Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

zaczynam pisanie


Recommended Posts

kominek daje dużo radości .... opowiem - jak działa akurat nasz :)

najważniejsza jest część pod kominkiem - coś jak przepustnica do powietrza. Otwiera się na maxa gdy odpala się kominek, potem elektronika czuwa nad spalaniem i ciepłem w domu. Można nastawić temperaturę kominka i do tej temperatury ogrzewa się system. Poniżej 35 stopni w kominku odpala się zamiennie gazowy piec...

Oczywiście mega ogień jest tylko na starcie grzania, potem systematycznie co 5 stopni przepustnica daje powietrze...

tak to wygląda :

 

http://images39.fotosik.pl/41/566ae3e9fff5bcd0m.jpg

 

http://images32.fotosik.pl/421/c78b87e7ced4bf0fm.jpg

 

http://images50.fotosik.pl/41/3f89d00d54a12b31m.jpg

 

jakby się nie paliło.... - czyli wtedy, gdy temperatura jest OK i dopływ powietrza jest minimalny

http://images32.fotosik.pl/421/eeff3d856250461em.jpg

 

wczoraj zaczęliśmy palić około 14.00, po 22 wyjeżdzałam - temperatura w salonie z 8 podjechała do 17 stopni

 

http://images50.fotosik.pl/41/b4fefc60fab3cbf2m.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 364
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

na poczcie czeka postument pod umywalkę (Singer), ale odbiorę dopiero po świętach. Na po świętach umówiona jestem też z szefem ekipy poleconej do wylania posadzki w garażu i do płyt Nida. Zobaczymy co facet powie ...

A tak poza tym, dziś mnie czeka spotkanie w spr. kanalizacji (bo jakby nie patrzeć nie tak miało to wszystko wyglądać) i muszę jechać po fakturę za kominek.

A jutro po pracy wyjazd do Szczecina (moi), potem do Okonka (męża) - planujemy come back w piątek, żeby mieć jeszcze trochę spokoju :roll:

A spokój mi jest bardzo potrzebny....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wczoraj z mężem rozpaliliśmy w kominku wieczorem - żeby troszkę podgrzać chatę. Przywieźliśmy sobie dwa zydelki i siedzieliśmy przed kominkiem :)

Uzgodniliśmy spontanicznie, że po powrocie ze świąt (w piątek) pryz wieziemy do domu nasz sprzęt grający i płyty winylowe, żeby poczuć się prawie jakbyśmy już mieszkali ....

tak byśmy chcieli już tam mieszkać, a tu jeszcze nie wiadomo ile czasu ....

jak tylko będzie można na posadzkę w garażu stawiać ciężkie rzeczy - od razu przywozimy meble ze Szczecina!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no dobra - gramofonu nie woziliśmy do domu, ale codziennie od piątku rozgrzewaliśmy dom :)

biorąc pod uwagę -5 na dworze, dojście do 17 stopni uważam za b. dobry wynik :lol:

no - na piątek umówiłam posadzkarzy i nidziarzy -hihi - zobaczymy co powiedzą i czy mogą wchodzić zaraz od poniedziałku. W piątek odbieram też z poczty postument (nogi). Może mi się też uda kupić silnik do bramy garażowej ....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kolejny już raz piszę: nawet jak się wszystko układa OK, musi coś się stać złego. Nasza 5 letnia kotka znów ma kryzys zdrowotny. Ma na imię Malinka i od urodzenia jest śmiertelnie chora na białaczkę. Dla kotów ta choroba jest jak HIV dla ludzi - siada odporność organizmu. Już raz miała taką zapaść - leki, zastrzyki, kroplówki .... - WYSZŁA Z TEGO :lol:

Teraz jestem dobrej myśli - jeśli wtedy dała radę - teraz też się uda :)

Jutro kolejny raz jedziemy do lekarza

 

To Malinka śpiąca w laptopowej torbie :)

http://images24.fotosik.pl/298/5841fba60a32190bm.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...

no dobrze... świat idzie do przodu, budowa też więc trzeba działać dalej :roll:

 

informuję zatem, że od czwartku kolejna ekipa zaczęła działania wykańczające :)

dokładniej: pozakładali płyty Nida w łazienkach, szpachlują i w połowie next weeka ( hihi) będą już kafelkować małą łazienkę.

