Fajna działka, ale rolna - kupić??

[milek1719500956]

Witam!

Mam możliwość kupna atrakcyjnej działki (przy drodze asfaltowej, z prądem przy drodze, wodą i gazem w odl. 100m, wjazdem od pólnocnego wschodu. Działka ma dobrą cenę i jest rolna.

Nie ma planu, jak obowiązywał działka była na terenie przeznaczonym pod budownictwo, później to zablokowali (tego sformułowania użył właściciel). Teraz powstaje nowy plan (ponoć do końca roku ma wejść) i w związku z tym właściciele okolicznych działek składają wnioski o zmianę przeznaczenia gruntu w nowym planie (właściciel omawianej działki już taki wniosek złożył). Ponoć jest projekt aby wszystkie działki rolne znajdujące się przy ulicach były przeznaczone pod budownictwo mieszkaniowe.

Okolica jest piękna, działka ma lekkie nachylenie dające super widok na okolicę z lasem. Do centrum jakieś 10 - 15 min.

Nie dostanę warunków zabudowy, bo po bokach są działki też rolne. Jedyne rozwiązanie to ten nowy plan. Tylko jakie są szanse, że wniosek będzie rozpatrzony pozytywnie i w nowym planie będą to tereny pod budowę? Czy w urzędzie będą już coś wiedzieli o przeznaczeniu jakie ma mieć ten teren, a jeśli nawet, to czy udzielą mi takiej informacji?

Proszę o poradę.

[bog]

Witam

 

Być może powstałow już studium do opracowania planu.

W gminie powinni je udostępnić do wglądu.

[milek1719500956]

Witam

 

Być może powstałow już studium do opracowania planu.

W gminie powinni je udostępnić do wglądu.

 

 

 

No właśnie nad tym się zastawiałam. Zawsze takie studium powstaje przed uchwaleniem planu? Kiedy ewentualnie? Będę musiała to sprawdzić, ale wątpię, żeby już coś było, skoro plan ma być pod koniec roku - a tego też nie wiem ze źródła pewnego (czyli z urzędu gminy), tylko od właściciela Boję się, że na razie nic nie wiadomo, bo inaczej właściciel już by trąbił, że w studium jest zapis po jego myśli - a co za tym idzie juz by pewnie to sprzedał. To jest właśnie to ryzyko - nie wiadomo co tam ustalą, a on chce teraz to sprzedać, bo jakby sie okazało, że nici, to ziemia mu leży kolejne kilka lat...

Tak czy inaczej trzeba będzie trochę urzędników pomęczyć...

[bog]

W gminie potrafią celebrować takie tematy baardzo dłuuuugo.

Studium może powstać na rok i dwa wcześniej.

 

Gmina nierychliwa.

[milek1719500956]

Właśnie poczytałam na stronce urzędu miasta Łodzi (działka mieści się jeszcze w jego granicach) i znalazłam "Obwieszczenie o przystąpieniu do sporządzania studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego miasta Łodzi" z dnia 2007 03 07. Czyli dopiero zaczęli... Ciekawe jak długo takie studium powstaje?

[SONYA]

Witam!

Nie dostanę warunków zabudowy, bo po bokach są działki też rolne. Jedyne rozwiązanie to ten nowy plan. Tylko jakie są szanse, że wniosek będzie rozpatrzony pozytywnie i w nowym planie będą to tereny pod budowę? Czy w urzędzie będą już coś wiedzieli o przeznaczeniu jakie ma mieć ten teren, a jeśli nawet, to czy udzielą mi takiej informacji?

Proszę o poradę.

A dowiadywałeś się czy na pewno nie dostaniesz warunków zabudowy? Ja kupiłam działkę wśród rolnych (wydzielona prawie w środku z większej rolnej,a dalej tez rolne), kawałek od drogi, w podobnej sytuacji. W poprzednim planie teren był przeznaczony pod budownictwo jednorodzinne ale plan się zdezaktualizował. Teraz mam juz pozwolenie na budowę. Plusem nieprzekstałcania na działki budowlane jest to, że od swojej obecnie nie płacę podatku (VI klasa) a potem tylko za budynek.

