jogurcik 30.11.2006 08:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Listopada 2006 Sprobowalem, w nagrodę mam 20 innych kopcow. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Teska 30.11.2006 08:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Listopada 2006 Ziemię z kopców delikatnie zebrać i zostawić otwór niezasypany.I odkąd zaczęłam dbać , aby otwory po kopcach nie były zatkane , piewszy raz od lat ,w tym sezonie nie grasowały po moim trawniku .Po każdym deszczu leciałam i udrażniałam im te dziury. Myślę ,że warto spróbować . Gratuluję merit Hanka.....ale wyobraz sobie ze ja tez teraz nie zasypuje nie przydeptuje tych kopców...i mam swiety spokoj....jak narazie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
hanka55 28.08.2007 17:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Sierpnia 2007 Hmmm.. faktycznie, krecik lubi pędraki. Ale jak ich nie ma, to większość diety stanowią dżdżownice. A o roli tych stworzeń w glebie to chyba nie muszę pisać. To wszystko nie jest takie proste. Wyobrażam sobie ekosystem bez kreta- to jest czubek piramidy pokarmowej i mogło by go nie być. Ale bez dżdżownic? A te głównie zjada. No ale krecik to też część natury. Nie truję, ale nie lubię. U siebie wypłoszyłem Bayletonem, chyba nie ma bardziej śmierdzącego preparatu, a to fungicyd i nietoksyczny. Ale śmierdzi pod niebiosa. http://dom.gazeta.pl/ogrody/1,72115,3294409.html Muszę spróbować, może na karczowniki zadziała ? Rh ma jeszcze korone 50x 50cm, a reszta korzeni...wielkości jajka. Przed chwilą się przewrócił....dlatego zauważyłam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sevageivi 28.08.2007 21:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Sierpnia 2007 nie wdając się w dyskusje o wyższości słowa serek nad twarożek proponuję najbardziej ekologiczną metodę "walki" z kretem jaką znam. Próbowałam wielu metod na jednego jegomościa który ciągle mi rozkopywał grządkę ze świeżo zasianymi warzywami.. w końcu wzięłam wąską łopatkę w dłoń i otworzyłam mu korytarze w kilku miejscach + obowiązkowo wszystkie kopce które widziałam. Walczyliśmy 3 dni - ciągle je zasypywał lub kopał nowe, ja z uporem maniaka je "otwierałam". Potem dał sobie spokój i słuch o krecie na działce zaginął... Przepis: 1 wąska łopatka odrobina czasu, cierpliwości i braku zrozumienia dla krecika który nie lubi zmian w korytarzach Przyrządzanie: wypatrzyć kopiec (najlepiej świeżo usypany). Podejść z łopatką i ostrożnym najlepiej kolistym ruchem wyjąć część ziemi ze środka kopca, tak żeby po wyjęciu tej ziemi było widać w środku kopca kawałek korytarza. Czynność powtórzyć na wszystkich widocznych kopcach + w miejscach prawdopodobnych korytarzy (warto wcześniej zalać je wodą żeby je dokładnie zlokalizować). Ponieważ "mały czarny gnojek" na pewno będzie walczył z przeciągami które mu zafundujemy, należy kilka razy dziennie sprawdzać "otwarte" kopce, poprawiać dziurki i otwierać kopce które wykopie na nowo (a na pewno takie się znajdą). Gwarancja skuteczności: moja teściowa nie mogła sobie z kretem na działce poradzić do tego stopnia, że kilka lat temu całkowicie zrezygnowała z warzywnika. Jak w tym roku powiedziałam że założę kilka grządek od razu straszyła mnie kretem i tym że na niego nie ma rady. Fakt, na początku też byłam załamana, ale potem zaczęłam mu robić na złość i wypowiedziałam mu pokojową wojnę i teraz jemy pyszniutkie warzywka z naszej działeczki życzę powodzenia Ivi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
KSERO 01.09.2007 21:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Września 2007 Mimo tej całej ekologii i (również zniesmaczenia poprzednią stroną postów) chcę się dołączyć do dyskusji: preparaty: http://www.bros.pl/krety.php u mnie nie zadziałały podobnie jak butelki i wiatraczki (co tam wiatraczki dla kreta, który żyje niedaleko "dudniącej" ulicy) Nie stosowałam karbidu, nafty, wybuchów (twierdzę, że równie niehumanitarne jak zjadanie przez koty i szarpanie przez psy) http://vigonez.com/?s=gryzonie Vigonez - proszek do zwalczania kretów. Ten niehumanitarny środek u mnie zadziałał (sypałam rozgarnięte kretówki po wierzchu pierwszy raz na wiosnę, potem za 2 tygodnie i wtedy gdy pojawiły się kopce - zużyłam w sumie 5 torebek przez całe lato na 9 arowej działce). Niektóre krety się potruły, pozostałe wyniosły razem z nornicami, a było tego 1 kopiec i 1 korytarz na 2m2 Gryzonie okresowo powracają, szczególnie jeśli obok jest opuszczona działka Mam również koty, które łowią i nornice i krety nie tylko u mnie, ale i u sąsiadów i nornic i kertów jest nadal dużo (pewnie "krecikują" się szybciej niż koty), ale równowaga musi być wśród ludzików również Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
cyklop2 02.09.2007 05:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Września 2007 wracając do sposobów... odkrywam kopiec i wrzucam krecikowi dość głęboko zawartość popielniczki. myślę że tak mu śmierdzi, że będzie musiał się poddać. aktywność się zmniejszyła, chyba się wyniósł na działkę obok. stosował to ktoś? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
