Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Dziennik budowy Joli i Macieja - Dom pod jemiołą 3


Recommended Posts

Witam serdecznie wszystkich czytających!

Po krótce postaram się przedstawić zmagania z budową naszego gniazdka. Decyzja o budowie zapadła koło listopada 2006 roku. Była ona podyktowana między inymi powiększaniem się naszej rodzinki. Przez ponad dwa miesiące szukaliśmy projektu, który nas zadowoli. Założyliśmy sobie następujące "warunki konieczne" dla projektu:

- parterowy z poddaszem użytkowym,

- garaż jednostanowiskowy w bryle budynku,

- pokój (gabinet, sypialnia, whatever) na dole,

- kuchnia otwarta na jadalnię oraz możliwość połączenia jadalniokuchni z salonem,

- kuchnia z przodu budynku (z widokiem na furtkę i bramę wjazdową),

- dach dwuspadowy z jak najmniejszą ilością wykuszy, kafarków itp,

- powierzchnia nad garażem także wykorzystana (dach w jednej linii z dachem budynku).

Po przejrzeniu paru tysięcy projektów (internet daje jednak wielką moc przy tego typu operacjach) wybór padł na

Dom pod jemiołą 3 z Archonu.

Rzut parteru:

http://maciejc.myftp.org/maciejc/budowa/parter.jpg

Rzut poddasza:

http://maciejc.myftp.org/maciejc/budowa/pietro.jpg

 

Projekt zamówiliśmy na początku stycznia, po kliku dniach przyszedł. Następnie przyszła kolej na warunki zabudowy, odrolnienie gruntów (ponieważ jak na złość 20-30% powierzchni domu stało na części rolnej grutnu). Po złożeniu wniosku o WZ przekazaliśmy do adaptacji projekt. Zmiany, których dokonaliśmy w projekcie to:

- poszerzenie garazu do 3,7 metra --> przesunięcie lewej ściany o 70 cm i

zwiększenie szerokości bramy garażowej do 300cm

- wyrównanie poziomu podłogi w salonie do poziomu kuchni i jadalni,

- likwidacja drzwi zewnętrznych do kotłowni,

- zmiana okna przy wejściu na kwadratowe,

- podniesienie ściany kolankowej o jeden pustak,

- likwidacja wykusza w salonie (zostaje okno).

KOszt adaptacji 1300 PLN.

Po otrzymaniu adaptacji projektu i nieuprawomocnionych warunków zabudowy, złożyliśmy wniosek o pozwolenie na budowe - z brakami w postaci nieodrolnionego nadal gruntu i bez uprawomocnionych warunków zabudowy. Braki mam nadzieję, że się wyjaśnią zanim zostaniemy wezwani do uzupełnienia ich i zdążymy je donieść do urzędu.

Tyle tytułem wstępu. Co do papierologii, to zajmują się nią tak naprawde tylko i wyłącznie rodzice - bez nich nie byłoby tej działki, naszej decyzji o budowie, no i tylu szalenie nerwowych i czasochłonnych spraw urzędowych popchniętych do przodu. Po wydaniu PnB papiery zostaną przepisane na nasi już dalej będziemy samodzielnie ciągnąć ten wózek :). Z tego miejsca na forum serdeczne podziękowania dla rodziców - może kiedyś przeczytają ten dziennik.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 51
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Teraz kilka słów o działce. Zlokalizowana w malowniczej dzielnicy Poznania - Szczepankowie. Wielkość działki to 1599m2, z czego 87m2 to droga dojazdowa, ponieważ działka znajduje się w drugiej linii zabudowy. Jako ciekawostkę mogę podać, że urząd ustalił obowiązującą linię zabudowy na 9m od granicy z działką z pierwszej linii zabudowy. W związku z tym dom będzie usytowany w następujący sposób:

http://maciejc.myftp.org/maciejc/budowa/zagosp.jpg

 

Próbowaliśmy cofnąć dom bardziej w głąb działki, ale urząd wie lepiej i tym sposobem dorobiliśmy się około 1000m2 ogrodu :-) z tyłu domu, a nie np. 300m2 z przodu na łagodniejszy dojazd do garażu i np. 700m2 ogrodu.

