Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

KRETY, KRET - wątek zbiorczy o skutecznej walce z kretami, jak przepędzić?


Jaki najlepszy sposób na kreta  

30 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Jaki najlepszy sposób na kreta

    • siatka pod trawnikiem
    • odstraszacz dżwiękowy
    • odstraszacz chemiczny
    • świece dymne, spaliny
      0
    • wyłapanie i wywiezienie poza ogród
    • mogą sobie u mnie spokojnie żyć i zjadać pędraki


Recommended Posts

Słyszałem ,że towarzystwo jeża bardzo przeszkadza kretom. Szybko się wynoszą. Może ktoś sprawdził?

 

Mam to sprawdzone od kilkunastu lat!

Mieszka u mnie rodzina jeży i .......tysiące kretów (chyba, bo nie sądzę, żeby jeden robił taką krecią robotę) :wink:

Właśnie zastanawiam się, bo będę miała urlop i chyba spędzę go na polowaniu na owe zwierzątka. To co wyprawiają na moich rabatach kwiatowych przyprawia mnie od dreszcze. Jak tak dalej będzie nie pozostanie mi ani jedna cebulka, ani jedna zdrowa roślinka - one wszystkie rosną "w powietrzu". Nie wiem już co robić :-?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 1,3k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Rbit, podoba mi się Twoje poczucie chumoru, ale to chyba nie jest dobry pomysł :wink: . Koniec końców, nawet te orchidee, gdzieś tam muszą się zaczepić korzonkami, a u mnie chyba już nie ma pod spodem nic tylko korytarze, korytarze, korytarze............

 

Jerzysio, no to może pochwal się, jak walczyłeś z tymi kretami?

 

Wiem, że jak nie kret - to turkuć i... chyba wolę kreta, ale kreta, nie tysiące kretów!!! :wink: Help!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hmmm nie kijem go to pałą ,jak nie kret to podjadek podjada.

wyglada na to ze trzeba zlapać i oswoic kreta i na smyczy go na podjadki wypuszczac ?

Kasia, fakt, w takim labiryncie korytarzy to i orchidea moze sie zgubić

i straci niewinność.

Gdyby tak ktoś skrzyzował jakąs rosiczke z kotem , sadziło by sie toto na grzadce i wylapywała by wszytko jak leci, krety, nornice, turkucie tylko wlasciciele Yorków musieli by uwazać na swoich pupili.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i temat nam sie zrobił . Po prostu " kret a sprawa Polska! ".

My to sobie czasem powaznie , czasem zartem a tu nas cytuja. < vide ostatni murator>. Zaczynam sie bac ze teraz przez te popularnosć sciagniemy na siebie jakas "lige ochrony krteka" i beda pikietowali. Zeby chociaż przyszli i zabrali sobie tych swoich ulubieńców a nie walczyli o godne warunki bytu i bardziej humanitarne podjescie do tematu.

Humanitarne? nie, toz to kret'yństwo ;-))))

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A nie zbankrutujesz na bateriach - czy to nie jest uciążliwe - działa +- 340 godzin i trzeba wymieniać - od wczesnej wiosny do póżnej jesieni jest trochę więcej niz 340 godzin i przy kilku sztukach to wyjdzie niezła kasa na baterie - wyłaczysz i co ? KRETni wracają ? :D
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A nie zbankrutujesz na bateriach - czy to nie jest uciążliwe - działa +- 340 godzin i trzeba wymieniać - od wczesnej wiosny do póżnej jesieni jest trochę więcej niz 340 godzin i przy kilku sztukach to wyjdzie niezła kasa na baterie - wyłaczysz i co ? KRETni wracają ? :D

Mam ładowarkę i akumulatorki :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem czy u mnie są tylko krety bo w rabatkach kopczyków nie ma ale odkryłam mnóstwo korytarzy jak mi nagle tulipany padły :(

Za to koty znowu dorwały kreta trawnikowego :) Trochę mi ich szkoda bo śliczne są. Ale moje bliźniaki są skuteczne na wszystko co się rusza. Niestety przynosza to do domu :(

Ostatnio padł piżmoszczur (według mojego taty). Dobrze, że boćki za duże dla nich :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

Moze to wam pomoze http://www.allegro.pl/search.php?string=kret&category=1532&country=1

Moj kolega kupil i jak kotem odjal :D

To urządzenie jest nic nie warte. Dziś stwierdziłem, że przy chodzącym urządzeniu czyli anty - krecie pan krecik w odległości 10 cm. wykopał kopiec. Urządzenie było sprawne - słychać było "pisk". Zdawało egzamin tylko przez tydzień. Nie dajcie się naciagnąć na to badziewie i nie kupujcie tego..... :cry:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witam:)

Ja wczoraj wyeksmitowałem kreta z mojej działki. Sposób humanitarny. Do pierwszego z brzegu kopca wlałem może z 10 wiaderek wody. Miałem szczęście bo prawdopodobnie odciąłem jegomościowi drogę. W odległości 1m od miejsca zalewania nagle zaczęła ruszać się ziemia. Odczekałem chwilę jak przemieścił się około merta i wcisnąłem szpadel odcinając mu odwrót. Po chwili wyłonił się na powierzchni aksamitny gość. Zabrałem go do wiaderka i wyniosłem na łąkę w pobliżu. Jak do tej pory cisza. mam nadzieję, że był tylko jeden.

Tak na marginesie nie wiem ile jeszcze by można wlać wody w jego korytarze bo to co lałem wpadało jak w przepaść :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam wszystkich !

W zeszłym roku stoczyłem " bezkrwawą" wojnę z kretem. Była woda, petardy, pułapki, butelki plastikowe nad i pod ziemią , puszki po piwie nabite na patyczki, potem i z tych puszek piękne wiatraczki, były smrodliwe specyfiki pod ziemią i co???? I nic ! Przeczytałem o kretach i o turkuciach. Zawiesiłem broń i ...... i krety znikneły :D Teraz na nowo zauważam coraz gęstsza sieć kopców na moim pięknym trawniczku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...