Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Podciąg żelbetowy (uginająca się więzba)


Niemis

Recommended Posts

Witam,

Na użytkowym poddaszu ugieła sie jedna belka w wiezbie rownolegla do kalenicy. Z paru powodow nie wchodzi w gre wymiana wiezby.

Wykonawcy zaproponowali 1) standardowo słup drewniany, ale wychodzi w kiepskim miejscu, w przejsciu 2) podciag żelbetowy, umocowany pod belka, zakotwiczony w ceglanych scianach. Dlugosc takiego podciagu to 4,30 m, tyle ile ma ugieta belka.

Co myslicie o zastosowaniu podciagu zelbetowego?

Robil ktos cos takiego? Nie ugina sie z czasem?

 

Moze sa jeszcze jakies rozwiazania, zeby wzmocnic konstrukcje wiezby.

Moze jakas spora szyna, rama stalowa?

 

Pozdrawiam, Niemis

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 weeks później...
  • 4 months później...

Krótko powiem co zostalo ostatecznie zrobione. Równolegle ze stara belka idzie teraz stalowy kątownik 8x8, grubosci 8 mm. Belka podlewarowana oczywiscie. Kątownik opiera sie na 2 ceownikach ósemkach, ktore sa pionowo przy scianach, powstalo cos w rodzaju stalowej ramy z trzech czesci:

___

| |

 

Te boczne sa posadzone w betonie, i tez pracuja przy obciazeniach.

Kupowana byla stal hutnicza.

 

Rozwiazanie z katownikiem jest dobre - jesli ktos nie chce wymieniac calej wiezby, nie chce slupa na srodku pokoju, ani podciagu z zelbetu (obnizylby sufit)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...