Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Hałasy z zewnątrz - grozi nerwicą - HELP!


Patsi

Recommended Posts

Tak jest właśnie w naszym domku. Jakoś początkowo mi to nie przeszkadzało (nareszcie na swoim), ale chyba mam zadatki na chorobę psychiczną.

W domu (szczególnie na poddaszu użytkowym) przy zamkniętych oknach słychać to, czego chyba nie powinno być słychać:

- dość głośne rozmowy idących ulicą osób - ok. 15m od domu,

- piłkę odbijaną przez dzieci od chodnika,

- jadące dość szybko lub hamujące auta (70m dalej jest zakręt, to wewnętrzna uliczka, więc nie jadą więcej niż 40-50/h),

- szczekanie naszego psa, psa sąsiadów i jeszcze dlaszych sąsiadów...

- przelatujące samoloty (mieszkam 70 km od lotniska!)

 

Jak jeszcze dodam, że blisko jest linia kolejowa i zakłady chemiczne, to hałas w domu jak diabli.

 

Mąż oczywiście mówi że przesadzam, ale ja mam przecież porównanie z innymi domami czy budynkami.

Wydaje mi się, że hałas dociera zewsząd: okna (4-komorowe oknoplast), wentylacja, nawiew do kominka ,nawet dach.

Nie wiem czy w oknach można coś wyregulować? A może to wina nie za grubych ścian (pustak max 40cm+10 cm styropainu), czy pustej przestrzeni wokół domu albo złej technologii budowy? Dodam, że poddasze jeszcze nie jest wykończone, więc jakby co to można by go czym okleić od środka.

Jak tak dalej pójdzie, to tanio sprzedam 8)

No chyba, że przesadzam :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam to samo ale na strychu ( dach pokryty blachodachówką )słysze wszystko wyrazniej nizeli bym był na zewnatrz domu tylko ze u mnie strych jest nie ocieplony i w szczycia dachu jest wentylacja, na poddaszau zaś mam cicho. Możliwe ze masz zle połozoną wełne albo jest jej zdecydowanie za mało i to powoduje ze przez dach dobiegaja do Ciebie róznego rodzaju dzwieki. Do chałasu jednak idzie sie przyzwyczaić i mozliwe ze obecnie mieszkasz w bardziej ruchliwum miejscu niżeli poprzednio.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Patsi

Doskonale Cię rozumiem. Gdy pracuję, potrzebuję ciszy, aby się skupić. Rozprasza mnie muzyka, nawet ta, którą lubię, hałas wentylatora komputera, że nie wspomnę o hałasach z zewnątrz. Dostrzegam wyraźną różnicę czy okno jest rozszczelnione, czy nie, wyłączam tykające zegary elektroniczne itp. Niestety wraz z rozwojem cywilizacyjnym rosną hałasy. Jedynym wyjściem dla takich osób jak Ty czy ja jest tolerowanie hałasów, ale nie wszędzie i nie przez cały czas. Musimy mieć jeden pokój, w którym jest prawie absolutna cisza. Taki azyl, oaza ciszy, gdzie można od hałasów odpocząć. To jedyne wyjście. Bo całego domu nie wygłuszysz. Ale jeden pokój możesz.

Kiedyś pomagałem komuś w przeprowadzce ze starego mieszkania. I był tam jeden mały pokój z wygłuszonymi drzwiami, z uszczelnionym akustycznie oknem, z wygłuszonymi grubą tkaniną ścianami. Nie zwróciłem uwagi jak rozwiązano w nim wentylację. Na drzwiach miał napis "Świątynia dumania".

