Gelas 20.08.2017 06:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Sierpnia 2017 Hej, witam Was po paru latach. mam nadzieje, że zaglądacie tu czasem. Z sentymentem przeczytałem stare posty. wklejam mój domek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Lhea 20.08.2017 09:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Sierpnia 2017 Chyba budowaliśmy w tym samym czasie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
12marek 20.08.2017 14:35 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Sierpnia 2017 (edytowane) Hejka! No i superowo widzę że jest Czyżby jakieś retrospekcje? A może poczucie że "pierwszy dla wroga"? Kolejny budujemy? Z mojej perspektywy po latach stwierdzam że lipa z tą wysoką klatką schodową jest. Wejście na schody powinno być na wprost tak jak drzwi do sypialni na dole. Dużo niewykorzystanej i trudnej do czyszczenia przestrzeni tam się marnuje. Piwniczka uzyskana dzięki Jackowi z obniżonej posadzki pod schodami też super sprawa. Po za tym jest gites. Dzieci pójdą w świat i nie tylko salon ale i reszta będzie za duża... Sypialnia na dole- super sprawa. Całymi dniami nie wchodzę na górę. Jak coś to dzwonię do dzieci Widzę że nowa drużyna piłkarska się szykuje? Edytowane 20 Sierpnia 2017 przez 12marek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Lhea 20.08.2017 18:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Sierpnia 2017 Hejka! No i superowo widzę że jest Czyżby jakieś retrospekcje? A może poczucie że "pierwszy dla wroga"? Kolejny budujemy? Z mojej perspektywy po latach stwierdzam że lipa z tą wysoką klatką schodową jest. Wejście na schody powinno być na wprost tak jak drzwi do sypialni na dole. Dużo niewykorzystanej i trudnej do czyszczenia przestrzeni tam się marnuje. Piwniczka uzyskana dzięki Jackowi z obniżonej posadzki pod schodami też super sprawa. Po za tym jest gites. Dzieci pójdą w świat i nie tylko salon ale i reszta będzie za duża... Sypialnia na dole- super sprawa. Całymi dniami nie wchodzę na górę. Jak coś to dzwonię do dzieci Widzę że nowa drużyna piłkarska się szykuje? U mnie na wprost wejścia jest klatka schodowa, obok, po prawej mam gabinet. Piwniczki, z powodów wód gruntowych, w domu nie posiadam, ale, chwała mi za to, nie zrezygnowałam ze spiżarni w kuchni. Na schodach mam problem z oknem, nie pamietam kiedy je myłam. Mam podwójny garaż, a nad nim sypialnie, żałuje, ze nie mam tam podłogówki, to jej jedyny mankament. W pokoju przejściowym do sypialni garderoba. Mam podwyższone ścianki kolankowe, wiec pokoje na gorze sa olbrzymie, ale to dzieki wizycie u Jakowa, stwierdziłam, ze bedzie za nisko. Dom przerabiałam w czasie projektowania i troszke w czasie budowy. Czy pierwszy dla wroga? Teraz zbudowalabym cos innego, z większa ilością okien i przestrzeni. Ale nawet dzisiaj, biegając z odkurzaczem stwierdziłam, ze internety to wspaniała rzecz. Uniknęłam wielu błędów, ulepszam projekt dla siebie, a moje genialne pomysły firma potem sprzedawała. Mogłam zażyczyć sobie tantiem autorskich. A co? Przesunięcie kominka, a co za tym idzie przeprojektowanie układu na gorze, wykusz... coz, ważne, ze u mnie wyszło to zajebiście. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Lhea 20.08.2017 18:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Sierpnia 2017 (edytowane) Ps. Tak, budowy i projektowania pilnowała blondyna, małżonek umył rece. Dzieki temu mieliśmy stał od producenta, przyspieszone zatwierdzenie projektu... Moj sposób "ojej, naprawde? Pan to zna sie na tym" zdał egzamin Edytowane 20 Sierpnia 2017 przez Lhea Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.