Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

nasiona inkrustowane (zaprawione) a ogródek ekologiczny?


Recommended Posts

Jak się takie nasiona maja do ekologicznego ogrodu? mam na mysli rzecz jasna ogród warzywny. nie chce stosowac chemii itp a tu na torebce (np zielonego groszku) przeczytałam że nasiona są zaprawione jakim świństwem p.chorobom i jest to bardzo szkodliwe świństwo i naeży siać TYLKO w rekawicach ochronnych!

Czy ja chce miec cos takiego w ogrodzie?

 

Czy ktoś może wie coś więcej na temat takich nasion?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 45
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Mirek_Lewandowski - podaję przykłady:

na groszku: zaprawa Vitavax 200 FS (karboksyna, tiuram)

na pietruszce: zaprawa Funaben T (karbendazym, tiuram)

No i ??

 

Nic strasznego a robali i grzby nie będą gryżć.

 

W zasadzie żeby robić ekologiczny ogródek nie powinnaś takich nasion stosować, a ogólnie to kupić nawet nasiona z ekologicznej uprawy co jak dotąd jest raczej idee fix.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wciornastek - no własnie leżą na półce nierozpakowane..inne posiałam a te zostawiłam.

Czy te substancje nie odkładaja się jakos potem w warzywach?

 

Ja po to właśnie mam własny warzywniak żeby mieć pewnośc że moje wrazywa nie są pędzone, pryskane, zanieczyszczone od ruchu ulicznego itp itd. Staram się sadzić/siać zgodnie z zasadą właściwego sąsiedztwa aby w ten sposób nie dopuszczać do rozwoju chorób czy ataku robali...Naturalny nawóz, dżdżownice....A tu taki numer...

Gdybym to przeczytała przed zakupem to bym po prostu nie kupiła a skoro są już w domu to główkuję....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wciornastek - no własnie leżą na półce nierozpakowane..inne posiałam a te zostawiłam.

Czy te substancje nie odkładaja się jakos potem w warzywach?

 

Ja po to właśnie mam własny warzywniak żeby mieć pewnośc że moje wrazywa nie są pędzone, pryskane, zanieczyszczone od ruchu ulicznego itp itd. Staram się sadzić/siać zgodnie z zasadą właściwego sąsiedztwa aby w ten sposób nie dopuszczać do rozwoju chorób czy ataku robali...Naturalny nawóz, dżdżownice....A tu taki numer...

Gdybym to przeczytała przed zakupem to bym po prostu nie kupiła a skoro są już w domu to główkuję....

 

Kochanie naprawdę bez przesady. Zanim zerwiesz z grządki warzywka nie będzie śladu po preparatach.

Ciągle u nas króluje pogląd że każdy pestycyd to nie wiem jaka trucizna a jakoś do nas nie dociera że nadgniły owoc czy warzywo i okrojony ze zgnilizny jest bardziej toksyczny niż preparat do ochrony roślin.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wciornastek - no i właśnie dlatego tu napisałam..czy ja przesadzam (nomen omen :wink:) czy też nie powinnam tego siac po prostu. kiedyś sie obchodzono bez takich metod (nasze babcie na wsiach) .. a zgniłe mozna (nalezy!) wyrzucać.

Kiedyś słyszałam taka opinę o benzoesanie sodu że jest w każdym razie lepszy od zepsutego jedzenia... chmm a mnie sie wydaje że ani to ani to nie jest dobre - dlaczego musimy wybierac między jednym a drugim? mniejszym lub większym złem? nie lepiej zrezygnowac ze zła w ogóle (he he powaznie to zabrzmiało :D )??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wciornastek - no i właśnie dlatego tu napisałam..czy ja przesadzam (nomen omen :wink:) czy też nie powinnam tego siac po prostu. kiedyś sie obchodzono bez takich metod (nasze babcie na wsiach) .. a zgniłe mozna (nalezy!) wyrzucać.

 

No i dlatego powstały tzw. integrowane metody ochrony roślin. Polega to na tym że stosuje się wszelkie znane metody ochrony wraz z chemicznymi ale chemię stosuje się tylko "w uzasadnionych wypadkach'. Pewnie w skalpeach widzisz owoce z takim napisem że z uprawy intergowanej.

Takim często uzasadnionym przypadkiem jest zaprawiane nasion. Bywa bowiem tak że nie ma innej możliwości ochrony do tego biorąc pod uwagę czas i biodegradację zaprawy nasiennej jest to metoda najmniej szkodliwa dla ludzi i środowiska.

