lenga 16.06.2007 17:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Czerwca 2007 efekty sa mizerne - probowlem go porozcinac ale udalo mi sie odlupac moze 30% reszta idzie pionowo w dol , odpuscilem i sciolem mu wystajaca czesc okolo 25cm - dynamit okazal sie niepotrzebny poniewaz gospodarz byl uszczesliwiony efektem ;na kamien idzie grys i beton i tyle wystarczy - jak mowil juz chcial go wysadzac miejscowi sa na te przeciwnosci bardzo odporni i trzeba przyznac maja sposoby przetestowane od pokolen - a tak na marginesie kamienie to frajer MESZKA dopiero daje popalic Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mały 09.08.2007 06:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Sierpnia 2007 Mnie właśnie niedługo to samo będzie czekało...cena łupanego jest porażająca więc trzeba samemu wziąć się do roboty. Co do tego uderzania to jest to samo co z np cegłą czy bloczkiem betonowym. Stukasz, powstają pęknięcia i łup - poszło. Ale trzeba się narobić. Co do nawiercania - zawsze pozostają miejsca po nawiertach niezbyt estetyczne. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Zibixx 14.08.2007 17:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Sierpnia 2007 Witam jestem nowy na tym forum i trafiłem na wasze wypowiedzi no i troszeczkę śmiac mi się chcę.Ludzie nawiercanie otworów jak najbardziej ale nie lanie wody i zatykanie kołkiem,mogę trochę podpowiedzięc bo się na tym znam ale to nie takie proste. Każdy kamień oczywiście polny granit ma słoje i tego trzega szukac, a młotek 3 kilowy to się nadaje do obróbki już pociętego kamienia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
JoShi 14.08.2007 18:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Sierpnia 2007 Witam jestem nowy na tym forum i trafiłem na wasze wypowiedzi no i troszeczkę śmiac mi się chcę.Ludzie nawiercanie otworów jak najbardziej ale nie lanie wody i zatykanie kołkiem No cóż. Śmiej się do woli. Ale zanim cię znów hihot dopadnie to pogadaj sobie z naprawdę dobrym starym kamieniarzem to Ci powie jak się kiedyś łupało granitowe bloki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Zibixx 14.08.2007 18:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Sierpnia 2007 Nie obrażam twego dziadka ale spytaj się czy cioł kamień za pomocą drewnianych kołków.Na pewno robił to za pomocą metalowych klinów.I jeszcze jedno nie naśmiewam się z nikogo bo to jest naprawde ciężka praca ale śmiac mi się chce z tych pomysłów, można też wrzucic do ogniska i potem polac wodą ale do czego ten kamień będzie się nadawał?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
grzesiek661 14.08.2007 19:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Sierpnia 2007 Widziałem zdjęcia - wspaniała robota, ale uchyl no rąbka tajemnicy i napisz jak to robić. Spodziewam się że" to nie takie proste, i że są różne sposoby " ale chętnie dowiem się czegoś interesującego od kogoś kto wie jak się do tego zabrać więc Zibixx nie żałuj liter i tłumacz nam niewiernym, mam nadzieję że nie jesteś jednym z kolesi którzy się tu reklamują i maja tylko odpowiedzi z gatunku " sam nie dasz rady - zlec to mi " grzesiek czekać na rady fachowiec bo grzesiek nie chcieć tłuc młotek w kamień bez sensa bo ręce go boleć a kamieni duża kupa być ! