Ew-ka 08.12.2007 22:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Grudnia 2007 u mnie tez sie pojawił -skubany jeden na trawniku mialam dzisiaj 6 kopczyków skąd on sie wziął ? na przeciwko jest boisko a na nim chyba ze sto kopcow kreta, ale nie chce mi sie wierzyć ,ze przez ulice przelazł Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Greg_pu 14.12.2007 09:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Grudnia 2007 Po wypróbowaniu wszystkich dostępnych środków odstraszających chemicznych i pomysłów z forum zakupiłem łapke z sygnalizatorem obecności szkodnika w środku ( taka rurka z klapkami na wlotach ) . I od listopada złapałem juz 4 sztuki , a ostatnio to byłem w szoku bo w łapce był kret razem z nornicą- czyżby nieudana randka ? Uważam jednak tą łapke za najlepszy sposób na krety.( Batalie toczyłem od 3 lat ) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lump praski 16.12.2007 20:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Grudnia 2007 Jak moi znajomi w Zielonce pod Warszawa zabili kreta bo kopczyk szpecil im trawnik i nie mial kto jesc robali to wyzej wymienione robale zjadly im wszystkie pomidory. Ale oni nigdy nie slyszeli o czyms takim jak rownowaga biologiczna. No bo wiadomo Polak zywemu nie przepusci, a puscic bucha z papierocha lubi, zaladowac sobie spalinami caly dom ( bo ma garaz w domu) no i zalozyc czarna skore.....ech, to jest dopiero zycie ! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lump praski 16.12.2007 20:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Grudnia 2007 No, a juz zdjecie martwego kreta to jest cos co wszyskich naprawde cieszy ! Jeszcze wlejcie sobie wiecej oleju do Wisly i ta woda polejcie te swoje wypielegnowane trawniki a pozniej jeszcze napijcie sie tej wody i wszyscy ( lacznie z kretami ) bedziecie swiecic. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
KSERO 16.12.2007 20:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Grudnia 2007 Jeszcze żyje u mnie ze 20 po sąsiedzku drugie tyle więc i tak jest ich więcej niż nas Tego nie dało się już uratować, a oprócz kopczyków narobił stadko nowych krecików. Nie obruszajmy się tak na zdjęcia, bo równowaga biologiczna rządzi się swoimi prawami. Koty o tym wiedzą. To że w Wa-wie nie ma kretów, bo wszystko zabetonowane i zatrute nie świadczy o tym, że wszędzie tak jest. Z okna pociągu którym jadę do pracy widzę sarny i jelonki. A z okien metra widać dokładnie to, co widzi kret. Moja klimatyzacja w warunkach wielkomiejskich trwała 2 tygodnie (rezultet opłakany-uczulenie na powietrze i wodę), co się dziwić kretom? A o pomidorach nie wspomnę nadają się na ozdobę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lump praski 16.12.2007 20:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Grudnia 2007 Naprawde uwazam, ze zdjecia martwego kreta to jest cos co ludzi naprawde kreci. Bez zadecia, tak fajnie, naturalnie......Sa tacy ludzie co jezdza i metrem i autobusem, lataja samolotami ale rower tez im nie obcy. A nawet ( tylko nie mow nikomu ! ) robia piesze wycieczki i pedza bimber z porzeczki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
chopinetka 16.12.2007 22:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Grudnia 2007 Hejka No patrz a ja myślałam, że jak kot złowi kreta to własnie jest "równowaga biologiczna" A ja wam zazdroszczę tych kretów bo ja mam karczowniki. W tym roku pożegnałam się z moja ukochaną hortensją krzaczastą. Wystąpił brak korzeni - zostały zjedzone A taka już duża była pozdr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lump praski 16.12.2007 22:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Grudnia 2007 Myslal indyk o niedzieli......jak zapewne wiesz kot jest drapieznikiem i bynajmniej nie jest native dla terenoe Polski czy Ameryki. Zostal sprowadzony przez czlowieka i zabija okoliczne ptaki i zwierzeta - choc nie jest glodny - i dlatego jest dla srodowiska naturalnego niekorzystny. bardzo duzo ludzi protestuje przeciwko wlascicielom kotow, ktorzy pozwalaja na to by koty lazily samopas po okolicy i polowaly na male ssaki i ptaki. A myslenie ma kolosalna przyszlosc. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lump praski 16.12.2007 22:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Grudnia 2007 A czy Ksero obdzierasz te krety ze skory, super mufka by byla. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
