gosia888 18.06.2007 08:02 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Czerwca 2007 Hejcisza jest bo własnie przechodzę długi kryzys. Były dość poważne rozmowy na temat czy budować dalej czy może jednak zadowolic sie mieszkaniem. W tym tygodniu dzwonię do murarza - strażaka ma mi odpowiedziec czy wybuduje nam dom. Bo chyba cierpliwosci do tego cwaniaka - murarza z ktorym podpisalam umowe to nie mam. zobaczymy co mi odpowie strażak i wtedy podejme decyzje co dalej. To wszystko chyba przerasta mnie. Musze dac troche na luz. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
edytkazet 18.06.2007 09:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Czerwca 2007 Gosia nie łam się To dopiero pierwsze niepowodzenia - nie ma co się tak przejmować to dopiero początek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
gosia888 18.06.2007 09:12 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Czerwca 2007 no własnie jak to jest dopiero początek to co będzie potem? Nie wiem dlatego czy nie lepiej sie teraz poddac. Niz pozniej jak coraz wiecej pieniedzy sie właduje w to wszystko. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ania i Heniu 18.06.2007 12:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Czerwca 2007 Gosia ,niech jakiś tam zakichany murarz nie będzie powodem do tego abyś zrezygnowała z chęci posiadania domku.Do mieszkania się przyzwyczaisz i będziesz tak sie " kisić" a co dom to dom.Więc buduj kobieto !!! Popytaj nawet na rozpoczętych budowach( jak będziesz przechodzić gdzieś przypadkiem) a może ktoś poleci ci jakiegoś murarza.Trzymam kciuki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
gosia888 18.06.2007 12:51 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Czerwca 2007 Aniu wiem ze masz racje.Mam na oku jednego murarza. W lipcu da mi odpowiedz czy sie wyrobi czy nie w tym roku z moim domem. I jak z nim gadalam to zobaczylam jaka roznica jest miedzy nim a tym moim murarzem - cwaniakiem. Ten murarz to konkretny facet na temat materialow powiedzial ze ma znajome hurtownie i zebym nic nie zamawiala tylko poczekala na odpowiedz od niego bo jesli on sie zdecyduje to jest w stanie wszystko nam zamowic. (Cegle, stal i drewno juz mam). A wlasnie to zamawianie mnie strasznie przeraza. Boje sie ze jednak ten murarz nie znajdzie czasu w tym roku i co wtedy czekac rok? Czy brac cwaniaka - patałacha. Jesli bym zrezygnowala z budowy domu to wiem ze pozniej tez bym go nie zbudowala. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
szulu 18.06.2007 15:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Czerwca 2007 Nie łam się, bądź twarda i buduj swoją Iskierkę Jak nie ten murarz to inny Ja teraz nie wyobrażam sobie, że moglibyśmy się nie budować Żałuję tylko, że nie zaczęliśmy w zeszłym roku Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
gosia888 19.06.2007 07:37 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Czerwca 2007 dzieki za pocieszenia.Wiem ze wlasny dom to co innego niz ciasnota w bloku sasiedzi pod, nad z lewej i z prawej. ZObaczymy oby tylko strazak sie zgodzil. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ANNNJA 09.07.2007 10:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Lipca 2007 WITAJ GOSIA..to moj pierwszy komentarz w Twoim dzienniku (chociaz juz kilka razy pisalismy) a dołączam sie dlatego ze jesteśmy w podobnych okolicach.....Pozdrawiam p.s. pytałas sie o naszego murarza-..tak mamy zamowionego (ale tez troche zmieniają mu sie terminy co rozmowę)....same fundamenty wycenił nam na 6500 zł - tu dużo kasy- prawda czy fałsz????bo nawet i teraz w dobie stopujących cen sama już nie wiem..fundament z ociepleniem 9x10 m ale bez kominów- to jednak dużo???? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
gosia888 09.07.2007 10:51 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Lipca 2007 nasze fundamenty 4000zł mają kosztowac. Choc dokladnie sie nie umawialismy. Dom nasz ma nie wiecej niz 20tys kosztowac. Ale sama widzialas ze maly jest. Ja sie bardzo ciesze ze w koncu zmienilismy murarza, taki cwaniak ze szok. A ten calkiem inny. Fundamenty chce sam kopac, nadproza chce robic sam. A ten poprzedni koparką i mialam kupowac nadproza. Do tego stali za duzo kupilam drewna pewnie tez. I tak sie zastanawiam czy stary murarz nie chcial troche materialow ode mnie wziac. Przeciez i tak bym nie sprawdzila. ANNJA a ty w siedlcach sie budujesz czy pod??? A jak pod to w ktorą strone?? Ja jak na garwolin sie jedzie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