Niestety podłoga zasadnicza nie została wylana najlepiej, więc przed położeniem kafli podłogowych będziemy musieli coś na podłogę jeszcze wylać - masa poziomująca albo podobne rzeczy....

Gdzieś w między czasie założą płyty Nida na całej powierzchni domu (ściany i sufit). Wtedy będzie można kłaść kafle podłogowe :)

Od jutra mam masę zajęć budowlanych - jechać w spr. parapetów, spotkać się z facetem od kuchni, oddać wypożyczone kafle do sklepu...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

i jeszcze:

w grudniu zaczęli kopać dziurę, aby nas podłączać do kanalizy - projekt podłączenia wykonywała firma HARBART (ostrzegam od razu - nie zlecajcie im nic). Okazało się, że przyłącze poprowadzili kompletnie w złym dla nas miejscu. Pomimo dokładnego wytłumaczenia gdzie chcemy, aby było poprowadzone przyłącze idioci zrobili projekt - :evil: :evil: :evil:

Tak więc w piątek leciałam do Aquanetu, aby im wytłumaczyć do której studzienki mają nas podłączyć (od ręki zmienili warunki przyłączenia), potem leciałam do Meliopozu (wykonawca podłączenia), aby im już dać te nowe warunki, wczoraj na budowie spotkałam się z projektantem, aby migiem robił nowy projekt i co tam potrzeba - on przekaże wszystko dalej.........

Pod koniec lutego powinniśmy mieć zatwierdzone zmiany w przyłączeniu - potem migiem nowe dziury i gdzieś w marcu powinniśmy mieć kanalizację. Szkoda, że z takim opóźnieniem, ale lepiej żeby było jak my chcemy :wink:

No i jeszcze czeka mnie wojna na noże z Harbartem - w końcu zrobili zły projekt przyłącza....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zmiana spowodowana terminem podłączenia do kanalizy: najpierw kładziemy Nidę w całej chacie, potem "ulepszamy" podłogę i kładziemy kafle: hall, korytarz, salon, biblioteka, kuchnia, pom. gospod.

W między czasie (po oczyszczeniu garażu) wylewamy podłogę i kładziemy kafle w garażu.

Może nawet ten garaż skończymy jako pierwszy - założymy drzwi wewnętrzne i wpakujemy do niego meble .....

A łazienka na koniec lutego :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To zdjęcie jest robione w domu - dokładnie sprzed drzwi tarasowych. Widać jaka jest odległość od domu do linii drzew.

Do dokupienia byłby ten kawałek z zaschniętymi trawami błotnymi + drzewa śliwkowe. W piątek wymierzę dokładnie

http://images42.fotosik.pl/45/8be9d3de3e45051am.jpg :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pomimo faktu, że paradoksalnie w Polsce domy szkieletowe są droższe niż murowane straszy mnie tak:

 

:o :o :o :o :roll: :roll: :roll:

 

poszukiwanie przez większość z Was wszystkich materiałów budowlanych (więźby, cegły, dachówki, zaprawy, coś tam jeszcze....).

Kolejny raz stawiam PLUSA przy szkieletowym budownictwie - przywieźli dom w kawałkach, postawili w jeden dzień :lol: :lol: :lol:

W maju 2008 rozpoczęliśmy budowę - wprowadzanie planujemy na kwiecień 2009

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

na dziś:

po 14.00 spotkanie z projektantem gazowym;

o 16.30 w domu z facetem od kuchni - pogadanka, wstępna wycena

po 17.00 wpadnie na kawę przed kominkiem sąsiadka ze wsi obok (poznana na Forum)

i miło :)

jutro na 10.00 jedziemy oglądać i wybierać parapety do domu, potem do Geanta - kafle...

Na 16.00 spotkanie rodzinne "dzień babci"

i tym sposobem nagle będzie niedziela :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...