Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

KRETY, KRET - wątek zbiorczy o skutecznej walce z kretami, jak przepędzić?


Jaki najlepszy sposób na kreta  

30 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Jaki najlepszy sposób na kreta

    • siatka pod trawnikiem
    • odstraszacz dżwiękowy
    • odstraszacz chemiczny
    • świece dymne, spaliny
      0
    • wyłapanie i wywiezienie poza ogród
    • mogą sobie u mnie spokojnie żyć i zjadać pędraki


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 1,3k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Ziemię z kopców delikatnie zebrać i zostawić otwór niezasypany.I odkąd zaczęłam dbać , aby otwory po kopcach nie były zatkane , piewszy raz od lat ,w tym sezonie nie grasowały po moim trawniku .Po każdym deszczu leciałam i udrażniałam im te dziury.

Myślę ,że warto spróbować .

 

:p :p :p

Gratuluję merit :p :p :p

 

Hanka.....ale wyobraz sobie ze ja tez teraz nie zasypuje nie przydeptuje tych kopców...i mam swiety spokoj....jak narazie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 8 months później...
Hmmm.. faktycznie, krecik lubi pędraki. Ale jak ich nie ma, to większość diety stanowią dżdżownice. A o roli tych stworzeń w glebie to chyba nie muszę pisać. To wszystko nie jest takie proste. Wyobrażam sobie ekosystem bez kreta- to jest czubek piramidy pokarmowej i mogło by go nie być. Ale bez dżdżownic? A te głównie zjada. No ale krecik to też część natury. Nie truję, ale nie lubię. U siebie wypłoszyłem Bayletonem, chyba nie ma bardziej śmierdzącego preparatu, a to fungicyd i nietoksyczny. Ale śmierdzi pod niebiosa.

http://dom.gazeta.pl/ogrody/1,72115,3294409.html

 

Muszę spróbować, może na karczowniki zadziała ?

 

Rh ma jeszcze korone 50x 50cm, a reszta korzeni...wielkości jajka. Przed chwilą się przewrócił....dlatego zauważyłam :cry:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie wdając się w dyskusje o wyższości słowa serek nad twarożek proponuję najbardziej ekologiczną metodę "walki" z kretem jaką znam. Próbowałam wielu metod na jednego jegomościa który ciągle mi rozkopywał grządkę ze świeżo zasianymi warzywami.. w końcu wzięłam wąską łopatkę w dłoń i otworzyłam mu korytarze w kilku miejscach + obowiązkowo wszystkie kopce które widziałam.

Walczyliśmy 3 dni - ciągle je zasypywał lub kopał nowe, ja z uporem maniaka je "otwierałam". Potem dał sobie spokój i słuch o krecie na działce zaginął...

 

Przepis:

1 wąska łopatka

odrobina czasu, cierpliwości i braku zrozumienia dla krecika który nie lubi zmian w korytarzach

 

Przyrządzanie:

wypatrzyć kopiec (najlepiej świeżo usypany). Podejść z łopatką i ostrożnym najlepiej kolistym ruchem wyjąć część ziemi ze środka kopca, tak żeby po wyjęciu tej ziemi było widać w środku kopca kawałek korytarza. Czynność powtórzyć na wszystkich widocznych kopcach + w miejscach prawdopodobnych korytarzy (warto wcześniej zalać je wodą żeby je dokładnie zlokalizować).

Ponieważ "mały czarny gnojek" na pewno będzie walczył z przeciągami które mu zafundujemy, należy kilka razy dziennie sprawdzać "otwarte" kopce, poprawiać dziurki i otwierać kopce które wykopie na nowo (a na pewno takie się znajdą).

 

Gwarancja skuteczności:

moja teściowa nie mogła sobie z kretem na działce poradzić do tego stopnia, że kilka lat temu całkowicie zrezygnowała z warzywnika. Jak w tym roku powiedziałam że założę kilka grządek od razu straszyła mnie kretem i tym że na niego nie ma rady. Fakt, na początku też byłam załamana, ale potem zaczęłam mu robić na złość i wypowiedziałam mu pokojową wojnę i teraz jemy pyszniutkie warzywka z naszej działeczki :)

 

życzę powodzenia

Ivi

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mimo tej całej ekologii i (również zniesmaczenia poprzednią stroną postów) chcę się dołączyć do dyskusji:

preparaty:

 

http://www.bros.pl/krety.php

u mnie nie zadziałały podobnie jak butelki i wiatraczki (co tam wiatraczki dla kreta, który żyje niedaleko "dudniącej" ulicy)

 

Nie stosowałam karbidu, nafty, wybuchów (twierdzę, że równie niehumanitarne jak zjadanie przez koty i szarpanie przez psy)

 

http://vigonez.com/?s=gryzonie

Vigonez - proszek do zwalczania kretów.