 

A co do przedstawienia "naocznego" działki - oto ona:

http://maciejc.myftp.org/maciejc/budowa/dzialka.jpg

 

Jak widać, pierwsza budowla :wink: już stoi (zainstalowana przez Szwagra).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nadszedł czas na pierwsze działania na działce. Na pierwszy ogień poszło zdjęcie wartwy urodzajnej ziemi. Akcja organizowana przy okazji zdejmowania ziemi u szwagra na działce obok, więc pomniejszona o połowę kosztów dojazdu koparki/spychacza/cata :). Dla zainteresowanych godzina pracy to 78 PLN, a zdjęcie tych około 180m2 zajęło 3 godziny. NIestety koparka co po chwila zapadała się w grunt - okazał się być dość miękki no i trochę wilgotny - jak to na Szczepankowie. Poniżej krótka dokumentacja poczynań Pana Koparkowego.

 

http://maciejc.myftp.org/maciejc/budowa/192_9266.jpg

 

 

http://maciejc.myftp.org/maciejc/budowa/192_9269.jpg

 

 

No i efekt ostateczny

 

http://maciejc.myftp.org/maciejc/budowa/192_9276.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wieści bieżące - zbieramy materiały, ekipy. Wiem, że trochę późno, ale damy radę. NA dzień dzisiejszy kupiliśmy 1700 sztuk Porothermu 30 P+W, do pełni szczęścia brakuje nam około 500 sztuk. Z wpisów na forum wynika, że bloczków M-6 nie brakuje, betonu z gruchy też, najpilniej szukamy cegły pełnej (ale to po weekendzie). No i wykonawcy :p .

 

Mamy już dwie oferty w podobnej cenie 35kPLN, jeden z wykonawców przedstawił szczegółowo poszczególne etapy, drugi rzucił okiem na projekt i podał cenę. NIestety obaj mają terminy na sierpień/wrzesień - jeszcze czekam na dwie inne oferty, zobaczymy jak wygląda terminowo i cenowo. Cudów nie oczekuję, ale może się uda :-).

 

Aha no i jutro przychodzi geodeta wytyczać budynek....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks później...

22 kwietnia - 28 kwietnia

Wspólnymi siłami ze szwagerem, jego Tatą, moim Tatą zabraliśmy się za robienie szopki gospodarczej. Jako że żaden z nas nie jest budowlańcem szło nam opornie.

 

http://maciejc.myftp.org/maciejc/budowa/szopka1.jpg

 

 

Ale ostateczny efekt nie jest chyba najgorszy :D

 

http://maciejc.myftp.org/maciejc/budowa/szopka2.jpg

 

http://maciejc.myftp.org/maciejc/budowa/szopka3.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W międzyczasie pojawiły się przyłącza do wody oraz prądu.

 

Woda:

 

http://maciejc.myftp.org/maciejc/budowa/przylaczewo1.jpg

 

Prąd:

 

http://maciejc.myftp.org/maciejc/budowa/przylaczepr2.jpg

 

Niestety panowie z energetyki mieli za krótką drabinkę :) i prąd nie jest do końca podłączony

 

http://maciejc.myftp.org/maciejc/budowa/przylaczepr1.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Raport bieżący:

 

Po głębszych obliczeniach zupełnie przypadkiem stwierdziliśmy, że licząc Porotherm 25 z projektu i przeliczając go wg kosztorysu na PTH 30 popełniliśmy błąd, ponieważ PTH 30 jest mniejszy niż PTH25. W związku z tym potrzeba go więcej. Spędziliśmy majowy weekend na poszukiwaniu nie 500 (jak pisaliśmy wczesniej) ale prawie 1400 sztuk. Ostatecznie udało sie znaleźć w Gnieźnie w BolAnnie po 9,50 brutto za sztukę.

 

Cegłę pełną znaleźliśmy w Mag-budzie na Obornickiej w Suchym Lesie po 1,40 za sztukę.

 

Stal na całą budowę zamówiona w Romosie i już we wtorek przyjeżdza.

 

Zupełnie przypadkiem kupiliśmy klinkier na cokół (którego miało nie być) i kominy. A wszystko przez dachówkę. Stwierdziliśmy, że jeżeli jednak ma być cokół, to nalezy wybrać go pod kolor dachówki (bo kominy itp itd). I zaczęliśmy orientować się w kwestii rodzajów i kolorów dachówek. Po podjęciu decyzji o kolorze dachówki - miedziany, ceglasty, kasztanowy (różne nazwy, a generalnie podobny kolor) w Chemiku na Starołeckiej znaleźliśmy klinkier CRH Kalahari Ton, który w bardzo przystępnej cenie nabyliśmy w ilości 1460 sztuk.

