alaiandrzej 24.06.2013 16:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Czerwca 2013 Deszcz pada, a tynki wysychają, pewnie wolniej, bo pada od rana i padać ma do środy. Hydraulicy niestety dziś się nie pojawili....jutro mają być Anielska cierpliwość to chyba za mało... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ania1982G 25.06.2013 05:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Czerwca 2013 Andrzej, ani mi nawet nie mów o cierpliwości... U nas znowu woda w piwnicy. Szok! Mąż coś mówi, że jak wyschnie to trzeba jeszcze raz beton wylać, bo jakaś szczelina może się robić na łączeniu ławy i podłogi. No nie wiem. Jak już to nie pomoże to nie wiem co... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
alaiandrzej 26.06.2013 17:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Czerwca 2013 (edytowane) U nas po deszczach też się pojawiły plamy wilgoci na rogach przy bramach garażowych, na podłodze przy ścianie w garażu, ale najgorsze, że i dach, a raczej obróbka komina coś szwankuje bo na kominie w łazience na górze zaciek też się pokazał. Szef budowlańców uspokaja, że niby wszystko jest pod kontrolą i do naprawienia, ale nerwy są i człowiek pełen obaw, czy aby na pewno da się to naprawić tak, żeby za chwilę znowu nie poprawiać... Edytowane 27 Czerwca 2013 przez alaiandrzej Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ania1982G 27.06.2013 05:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Czerwca 2013 Oj, wiem coś o tym. Dziś mamy się spotkać z kierownikiem budowy i spróbować znaleźć jakieś rozwiązanie. Chcielibyśmy założyć okna, ale na razie wstrzymujemy się. Musimy najpierw osuszyć piwnicę i sprawić, żeby ta woda się już tam nie wdzierała. Ojojoj... Żył człowiek spokojnie, za budowę się wziął, to teraz ma... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
alaiandrzej 04.07.2013 08:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Lipca 2013 Hydraulicy i elektryk zrobił swoje, teraz czas na posadzki. Oczywiście musi być poślizg czasowy, bez tego ani rusz, dobrze że to tylko parę dni. W poniedziałek wylewki zaczynamy. Do usypania i zagęszczenia skarpy pod taras fachowiec będzie w tym tygodniu, albo w przyszłym - Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
alaiandrzej 09.07.2013 17:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Lipca 2013 Dzisiaj kończymy posadzki, tak zapewniają fachowcy. Cały dzień wolnego z pracy usypywaliśmy skarpę pod taras - podniosłem też troszkę grunt za tarasem, ale skończyła się ziemia - muszę gdzieś kilka ciężarówek załatwić, żeby to wszystko jakoś wyglądało. Mimo wszystkich drobnych problemów wszystko cieszy. I oby tak dalej... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ania1982G 10.07.2013 05:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Lipca 2013 U mnie ziemi pod dostatkiem. Służę pomocą Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
alaiandrzej 12.07.2013 18:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Lipca 2013 Chętnie skorzystamy, ale jak ją przenieść, najlepsza byłaby teleportacja:wiggle: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ania1982G 13.07.2013 21:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Lipca 2013 Właśnie o tym myślałam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
alaiandrzej 17.07.2013 20:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Lipca 2013 Od kolejnego poniedziałku zaczynamy ocieplać dach. Tydzień poślizgu niestety. Materiały przygotowane, posadzki powoli wysychają. A i kolejne zadanie wykonane w sobotę wkopaliśmy oczyszczalnię, sprawdzenie poprawności działania się dokonało, sterowniki w szafce do samochodu i do piwnicy - niech nie kusi. Dziś były pomiary kuchni, jutro schody...., i wyjeżdżamy na chwilę aby zmienić punkt widzenia:rolleyes: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
alaiandrzej 13.09.2013 18:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Września 2013 (edytowane) Dawno tu nie zaglądałem, bo nie było na to za bardzo czasu. Przez te dwa miesiące sporo zrobiliśmy. W sumie dom ocieplony, otynkowany z barankiem i tynkiem mozaikowym, prąd podłączony do docelowe skrzynki, od dzisiaj w każdym pomieszczeniu pali się światło,przed domem też i na tarasie. Taras - już postanowione - robimy na wiosnę. Trochę kostki przed domem, resztę chyba razem z tarasem. Schody wewnątrz być może montować będziemy pod koniec przyszłego tygodnia, drzwi wewnętrzne w poniedziałek lub wtorek. Płytki w piwnicy, na parterze, panele w pokojach. Łazienki w trakcie układania, wanna ustawiona, prysznic na dole i reszta białego montażu - przyszły tydzień. Ogrodzenie - gdzieś rodzi się kosztorys - pan przyjechał my wybraliśmy jak ma to wyglądać, obiecał po paru dniach się odezwać z ceną - ale jakby się zapadł pod ziemię. Woda ze studni okazała się bardzo zażelaźniona, norma przekroczona 27 krotnie, dodatkowy nieprzewidywany wydatek na filtry i inne cuda. Do dzisiaj jeszcze nie mogę przełknąć ceny za te cudeńka. Za moment będziemy uruchamiać kotłownię. Kuchnia zamówiona - może przyjedzie do końca września, chociaż realnie liczę na połowę października. Tylko kaska coś zniknęła w zastraszającym tempie, ale postęp cieszy. No i tak to wygląda dzisiaj Edytowane 13 Września 2013 przez alaiandrzej Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