KSERO 02.09.2007 19:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Września 2007 Tak do kwiatków pięknie rosną. Lubią też fusy z kawy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Rbit 03.09.2007 09:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Września 2007 Jakoś nikt jak do tej pory nie zgłosił sie po mojego kreta. Widać oferta była niezbyt atrakcyjna . Może w taki razie jak dorzucę do kreta kilka karczowników to ktoś bedzie chętny ? Gratis dżdżownice kalifornijskie na pierwszy miesiac zywienia kreta . Pędraki tez moge dorzucić pod warunkiem ze ktoś wydłubie je sobie razem z kretem . PS Kreta oddam razem z kopcem !!!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ryszard1 10.09.2007 10:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Września 2007 Rozsypywalem kretowiska, odslanialem/wietrzylem korytarze, wtykalem w nie co popadlo : rozpuszczalnik, nafte, wlosy i szczypiorek. Efekt sredni, zawsze wracaly.Ale wczoraj pierwszy raz od dawna pies (psa tez wykorzystywalem do odstraszania) zauwazyl cos czarnego co uciekalo szybko w trawie. Niestety nie zdazyl go zlapac, ale od tego czasu nowych norek i kopczykow nie ma. Moze sie wyniosly ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
KSERO 10.09.2007 18:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Września 2007 może się ukryły bo im w dupki zimno? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Greg_pu 14.09.2007 15:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Września 2007 Najlepszą obroną jest atak, albo dywersja na tyłach wroga. Po tej dyskusji daję 1:0 dla kretów. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Raton 20.09.2007 11:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Września 2007 Krety mi narazie nie przeszkadzają ale wpadłem na max nie ekologiczne sposoby. UWAGA !! JA TEGO NIE MAM ZAMIARU STOSOWAĆ I NIE POLECAM !!!! propan butan z butli - wężyk do norki i zatkać szmatą i pomału odkręcać. Gaz ten jest cięższy od powietrza więc wejdzie po sam koniec. Jak ktoś lubi extreem to może (po wyjęciu rurki i odstawieniu butli daleko) zdalnie podpalić norkę Następna metoda to 2 pręty wbite w ziemie w odległości ok 2 do 3 metrów i pręciki (z dalekiej odległości) podłączyc do 220V Dobra dobra to tak było na poprawę humoru. Sam mam sporo zwierzaków które bardzo kocham. Dzieci tego nie czytają. A ja ide dać śledzika do norki (bez przepitki) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
hanka55 20.09.2007 11:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Września 2007 Moje Kochanie, kupiło " hit sezonu", czyli biodegenerujący się płyn p/ko gryzoniom o nazwie " Pogoń kreta" "Dzięki wytrwałej pracy naszego zespołu laboratoryjnego został opracowany preparat zwalczający krety, nornice, myszy jak i inne drobne gryzonie. Produkt "Pogoń kreta" to naturalny i ekologiczny płynny preparat o właściwościach odstraszających. Środek przeznaczony jest do stosowania w ogródkach, na działkach rekreacyjnych, na obszarach stawów rybnych, polach golfowych(...)" http://europol.solnet.pl/pogonkreta.html W trakcie lania do nor karczowników, nie było tak źle - tzn. nie śmierdzi strasznie, a kolor ma taki jak biohumus w płynie. Po kilkunastu minutach, z ogrodu ewakuowały się psy...a, po chwili - ja. Fetor jest TAK STRASZNY, że...chyba wszystko zniknie z ogrodu I tak ma być przez 2-3 dni. Mam nadzieję, że TO w końcu będzie skuteczne.... Referencje tu: http://www.pogonkreta.pl/referencjezoowroclaw.jpg http://www.pogonkreta.pl/referencjemyslecinek.jpg http://www.pogonkreta.pl/referencjejanow.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Raton 20.09.2007 12:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Września 2007 No to super. Podaj jeszcze ile to cudo kosztuje i na ile norek starcza. Polecę znajomym. Na www ładnie pokazali ale jak zwykle zapomnieli podać cenę a takich produktów nie kupuję. Może teraz złamę tą zasadę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
hanka55 20.09.2007 12:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Września 2007 Kochanie kupiło wielką butlę 1 l, w Parktikerze za 18zł , a świece dymne za 25zł. Wychodzi więc taniej, niż świece, a referencje wskazują, że może to poskutkować ( daj boże!!!) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ged 20.09.2007 13:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Września 2007 Pod trawnik trzeba dać siatkę o oczkach mniejszych od krecika - spokój na zawsze. Po prawie pięciu latach stosowania różnych sposobów ten jest jedyny niezawodny. Został podpatrzony w pewnej firmie urządzającej zieleń dla baaardzo bogatych ludzi. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
hanka55 20.09.2007 13:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Września 2007 ged, a co pod grządki kwiatowo-krzakowo-drzewne? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Włodek W. 20.09.2007 17:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Września 2007 Czy czosnku ktoś próbował.? Podobno też działa Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ged 20.09.2007 17:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Września 2007 ged, a co pod grządki kwiatowo-krzakowo-drzewne? Nie wiem, ale kret najwięcej szkody robi na trawniku, siatka jest na głębokości jednego sztycha czyli 20-25 cm, więc większości roślin to nie przeszkadza. W wyjątkowych przypadkach pod rośliną siatkę można dać głębiej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
hubiczek78 20.09.2007 19:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Września 2007 moi rodzice jakis kawalek temu kupili tzw"zelazko" moze to nie humanitarne ale warte swieczki odkopujemy miejsce w ktorym widac ze idzie tedy tunel poczym zakladamy blaszke z otworkiem krecik przechodzi przez ten otwor i nastepuje "j.e.b" i krecik kwiczy... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.