002 19:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Lipca 2002 wczoraj rozmawiałem z działkowiczem który rozpoczął wojne z kretami za pomocą świec chemikalii nafty i 100 innych sposobów. do tej pory miał 2-3 nowe kopce na miesiąc, od momentu rozpoczecia tępienia kretów ma 2-3 nowe kopce na dobę. teraz facet musi walczyć. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Alanta 15.07.2002 09:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Lipca 2002 A znacie może jakiś sposób na nornice ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
skunks 31.08.2002 05:12 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Sierpnia 2002 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.