Pozdrawiam

Jeż

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może jest niesprzyjająca akustyka i dźwięk się jakoś odbija. U mnie w bloku na 4 piętrze głosy są słyszane głośniej niż na dole. Spróbuj jakies rośliny posadzić. A może jest tak że jest stosunkowo spokojnie ikażdy dźwięk ten spokój przerywa, podczas gdy w szumie byłby niesłyszalny. Mnie najbardziej na świecei wkurza szczekanie okolicznych psów (szczególnie jednego takiego małego kurdupla) :evil:. Często do spania stosuję stopery -takie piankowe, ściska się to, wkłada się do ucha, one się rozprężaja i jest cicho. No chyba że kolejny "nowy" sąsiad wali po ścianach w bloku tego się nie da wytłumić niczym.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

......... A może to wina nie za grubych ścian (pustak max 40cm+10 cm styropainu), ......

 

??

 

ja mam podobnie bo poro 44+12 welny poddasze 30cm superrock i w domu kompletna cisza a samoloty latają na "wyciągnięcie dłoni" i to w pozycji do lądowania

a mnie wkurza i słysze nawet jak świetlówki przetwornica pracuje (tej na e27 , nie rurek!)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za tak szybkie odpowiedzi i rady. Zwierząt na razie wybijać nie będę 8) , dzieci też nie pozamykam w piwnicach, tym badziej, że sama mam dwójkę :wink:

Myślałam, że choćby to poddasze można czymś okleić? obudować? co stanowiłoby i izolację akustyczną, i ocieplenie zarazem. Na poddaszu są dość niskie ścianki kolankowe, więc skosy i sufit zajmują jakieś 60-70% powierzchni. mam blachodachówkę i ocieplenie 20 cm wełny, była układana jakoś tak dwa razy po 10 cm w poprzek. Zimno niby nie jest, ale odgłosy słychać tak, jak u I.W. na IV piętrze.

Roślinki posadzone, ale rosnąć toto będzie jakieś 15 lat do słusznej wysokości :-?

A odgłosy samolotów naprawdę słyszę, choć ich nie widzę. I mąż też je dobrze słyszy, więc upada jego teoria, że przesadzam...

Zastanawiam się, może przy zakładaniu okien jak je rozszczelniano, to poluzowano jakieś uszczelki za bardzo? Czy to jest możliwe i czy można coś z tym zrobić? po prostu, chcę się jakoś ratować, póki jestem przy zmysłach :D

 

A do bloku i tak nie wrócę :wink:

 

P.S. Tylko teraz się boję, że ktoś wywali "mieszkam obok autostrady i nie narzekam..." :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Walnij coś szybkorosnącego typu krzew pnacze co w jeden sezon osiąga ze 2 m (bambus, rosa multiflora (rosl energetyczna ale dosc ładna). A moze halas lezie przez wentylację bo welna to tlumi raczej dobrze. Przed kupnem dzialki mielismy małą obsesję bo 400 m od niej jest droga. Nie zadna expresowka tylko zwykla dwukierunkowa.Stalismy i wsłuchiwalismy sie w dźwięki -na chama zeby cos usłyszeć choc halas nie jest dokuczliwy. Na szczęście działkę kupilismy (na szczęście bo teraz kosztuja 2 x tyle i z budowy nic by nie wyszło)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobrze żebyś wiedziała że istnieje coś takiego jak aktywna walka z hałasem.

Wymaga to instalacji pewnych urządzeń, dwa mikrofony, procesor, wzmacniacz mocy i głośnik,

ale są sytuacje, gdzie aktywna walka z hałasem to jedyna możliwość i wtedy ją się stosuje.

Wytłumaczę najprościej jak umiem, załóżmy że na ulicy szczeknie pies,

ten dźwięk leci do ciebie, ale wcześniej jest łapany w mikrofon i dokładnie w tym samym czasie

jest odtwarzany w głośniku, ale odwrotny w fazie. W domu szczeknie drugi pies, ale odwrotnie :)

Zderzone oba dźwięki się wytłumią i nie usłyszysz nic...