Powiedzmy tak trzeba znależć złoty środek - co przyznam wcale nie jest łatwe :roll:

Co do naszych babć i nie stosowania środków to do końca nie jest prawda. Teraz w metodach ekologicznych odgrzebuje się często odstawione do lamusa sztuczki :wink: Dodatkowo bardzo ważna jest odporność odmianowa. Kiedyś odmiany były mnie plenne (mniej plonu) a z tym często szła w parze wieksza odporność na choroby czy szkodniki. Dzisiaj aby reintrodukować uprawy ekologiczne musimy odgrzebywać stare odmiany.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mirek_Lewandowski - podaję przykłady:

na groszku: zaprawa Vitavax 200 FS (karboksyna, tiuram)

na pietruszce: zaprawa Funaben T (karbendazym, tiuram)

No i ??

 

Nic strasznego a robali i grzby nie będą gryżć.

 

W zasadzie żeby robić ekologiczny ogródek nie powinnaś takich nasion stosować, a ogólnie to kupić nawet nasiona z ekologicznej uprawy co jak dotąd jest raczej idee fix.

 

Wcirnastku, nie przeginaj :wink:

Zaprawianie nasion jest zabiegiem dopuszczalnym nawet w rolnictwie ekologicznym.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

[

Wcirnastku, nie przeginaj :wink:

Zaprawianie nasion jest zabiegiem dopuszczalnym nawet w rolnictwie ekologicznym.

Mirku nie przeginam :wink: zobacz http://www.ior.poznan.pl/ z lewej strony jest okienko z wykazem śor dopuszczonych do rolnictwa ekologicznego.

Strasznie mało tego :o

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i dlatego powstały tzw. integrowane metody ochrony roślin. Polega to na tym że stosuje się wszelkie znane metody ochrony wraz z chemicznymi ale chemię stosuje się tylko "w uzasadnionych wypadkach'. ....

 

Czy produkcja ekologiczna jest jednoznaczna z integrowaną.

Trzeba chyba uporządkować dyskusje. :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i dlatego powstały tzw. integrowane metody ochrony roślin. Polega to na tym że stosuje się wszelkie znane metody ochrony wraz z chemicznymi ale chemię stosuje się tylko "w uzasadnionych wypadkach'. ....

 

Czy produkcja ekologiczna jest jednoznaczna z integrowaną.

Trzeba chyba uporządkować dyskusje. :wink:

 

Nie integrowane to wykorzystanie wszystkiego a więc i chemi w ekologicznej jest dużo więcej obostrzeń - praktycznie wykorzytuje się li tylko produkty naturalne (z bardzo małymi wyjątkami)

Definicja integrownych to - System prowadzenia gospodarstw zabezpieczający produkcje wysokiej jakości żywności i innych produktów wykorzystujący zasoby naturalne i mechanizmy regulujące w miejsce środków stanowiących zagrożenie oraz w celu zabezpieczenia zrównioważonego rozwoju.Biologiczne techniczne i chemiczne metody są wykorzystywane w sposób zbalansowany biorąc pod uwagę ochronę środowiska dochodowości i wymagania socjalne.

zeby nie pisac drugiej definicji w ekologicznych trzeba wyrzucic jeszcze chemie no i czasami dochodowosc

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

[

zeby nie pisac drugiej definicji ......../quote]

 

Przepraszam Wciornastku, nie chciałem cię przepytywać co do definicji metod, lecz skierować dyskusję troszeczkę w innym kierunku. :oops:

Osobiście jestem bardzo ostrożny co do metody ekologicznej. W moim warzywniku staram się nie stosować zabiegów chemicznych (najczęściej z lenistwa). W sprzyjające lata czasem można uzyskać zadawalające plony, ale .....(wcześniej już była gdzieś dyskusja na temat zdrowotności takich produktów, pozostałości mikotoksyn i tym podobnych substancji).

Co do starych odmian to widzę ich przyszłość w ciemnych kolorach. Niestety będą wypierane przez nowsze, bardziej plenne i genetycznie modyfikowane. Np. polskie odmiany marchewki będą zawsze wybździnami w stosunku do odmian np. holederskich, które też można produkować ekologicznie.

Bardziej oscylowałbym w kierunku metody integrowanej, gdzie mądre i rozważne stosowanie jakikolwiek zabiegów, nawożenia powinno być głęboko przemyślane. Wolę konsumować truskawkę z plantacji na której były wykonywane zabiegi przeciwko szarej pleśni, niż z plantacji gdzie ich nie było. Warunek – zachowane okresy karencji, odpowiednie dawki środka. Owoce z takich plantacji są mniej szkodliwe niż z porażonych. Mam mały zagonik truskawek, zabiegów nie wykonuję. Konsumuję tylko te owoce, które osobiście zrywam i przeznaczam do bezpośredniej konsumpcji. Zachowuję w tym przypadku pewną kontrolę nad produktem. Gorzej mają się sprawy jeżeli warunki pogodowe są niesprzyjające (deszczowe) stymulujące rozwój chorób, wtedy czasem żałuję, że nie stosowałem ochrony .