alaiandrzej 31.12.2013 15:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Grudnia 2013 Wszystkim forumowiczom życzymy powodzenia w Nowym 2014 Roku. A dzisiaj szampańskiej zabawy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
alaiandrzej 18.05.2014 08:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Maja 2014 Mieszkamy...., w najśmielszych marzeniach nie mięliśmy pojęcia, że to jest takie fajne, na swoim, bez sąsiadów wiercących co chwilę w ścianach i sufitach udarowymi wiertarkami, w ciszy wiejskiego krajobrazu. Sarny do nas zaglądają, ostatnio nawet zeżarły krzak malinowy, bażanty uwiły sobie gniazdko obok nas....sielanka. Tylko ręce bolą od tego mieszkania w tej sielance, w bloku walną się człek na kanapę, lotnika w łapę i luzik. A tu jak nie zrobisz to nie będziesz miał. Prosta prawda, dlatego brakuje dnia, po pracy moc obowiązków, do tej pory nie znanych. Ale było warto. Taras skończony, miejsce na ognisko, prawie gotowe, ścieżki jak tylko dojedzie materiał zaczniemy układać. I ta cisza....żaby rechocące w pobliskim bajorku... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Lhea 18.05.2014 10:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Maja 2014 Takie to życie nas Wieśniaków ale kocham to i za nic bym się nie zamieniła... U nas są sójki. A wracając na ziemię - za 4-5 latek remont, a i tak jeszcze nie wszystko skończone.... Ja już po pierwszym remoncie przeżyłam, dopieściłam.... Idę kosić trawnik i sadzić pomidorki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
12marek 18.05.2014 18:52 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Maja 2014 Gratulacje! Wszystkiego dobrego na nowym domku Kolejny "W" zamieszkany )) Tak to niestety jest: nie ma czasu załadować.... Ale przecież to na własne życzenie Mieszkamy niemal 6 lat a wciąż jesteśmy w tzw. polu jeśli chodzi o realizację ogrodu i nie tylko... Ciągle coś wychodzi, ciągle coś nie tak albo nie tu i trzeba poprawiać, przekopywać. Ciągle się uczymy i albo nasze błędy wychodzą ( rododendrony posadzone od strony południowej ) albo nam natura przypomni o swojej sile ( z trudem wyhodowane migdałki zeżarła monilioza ) Pomidorki też już zasadzone ale na razie w prowizorycznym foliaku bo ten normalny stanie na miejscu szopki co to miała być na rok.... No i tak to jest! Ale nie żałuję ani dnia! Pozdrawiam serdecznie! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
alaiandrzej 20.05.2014 08:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Maja 2014 (edytowane) 12marek - to między innymi twój W i twoje posty naprowadziły mnie na ten pomysł z moim W. W ten sposób dziękuję. A ja się denerwuję że po trzech tygodniach od zasiania trawa taka rzadka... Edytowane 20 Maja 2014 przez alaiandrzej Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
12marek 19.06.2015 13:47 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Czerwca 2015 Odkopalem ten temat Jak sie mieszka? Ja nadal jestem zadowolony ale spod tynkow mi zaczely cos linie kabli przeswitywac Jakby jakims tluszczem byly pokryte i wychodzi czy co? Kable z Allegro to pewnie jakies chinskie. Nie pamietam juz teraz producenta. Czym to zamalowac? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ania1982G 22.06.2015 10:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Czerwca 2015 Witam! Dawno tu nie zaglądałam, więc cieszę się, że ktoś się odezwał U nas nadchodzi depresja. Zbliża się wielkimi krokami. A i wizja rozwodu zawisła nad nami. Oj... miałeś człowieku spokój to za budowę się wziąłeś... Pewnie potwierdzicie, że budowa domu to niełatwa sprawa. My bawimy się w to już prawie czwarty rok. Oby nasze plany się powiodły i w przyszłym roku zakończyła się inwestycja. Obecnie czekamy na zrobienie tynków. Mamy miesięczną obsuwę w czasie. Ale do tego człowiek się już przyzwyczaił. Tak jak do tego, że jak coś miało kosztować tysiąc, to będzie kosztować 30% więcej. W planie na najbliższy miesiąc mamy też przydomową oczyszczalnię ścieków do zrobienia. Wykonawca wybrany. Wiecie co? ZAZDROSZCZĘ WAM! Pozdrawiam serdecznie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
alaiandrzej 18.08.2015 10:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Sierpnia 2015 Witajcie ponownie, mieszkamy i cieszymy się z tego mieszkania. Dzisiaj wiem, że niektóre rzeczy można było zrobić inaczej, ale jak człowiek się sam nie przekona... Ania trzymamy kciuki- uda się. U nas w niektórych miejscach pojawiły się pęknięcia na ścianach, nie za dużo i nie wielkie ale są. Zawsze coś musi zakłócać radość niestety. Ale są też sukcesy; cukinie obrodziły, pomidorki koktajlowe rosną i cieszą w smaku pycha, nawet 5 jabłek na jabłonce rośnie. Sarny dalej podchodzą - ale teren ogrodzony więc nie ma szkód. Ogólnie sielanka... pozdrowionka dla wszystkich Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kasiagalazka1980 19.08.2015 19:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Sierpnia 2015 Witam, kupilam projekt domu w -21.12 b http://www.dobreprojekty.pl/projekt_w2112b.html jednak zmienilismy decyzje i kupujemy mieszkanie. Chcialabym odzyskac chociaz cześć pieniędzy za projekt, który kosztował 1888, chcialabym za niego 1100 zł plus ewentualna doplate za jakis drozszy projekt z ww biura, gdyz moge na zyczenie wymienić ten projekt na jakis inny. Istnieje opcja zakupu przez allegro. pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.