daemm 18.07.2007 17:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Lipca 2007 Nie daj się wodzić wykonawcom za nos. Wiem, że o nich teraz coraz trudniej, zwłaszcza o tych dobrych, ale jeżeli wyczują Twoją uległość będą ciągnąć od Ciebie "ile wlezie". Tu 5 tys., tam 4 tyś. i uzbiera się niezła sumka, a przy wykończaniu zawsze brakuje. Czytaj literaturę fachową, ucz się sama i egzekwuj to co piszą w książkach. Nie zrażaj się docinkami, że tak się nie robi bo ... W 99% przypadkach "fachowcy" nie mają racji i idą na łatwiznę. Musisz nauczyć się rozróżniać co jest istotne, a z czego można ustąpić. Nie wahaj się wyrzucać z budowy partaczy, w przeciwnym razie skutki fuszerek będziesz odczuwać latami. Nie wierz, że fachowcy będą dobrze robić pozostawieni bez nadzoru, nawet ci najlepsi. Staraj się spisywać umowy z dokładnym określeniem co za co - obmiar, wartość. Jeżeli nie umowy to przynajmniej stosuj podpisane notatki - robocze kosztorysy (z wyszczególnionymi elementami robót). Przy rozliczeniach obmiary końcowe będą różne od założonych, część robót odpadnie, inne przybędą - to normalne. Przy braku buchalterii zginiesz - wybudujesz drogo.Nie zrażaj się, POWODZENIA. Inni też budują. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
gosia888 19.07.2007 11:49 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Lipca 2007 Nie zrażaj się, POWODZENIA. Inni też budują. no budują ale ten czas budowania to czas wyjęty z życiorysu. I niestety u mnie tak zaczyna byc. Martwię się drobiazgami nie potrafie zyc na luzie i twierdzic jakos to będzie. Co do uległosci to niestety taka jestem i wiem ze na tym bede tracila. Ten pierwszy murarz to wykorzystywal ale drugi juz taki nie jest. Przynajmniej na takiego nie wyglada (mam nadzieje ze sie nie przelicze). Daemm a skąd ty jestes ze tak zorientowany jestes w terenie siedleckim??? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
daemm 19.07.2007 22:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Lipca 2007 Daemm a skąd ty jestes ze tak zorientowany jestes w terenie siedleckim??? A jak myślisz? Może buduję na sąsiedniej działce? Żartowałem. Patrząc na twoją iskierkę mogę ci z własnego doświadczenia powiedzieć, że okna połaciowe nie są zbyt praktyczne. Zdarzają się dni, że na wewnętrznej stronie szyb skrapla się woda i ... spływa po glifach. Lukarny sprawdzają się chyba lepiej. Nic jednak z tym już nie zrobisz. Pamiętaj, żeby podczas malowania dobrze wietrzyć pomieszczenia. I jeszcze jedno, nie żałuj wełny na izolację dachu. U mnie jest 14 cm + szczelina, deski, papa, łaty, blacha, a i tak teraz w pokojach na górze jest gorąco. Przy planowanej większej grubości izolacji trzeba odpowiednio wyżej zrobić dach bo pomieszczenia zrobią się za niskie. Zwróć uwagę jak jest w projekcie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
gosia888 23.07.2007 08:08 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Lipca 2007 tez jakos do okien polaciowych przekonana nie jestem do konca. Dlatego zostają tylko dwa. W łazience i w jednym pokoju takim dlugim. A tak to okna dodaje w pokojach a w sypialni uwazam ze nie bedzie potrzeba. Co do izolacji to dosyc mam niską scianke kolankową 63cm. I nie zamierzam jej podnosic bo uwazam ze dom straci wyglad. A po za tym nie potrzeba mi tyle przestrzeni. Ale co do upalu na gorze to sie martwie. Tez bedziemy robic deskowanie i pape. A jakiej grubosci polecasz welne??? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