Może jeszcze inaczej wytłumaczę, to tak jakby ktoś popchnął cię w plecy, bez pomocy innej siły

upadniesz, ale kiedy ktoś drugi równocześnie popchnie cię z przodu, to nie stracisz równowagi,

a nawet...w ogóle nie odczujesz obu popchnięć. Tak mniej więcej to działa (w wielkim skrócie).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Te mikrofony, procesory... toż to wyższa szkoła jazdy... chyba małża do ciebie podeślę na korepetycje, bo ja nietechniczna jestem :wink:

Nawet nie wiem czy ty o tym poważnie, czy tak dla jaj 8)

 

Pnącza zasadziłam, winobluszcz pięciolistkowy, też szaleje mocno - w ub. roku przyrosty miał nawet do 4-5m. Tylko na jesieni trzeba liście uprzątać, no ale coś za coś. Kokornak jeszcze podobno rośnie mocno i szybko.

 

Wczoraj byłam na jednym osiedlu w okolicy, wyrostki drące się pod oknami, głośna muzyka :evil: szybko sobie przypomniałam, że może być gorzej, ale człowiek to jednak luksusu szuka w życiu :wink: i nawet mnie mniej drzaźni, jak rano słyszę śpiewające ptaki... pomimo zamkniętych okien!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kochani!

 

Chyba jesteście za bardzo zestresowani i nerwowi :)

Proponuje byście pomieszkali troche w Moich "blokach" - puszczanie głośnych bąków przez sąsiada i hałasy dzieciaków o 8.00 na klatce to codzienność. Nie wspominając o sobotnio-niedzielnych "balangach sąsiadów" :)

 

Pozdrawiam wszystkich przewrażliwionych!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

przeczytalam : Hanysy na zewnatrz - grozi nerwica - HELP! :o

:lol: :lol: :lol:

patsi , wspolczuje .......mam nadzieje , ze twoja nadwrazliwosc spowodowana jest ogolnie stresem :roll:

moze jak przestaniesz o tym myslec , nie bedziesz tego slyszec

mieszkam przy dworcu kolejowym i musze ci sie przyznac , ze nie slysze juz pociagow .niestety po przerwie zimowej wlaczono znow fontanne pod moimi oknami .w tym roku dranie nie wylaczaja jej na noc , ale ....gdzies za tydzien ,dwa pewnie tez sie do niej przyzwyczaje

wazne jest nastawienie psychiczne

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej

Moje okna to Oknoplast, profil zdaje się awans, w tym roku będą miały 3 lata.

Czy aby hałasy nie przedostają się przez nieszczelne okna? W moich skrzydła są wygięte tak, że powstała niewielka szczelina w skrzydłach pomiędzy zawiasami. Gdy na dworze porządnie wieje, to i przez tą szczelinę też. To tędy właśnie przedostają się dźwięki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kurcze, no może to okna jednak? Bo naprawdę jest głośno w środku. U siostry która mieszka dwa domy dalej jednak jest sporo ciszej.

 

Mam pytanie, czy takie szpary to widać tak "na oko"? Oglądałam profile, nic nie widzę. Ale jak się stanie po drugiej stronie drzwi balkonowych, to słychać część odgłosów bardzo dobrze :evil: A może da się jakoś uszczelki podregulować?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kurcze, no może to okna jednak? Bo naprawdę jest głośno w środku. U siostry która mieszka dwa domy dalej jednak jest sporo ciszej.

 

Mam pytanie, czy takie szpary to widać tak "na oko"? Oglądałam profile, nic nie widzę. Ale jak się stanie po drugiej stronie drzwi balkonowych, to słychać część odgłosów bardzo dobrze :evil: A może da się jakoś uszczelki podregulować?

U mnie (w bloku) jak okno się ustawi w pozycji rozszczelnionej to wyraźnie słychać hałasy, jak jest zamknięte normalnie to cisza. To rozszczelnienie to kilka milimetrów na pierwszy rzut oka wydaję się zamknięte. To rozszczelnienie i pozycję okna względem zawiasu da sie regulować imbusami gdzieś na okuciach.

Może coś w tym jest. Albo pianka dookoła ramy jakaś kulawa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...