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tomek1950 14.08.2007 22:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Sierpnia 2007 Witaj Zibixx, Tak się składa, że 5 lat pracowałem w firmie zajmującej się, między inny,i wierceniami w kamienach. Mogę chyba napisać, że coś na ten temat wiem. Pracowałem jako inż. service, szkoliłem obsługe, naprawiałem.Zastanawiałem się jak rozbijano dawniej, 100, 200 lat temu skały. Tak się złożyło, że miałem okazję i przyjemność, rozmawiać z kilkoma osobami które jeszcze to pamiętały. To ja napisałem w tym watku o wierceniu w kamieniu drewnianym kołkiem napędzanym cięciwą łuku, wbijaniu suchych kołków w tak wywiercone otwory, polewaniu ich wodą, lub czekaniu na mróz. Nie mam podstaw by nie wierzyć swoim rozmówcom. W swojej "komturi"i znalazłem ślady w kamieniach użytych do budowy te prymitywną stosowaną technikę, a twoje dwa posty to nic innego jak chwalenie się i prymitywna kryptoreklama firmy. Proszę Cię trochę pokory i zrozum jedno, dawniej ludzie mieli czas. Mogli poczekać na zimę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
JoShi 15.08.2007 00:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Sierpnia 2007 Nie obrażam twego dziadka ale spytaj się czy cioł kamień za pomocą drewnianych kołków.Na pewno robił to za pomocą metalowych klinów. Znał obie techniki. Z praktyki a co? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Zibixx 15.08.2007 08:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Sierpnia 2007 Zastanawiałem się jak rozbijano dawniej, 100, 200 lat temu skały. Tak się złożyło, że miałem okazję i przyjemność, rozmawiać z kilkoma osobami które jeszcze to pamiętały. Chciałbym spotkac chociaż jednego z nich????Wierz mi tomek1950 nie chce robi sobie reklamy i nie chce żadnych zleceń dałem tego linka aby ktoś nie napisał że znalazł się jakiś mądrala i sie chwali.Ja nie jestem inż.tylko zwykłym robolem i znam tą robotę z praktyki a nie z opowiadań.grzesiek661 napisz jak chcesz go ciąc młotkiem czy klinami i jakiej wielkości masz ten kamień to postaram ci pomuc Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
grzesiek661 15.08.2007 08:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Sierpnia 2007 mam sterte kamieni o różnej wielkości, ale nie większych niż piłka futbolowa. Jak chce go ciąć ? no najlepiej to tak żeby nie było zbytnio widocznych śladów na rozłupanym kamieniu po mojej działalności. Może być młotek, mogą być i stalowe kliny - napisz tylko jak wyglądają ( bo chyba nie takie jak do drewna ) to sobie takie zrobię bo mam dostęp do maszyn do obróbki metalu. z góry dziekuję za podpowiedź jak mi się uda to ci z nich pomnik postawie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tomek1950 15.08.2007 17:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Sierpnia 2007 Kliny do łupania kamienia są trochę inne. Składają się z 3 części. 2 wkładasz w wywiercony otwór trzeci element wbijasz pomiędzy te dwa tkwiące w otworze. Jesli zaś chodzi o osobe która opowiadała o drewnianych kołkach polewanych woda to niestety kilka lat temu zmarła. Nie mam podstaw by podważać tę informację. Ten człowiek opowiadał mi o różnych technikach stosowanych przez dawnych majstrów. Były prymitywne, ale skuteczne, choć na osiągnięcie rezultatu trzeba było poświęcić dużo czasu i siły. Kiedy patrzę na stare, ciosane siekierą belki w mojej "komturii" słyszę głos tego człowieka jak opowiadał mi w jaki sposób to robiono. On tych belek nie widział, nigdy tu nie był, ale ślady siekier potwierdzają że miał rację. Czemu miałby kłamać opowiadając o łupaniu kamienia?Postaram się zrobić zdjęcie kilku kamieni z mojej stodoły. Widać na nich nierówne, wiercone otwory. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tomek1950 16.08.2007 10:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Sierpnia 2007 http://images26.fotosik.pl/59/4db4e9902e29035am.jpg To otwory w kamiennym stopniu. Takich otworów w kamieniu o długości 140 cm jjest kilkanaście. http://images23.fotosik.pl/60/98b7592d00520676m.jpg Kamień w ścianie stodoły http://images29.fotosik.pl/60/13b39a013d2b4f97m.jpg Inny kamień. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