 

W tej chwili szukamy bloczków betonowych. Sytuacja zmieniła się diametralnie w stosunku do opisywanej przeze mnie dwa tygodnie temu. Bloczków generalnie nie ma. W Bigbudzie w Borówcu (producent), cena 3,00 z transportem, ale za 6 tygodni najwcześniej. Dora w Buku, są ale trzeba kupić razem z betonem (to nie problem), ale na Szczepankowo nie przywiozą. Z kolei Stanbud w Garbach nie ma bloczków i nie przyjmuje zamówień na bloczki do odwołania - jest tyko beton. Kilkanaście innych hurtowni - nie ma śladów po bloczkach. Mam jeszcze kilka namiarów od Szwagra i będę jutro dzwonić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 weeks później...

Kolejne pozytywne wieści z placu budowy.

Trochę zaniedbałem dziennik, ale to głównie ze względu na fakt, że na budowie nic się nie działo. Szukaliśmy głównie materiałów budowlanych: bloczki betonowe (ostatecznie udało się kupić bez problemów). Przyjechała stal, z przywozem której mieliśmy małe perypetie. Kierowca postanowił nie wjeżdzać na działkę ("bo sobie nie poradzi i się zaryje") i nie wjechał (nadmienię tylko, że chwilę przed nim był transport cegieł do szwagra 20 palet i wjechał bez problemu). Zrzucił stal na ulice i pojechał. I trzeba było pręt po pręcie (a 12 metrowe były) zatachać na działkę. Samodzielnie nie byłbym w stanie, więc udało się to dzięki pomocy moje mamy i taty szwagra. Następnie przyjechała pierwsza partia bloczków, reszta przyjedzie w tym tygodniu. Mamy już także dachówki. Po długiej walce co do wyboru producenta zdecydowaliśmy się na Ruppceramikę kolor kasztan - przynajmniej mamy już ją na placu budowy, a nie tak ja Roben "paaaaaanie, za 3-4 miesiące, a niektóre kolory to dopiero w przyszłym roku". Ponadto podsypaliśmy drogę gruzem, aby żaden transport nie miał problemów z wjazdem nawet po największej ulewie.

W następnych postach opiszę historyczne dni na naszej budowie, bo wreszcie coś ruszyło.... :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

25 maja 2007

 

Po kllkudniowym napięciu związanym z tym czy przyjdą i kiedy ("bedziemy w czwartek", " nienienie będziemy w poniedziałek", "będziemy na bank w piątek") w piątek 25 maja na budowie stawiła się ekipa naszych murarzy w 6-osobowym składzie. Cel: wykopanie fundamentów. Mała zagwozdka, która wymagała dodatkowej pracy, to brak wytyczonych wewnętrznych ścian fundamentowych - po prostu geodeta stwierdził, że nie potrzeba i w sumie nie trzeba było - wymagało trochę więcej pracy z mierzeniem i wyznaczaniem ale się udało.

Poniżej kilka zdjęć z wykonanych wykopów.

 

http://maciejc.myftp.org/maciejc/budowa/194_9468.JPG

 

http://maciejc.myftp.org/maciejc/budowa/194_9470.JPG

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 czerwca 2007

 

Pogoda w tym tygodniu nie była dla nas zbyt łaskawa, we wtorek i środę padało, co powodowało zamakanie fundamentów i niemożność wylewania ławy. Za to z betonem nie było większego problemu - udało się załatwić praktycznie "na za dwa dni". Najbardziej przystępna jeżeli chodzi o ceny i termin była firma La Farge z Dziadoszańskiej (metr betonu 235 netto z transportem, 200 godzina pompy, 200 dojazd) (ciut tańszy był Beton bonus z Lubonia - 228 netto metr betonu, 195 godzina pracy pompy, 100 dojazd, ale termin mieli na za dwa tygodnie).

Ale ostatecznie padła decyzja, że wylewamy w piątek i tak też się stało:

 

http://maciejc.myftp.org/maciejc/budowa/195_9547.JPG

 

Zamówiony beton starczył dokładnie "na styk". Aż pompiarz musiał wytrzepać wszystko co miał w rękawie - nic się nie zmarnowało :).

A oto wylana cała ława:

 

http://maciejc.myftp.org/maciejc/budowa/195_9567.JPG

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W tym tygodniu ściągamy resztę materiałów budowlanych na murowanie ścian fundamentowych. Do kupienia folie i inne izolacje, mazidło i piasek na zasypki.

Musimy przejrzeć dokładnie instalację wodno-kanalizacyjną i uzgodnić z instalatorem termin realizacji tego, co musi znaleźć się pod podbetonami poziomu "0". Trzeba zaplanować przepusty do kabli elektrycznych na zewnątrz (domofon, światło w ogrodzie, telefon, brama i inne historie). Dużo pracy takiej teoretycznej w tym tygodniu.

