lump praski 17.12.2007 15:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Grudnia 2007 Jestem czlowiek wolnym { na ile to mozliwe we wspolczesnym swiecie} i jezdze sobie i mieszkam sobie raz tu a raz tam a kiedy indziej tu i owdzie. Znam swoich rodakow nie od dzis i doskonale zdawalam sobie sprawe, ze piszac tak jak pisze wzbudze ich gniewne reakcje....ale przewazyla ta ropa w Wisle i ten festiwal zabijania wszystkiego co sie rusza dookola...zreszta jak nadmienialam gdy odwiedzilam znajomych to pierwsz rzecza jaka sie pochwalil bylo wybicie wszystkich kretow w ogrodzie.....Pochodzenie mam czysto chlopskie, chociaz urodzilam sie i wychowalam w wielkich miastach - Nowy Jork i Warszawa. I dlatego sprawy ekologii sa mi bliskie bo nigdy nie mialam wiele przyrody wokol sibie. Smutne, ze w Warszawie gina klony, smutne, ze ta wode z Wisly pic bedziecie wszyscy i wasze dzieci tez. No a ja musze sie pakowac bo na Nowy Rok jestem zamowiona w warszawskiej Filharmonii. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
joan 17.12.2007 15:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Grudnia 2007 klony nie giną tylko w Warszawie - zresztą nie giną tylko klony - zagłada która dzieje sie na naszych oczach dotyczy przede wszystkim kasztanowców którym udało sie przetrwac często i ponad sto lat...a teraz umierają na naszych oczach... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lump praski 17.12.2007 15:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Grudnia 2007 No a do tego Polacy wyrzna sobie ta resztke przyrody jaka im jeszcze zostala....to milo poczytac, ze w imie hodowania jakis egzotycznych gatunkow roslin, ktore wcale nie sa naturalne dla danego srodowiska albo w imie pieknego trawnika trzeba pozabijac krety. Robimy rzeczy, o ktorych nawet nie lubimy myslec, zeby zaimponowac ludziom, ktorych nie lubimy..... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lump praski 17.12.2007 16:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Grudnia 2007 Wszystkich zalow i frustracji na temat Ameryki chetnie wyslucham, czemu nie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lump praski 17.12.2007 16:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Grudnia 2007 Jaki ma ryjek ten kret - zakonczony jakby kulka ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wari 17.12.2007 23:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Grudnia 2007 Nosek ma całkiem zwyczajny, natomiast jego bliski krewniak z Ameryki, gwiazdonos ma zgodnie z polską nazwą nos dość niesamowity zarówno gdy chodzi o wygląd jak i działanie. Polacy tłuką wszystko co się nawinie, bo to naród jeszcze dziki . W Wielkiej Brytanii nawet tabliczki po polsku postawili, żeby nasi rodacy ryb nie łowili i nie jedli (tam jest to zakazane). Były tam też przypadki zjadania łabędzi z miejskich stawów. Dzicz, więc się nie dziw, że krety tępią, żeby mieć "zielony beton" czyli trawnik. Poza tym zdarzają się tutaj także rozsądni ludzie . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lump praski 18.12.2007 00:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Grudnia 2007 O tych wylawianych ze stawow parkowych rybach i zjadanych labedziach tez slyszalam. No, ale ja tu sie szykowalam na bicie z prawa i z lewa a nie na takie posty Wari. Bylam przygotowana, ze obciaza mnie odpowiedzialnoscia za : wojne w Wietnamie, napalm - to rozumie sie samo przez sie, wojne w Iraku, polityke zagraniczna Busha, i polityke zagraniczna USA w ogole, korki, jakosc zycia w Polsce, chec pouczania, chec narzucania, chec zarzucania i zaniechania, zly sposob wyrazania sie, brzydki styl pisma, bledy ortograficzne itp a tu nagle ktos kto niekoniecznie uwaza, ze ja i krety stanowimy zagrozenie publiczne nr 1. Zdrowych, Wesolych, Pogodnych Swiat Bozego Narodzenia Wari i gdybym nie miala juz czasu tu zajrzeci Szczesliwego Nowego Roku. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lump praski 18.12.2007 01:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Grudnia 2007 Chopinetke natomiast chcialabym przeprosic bo chyba nie zalapalam jej subtelnej ironii. Tez zyczyc szczesliwych, radosnych, zdrowych swiat Bozego Narodzenia i Szczesliwego Nowego Roku. Trudno wylapac subtelna ironie w gradzie pociskow ciezkiej artylerii - ze nie zmuszam Busha do podpisania protokolow z Kyoto. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 18.12.2007 06:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Grudnia 2007 Uff, już się bałam, że mnie lekce sobie ważą. A z tym Bushem to Ty się zastanów, jesteś taka zaangażowana, jest duża szansa, że posłuchałby Cię. I mogłoby być tak pięknie. Pa, kochaniutka. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
chopinetka 18.12.2007 10:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Grudnia 2007 Witam No właśnie, właśnie ja w sumie jestem po twojej stronie a ty mnie przyatakowałaś wszystkiego dobrego i więcej spokoju. pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
