Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

projekt W-20.12 pracownia DOBRE PROJEKTY


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 304
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

U nas po deszczach też się pojawiły plamy wilgoci na rogach przy bramach garażowych, na podłodze przy ścianie w garażu, ale najgorsze, że i dach, a raczej obróbka komina coś szwankuje bo na kominie w łazience na górze zaciek też się pokazał. Szef budowlańców uspokaja, że niby wszystko jest pod kontrolą i do naprawienia, ale nerwy są i człowiek pełen obaw, czy aby na pewno da się to naprawić tak, żeby za chwilę znowu nie poprawiać...

260620132163.jpg

260620132165.jpg

260620132162.jpg

260620132158.jpg

Edytowane przez alaiandrzej
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oj, wiem coś o tym. Dziś mamy się spotkać z kierownikiem budowy i spróbować znaleźć jakieś rozwiązanie. Chcielibyśmy założyć okna, ale na razie wstrzymujemy się. Musimy najpierw osuszyć piwnicę i sprawić, żeby ta woda się już tam nie wdzierała. Ojojoj... Żył człowiek spokojnie, za budowę się wziął, to teraz ma...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj kończymy posadzki, tak zapewniają fachowcy. Cały dzień wolnego z pracy usypywaliśmy skarpę pod taras - podniosłem też troszkę grunt za tarasem, ale skończyła się ziemia - muszę gdzieś kilka ciężarówek załatwić, żeby to wszystko jakoś wyglądało. Mimo wszystkich drobnych problemów :) wszystko cieszy. I oby tak dalej...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Od kolejnego poniedziałku zaczynamy ocieplać dach. Tydzień poślizgu niestety. Materiały przygotowane, posadzki powoli wysychają. A i kolejne zadanie wykonane w sobotę wkopaliśmy oczyszczalnię, sprawdzenie poprawności działania się dokonało, sterowniki w szafce do samochodu i do piwnicy - niech nie kusi. Dziś były pomiary kuchni, jutro schody...., i wyjeżdżamy na chwilę aby zmienić punkt widzenia:rolleyes:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month później...

Dawno tu nie zaglądałem, bo nie było na to za bardzo czasu. Przez te dwa miesiące sporo zrobiliśmy. W sumie dom ocieplony, otynkowany z barankiem i tynkiem mozaikowym, prąd podłączony do docelowe skrzynki, od dzisiaj w każdym pomieszczeniu pali się światło,przed domem też i na tarasie. Taras - już postanowione - robimy na wiosnę. Trochę kostki przed domem, resztę chyba razem z tarasem. Schody wewnątrz być może montować będziemy pod koniec przyszłego tygodnia, drzwi wewnętrzne w poniedziałek lub wtorek. Płytki w piwnicy, na parterze, panele w pokojach. Łazienki w trakcie układania, wanna ustawiona, prysznic na dole i reszta białego montażu - przyszły tydzień. Ogrodzenie - gdzieś rodzi się kosztorys - pan przyjechał my wybraliśmy jak ma to wyglądać, obiecał po paru dniach się odezwać z ceną - ale jakby się zapadł pod ziemię. Woda ze studni okazała się bardzo zażelaźniona, norma przekroczona 27 krotnie, dodatkowy nieprzewidywany wydatek na filtry i inne cuda. Do dzisiaj jeszcze nie mogę przełknąć ceny za te cudeńka. Za moment będziemy uruchamiać kotłownię. Kuchnia zamówiona - może przyjedzie do końca września, chociaż realnie liczę na połowę października. Tylko kaska coś zniknęła w zastraszającym tempie, ale postęp cieszy.

