Rbit 12.10.2007 09:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Października 2007 Na początek puste butelki na patyku, zobaczymy co dalej Znaczy co, z kopca wystawia zebyś napełnił ???? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jerzysio 12.10.2007 09:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Października 2007 ... po trzecim traci czujność i wtedy go ... caaaaaaaaaaaap za uszy i do torby na wycieczkę do Puszczy kampinoszczańskiej wywozim J Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
andrzej49 12.10.2007 15:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Października 2007 Czy ktoś stosował na krety "KRETO STRACH" i jaka jest jego skuteczność? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ryszard1 05.11.2007 09:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Listopada 2007 Te wszystkie plyny, przynajmniej na nornice niezabardzo dzialaja, przynajmniej po kilku dniach nie odstraszaja juz gryzoni. W ciepla, wczorajsza niedziele jeden z nich kilka metrow ode mnie spokojnie sobie kopal norki i nawet moja obecnosc nie przeszkadzalu mu w tym. Tylko pies, z nudow chcial mu sie dostac do futerka, bo szczekl i kopal, ale on podziemnymi korytarzami uciekl poza siatke/ogrodzenie i tam sie ukryl.Moze zakopac sledzia, bo wlewalem/zakopywalem prawie wszystko, lacznie z wlosami. Jedyny sukces to odstraszenie do sasiadow kreta ktory mi juz nie robi kopcow na trawniku, a moze to nornice go wystraszyly, Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
andrzej49 05.11.2007 11:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Listopada 2007 U mnie w tej chwili obsypuje ziemią pułapki zatrzaskowe i zasypuje w środku rurki. Nie działają nawet świece dymne. Jestem bezradny. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Rbit 06.11.2007 16:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Listopada 2007 Oddam karczowniki ziemno wodne w dobre rece. Jesli ktoś nie wie co to takiego, to mniej wiecej to samo co kret tyle, ze kopce robi mniejsze, ryje zaraz pod darnią tak, ze ja wywala na wierzch( widać dokladnie cały korytarz) i podgryza korzenie wszystkiego co jest w stanie włozyć do swej wstretnej mordy. z dodatkowcy zalet to wygryzł krety z dzialki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Greg_pu 14.11.2007 07:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Listopada 2007 2 krety w tydzień - dzięki pułapce z sygnalizatorem. Dymienie i brzęczki nie działały. Ale nornic to za diabła nie mogę wypędzić.Już je nawet gazowałem - skuter stał przez cały dzień i pyrkał do norki przez wąż. I nic. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
hanka55 14.11.2007 11:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Listopada 2007 Mirkowi się udało , motorkiem.... Mnie - nie.Ale chyba jeden karczownik został , bo poszła 4letnia magnolia.. Płyny śmierdzące, granulaty, śledzie, świece dymne, siśki, psie włosy, NIC nie pomogło! Aż ze strachem myśle co jeszcze wyciągnę bez korzeni wiosną.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
cinsiok 14.11.2007 19:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Listopada 2007 cześc.ja mam wulkany stozkowe,kret gigant chyba...latem gniotlam liście orzecha włoskiego i wciskalam do dziur..pomagalo,emigrowały.ale wrociły.jajka ze sledziem im!(ale sympatyczne są,naprawdę!jeden ,mlody chyba- wylazł i nie potrafił sie wkopac spowrotem.wlozyliśmy go do wiadra z ziemią i - banicja!ale co się naprzygladałam futrzakowi - to moje,naprawde śliczny jest...)pozdrowienia! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Rbit 15.11.2007 08:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Listopada 2007 .....wciskalam do dziur.......jajka ze sledziem im!(......! samą zagrychę??? nic do pipicia??? wlej im jeszcze setke , a swoja droga to ty je rozpieszczasz u mnie tak dobrze nie maja .Ja je tylko lopata gonie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mirek_Lewandowski 17.11.2007 10:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Listopada 2007 2 krety w tydzień - dzięki pułapce z sygnalizatorem. Dymienie i brzęczki nie działały. Ale nornic to za diabła nie mogę wypędzić.Już je nawet gazowałem - skuter stał przez cały dzień i pyrkał do norki przez wąż. I nic. I tydzień by nie pomógł. Trzeba się przyłożyć i zasypywać po kolei wyloty nor, gdy pokażą się spaliny. Tak to jedną dziurą wdmuchałeś, najbliższą się ulotniły, a dalej? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Iwuś 17.11.2007 21:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Listopada 2007 Ja mam niezawodny sposób na krety. Podczas wizyty u fryzjera zabierzcie swoje obcięte włosy i powsadzajcie do norek kretów. Wyniosą się jak nic i nie wrócą. Są ślepe ale węch mają jak cholera, jak wyczują zapach człowieka w swojej norce to będą zwiewać aż będzie się kurzyło. Proste , ale skuteczne jak nic. Polecam!!!!!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
andrzej49 20.11.2007 07:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Listopada 2007 2 krety w tydzień - dzięki pułapce z sygnalizatorem. .... A u mnie kret zasypuje rurki i pułapki zatrzaskowe ziemią. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
MajaK 20.11.2007 08:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Listopada 2007 ,,... Jedynym sposobem pozbycia się kreta jest napuszczenie na niego drugiego kreta. Krety są tak zajadłe w walce, iż takie spotkanie kończy się z reguły śmiercią obu osobników.'' Widocznie na mojej dużej działce krety przezornie nie wchodzą sobie w drogę, bo przecież niemożliwe, żeby jeden wykonał taką tytaniczną pracę... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Betka 23.11.2007 08:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Listopada 2007 A ja mam ze 30 kopców na nowym równym trawniku i to na około 30 m2. Na całej działce około 100, nie wiem co mam zrobić, bo teraz wyrównanie tego i posianie trawy to krecia robota, mam pręty metalowe gdzieś co 10 m i nie działają. Jestem załamana po co robić trawnik, kosić jak teraz to wygląda jak wykopaliska Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ewa 23.11.2007 14:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Listopada 2007 U mnie też wylazł jakiś nowy osobnik (poprzedniego przyniosły mi koty latem)U sąsiada pies często w ogrodzie biega i wystraszył krety. Mój pies nie chce wychodzić na dwór, koty na noc też wracają więc chyba zostanie czekanie na cieplejsze noce. Może wtedy złapią delikwenta. Na razie zbieram kopczyki z trawy i rozstawiam pręty z puszkami dla ozdoby. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Anisia3 25.11.2007 19:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Listopada 2007 U mnie pies biega po działce bez przerwy. I nawet czasem zagląda w różne dziury, ale jakoś krety sie go nie boją. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ewa 26.11.2007 14:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Listopada 2007 Ale nie rozumiem tej aktywności kreta ostatnio. Nigdy nie miałam tylu kopców i tak daleko. A wogóle czy krety nie powinny spać zimą? Mój ogródek wygląda jak raj piwosza - same puszki na prętach Tylko muszę je codziennie przestawiać bo gnojek się przyzwyczaja. Czy zamiast własnych włosów można w kopczyk włożyć wyczesaną sierść psa? Szkoda chodzić do fryzjera tylko po to, zeby się pozbyć kreta. Poza tym musiałabym się chyba zgolić na łyso Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ewa 26.11.2007 14:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Listopada 2007 A ja mam ze 30 kopców na nowym równym trawniku i to na około 30 m2. Na całej działce około 100, nie wiem co mam zrobić, bo teraz wyrównanie tego i posianie trawy to krecia robota, mam pręty metalowe gdzieś co 10 m i nie działają. Jestem załamana po co robić trawnik, kosić jak teraz to wygląda jak wykopaliska Moim sposobem na to, zeby nie niszczała trawa jest zbieranie kopców raz w tygodniu. Jak nie zbierałam to po zimie miałam gołe place bo trawa ginęła. Teraz mam tylko co kawałek otwór tunelowy. Jest trochę roboty ale przynajmniej nie naprawiam trawy. Ciekawe tylko kiedy mi się wszystko zapadnie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
KSERO 03.12.2007 23:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Grudnia 2007 A moja koteczka to takie kreciki łowi i na wycieraczce nam układahttp://wiziwbr.w.interia.pl/kretik.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.