Ten niehumanitarny środek u mnie zadziałał (sypałam rozgarnięte kretówki po wierzchu pierwszy raz na wiosnę, potem za 2 tygodnie i wtedy gdy pojawiły się kopce - zużyłam w sumie 5 torebek przez całe lato na 9 arowej działce). Niektóre krety się potruły, pozostałe wyniosły razem z nornicami, a było tego 1 kopiec i 1 korytarz na 2m2

 

Gryzonie okresowo powracają, szczególnie jeśli obok jest opuszczona działka

 

Mam również koty, które łowią i nornice i krety nie tylko u mnie, ale i u sąsiadów i nornic i kertów jest nadal dużo (pewnie "krecikują" się szybciej niż koty), ale równowaga musi być wśród ludzików również :wink: :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wracając do sposobów...

odkrywam kopiec i wrzucam krecikowi dość głęboko zawartość popielniczki. myślę że tak mu śmierdzi, że będzie musiał się poddać. aktywność się zmniejszyła, chyba się wyniósł na działkę obok. stosował to ktoś?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakoś nikt jak do tej pory nie zgłosił sie po mojego kreta. Widać oferta była niezbyt atrakcyjna :-(.

Może w taki razie jak dorzucę do kreta kilka karczowników to ktoś bedzie chętny ? Gratis dżdżownice kalifornijskie na pierwszy miesiac zywienia kreta . Pędraki tez moge dorzucić pod warunkiem ze ktoś wydłubie je sobie razem z kretem ;-).

 

PS

Kreta oddam razem z kopcem !!!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rozsypywalem kretowiska, odslanialem/wietrzylem korytarze, wtykalem w nie co popadlo : rozpuszczalnik, nafte, wlosy i szczypiorek. Efekt sredni, zawsze wracaly.

Ale wczoraj pierwszy raz od dawna pies (psa tez wykorzystywalem do odstraszania) zauwazyl cos czarnego co uciekalo szybko w trawie. Niestety nie zdazyl go zlapac, ale od tego czasu nowych norek i kopczykow nie ma. Moze sie wyniosly ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

:lol:

Krety mi narazie nie przeszkadzają ale wpadłem na max nie ekologiczne sposoby.

UWAGA !! JA TEGO NIE MAM ZAMIARU STOSOWAĆ I NIE POLECAM !!!!

propan butan z butli - wężyk do norki i zatkać szmatą i pomału odkręcać. Gaz ten jest cięższy od powietrza więc wejdzie po sam koniec. Jak ktoś lubi extreem to może (po wyjęciu rurki i odstawieniu butli daleko) zdalnie podpalić norkę :lol:

Następna metoda to 2 pręty wbite w ziemie w odległości ok 2 do 3 metrów i pręciki (z dalekiej odległości) podłączyc do 220V :lol:

 

Dobra dobra to tak było na poprawę humoru. Sam mam sporo zwierzaków które bardzo kocham. Dzieci tego nie czytają.

A ja ide dać śledzika do norki (bez przepitki) :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moje Kochanie, kupiło " hit sezonu", czyli biodegenerujący się płyn p/ko gryzoniom o nazwie " Pogoń kreta"

 

"Dzięki wytrwałej pracy naszego zespołu laboratoryjnego został opracowany preparat zwalczający krety, nornice, myszy jak i inne drobne gryzonie.

 

Produkt "Pogoń kreta" to naturalny i ekologiczny płynny preparat o właściwościach odstraszających. Środek przeznaczony jest do stosowania w ogródkach, na działkach rekreacyjnych, na obszarach stawów rybnych, polach golfowych(...)"

http://europol.solnet.pl/pogonkreta.html

 

W trakcie lania do nor karczowników, nie było tak źle - tzn. nie śmierdzi strasznie, a kolor ma taki jak biohumus w płynie. Po kilkunastu minutach, z ogrodu ewakuowały się psy...a, po chwili - ja.

Fetor jest TAK STRASZNY, że...chyba wszystko zniknie z ogrodu :lol:

I tak ma być przez 2-3 dni.

 

Mam nadzieję, że TO w końcu będzie skuteczne.... :roll:

 

Referencje tu:

http://www.pogonkreta.pl/referencjezoowroclaw.jpg

http://www.pogonkreta.pl/referencjemyslecinek.jpg

http://www.pogonkreta.pl/referencjejanow.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pod trawnik trzeba dać siatkę o oczkach mniejszych od krecika - spokój na zawsze. Po prawie pięciu latach stosowania różnych sposobów ten jest jedyny niezawodny. Został podpatrzony w pewnej firmie urządzającej zieleń dla baaardzo bogatych ludzi.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ged, a co pod grządki kwiatowo-krzakowo-drzewne?

Nie wiem, ale kret najwięcej szkody robi na trawniku, siatka jest na głębokości jednego sztycha czyli 20-25 cm, więc większości roślin to nie przeszkadza. W wyjątkowych przypadkach pod rośliną siatkę można dać głębiej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

moi rodzice jakis kawalek temu kupili tzw"zelazko" moze to nie humanitarne ale warte swieczki odkopujemy miejsce w ktorym widac ze idzie tedy tunel poczym zakladamy blaszke z otworkiem krecik przechodzi przez ten otwor i nastepuje "j.e.b" i krecik kwiczy... :D
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...