amber 22.06.2010 19:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Czerwca 2010 Rafsli_rs przyznaj się poszło kilka kratek piwa bo odgrzałeś temat dokładnie sprzed 7 lat ale przyznam że metoda dobra Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rafsli_rs 23.06.2010 05:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Czerwca 2010 No widz że sposób stary i nawet wypróbowany. No ja jeszcze nie próbowałem. Obecnie przed skoszeniem trawy, a właściwie perzu, na swojej działce budowlanej (30 arów), po prostu rozgarniam kopce i kosze. No chyba że mój sąsiad, w ramach współpracy dobrosąsiedzkiej skosi moją działkę swoim traktorkiem. Ale przyznam że na pewno spróbuje tego sposobu. Myślę że jeszcze poproszę swojego kolegę na takie piwne łowy. Bedzie nas dwóch a kret jeden, wiec szanse rosną. A potem można np. po grilować kiełbaskę i takie tam (oczywiście upolowanego kreta nie grillujemy - urządzamy mu godny pochówek, ewentualnie można wystawić, jego zwłoki, na widok publiczny na przestrogę dla innych kretów, co się z nimi stanie gdy wejdą na mój teren). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
amber 23.06.2010 07:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Czerwca 2010 Mi udało się upolować jedynego kreta jakiego miałem na działce w podobny sposób z tym że nie zdążył narobić korytarzy i dość łatwo to poszło. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
paulkate 09.08.2010 07:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Sierpnia 2010 Stosowałem prawie wszystkie ww. sposoby i nic. 3 lata temu trawnik był nowy, idealnie równy. Niestety okresami krety ryły tak mocno, że co 2-3 dni wywoziłem taczkę ziemi z kopców. Trawnik miejscami tak się pozapadał, że można na nim nogę skręcić. Teraz zastanawiam się nad ponownym jego założeniem ale myślę o "zbrojeniu" z siatki pod powierzchnią. W sklepach ogrodniczych są różne siatki. Sztywne i solidne są dość drogie. A czy stosował ktoś może takie elastyczne siatki z cienkiego ale mocnego tworzywa? Czy kret może przebić się przez taką siatkę? Czy sprawdza się opisany już wcześniej pomysł z siatką tynkarską? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rafsli_rs 09.08.2010 11:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Sierpnia 2010 Ostatnio rozmawiałem ze znajomym i opowiedział mi historie o kocie. Po wprowadzeniu do nowego domu, długo walczył z członkami rodziny i nie chciał zgodzić się na kota w domu. W końcu jednak uległ. Żona i dwie córki, czyli siła złego na jednego, przekonały go i postarały się o małe kocie. Ale on cały czas patrzył krzywo na te zwierze. Na domiar złego gdy kotek dorósł to okazało się że to Mruczka a nie Mruczek. Po pewnym czasie założył trawnik, był piękny ale tylko do jesienie. Wiosną pokazały się krety a trawnik zaczął wyglądać jak poligon po manewrach NATO. I tu pomocna okazała się Mruczka. Przez pewien okres czasu pozostawiała świadectwo swojej pracy na tarasie - czyli upolowanego kreta. Po pewnym czasie problem kretów na trawników znikł. A jeśli tylko pojawi się jakiś kopiec to w ciągu kilku dni kret ląduje martwy na tarasie. A Mruczka w czasie naszej rozmowy leżał u mojego znajomego na kolanach. I jak mówi – ze względu na to działanie, jakie podejmuje jego Mruczka, zmienił zdanie o kotach. Tylko nie wiem jak takiego kota wyszkolić by łapał kret Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Larix1 10.08.2010 07:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Sierpnia 2010 Z racji że drobne ssaki są mi bliskie sercu z zawodowego punktu widzenia i nie tylko proponuję płapki żywołowne. Zalewanie kreta bzdura totalna woda powoduję zwiększony ruch dżdżownic co wzmaga tylko jego "buszowanie". Kret ma ZNAKMITY słuch słyszy pojedyncze krople spadającego deszczu odech człowieka zbliżającego się do niego i to przez ziemie. Fakt z punktu estetycznego ogrodu nie jest korzystny z punktu widzenia ogrodnika jak najbardziej. Propoduję polowanie z zasiadki czekamy przy dziurze około 5 godzin następuje faza przyzwyczajania i wtedy już się nas nie obawaia. Wtedy cap go ręką i wypuszczmy do lasu. Reąka jak najbardziej bardzo miły w dotyku. P.S. Uwaga nie tarmoscić Go bo umrze na zawał serca strasznie się denerwują. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
redpradnik 20.09.2010 14:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Września 2010 odświeżę temat... Próbowałem świec dymnych ... dzisiaj kolejne kopce... dzisiaj kupuje łapki w Castoramie Z uwagi na to ze zakladam nowy trawnik kolo domu - czy agrowłóknina rozwiąże problem? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