grzesiek661 16.08.2007 19:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Sierpnia 2007 kurde - a ja własnie wymieniam podłogę w pokoju i po zerwaniu desek i zebraniu wierzchniej warstwy gruntu znalazłem same skarby ! ło panie - jeden skarb to wazy ze 150 kilo,tak że we dwóch nie mogliśmy podnieść dziada to znak od Boga - grzegorz naucz sie łupać te cholerne kamienie bo korzonki pozrywasz a kamienia nie wyniesiesz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
slawomir potecki 16.08.2007 20:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Sierpnia 2007 Zastanawiałem się jak rozbijano dawniej, 100, 200 lat temu skały. Tak się złożyło, że miałem okazję i przyjemność, rozmawiać z kilkoma osobami które jeszcze to pamiętały. Chciałbym spotkac chociaż jednego z nich???? nie wiem czy Ci wiadomo . stal jest znana dopiero od ok. 3.000 lat . powiedz mi jak łupano kamień , czy też skały aby pozyskać budulec na budowę piramid czy też innych monumentalnych budowli w starym Egipcie . miedż znano wcześniej ale pewno za mięka . a co do , jak ktoś napisał , walenia, walenia i walenia w kamień aby pękł , to coś nie tak . na Kaszubach niedaleko Pruszcza jest żwirownia , w ktorej pewien pan na jednej zmianie łupie , żeby nie skłamać cos ok. 20 ton kamienia i na pewno nie ma czasu na to aby walić , walić i walić w jeden i ten sam kamień . ten pan ma co wiem kilka rożnych niewielkich przecinakow , pewnie o innych kątach ostrza , no i kilka młotkow o rożnej wadze ale na pewno nie wielkich młotow. na moim kamyku , ktory wykopałem kilka lat temu , ( waży ok. 20 ton - tak powiedział dziwigowy , ktory go wyciągał ) widać dokładnie miejsca gdzie można przyłożyć młotek ale ja chcę ten kamień pozostawić takim jaki jest . bo było nie było znajduje się on w wiosce Kamionek Wielki . http://www.republika.pl/slawkowo/moj.kamien.JPG Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tomek1950 16.08.2007 21:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Sierpnia 2007 Tylko go Sławku listewkami nie obijaj. Piękny jest. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
grzesiek661 17.08.2007 12:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Sierpnia 2007 na moim kamyku , ktory wykopałem kilka lat temu a łopata ci sie od niego nie złamała ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
slawomir potecki 17.08.2007 19:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Sierpnia 2007 Tylko go Sławku listewkami nie obijaj. Piękny jest. nie to na taką profanację na pewno sobie nie pozwolę . a co do połamanych łopat to na naszej glinie niejedna już poszla . ten kamyk okopowaliśmy prawie trzy dni , potem grube liny stalowe i do " Bastry " po wtedy największy dzwig w Elblągu . 5 stowek nas to kosztowało ale kamyk , że ohhho. http://www.republika.pl/slawkowo/kamyk.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tomek1950 17.08.2007 21:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Sierpnia 2007 Kamyczka, Ci Sławku "zazdraszczam". Piękny. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mały 27.08.2007 09:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Sierpnia 2007 No własnie więc jak znaleźć te chol...ne "słoje"? Na niektórych je wyraźnie widać, ale też na innych (większość) wyglądają jakby były... wszędzie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
CoolaTT 14.10.2007 13:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Października 2007 Skoro nic się nie wyjaśniło, a dzięki grzesiek661 trafiłem do tego postu. Podciągam z propozycją dalszych rozważań na temat łupania kamieni. I to może nie tych potężnych, ale tych wielkości piłek futbolowych. Zrobiłbym sobie schody i elewację (podmórówkę) z kamienia łupanego. Pozdrawiam i zapraszam do dyskusji. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.