Lidka i Janusz 15.10.2007 07:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Października 2007 Mam sporo takich kamieni, niektóre wielkości wiadra i wieksze. Chciałabym część rozłupać i wykorzystać w kaskadzie. Jak to w końcu zrobić najprościej i ? Nawiercanie (jakie wiertła ?), kliny i młot? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
puzello 20.10.2007 15:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Października 2007 przy kamyczkach typu piaskowiec pomocna jest flex i tarcza diamentowa wystarczy lekkie nacięcie a następnie tępa siekierka zamiast przecinaka parę uderzeń młotkiem i powinno się udać mi się udawało 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kuna 21.10.2007 17:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Października 2007 witam wlasnie jestem po dniu rozbijania kamyczka o rozmiarach mniej wiecej malucha tj fiata 126p. niedowiarkom podpowiem ze rzecz sie dzieje w szwecji na tzw. SMOLANDZIE gdzie jest wiecej kamieni na polach niz lisci na drzewach wzdluz drog miejscowi buduja zgrabne murki o rozmiarach nasypow kolejowych a i w lesie tez takie spotkalem ale do rzeczy miejscowy fachowiec przygotowal mi kliny oczywiscie zelazne ale nie stalowe i specialne blaszki ktore wklada sie w wywiercony otwor.wyglada to tak ze klin rozpycha blaszki formatu sledzi do namiotu dziury sie wierci hadeesem ok 15cm w lini lupania efekty sa rozne nawet miejscowi maja problemy i wspomagaja sie dynamitem - nie zartuje przyjechal dzidek ciagnikiem na lawecie mial kompresor wywiercil 1m otwor wsadzil pol laski przykryl matami ze starych opon i BUM Żelazo w niemalże czystej formie to widziałem tylko w pracowni Materiałoznawstwa na studiach . Jest kruche i na kliny się nie nadaje . Coś mi się wydaje , graniczy to prawie z pewnością , że teoretyzujesz i koloryzujesz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
seba_x 29.01.2008 06:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Stycznia 2008 a może łatwiej będzie poprostu pozbierać te "polniaki" i dać na usługę do najbliższego zakładu kamieniarskiego ? na nie wszystkich kamieniach widać słoje a tym bardziej na polniakach , pod tym linkiem możecie zobaczyć jak to się robi : http://video.google.pl/videoplay?docid=2603310994675247751 waląc młotkiem czy siekierą możecie tylko "ponaciągać" kamień tzn. powstaną mikro pęknięcia dzięki którym zamiast mieć dwie ładne połówki kamienia będziecie mieli sam gruz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
MiSiOr 29.01.2008 19:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Stycznia 2008 Będąc na wycieczce w Strzegomiu, jeden Pan (całkiem młody a już ze zniszczonym kręgosłupem) mówił jak to robić. Podobno skała ma słoje jak drewno, trzeba walić między nie. Tyle że tak. Sprawdziło by się to przy skałach typu osadowego, ale go ze skałami wylewnymi?? Zostaje tylko kołek drzewniany Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
seba_x 30.01.2008 08:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Stycznia 2008 Będąc na wycieczce w Strzegomiu, jeden Pan (całkiem młody a już ze zniszczonym kręgosłupem) mówił jak to robić. Podobno skała ma słoje jak drewno, trzeba walić między nie. Tyle że tak. Sprawdziło by się to przy skałach typu osadowego, ale go ze skałami wylewnymi?? Zostaje tylko kołek drzewniany drewniane kołki to raczej dla cierpliwych , lepiej użyć wiertarki i klinów trójdzielnych http://granity6.webpark.pl/klin.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Marcin Sochaj 01.04.2008 16:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Kwietnia 2008 na Kaszubach niedaleko Pruszcza jest żwirownia , w ktorej pewien pan na jednej zmianie łupie , żeby nie skłamać cos ok. 20 ton kamienia i na pewno nie ma czasu na to aby walić , walić i walić w jeden i ten sam kamień .ten pan ma co wiem kilka rożnych niewielkich przecinakow , pewnie o innych kątach ostrza , no i kilka młotkow o rożnej wadze ale na pewno nie wielkich młotow. Czy mógłbyś podać która to żwirownia? jest ich kilka w okolicy. Marcin Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
seba_x 02.04.2008 06:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Kwietnia 2008 na Kaszubach niedaleko Pruszcza jest żwirownia , w ktorej pewien pan na jednej zmianie łupie , żeby nie skłamać cos ok. 20 ton kamienia i na pewno nie ma czasu na to aby walić , walić i walić w jeden i ten sam kamień . ten pan ma co wiem kilka rożnych niewielkich przecinakow , pewnie o innych kątach ostrza , no i kilka młotkow o rożnej wadze ale na pewno nie wielkich młotow. Czy mógłbyś podać która to żwirownia? jest ich kilka w okolicy. Marcin 20 ton ? , chyba przesadziłeś , no tak przecież ten post jest z 1 kwietnia , na łupiarce maksymalnie można zrobić 7-9 ton kostki dziennie , człowiek który robi formak z bloków może zrobić nawet 12 ton . wszystko przy urzyciu narzędzi specjalistycznych . a ty piszesz 20 ton jakimś tam przecinakiem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zezo 