[cebermen]

ja miałem podobną sytuacje, też zadnych budynków na sąsiednich działkach, brak planu zagospodarowania przestrzennego. Podczas wizyty w gminie pani która zajmuje się sprawami nieruchomości powiedziała że nigdy nie dostane zgody na wybudowanie się. Ja się uparłem i złozyłem wniosek o wydanie decyzji o warunkach zabudowy. Po 3 togodniach dostałem odpowiedź -pozytywną. Obecnie załatwiam media. Więc nie trzeba się zrażać tylko twardo walczyć to przynosi rezultaty

[milek1719500956]

Witam wszystkich!

 

Dziękuję za wszystkie odpowiedzi!

 

Wiem na razie tyle: właściciel składał wniosek o przywrócenie tego terenu pod budownictwo mieszkaniowe. Było już takie w poprzednim planie, ale plan wygasł, poza tym jest to park krajobrazowy, teren kwalifikujący się pod ochronę ekologiczną, więc decyzje dot. klasyfikacji tego obszaru pod budownictwo mieszkaniowe były wstrzymane. Nie on jeden zresztą taki wniosek składał, bo jest kilka osób w okolicy w podobnej sytuacji. Ponoć na jakimś zebraniu zostało obiecane, że te tereny położone przy ulicy będą teranami przeznaczonymi pod budownictwo. Czyli powinno być wszystko ok. Jutro będę wiedzieć mam nadzieję więcej, bo wybieram się do urzędu, a później spotykam się z właścicielem.

Co o tym myślicie? Warto kupić? Działka jest atrakcyjnie położona, fajny widok, dobry dojazd, strona świata super (wjazd od pólnocnego wschodu). Jedyny problem to to że jet rolna i co za tym idzie czekanie na decyzje, czy będę mogła coś zbudować i to, że jest wąska - 25m i dłuuga - 160m. No i jest ateakcyjna cenowo...

[milek1719500956]

Nikt nic nie napisze...?

[milek1719500956]

[pjr]

Było by to dziwaczne by w nowym planie nie przywrócili funkcji budowlanej dla tej działki. Jest trochę różnicy w cenie między łączką, a gruntem przeznaczonym pod zabudowę. Bardzo prawdopodobne jest, że różnice w wartości działki gmina by musiała zapłacić właścicielowi. Bogata ta "twoja" gmina?

[milek1719500956]

Było by to dziwaczne by w nowym planie nie przywrócili funkcji budowlanej dla tej działki. Jest trochę różnicy w cenie między łączką, a gruntem przeznaczonym pod zabudowę. Bardzo prawdopodobne jest, że różnice w wartości działki gmina by musiała zapłacić właścicielowi. Bogata ta "twoja" gmina?

 

Na razie sprawdzam czy faktycznie działka miała taki zapis w planie, bo właściciel zakręcony i sam nie jest pewien co było jakie, gdyż ma kilka działek, a wypisów nie brał (nawet nie zdążył, bo plan zaskarżono). Teraz na jakiś czas odblokowano decyzje wydawane na podst. tamtego planu (toczy się sprawa w sądzie i tak postanowiono do czasu kolejnej rozprawy), więc będę działać i zobaczymy co z tego wyniknie.

[edytfin]

Jak myślicie czy mi się uda? Mam taką sytuację: Chcę kupić 30 arów ziemi rolnej klasy IIIb i IVa i w przyszłości chciałabym się pobudować. Sąsiednia działka jest działką rolną, ale niezabudowaną, działka, którą jestem zainteresowana graniczy z drogą publiczną z której jest wjazd do gospodarstwa rolnego. Gmina nie ma planów zagospodarowania przestrzennego. Muszę udać sie po mapę zasadniczą inbteresującej mnie działki a następnie do gminy w celu obejrzenia mapki.

Urzędnik po obejrzeniu mapki ma stwierdzić czy mam szansę na budowę.