oxa 21.09.2010 06:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Września 2010 nie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kamykkamyk2 21.09.2010 15:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Września 2010 Też aktualnie mam kłopot z kretem. Żeby rył tylko w trawniku, ale on potrafi też w skalniaku, boję się że jak popada deszcz, to kamienie mi się poprzesuwają. A taka z niego ch....a że nie chce nawet się złapać w pułapkę, kopie obok.!!!!!!!!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość Konto usunięte_12* 21.09.2010 19:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Września 2010 Przepędzić kreta? Nie da się! Tylko się przenosi w inne miejsca ogrodu. Na mojej działce w tym roku oprócz zadomowionych dwóch egzemplarzy (które jakoś znosiłem) pojawiła się ich cała banda (ok. 10 szt!!!). Przyczyną było zapewne podtopienie okolicznych niżej położonych pól. Na razie złapałem 5 szt w rurkę z klapkami zakupioną w markecie. Pozostałe chyba się połapały o co chodzi i tę rurkę dla zabawy "wywalają" na wierzch. Muszę więc obmyślić jakiś nowy fortel. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
oxa 22.09.2010 06:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Września 2010 rurka u nas nie działa, najlepsza była suka, ale wolno jej było łapać krety jak było orne pole, teraz nie ;/ i kretów przybywa niestety, też czekam na jakiś genialny pomysł. Wolałabym bezkrwawy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kamykkamyk2 26.09.2010 07:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Września 2010 Udało mi się w końcu złapać tego uciążliwego kreta. Do kretołapki włożyłem duże, dorodne dżdżownice, takie które nie mogły wyjść z tej pułapki. Kret złapał się tego samego dnia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Monika B 27.09.2010 08:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Września 2010 Jeden kret to chyba nie halo U mnie ultradźwięki tez nie działają... Trutka na dwa tygodnie - jak wszystkim. Kot działa doraźnie, może nawet znosi z sąsiedztwa w pobliże? Chyba polubię stworzonka i pobiegam z łopatą )) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ash5 27.09.2010 12:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Września 2010 Ostatnio kiedy byłam na wizycie u psiej fryzjerki nasza miła Pani Magda zaszokowała mnie opowieścią, że nie ma problemu z wyrzucaniem ton spiej sierści, bo ma.... stałych odbiorców! Ekhm, proszę? No tak. Ludzie zabierają i w ogrodzie, jak mają krety, do tych krecich kopców wtykają. Krety panicznie boją się terierów i wyczuwają zapach ich sierści. I wieją do sąsiadów. Dla niewtajemniczonych: teriery to psy myśliwskie i zapaleni: kopacze" oraz szczuro- i myszołapy. Nie wiem, jak skuteczna to metoda, ale kto może warto sprawdzić. Polecam zwłaszcza dla zpalonych ekologów Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
maciejon 28.09.2010 07:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Września 2010 Próbowałem chyba wszystkiego Jedyne co skuteczne to pułapki. Trzeba jedynie przebrnąć wiele nieudanych prób Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Medyc 28.09.2010 08:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Września 2010 Ja za namową kolegi zasadziłem przyniesioną mi przez niego mięte. Jak na razie w tych miejscach gdzie ją wsadziłem nie mam kopców . Może faktycznie ten zapach ich odstrasza ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Monika B 28.09.2010 09:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Września 2010 I co zamiast trawnika ta mięta? )) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Medyc 28.09.2010 10:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Września 2010 no nie Mięte wsadziłem wzdłuż płotu , za drzewkami , aby nie wchodziły mi z pola na działkę. Też mam kopce ale mniej Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marius37 28.09.2010 21:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Września 2010 ja spryskałem wszystko preparatem "Pożegnanie z kretem" i mam spokój od dwóch dni Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kamykkamyk2 29.09.2010 09:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Września 2010 Mięta niekoniecznie działa, u mnie koło krzaczka mięty (dosłownie 10-15 cm) krety zrobiły sobie kopiec.Najlepiej chyba działa pułapka na krety, znowu się złapał jeden, więc prawdą jest że na miejsce złapanego kreta po kilku dnich przychodzi następny.Ciekawi mnie też zakopywanie sierści psa, tyle że ja mam kundelka, a nie teriera, ale może też coś to da. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.