joan 18.12.2007 11:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Grudnia 2007 No bo wiadomo Polak zywemu nie przepusci, a puscic bucha z papierocha lubi, zaladowac sobie spalinami caly dom ( bo ma garaz w domu) no i zalozyc czarna skore.....ech, to jest dopiero zycie ! to był twój pierwszy post - prawdziwe polskie (?) zaproszenie do dyskusji...a teraz odwracasz k...reta ogonem powinnaś więcej przebywac z naszymi - subtelne ironie to nasza specjalność - choć nie czynią krzywdy - prowokuja do myślenia...a nie krzyk właśnie... za Gomułkę , czy innego Kaczyńskiego mi wstyd i tyle - ale nie biorę tego jakoś szczególnie do siebie... aha - kreta - gościa niechcianego chyba najepiej złapać w pułapkę i wywyieźć daleko daleko do kreciego raju - na łąki umajone kwieciste pachnące... Wesołych Świąt... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lump praski 18.12.2007 16:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Grudnia 2007 Co wy z tym wyciszeniem - w demokracji jest tak ze jak sobie nie wywalczysz to nie masz. A jaka nazwa potoczna tego gwiazdonosa ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lump praski 18.12.2007 18:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Grudnia 2007 Alez j a n i k o g o n i e z a p r s z a l a m do dyskusji ! Czyta kto chce, odpowiada kto chce a ja wyrazilam dosc jasno swoje zdanie. Trudno mi wiec stwierdzic, czy moje zaproszenie bylo wystarczajaco p o l s k i e czy tez nie. Uprawiam raczej patriotyzm lokalny ( zwiazana jestem z Praga i Mokotowem i ziemiami, ktore dziedzicze po swoich dziadkach - chlopach, podkreslam, chlopach a nie zadnych szlachcicach - teraz kazdy Polak ma szlacheckie korzenie} i razzej bez nacjonalizmu. Nikogo nie ignoruje, ale zwracam raczej uwage na problem lub zjawisko niz na osobe. W tym wypadku, pragne zauwazyc, byla to sprawa t e p i e n i a kretow. Wszystkie zazalenia na temat polityki Busha , protokolow z Kyoto, wojny w Iraku, wojny w Wietnamie, napalmu, wojny w Czadzie, glodu w Afryce, zanieczyszczen w Kongo, Kaczynskich itp chetnie przyjme. Znam swoich rodakow nie od dzis i doskonale znam efekt " czarnej, skorzanej kurtki". Tzn efekt wizualny - wyglada sie jak czlonek wyborowych Brygad SS lub efektywny urzednik Czeka, ale rwoniez efekt psychologiczny - nic tak Polakow nie oburza jak zart z ' czarnej, skorzanej kurtki" Zupelnie nie rozumiem dlaczego. To znaczy chyba rozumiem : wywalilo sie kupe kasy a tu ktos robi sobie jaja. To samo z trawnikiem, ktory ma byc jak w zurnalu ; wywalilo sie kupe kasy a tu : kret. Co do subtelnej ironii to trzeba przyznac, ze czasami mam ja kolo ogona tzn pod to znaczy po prostu ; w dupie. Ot co. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mirek_Lewandowski 18.12.2007 19:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Grudnia 2007 Witam Ja bym się tak bardzo lumpem praskim nie przejmowała widać ma jakieś kompleksy i musi się ekologicznie dowartościować. Haniu z tymi siatkami to masz rację - jedyne słuszne wyjście. A w ogóle widzę, że mamy podobne problemy. Jak dałaś sobie radę z opuchlakami?(ale to chyba nie ten wątek, trudno) pozdr Pyrinex. Innej metody nie ma. Kury i krety nie pomogą. Wydra też nie... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wari 18.12.2007 23:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Grudnia 2007 A jaka nazwa potoczna tego gwiazdonosa ? Condylura cristata, a po angielsku prawie jak po polsku - star-nosed mole Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lump praski 19.12.2007 02:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Grudnia 2007 Hm. Badger krecil sie kolo mojego ogrodka, chyba cos w rodzoju nornic nakopalo mase korytarzy, ale zadne korzenie nie ucierpialy, kopce pietrzyly sie dziesiatkami, zadnego robala na przynete bys nie wykopal, jelenie podchodza i probuja skubac krzaki pomidorow ( dlatego ogrod ogrodzony niewysoka siatka,) raz widzialam niedzwiedzia, skunsy wedruja tam i siam, dzikie indyki podchodza pod okna szczegolnie na wiosne, ale z panem gwiazdonosym sie nie spotkalismy jakos. Czy on urzeduje na srodkowym zachodzie, zachodzie czy wschodzie ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lump praski 19.12.2007 03:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Grudnia 2007 Zreszta jak on sie nazywa condylura cristata to nic dziwnego, ze sie ukrywa......... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lump praski 19.12.2007 04:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Grudnia 2007 Rowniez wystepuja zolwie - i czy ja sie myle czy one jak chca to calkiem predko sobie laza Wari ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
chopinetka 21.12.2007 19:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Grudnia 2007 Witam Ja bym się tak bardzo lumpem praskim nie przejmowała widać ma jakieś kompleksy i musi się ekologicznie dowartościować. Haniu z tymi siatkami to masz rację - jedyne słuszne wyjście. A w ogóle widzę, że mamy podobne problemy. Jak dałaś sobie radę z opuchlakami?(ale to chyba nie ten wątek, trudno) pozdr Pyrinex. Innej metody nie ma. Kury i krety nie pomogą. Wydra też nie... Mirku dzięki chociaż to nie ten wątek szczerze mówiąc tego środka jeszcze nie stosowałam. A tak w ogóle co to oznacza jak o tej porze roku tak bardzo są aktywni podziemni rozrabiacze. Znowu lekka zima...? pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mirek_Lewandowski 21.12.2007 19:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Grudnia 2007 Niekoniecznie, choć tak wróżą . Kopią, póki nie zamarznięte. Zimą pod śniegiem, jeśli nie zamarznięte, też krecik potrafi trawnik przyozdobić. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.