zygmor 06.04.2006 18:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Kwietnia 2006 Mirek,Ale jak te krety wyjdą od tego subwofera, to przecież korytarze zostaną i zawsze mogą nimi wrócić. Pozdro Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
chmurka 06.04.2006 18:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Kwietnia 2006 Jesienią przegoniłam krecika ze świeżo założonego trawnika naftalinowymi kulkami na mole. Do każdego kreciego otworu włożyłam po kilka cuchnących białych kulek i ...póki co, nie mam ani jednego kopczyka. Życzę mu teraz dobrej pamięci ......może wtedy nie wróci! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mirek_Lewandowski 06.04.2006 18:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Kwietnia 2006 Mirek, Ale jak te krety wyjdą od tego subwofera, to przecież korytarze zostaną i zawsze mogą nimi wrócić. Pozdro Operację należy powtarzać! A wciornastek mnie pochwali za ekologiczne podejście Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tola 06.04.2006 18:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Kwietnia 2006 Chmurko, naftalinę przerabiałam, cuchnące śledzie z głowami też, szmatki z naftą, gaz z butli, topienie, brzęczyki na baterie, pułapki wszelakiego rodzaju, świece, puszki na prętach metalowych, polowania z łopatą o 5 rano...lubią mnie nieprzytomnie, obsesyjnie???...ja ich nie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
niciacia 13.04.2006 12:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Kwietnia 2006 A próbował ktoś środkiem o nazwie POLYTANOL ??Jakiś związek fosforu, cholerne świństwo, bo sprzedają tylko profesjonalnym firmom. Załatwiłem sobie, ale jak się dowiedziałem, że 10 deko kosztuje 100, a jeszcze dodatkowo opakowanie trzeba oddać do utylizacji, to zwątpiłem.Dlatego jeszcze raz pytam: czy ktoś trenował ten środek ?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mirek_Lewandowski 13.04.2006 19:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Kwietnia 2006 Fosforowodór- bardzo toksyczne, dawniej I kl. Nie dla każdego do kupienia. Ryzykowne, choć skuteczne. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
niciacia 14.04.2006 05:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Kwietnia 2006 Fosforowodór- bardzo toksyczne, dawniej I kl. Nie dla każdego do kupienia. Ryzykowne, choć skuteczne. Tak, tylko na jak długo skuteczne, bo może się okazać, że krecie działki po zmarłych zaraz będa na sprzedaż, tylko w związku z ryzykiem, za niższą cenę :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jerzysio 14.04.2006 07:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Kwietnia 2006 ..... napalmem go !!! a potem W KAMASZE !!! ...odechce mu się kopać bez pozwolenia J Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Teska 14.04.2006 09:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Kwietnia 2006 A próbował ktoś środkiem o nazwie POLYTANOL ?? Jakiś związek fosforu, cholerne świństwo, bo sprzedają tylko profesjonalnym firmom. Załatwiłem sobie, ale jak się dowiedziałem, że 10 deko kosztuje 100, a jeszcze dodatkowo opakowanie trzeba oddać do utylizacji, to zwątpiłem. Dlatego jeszcze raz pytam: czy ktoś trenował ten środek ?? a gdzi to mozna nabyc???? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
niciacia 24.04.2006 10:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Kwietnia 2006 Tego nie sprzedają "każdemu" niestety, a może całe szczęście Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Majka 24.04.2006 11:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Kwietnia 2006 no i co? zaglądam, mam nadzieję, że macie jakiś absolutnie rewelacyjny sposób, a tu guzik oddam za darmo pare rodzin nornic + sliczne krety Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
VIP Jacek 25.04.2006 11:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Kwietnia 2006 no ja też myślałem, że coś wymyśleliście na te cholerne nornice. Kretów nie posiadam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
