Teska 21.10.2005 07:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Października 2005 karbid Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
CMYK 21.10.2005 07:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Października 2005 karbid Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Tomek_R 25.10.2005 07:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Października 2005 A ja widziałem jak znajomi z powodzeniem stosowali lanie do kretowin "przemysłowych" ilości wody:-) - normalnie z węża ogrodowego. Wiąże się to oczywiście z "pewnym" zużyciem wody, ale kret "popłynął":-) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
calibra2 25.10.2005 07:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Października 2005 szkoda mi tych kretów ale też i są szkodnikami hmm no cóż Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Yatza 25.10.2005 14:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Października 2005 Jaki jest waszym zdaniem najlepszy sposób na przepędzenie kreta z waszej działki na działkę sąsiada?? Husky, dokładnie Syberian Husky!! Moi rodzice są szczęśliwymi posiadaczami psa tej rasy i jest ona miłośnikiem rozkopywania krecich kopców. I jak jej pozwolić to zdarzyło jej się wykopać biednego kreta... a potem instynkt husky bierze górę - podrzuca się krecika-biedaczka do góry i łup nim o ziemię... i po kreciku... ale tak w ogóle to Husky to ekstremalnie łagodna rasa... kreciki i zające mają za to przechlapane! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jacek33 31.10.2005 09:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Października 2005 Ja tez nie moge sobie poradzic ... wrzucalem jakies trutki, zakopalem polapki, leję wodę do nor .... nic nie pomaga, a kret(y) ryje coraz bardziej. Dzis rano na moich oczach zaczela sie ruszac ziemia, zaczaiłem sie i czekalem, ale nic z tego nie wyszło .... uciekł, czuje z po powrocie z pracy w zemscie bede mial kilka nowych kopców, a ziemia zapada sie juz pod nogami .... Pomocy, co robic ??? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ged 02.11.2005 20:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Listopada 2005 Karbid, codziennie, systematycznie, bez przerwy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
martta 02.11.2005 23:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Listopada 2005 nie wiem czy ktoś podawał taki stary babciny sposób- sprawdzony: do krecich nor trzeba powtykać włosy, nasza znajoma sprawdzała ostatnio od znajomej fryzjerki przywiozła torebkę włosów i powtykała w norki i krety sie wyniosły, podobno nie znoszą zapachu ludzkich włosów, powodzenia w walce Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 03.11.2005 14:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Listopada 2005 można sobie włosy rwać z głowy w walce z kretami Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
katerhasser 03.11.2005 18:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Listopada 2005 a może wszy te krety zagryzły.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
andrzej49 03.11.2005 21:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Listopada 2005 a może wszy te krety zagryzły.... Chyba tak! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Daltar 04.11.2005 18:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Listopada 2005 Rada dla zainteresowanych na powaznie. Spedzilem na walce z kretami 2 lata, Wyprobowałem tysiące sposobow. Kiedy już naprawdę dawałem za wyglaną natrafiłem na specjalistyczna firmę do ich tępienia. To był strzał z 10. Mają specjalny preparat w tabletkach, który aplikuja do kopców. Usunąłem wszystkie gryzonie z 56 arów. Moi znajomi też ich wzieli i po 2 tygodniach mieli oczyszczone 4 hektary posiadłosci. Wczesniej byl tam krajobraz księzycowy. Kopiec na kopcu. Polecam. To firma ze ślaska. Zajmują się tez walką z kasztanowiaczkiem. Szczepią kasztanowce itd. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