080920132850.jpg080920132852.jpg120920132870.jpg 120920132873.jpg

No i tak to wygląda dzisiaj

Edytowane przez alaiandrzej
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 months później...
  • 4 months później...
Mieszkamy....:yes:, w najśmielszych marzeniach nie mięliśmy pojęcia, że to jest takie fajne, na swoim, bez sąsiadów wiercących co chwilę w ścianach i sufitach udarowymi wiertarkami, w ciszy wiejskiego krajobrazu. Sarny do nas zaglądają, ostatnio nawet zeżarły krzak malinowy, bażanty uwiły sobie gniazdko obok nas....sielanka. Tylko ręce bolą od tego mieszkania w tej sielance, w bloku walną się człek na kanapę, lotnika w łapę i luzik. A tu jak nie zrobisz to nie będziesz miał. Prosta prawda, dlatego brakuje dnia, po pracy moc obowiązków, do tej pory nie znanych. Ale było warto. Taras skończony, miejsce na ognisko, prawie gotowe, ścieżki jak tylko dojedzie materiał zaczniemy układać. I ta cisza....żaby rechocące w pobliskim bajorku...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Takie to życie nas Wieśniaków :) ale kocham to i za nic bym się nie zamieniła... U nas są sójki.

A wracając na ziemię - za 4-5 latek remont, a i tak jeszcze nie wszystko skończone.... Ja już po pierwszym remoncie :) przeżyłam, dopieściłam.... Idę kosić trawnik i sadzić pomidorki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gratulacje!

Wszystkiego dobrego na nowym domku :) Kolejny "W" zamieszkany :)))

Tak to niestety jest: nie ma czasu załadować.... Ale przecież to na własne życzenie ;) Mieszkamy niemal 6 lat a wciąż jesteśmy w tzw. polu jeśli chodzi o realizację ogrodu i nie tylko... Ciągle coś wychodzi, ciągle coś nie tak albo nie tu i trzeba poprawiać, przekopywać. Ciągle się uczymy i albo nasze błędy wychodzą ( rododendrony posadzone od strony południowej :() albo nam natura przypomni o swojej sile ( z trudem wyhodowane migdałki zeżarła monilioza :( )

Pomidorki też już zasadzone ale na razie w prowizorycznym foliaku bo ten normalny stanie na miejscu szopki co to miała być na rok.... No i tak to jest!

Ale nie żałuję ani dnia!

Pozdrawiam serdecznie!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 year później...

Witam!

Dawno tu nie zaglądałam, więc cieszę się, że ktoś się odezwał :-)

U nas nadchodzi depresja. Zbliża się wielkimi krokami. A i wizja rozwodu zawisła nad nami. Oj... miałeś człowieku spokój to za budowę się wziąłeś... ;-)

Pewnie potwierdzicie, że budowa domu to niełatwa sprawa. My bawimy się w to już prawie czwarty rok. Oby nasze plany się powiodły i w przyszłym roku zakończyła się inwestycja.

Obecnie czekamy na zrobienie tynków. Mamy miesięczną obsuwę w czasie. Ale do tego człowiek się już przyzwyczaił. Tak jak do tego, że jak coś miało kosztować tysiąc, to będzie kosztować 30% więcej.

W planie na najbliższy miesiąc mamy też przydomową oczyszczalnię ścieków do zrobienia. Wykonawca wybrany.

Wiecie co? ZAZDROSZCZĘ WAM!

Pozdrawiam serdecznie :bye:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month później...
Witajcie ponownie, mieszkamy i cieszymy się z tego mieszkania. Dzisiaj wiem, że niektóre rzeczy można było zrobić inaczej, ale jak człowiek się sam nie przekona... Ania trzymamy kciuki- uda się. U nas w niektórych miejscach pojawiły się pęknięcia na ścianach, nie za dużo i nie wielkie ale są. Zawsze coś musi zakłócać radość niestety. Ale są też sukcesy; cukinie obrodziły, pomidorki koktajlowe rosną i cieszą w smaku pycha, nawet 5 jabłek na jabłonce rośnie. Sarny dalej podchodzą - ale teren ogrodzony więc nie ma szkód. Ogólnie sielanka...:yes: pozdrowionka dla wszystkich
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam, kupilam projekt domu w -21.12 b http://www.dobreprojekty.pl/projekt_w2112b.html jednak zmienilismy decyzje i kupujemy mieszkanie. Chcialabym odzyskac chociaz cześć pieniędzy za projekt, który kosztował 1888, chcialabym za niego 1100 zł plus ewentualna doplate za jakis drozszy projekt z ww biura, gdyz moge na zyczenie wymienić ten projekt na jakis inny. Istnieje opcja zakupu przez allegro. pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...