niciacia 26.04.2006 06:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Kwietnia 2006 no ja też myślałem, że coś wymyśleliście na te cholerne nornice. Kretów nie posiadam. Ale przecież skuteczny sposób został podany wyżej .... POKOCHAĆ JE Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Śliwiok 26.04.2006 08:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Kwietnia 2006 A ja wczoraj znalazłem kreta przed wejściem na taras mojego domu. Był bez głowy i rozprutym brzuszkiem O samobójstwo go nie posądzam. A może jednak ? Poczytał te wszystkie posty o metodach likwidacji jego gatunku i postanowił odciąć sobie głowę ( lżejsza śmierć ). A tak na poważnie to nie wiem jak to wytłumaczyć ! Jak znajdę w domu rybę bez głowy albo obcięty koński łeb w łóżku to już chyba będę wiedział Pozdrawiam wszystkich pogromców. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ESKIMOS 26.04.2006 09:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Kwietnia 2006 Przeczytałem tu mnóstwo recept na krety i ani jednej na nornice. I to jest mój problem, bo krety miałem a nornice mam. Na kreta dobra jest maść ze smaru maszynowego.Krete trzeba złapać, maścia posmarować i wypuścić - wtedy kret sie obrazi i sobie pójdzie. A poważnie to kupiłem w OBI puszkę takiego proszku (nazwy niestety nie pamietam) i zgodnie z zalaczona receptą wsypywałem im do otworów po łyzcze stołowej tego pachnącego specyfiku.Przypuszczalnie tak im wypachniłem labirynt że po paru dniach wyniosły sie całkowicie - a było to 2 lata temu. Natomiast nornice uzyskawszy monopol na mój trawnik zryły go równiutko tuz pod powierzchnia i nadal bardzo je to bawi. Nie ma na nie sposobu ??? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zygmor 27.04.2006 00:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Kwietnia 2006 Nie wiem czy to sposób czy przypadek, ale mam na działce dziki czosnek. Wygląda jak szczypiorek, ale jak wjechać w niego kosiarką to nie ma wątpliwości. Zauważyliśmy, że od strony, gdzie rośnie ów czosnek, krety do nas nie przychodzą. Od tego momentu zaczęliśmy rozsadzać go wzdłuż płotów i chwilowo spokój.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ESKIMOS 05.06.2006 11:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Czerwca 2006 Popróbuję jeszcze tak:http://www.ogrody.cvd.pl/pliki/kret.html Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
figaro1 08.06.2006 14:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Czerwca 2006 Moje dwa ukochane czarne koty w ciągu ostatnich trzech tygodni upolowały już trzy krety, jednego nawet udało im się wnieść rano do domu, żeby pochwalić się zdobyczą. No i jak tu wierzyć, że krety to samotniki, które żerują na dużej powierzchni? Koty 21 czerwca skończą 2 lata i mimo że wykastrowane, łowne bardzo. Do tej pory jednak nie polowały na krety, tylko na myszki i ptaki ( niestety, dobrze że rzadko udaje im się ułowić ptaszka, a i wtedy jest wyrywany z kocich zębów i udaje mu się przeżyć). Więc może jednak koty? U mnie narazie się sprawdzają, krecik kopczyków coraz mniej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Teska 08.06.2006 18:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Czerwca 2006 Przeczytałem tu mnóstwo recept na krety i ani jednej na nornice. I to jest mój problem, bo krety miałem a nornice mam. Na kreta dobra jest maść ze smaru maszynowego. Krete trzeba złapać, maścia posmarować i wypuścić - wtedy kret sie obrazi i sobie pójdzie. A poważnie to kupiłem w OBI puszkę takiego proszku (nazwy niestety nie pamietam) i zgodnie z zalaczona receptą wsypywałem im do otworów po łyzcze stołowej tego pachnącego specyfiku. Przypuszczalnie tak im wypachniłem labirynt że po paru dniach wyniosły sie całkowicie - a było to 2 lata temu. Natomiast nornice uzyskawszy monopol na mój trawnik zryły go równiutko tuz pod powierzchnia i nadal bardzo je to bawi. Nie ma na nie sposobu ??? ja myslałam ze mam nornice..okazało sie ze cos gorszego...karczownik....jak narazie swiece dymne poszły w ruch....a jak nie kupie w ogrodniczym cukiereczki....czytałam ze zielona takowe nabyła ponoc skuteczne i na nornice Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rispetto 12.06.2006 08:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Czerwca 2006 A próbowaliście po prostu co 3 dni kosić trawnik nawiedzany przez krety? Mam wrażenie (z autopsji), że te wszystkie metody to bardziej na poprawienie sobie nastroju Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.