AgataL 07.05.2007 12:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Maja 2007 A, i małą dygresja - najczęściej i tak dostaje się pracownikom, bo notariusza nie ma bądź jest zajęty, a klient wściekły... Skąd ja to znam Ale niestety my pracownicy Kancelarii Notarialnych czasami musimy wiedzieć więcej i lepiej, bo klient pierwsze informacje (czasami jedyne) uzyskuje właśnie od nas co trudno zrozumieć komuś kto chce rozmawiać właśnie z notariuszem. Pamiętam takie zdarzenie z poprzedniej mojej kancelarii gdy klienci uzyskali informacje ode mnie a mimo wszystko chcieli rozmawiać z notariuszem. Mój ówczesny szef wyszedł, posłuchał i powiedział żebym udzieliła im informacji. Ja na to, że to już uczyniłam. Więc on do tych ludzi tekst: moja asystentka wie lepiej ode mnie i ja nic więcej państwu w tym temacie nie powiem. Gdyby chodziło o skomplikowaną czynność przejąłby pałeczkę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.