Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Komentarze do dziennika Iskierka Gosi:)


Recommended Posts

Kurcze napisałam długaśną odpowiedź i ... padł mi internet. Muszę zaczynać od początku.

Też zamieniamy okno kotłowni z drzwiami. Nie mamy tego naniesionego na projekcie, bo z tego co wiem i co potwierdził nasz architekt, takie zmiany moga byc wprowadzane w trakcie budowy za zgoda kierownika.

Musze jednak przyznac, że wizualnie nie pasuje mi takie małe okienko na ścianie, gdzie jest duże okno i wyjście na taras i dlatego myślę o oknie wysokością dopasowanym do okna salonowego o szer. ok. 70-75cm.

Z okien połaciowych zostawiamy łazienkowe, a które z okien z długiego pokoju pozostawiasz - to bliżej balkonu czy to w pobliżu sypialni.

Też myślałam o dostawieniu po jednym oknie do balkony, ale ponieważ nie podnosimy ścianki kolankowej to nie wiem czy się zmieszczą (jaki wymiar maja mieć twoje??)

Schodek w sypialni zostaje ( decyzja męża) i moze dobrze, bo tym samym w sypialni ściana będzie wyższa niz w pozostałych pomieszczeniach.

 

Cały czas śledzę na forum kwestię poszerzania czy nie kuchni i kwestie dotyczacej wielkości łazienki na dole.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 142
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

z tym oknem w kotlowni masz racje ze wizualnie tak troche glupio. Z tymi drzwiami zamiana fajnie ze mozna w trakcie zmienic. Wiec mam całą zime do zastanowienia.

 

Co do okien nie mam przy sobie wymiarow ich, w domu sprawdze to ci napisze. My tez nie podnosimy scianki kolankowej. A okna to chyba jakies standardowe jest sporo miejsca.

 

Okno dachowe zostawiamy te bardziej w glebi (blizej sypialni) bo nosze sie z zamiarem (nie teraz ale moze kiedys) zeby zrobic dwa identyczne pokoje a ta czesc nad schodami by mogl byc kacik na komputer (podczytalam na forum) wiec lepiej by to bylo oswietlone.

 

Co do schodkow w sypialni. Moj maz jest przeciwny garazowi w domu. I w koncu powiedzial zebysmy zrobili tak zeby jak sie nam odwidzi garaz jak najprosciej przerobic na dom. Wiec dlatego chce sufit takiej samej wysokosci wszedzie. Z tym garazem to sama nie wiem. Niby przydalby sie dodatkowy pokoj na dole. Ale pewnie by jedna wielka graciarnia sie z tego zrobila zwlaszcza ze przejscie przez kotlownie przez ten pokoj by byl.

 

O to sie rozpisalam, mam nadzieje ze mi przynajmniej sie wysle bo sie wkurze. :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...
  • 2 weeks później...

Witaj GOSIA>>>>>

tam u Ciebie na działeczce to już tak "budowniczo".....

ale tych pustaków to sporo masz..- zdziwiiśmy się, że to tak dużo na WASZ dość niewielki domek.....

 

trzymam kciuki!!!! my zwiedzamy ekipy dekarskie, oglądamy okna, zwiedzamy tartaki..., szukam fachowca od schodów drewnianych!

 

POWODZENIA!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...

Hej Gosia.

Kiedyś (kilka miesięcy temu), czytając twój dziennik zastanawiałam się, czemu piszesz tzw. skokami. Z perspektywy czasu znam już odpowiedź.

Jak coś nie idzie po mysli to nawet nie chce mi się pisać, bo po co zanudzać kogoś swoim marudzeniem. W końcu wyjdzie, że jestem jakąś jęczyduszą :wink:

Pewnie i w moim dzienniku będą nie skoki tylko susy :wink:

Pozdrawiam.b.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

rozgryzlas mnie :D Gdyby wszystko szlo jak burza tak jak u szulu czy uli to bym na biezaco opisywac. A co ja mam teraz pisac? Ze mam stracha? Mam stracha ze znowu cos nie wyjdzie i domu nie pobuduje. Odkad postanowilismy sie budowac juz mialam dziesiatki mysli a moze blok? Wszystko mialo byc tak super domek juz mial stac w tym momencie. A teraz tylko cegla stoi i czeka. A po za tym dzienniki super wygladaja jak są zdjecia u mnie nie ma zdjec i niestety przez pol roku nie bedzie. Troche mi entuzjazm upadl. Dopiero przyjdzie na nowo jak murarze bedą cos robic.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Raz z gorki, raz pod gorke. Trzymam kciuki zeby sie Wam wszystko wyprostowało i zaczeło isc jak burza:) Jedno jest pewne: za gora dwa lata jak bedziesz w swoim domu, bedziesz te chwile wpominac z perspektywy plonacego ognia na komnku :) i bedziesz sobie myslec, ze bylo warto.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Irma napisała:

Jedno jest pewne: za gora dwa lata jak bedziesz w swoim domu, bedziesz te chwile wpominac z perspektywy plonacego ognia na komnku

I to jest ten drugi pozytyw, który nie pozwala mi machnąć na to wszystko ręką (w końcy nie ponieśliśmy jeszcze jakichś wysokich kosztów tej papierologii).