Murarze obiecali, że przyjdą najprawdopodobniej w poniedziałek 11 czerwca. I to chyba tyle....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 weeks później...
  • 1 month później...

Nadrabiam trochę zaległości dziennikowych, ale w pewnym sensie budowa posuwa się bardzooooo pooowwooollliiii. Koniec czerwca i początek lipca to bardzo deszczowa pora. Sytuacja wewnątrz fundamentów na ławach jest nieciekawa - wszędzie stoi woda. Co się zmobilizujemy rodzinnie do wyciągnięcia wody, to dwa dni później już jest jej z 15cm. W pewnym sensie horror.

Na dodatek murarze źle wyznaczyli sobie jedną ścianę fundamentową i była wymurowana krzywo (dom był w kształcie trapezu :lol: ) i musieli ją rozebrać.

 

A tak wyglądało 2 lipca 2007

 

http://maciejc.myftp.org/maciejc/budowa/196_9679.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 lipca 2007

Fundamenty się pną do góry zgodnie z poniższym schematem.

 

http://maciejc.myftp.org/maciejc/budowa/fundament.jpg

 

Pierwotnie fundamenty miały być jedno warstwowe + styropian. Jednak ze względu na izolacje przeciwwilgociowe padła decyzja, że prościej jest zrobić trójwarstwowe ściany. Ale zagmatwałem :lol: ale chodzi o to, że łatwiej jest wetknąć zwykłe dwa styropiany wewnątrz muru i go pomalować, niż przylepiać specjalny styropian na specjalny klej i smarować specjalnym środkiem, żeby było szczelne.

 

http://maciejc.myftp.org/maciejc/budowa/196_9691.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

26 lipca 2007

 

Ściany fundamentowe są już skończone, pozostało malowanie do końca. Teraz moj Tata układa folię jako izolację pionową i zasypuje ją piaskiem - żeby glina z kamieniami i inny syf nie poniszczyły tej folii. Ja przy wolnym czasie pomagam zasypywać. Jak będzie opanowana glina (tzn. rozparcelowana wewnątrz tak, aby nie poniszczyła folii), do akcji wkroczy koparka i murarze, którzy zasypią wnętrze hurtem.

 

http://maciejc.myftp.org/maciejc/budowa/197_9776.jpg

 

http://maciejc.myftp.org/maciejc/budowa/197_9777.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

28 lipca 2007

 

W dniu dzisiejszym pojawiła się ekipa złożona z dwóch instalatorów i wykonała kanalizę, która będzie schowana pod chudziakiem. Musieliśmy podjąć kolejne decyzje co do przyszłego umieszczenia urządzeń w łazience, kuchni i kotłowni. Po raz kolejny okazuje się, że wszystkie (a przynajmniej z 90%) szczegóły powinny być dopracowane przed wbiciem pierwszej łopaty :wink:

 

http://maciejc.myftp.org/maciejc/budowa/197_9787.jpg

 

http://maciejc.myftp.org/maciejc/budowa/197_9788.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 sierpnia 2007

 

Dzięki nieocenionym wysiłkom mojego Taty, całość fundamentów została ofoliowana i wstępnie podsypana piaskiem. Na sobotę 4 sierpnia został zamówiony Pan Koparkowy, który zasypał wnętrze fundamentów piaskiem. I przy okazji podwiózł w okolice domu Porotherm, który grzecznie czekał sobie już chyba ze dwa miesiące złożony z tyłu działki. Zobaczymy jak teraz pójdą pracę naszym błyskawicznym Murarzom.

 

http://maciejc.myftp.org/maciejc/budowa/198_9820.jpg

 

Wahamy się co do ogrzewania podłogowego - mamy złe doświadczenie od rodziców, że przy intensywnym ogrzewaniu bolą na nogi. Chcielibyśmy móc regulować to ogrzewanie w kilku obwodach - ale czy są takie rodzielacze? Temat do zgłębienia. W łazience i jadalni i salonie ciepła podłoga nie przeszkadza. Ale czy potrzebna jest w kuchni? Teraz w kuchni (dużo mniejszej co prawda) ale nie mamy wogole grzejnika i go nie brakuje. W nowej kuchni nie ma miejsca na umiejscowienie grzejnika na ścianie, więc pozostaje tylko podłogówka. Kolejne decyzje do podjęcia :o

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...