Myślę, że gdzieś musi być kompromis.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bluszczyku jak to zgrabnie napisane :D No dokładnie moje myśli. :D :D

:D :oops:

 

My tu o zdrowej żywności (bezpiecznej) uprawianej na grządkach, gdy tymczasem codziennie kupujemy produkty w 70% a może i w jeszcze większym% konserwowane, modyfikowane odpowiedni preparowane, barwione itd. Nawet sobie nie zdajemy sprawę, że to codziennie wcinamy. Niestety taki jest „trynd” handlowy. Obecnie coraz mniej młodych ludzi bawi się w uprawianie warzyw w swoim ogródku, nie ma czas i chęci na robienie przetworów.

Ech, gdzie te czasy kiedy sweterki robiło się na drutach ........... :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cóż, akurat pięć lat minęło i papiery "ochronne" mi się skończyły, no i zaliczyłem, a jakże, dwudniowe szkolenie zakończone, hmmmm.. testem :D . Który to już raz. No i cóż -z badań (IOR) warzywek (nowalijek) wynika, że w 42 % stwierdzono pozostałości śor. Ale tylko w 2% przekroczone normy (piotrkowskie) Nie jest więc tragicznie, choć zapewne mogło by być lepiej. A od chemii nie uciekniemy. Problem w świadomym i rozsądnym stosowaniu, i tyle.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak się takie nasiona maja do ekologicznego ogrodu? mam na mysli rzecz jasna ogród warzywny. nie chce stosowac chemii itp a tu na torebce (np zielonego groszku) przeczytałam że nasiona są zaprawione jakim świństwem p.chorobom i jest to bardzo szkodliwe świństwo i naeży siać TYLKO w rekawicach ochronnych!

Czy ja chce miec cos takiego w ogrodzie?

 

Czy ktoś może wie coś więcej na temat takich nasion?

 

Agata, Ty trąbo, przecież mówiłam Ci, że mamy certyfikowane gospodarstwo ekologiczne... Cóż za karygodny brak zaufania!!! :o

Wchodzisz na stronę PNOS Ożarów Mazowiecki i tam masz ofertę wszystkich nasion, również certyfikowanych, ekologicznych. Wystarczy ściąnąć i wypełnić druk zamówienia, tylko uważaj na wartości wagowe opakowań, niektóre są naprawdę duże. Oczywiście robisz tak, jeśli planujesz rzeczywiście ekologiczne uprawy. Aha - marchewkę siej razem z nasionami cebuli (zmieszane w jednym rzędzie), żeby Ci śmietka nie zeżarła. Buźka! I proszę o większe zaufanie do koleżanki, jak rany... :lol: :lol: :lol: 8) 8) 8) 8) 8) [/i]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Agata, Ty trąbo, przecież mówiłam Ci, że mamy certyfikowane gospodarstwo ekologiczne... Cóż za karygodny brak zaufania!!! :o

Wchodzisz na stronę PNOS Ożarów Mazowiecki i tam masz ofertę wszystkich nasion, również certyfikowanych, ekologicznych. Wystarczy ściąnąć i wypełnić druk zamówienia, tylko uważaj na wartości wagowe opakowań, niektóre są naprawdę duże. Oczywiście robisz tak, jeśli planujesz rzeczywiście ekologiczne uprawy. Aha - marchewkę siej razem z nasionami cebuli (zmieszane w jednym rzędzie), żeby Ci śmietka nie zeżarła. Buźka! I proszę o większe zaufanie do koleżanki, jak rany... :lol: :lol: :lol: 8) 8) 8) 8) 8) [/i]

 

No super że ktoś taki jest na Forum. Powiedz proszę jak naporawdę bez bujania jaka jest opłacalność Twojej produkcji. Ostatnio wrobili mnie w szkolenia dotyczące rolnictwa ekologicznego (te organizowane przez IBMER) i się nasłuchałam jaka to bryndza i że w sumie dostępność certyfikowanych nasion ekologicznych jest bardzo kiepska i że sprzedać potem produkty jest zupełnie do kitu, że jedna rada to aby cała okolica robiła w ekologii bo wtedy jest możliwośc zbytu zagranicę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...