daemm 26.07.2007 15:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Lipca 2007 A jakiej grubosci polecasz welne??? Jak najwięcej, minimum 25-30 cm. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ANNNJA 01.08.2007 09:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Sierpnia 2007 WITAJ GOSIA>....Demm ma święta racje!!!!!!!!!!!!!!też mieliśmy pare przepraw (również z umową, jak weszli na budowe to oświadczyli nam o zaliczkach..- po etapach murowania,,,,, a wcześniej była mowa że na koniec wszystko)...i takie tam inne... doradzaja owszem ale ze swojej perspektywy i swojego oka i tego jak to widzą, czy dobrze to powiemy dopiero jak zamieszkamy, nie wiem czy dobrze zrobilśmy, ale w zasadzie ONI robą z nami co chcą bo jesteśmy laikami... (najpierw nas sprowadzają do poziomu troche pokrzykiwaniem, wysyłają po 3m. kabla silowego, kamaz musi być do wywozu ziemi bo ciągnik z przyczepą nie nadąży odbierać ziemi- wszystko po to aby pokazać KTO na budowie rządzi- że EKIPA a nie KOBIETA marny PUCH...) niby wiemy co w trawie piszczy no ale oni to praktykanci, z niejedego wykopu chleb jedli........ZA JEDNO NAPEWNO BĘDE ICH ZAWSZE CHWALIĆ;;; robią niesamowicie szybko, przerwy to jak mają to naprawde jest to 15min, (zresztą nie od godziny tylko od roboty się płaci,więc każde 15min. dla nich to robota ucieka, jak nie ta na naszej budowie to kolejna) może na niektóre prace aż za szybko-np. lepikowanie ław, bloczków- przecież to powinno troche powysychać?? obrotni są niesamowicie..ale: ich inwestorem na budowie musi być facet bo KOBIETA to od garków,..i co ONA WIE!!???? P>S>...GOSIA- jak załatwiłaś sprawę z prądem..??bo nas wyrolowała ELEKTROWNIA...w marcu dali nam umowe na papierze ze na XII.2007 bedzie prąd, w kwietniu na początku podpisaliśmy - wpłaciliśmy 2tysiaki, jak dostarczyliśmy pozwolenie 12.07.07- to coś bąkneli że troche dłużej a wczoraj właśnie otrzymaliśmy pismo ze w związku z póżnym (ale poźny w stosunku do czego??) dostarczeniem pozwolenia na budowe czyli 12.07 przesuwaja termin na X.2008r !!!!................... moje wielkie słowa oburzenia i NIEcenzura dalej.....i co teraz???? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
gosia888 01.08.2007 11:43 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Sierpnia 2007 ANNJA wspolczuje bardzo z tą elektrownią. Ja też się bałam takiej sytuacji, że zostanę bez prądu. Ogólnie to w moich warunkach jest że prąd będzie z nowej stracji transformatorowej i ma być on w X.2008. A że potrzeba mi wcześniej na budowę to postarałam się o prąd budowlany. Z drugiej strony ulicy będzie podciągniety, ale uzyskałam tylko 5kw. Każdy elektryk mi mówi, że termin co podaje na umowie elektrownia niekoniecznie okazuje sie prawdziwy, dlatego ja się cieszę ze tak bardzo nie bede zalezna od tego terminu. A może ty się rowniez postarasz o budowlany??? Bo nie wiadomo jak to będzie dalej. A jak sobie radzisz na budowie bez prądu? Agregat masz??? A moze odwolanie do nich napiszesz? Wiem jedno nie mozna tak latwo dac sie wygonic z kwitkiem. Ja jak czekalam na warunki non stop do nich dzwonilam, juz mnie facet po glosie poznawal. Co do prędkosci to podziwiam. Wiadomo czas to pieniadz i poki hossa na rynku budowlanym trwa musza to wykorzystywac. Bo nie wiadomo co bedzie za rok. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Irma 29.08.2007 06:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Sierpnia 2007 Gosia, nie spij:) wklej jakies zdjecia. Pewnie masz juz fundamenty? a moze nawet sciany? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
gosia888 29.08.2007 08:53 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Sierpnia 2007 niestety nie spie a czekam Co do zdjec to mam ale nie przy sobie ( z pracy pisze) ale te zdjecia to są jedynie działki z garażem. Fundamenty sie opozniają za 1,5 tygodnia ma zacząc. A moj nastroj taki o bo pogoda na dworze mnie troche przybija. Boje sie czy zdążą. A tak to ze wszystkim opoznienie. Elektryk mnie wkurzyl bo prąd na dzialce mial byc 10 sierpnia a teraz mowi ze w piatek najblizszy. Juz bym chciala by cos zaczeli robic. A co tam u ciebie? Robią juz fundamenty? Ja obiecuje ze zdjecia wkleje jak tylko zaczną robic fundamenty. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Irma 29.08.2007 10:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Sierpnia 2007 dziś odebraliśmy pozwolenie na budowę 15 mamy zamiar ruszyć. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
gosia888 29.08.2007 11:15 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Sierpnia 2007 dziś odebraliśmy pozwolenie na budowę 15 mamy zamiar ruszyć. gratuluje!!!! U mnie na razie nie ma konkretnej daty. Cały czas sie niestety opóźnia. Ale mysle ze 15 tez juz bedziemy robic. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.