02.04.2008 11:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Kwietnia 2008 jejku jejku ale się zmartwiłem, a ja sobie myślałem że z tymi kamieniem nie będzie tak źle, wszak ludzie w kosmos już latają, a ja sobie z kamieniami nie dam rady ??? ale widzę że to nie taka prosta sprawa, nie chcę wyzionąć ducha przy tych kamieniarskich robotach muszę się więc dobrze się zastanowić jak upiększyć swoje obejście bez takiej trudnej pracy ale co można zrobić jak tak mi się podobają te kamienne murki i inne kamienne ozdoby ??? Kurcze blade już się boje tych kamieniarskich prac a tu czytam żę nie ma rady tylko walimy , walimy, walimy, walimy i walimy walimy i walimy. brrrrr, już mam gęsią skórkę na plecach i dłonie mnie pieką a jeszcze młotka do kamieni ma ręka nie poczuła Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
klimek1714 03.03.2009 20:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Marca 2009 a Ja mogę się pochwalić czymś takim: http://images46.fotosik.pl/31/a0ca4a391c1054b7m.jpg długość ok 15m szerokość 1.20 a reasumując 5 dni bicia kamienia, dwa dni wybierania ziemi i ponad tydzień czasu układania 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
LeoAureus 03.03.2009 20:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Marca 2009 Klimek, piękny chodniczek! Napisz, pliiis, jaką metodą "biłeś" kamień? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
klimek1714 03.03.2009 21:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Marca 2009 najprostszą jaka jest... czyli młot ok 8kg taki posiadam i do skutku, albo ja albo kamień najlepsze kamienie do 100kg, w miarę łatwo się poddają, ale nie tak łatwo uderzyć żeby pękł tak jak chciałem, większa część pęknięć jest przypadkowa, ale ma płaską pow. a dla mnie wystarczy a teraz zostały mi dość spore kamyki takie po kilkaset kilo i w te wakacje na nie się szykuję, ale już za pomocą metalowych klinów bo tak to za głupi i za słaby jestem pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
LeoAureus 03.03.2009 22:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Marca 2009 Cholibka, takim młotem 8 kg to chyba długo bym nie pomachała Za to układanie to chyba sama przyjemność? Zdradź jeszcze tajemnicę dlaczego te kamienie tak się równiutko trzymają, na samej ziemi je układałeś, czy czymś wzmacniałeś (np. suchy beton albo co innego)? No bardzo mi się chodniczek podoba Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
klimek1714 03.03.2009 22:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Marca 2009 pierwszy dzień nie powiem to była przyjemność ale... robiłem to latem w okropny skwar, a kamyki wcale łatwo się nie układa bo strasznie nierówne były i dziennie do 2 m to był wyczyn a trzymają się równiutko bo zebrałem 30cm warstwę ziemi a następnie sypałem chudy suchy beton (oj dobrze że betoniarkę mój tata posiada) a w ten suchy beton wbijałem kamyki, można samochodem spokojnie po tym jeździć i nic nie będzie, tylko trochę zepsułem bo cement został na kamieniach :/ ale jak na laika który nie miał nigdy styczności z biciem i układaniem kamienia... osobiście jestem dumny z chodniczka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
LeoAureus 03.03.2009 22:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Marca 2009 Też byłabym dumna na Twoim miejscu Właśnie się zastanawiam, czy na mokro nie byłoby lżej... eee... chyba nie. Polewałeś to potem wodą, czy czekałeś aż natura sama dokończy dzieła? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
klimek1714 03.03.2009 22:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Marca 2009 polewałem wodą ale powinienem poczekać aż samo z ziemi naciągnie i stwardnieje a następnie zmyć pod niedużym ciśnieniem, a tak dupa, człowiek na błędach się uczy... całe życie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
retrofood 04.03.2009 09:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Marca 2009 tylko trochę zepsułem bo cement został na kamieniach :/ się wytrze i to szybko Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
klimek1714 04.03.2009 21:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Marca 2009 podobno są jakieś preparaty do zmywania cementu, wiadomo coś komuś na ten temat?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
JoShi 05.03.2009 08:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Marca 2009 podobno są jakieś preparaty do zmywania cementu, wiadomo coś komuś na ten temat?? Nie przejmuj się tak tym cementem. Wytrze się i to bardzo szybko. Szkoda kasy i nie ma sensu wylewać na ogrodową ścieżkę niepotrzebnej chemii. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kamykkamyk2 05.03.2009 10:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Marca 2009 Witam.Tu piszecie o łupaniu kamienia polnego a czy piaskowiec to łupie się tak samo, czy podobnie?Po drugie jak chcę robić murki z piaskowca to wszystko na zaprawie murarskiej? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.