katerhasser 07.11.2005 08:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Listopada 2005 bodaj 2 tyg. temu wsadziłem kilkanaście tuj, przyjęły się...zauważyłem jednak, że jakaś franca tj. chyba nornica zryła je dokumentnie. boję się że mi się na wiosnę krzaczki poprzewracają, bo korzonki gryzonie zeżrą. Czy o tej porze truć jeszcze to towarzystwo czy już odpuścić bo zima idzie i gnojki idą spać? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
izunia1111 07.11.2005 10:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Listopada 2005 Mi przed zimą rozmnożyły się nornice wchłoneły buraczek i podjadły korzenie od kapusty. Czas na tępienie mam raz w tygodniu. Próbuje kupić karbid ale nie wiem czy ziemia nie jest za sucha aby zadziałał. DaltarJaki był koszt sproawdzania tej firmy ze śląska ? Ile zapłaciłeś za to zadanie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
izunia1111 07.11.2005 10:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Listopada 2005 Mi przed zimą rozmnożyły się nornice wchłoneły buraczek i podjadły korzenie od kapusty. Czas na tępienie mam raz w tygodniu. Próbuje kupić karbid ale nie wiem czy ziemia nie jest za sucha aby zadziałał. DaltarJaki był koszt sproawdzania tej firmy ze śląska ? Ile zapłaciłeś za to zadanie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
andrzej49 07.11.2005 10:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Listopada 2005 Skuteczność karbidu jest wątpliwa. Proponuję truciznę na myszy i szczury TOXAN - granulat. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Fugas 08.11.2005 09:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Listopada 2005 Moj sasiad od 2 tygodni mam codziennie 3-5 nowych kopcow.Wspomagam go jak moge tym bardziej ze kopce"ida" w moja strone ale na razie nic nie dziala swiece, woda trutki pulapki itp. Ktos ma namiary do tej firmy od kretow? Fugas Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Daltar 11.11.2005 20:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Listopada 2005 No jestem:) Mam namiar, ale musze go odgrzebać. Zrobie to w poniedziałek jak dotrę do pracy. Cena jednego pojemnika, w którym jest około 300 tabletek ( czyli na około 100 kopców ) wynosi 200 zł. Do tego "robocizna". Zależy, w jakim stopniu ktos ma zryta działke. Mój wspólnik miał prawdziwy dramat na 2 hektarach i zapłacił ok. 3000 zł. Ale to ekstramalny przypadek ( pozniej chodzil z wiadrem i zbieral nieliczne krety, ktore zdechluy na powierzchni, a byly ich dziesiatki ) Na mojej 56 arowej dzialce poszly 3 pojemniki i wybilo wszystkie nornice, krety itd. Teraz wystarczy 1 pojemnik rocznie, w razie kiedy cos sie sporadycznie pojawia. O cenie trzeba gadac z włascicielem firmy. Niebawem podam nr. tel. Pozdrawiam. Ps. TAK! truc nawet teraz, bo pod sniegiem w zimie zrobia masakre z trawnika i na wiosne bedzie ksiezycowy krajobraz. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
VIP Jacek 12.11.2005 08:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Listopada 2005 U mnie na działce nawet przymrozki ich nie wygoniły spać, mówię oczywiście o nornicach. Ryją mi trawnik codziennie i wciąż. Próbowałem ostatnio cewek elektrycznych od styczników, które po podłączeniu do prądu brzęczą i wibrują. Przez dobę ich nie było, a póżniej zryła ziemię koło brzęczyka, ręce mi opadły...! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malwinka1410 13.11.2005 11:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Listopada 2005 Krety teraz, tuż przed mrozami ryją nowe zimowe korytarze. Nowe kopce które ostatnio powstają są na niewielkiej powierzchni, nie tak jak w lato raz w jednym innym razem w drugim końcu ogrodu. Ja mam namiary na firmę od kretów. Dają gwarancję i kasę biorą po upływie okresu gwarancji. Używają środka I kl. toksyczności na którego używanie trzeba mieć stosowne pozwolenia. Wadą jest to że nie jest to mała kasa. Ciebie Fugas chyba obsłużą bez kosztów dojazdu. Siedzibę maja w Milanówku albo Podkowie Leśnej(nie pamiętam mam telefon nie adres) więc niedaleko do Tarchomina który mam na myśli. Tyle że dalej jestem zdania że forum internetowe to kiepskie miejsce na wymiane informacji o rzetelności konkretnych firm. Możesz być tym jednym na tysiąc kiepsko obsłużonym i jedynym na tysiąc który popisze krytycznie o dobrej firmie na forum muratora. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.