hanka55 16.12.2007 22:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Grudnia 2007 Hejka No patrz a ja myślałam, że jak kot złowi kreta to własnie jest "równowaga biologiczna" A ja wam zazdroszczę tych kretów bo ja mam karczowniki. W tym roku pożegnałam się z moja ukochaną hortensją krzaczastą. Wystąpił brak korzeni - zostały zjedzone A taka już duża była pozdr Wiesz Słońce, chyba najlepszą metoda antykarczownikową, jest owijanie wszystkich korzeni ostrą siatką stalową - Ledóchowskiego lub Rabitza, bo inne metody się KOMPLETNIE nie sprawdziły Aż strach pomysleć co pokaże się wiosną, bo korytarzy mam tyleeeeeeeee, że tylko siąść i płakac jak krokodyl Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lump praski 16.12.2007 23:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Grudnia 2007 Tak sobie patrze na to zdjecie tego martwego kreta - i tak mnie to swiatecznie nakreca, nie powiem. Wydaje mi sie, ze ujecie to mogloby pretendowac do nagrody na najlepsze zdjecie roku. Nie wydaje sie wam ? Kategoria " martwa natura". Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
joan 16.12.2007 23:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Grudnia 2007 MIAŁ takie mięciutkie aksamitne futerko... a może to była ONA... BYłA.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lump praski 16.12.2007 23:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Grudnia 2007 Ona czy On - dobry kret to martwy kret ! I od swego zdania nie odstapie ! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lump praski 16.12.2007 23:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Grudnia 2007 Bo to jest tak - jade do znajomych z wizyta. Przemierzam lady i oceany, wpadam na lotnisku w wytesknione ramiona , jedziemy do nich do domu. Wysypiam sie w pokoju na pietrze, rano budze sie w wysmienitym nastroju, wygladam przez okno i.........yyyyyyyyychchchchchchchch co widze na trawniku pod moim oknem ?????????? Widze kopczyk ! ! ! Jestem pelna swietego oburzenia ! ! To ja im w chudych czasach paczki slalam i dolary a oni nawet trawnika nie potrafia upilnowac ????! ! Zabieram torebke i walizki i natychmiast wyjezdzam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lump praski 17.12.2007 03:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Grudnia 2007 No a jak zabija sie wydry to w watku pt Zakladanie stawu ......Mysle sobie, wejde, poczytam, zrelaksuje sie po tych martwych kretach.....Tam z kolei facet zalozyl staw, wpuscil ryby ale wydry wpadaja na jednego z pobliskiego rezerwatu.........to on je trrrrrach ! co mu taka jedna z druga bedzie od czasu do czasu ryby podbierac.......... Boje sie juz gdziekolwiek zagladac . Nie ma chyba watku na tym forum gdzieby jaki dzielny Polak do zwierzat nie strzelal, karbidem nie polewal, lebkow nie ukrecal, pulapek nie nastawial.......horror. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 17.12.2007 07:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Grudnia 2007 Wiesz co? Może nie naprawiaj nam Polski z Ameryki. Przyjedź tu, mieszkaj tu i wtedy mów. A tak - może zajmiesz się swoimi gęsiami w parku krajobrazowym? Pewnie przeprowadziliście im tam ryczącą autostradę w pobliżu. I te gęsi tak nisko latają, bo się wszechobecnych samolotów boją. Mogłabyś też zająć się namówieniem Waszego prezydenta, żeby podpisał ten protokół z Kyoto - dotyczy ograniczenia emisji CO2 do atmosfery.Amerykanie i mieszkańcy USA najwidoczniej uważają, że problem nie istnieje, niech inni się ograniczają. Ameryki to nie dotyczy, prawda? La, la, la, fajnie jest, jeszcze kogoś zaraz znajdziemy i go pouczymy jak ma dbać u siebie o środowisko, będzie tak miło i wesoło... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
chopinetka 17.12.2007 10:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Grudnia 2007 Witam Ja bym się tak bardzo lumpem praskim nie przejmowała widać ma jakieś kompleksy i musi się ekologicznie dowartościować. Haniu z tymi siatkami to masz rację - jedyne słuszne wyjście. A w ogóle widzę, że mamy podobne problemy. Jak dałaś sobie radę z opuchlakami?(ale to chyba nie ten wątek, trudno) pozdr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
chopinetka 17.12.2007 10:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Grudnia 2007 Jeszcze tylko dodam do lumpa praskiego żeby czytał tekst ze zrozumieniem. Szkoda, że nie zauważyłeś jak napisana jest przeze mnie równowaga biologiczna. Dodam dla ułatwienia - "" pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wari 17.12.2007 11:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Grudnia 2007 To taka specyfika Polaków. Jesli zarzucić im, że tłuką wszystko co im na drodze stanie ("chłop żywemu nie przepuści" skądś się wzięło"), to nie rozmawiają o meritum sprawy, ale patrza czy dziadek był z Wermahtu.Masz złe pochodzenie Lumpie Praski, w Ameryce siedzisz, a nic tak nie podbudza Polaka jak zazdrość. Nawet nie jest ważne czy uzasadniona, ważne, że jest. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
KSERO 17.12.2007 12:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Grudnia 2007 bez komentarza Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.