Pierwszy pozytyw to moi synkowie, którzy co jakis czas dopytują się o NASZ domek.

Wierzę w to, że w końcu jakoś to wszystko powolutku się potoczy.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Irma napisała:

 

I to jest ten drugi pozytyw, który nie pozwala mi machnąć na to wszystko ręką (w końcy nie ponieśliśmy jeszcze jakichś wysokich kosztów tej papierologii).

Pierwszy pozytyw to moi synkowie, którzy co jakis czas dopytują się o NASZ domek.

 

no u nas juz poszlo z 50 tys na to wszystko w tym dokupienie działki - 20tys. A ile nerwów.

 

Co do synków to i ja mojego szatana nie wyobrażam sobie w bloku. Bo on po podwórku by latał i latał.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month później...

GOSIa...

i co i co???

bo jak widzisz zimy nie ma, co kilka godzin widze betoniare gruche...gdzieś jeżdzi wkoło Se. ale czy dotarła może juz i do Ciebie???

a styczeń- jak wiesz też dość łągodny, no a luty to juz prawie wiosna..- napewno czytasz pogode..ta na necie...co prognozuja na pół roku????

trzymam kciuki i daj znać co ijak...

 

my..- wybieramy okna....

jejujeju...co kolejna kalkulacja tych okien to coś dorzucam, coś zmieniam, coś oni mi tłumaczą że tak sie nie da..no i co kolena to rośnie tak o 1, 1,5 tys..

obecnie jesteśmy na 17tys..!!+ 300zł...

 

jezu...nie ide więcej tam.... teraz "zapłace zdalnie" i powiem że chcę moje okna...... ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niech te święta Bożego Narodzenia

przyniosą nam wiele radości,

Niech uśmiech zagości w domach,

Niech ogarnie nas ciepło wigilijnej świecy,

a jej blask zamieni się w żywe iskierki w oczach,

Niech samotność odejdzie w niepamięć,

Niech zima otula nas białym puchem,

jak ciepły koc przy kominku,

Niech bieluteńkie gwiazdeczki

skrzypią wesoło pod naszymi butami

na wieczornym spacerze.

Niech dobry Bóg namaluje

szczęście na naszych twarzach,

Niech miłość dotyka nas delikatnie,

lecz bez ustanku,

Niech marzenia płyną wysoko w górę

i spełniają się...

 

____________/\

___________< o >

_____________\/

___________/___\

__________/o_<>\

_________/__o____\

________/_____o___\

_______/___<>__o__\

______/___________o_\

_____/__<>______o___\

____/__________o______\

___/_________o___<>___\

__/__<>____o___________\

_/________o_____________\

/_______o_______<>______\

___________|__|

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks później...

Hej Gosiu!

Ja się nieco otrząsnęłam z marazmu, ale serce mi trzepoce z i cały czas myślę co dalej. Czy uda się dogadać z majstrem, kupić materiały na czas i to po przystepnych cenach, dostać kredyt etc. Tak juz mam, że jak coś się uda - to ja chcę przeć naprzód i często kończy się to guzem, po zetknięciu z murem. Nic to jednak, nie poddam się, czego i tobie życzę :D .b.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gosia :lol: co z moimi oknami?

Czy Twój murarz podczas robienia fundamentów planuje od razu zabezpieczenie miejsc w których bedzie kanalizacja, woda, i inne przyłącza? Mój twierdzi, że to robi się później, czyli jak rozumię trzeba będzie kuć bloczki. Co innego widać na fotkach tych którzy już budują, tam te instalacje są wyprowadzone na chudziaku. Już nie wiem czy mu się nie chce, czy tak się po prostu robi w gospodarczym systemie budowy. Wiadomo w firmie za te sprawy odpowiada uprawniona kadra.

Pozdro.b.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

betina ustawiłam przypominacz w telefonie bo nigdy ci nie podam wymiarów okna, tak z moją pamięcią krucho :oops:

Czy Twój murarz podczas robienia fundamentów planuje od razu zabezpieczenie miejsc w których bedzie kanalizacja, woda, i inne przyłącza? Mój twierdzi, że to robi się później, czyli jak rozumię trzeba będzie kuć bloczki.

podobno można tak i tak. Jak spytałam się czy będzie chudziak, to mi odpowiedział że żeby był to wtedy wcześniej trzeba będzie hydraulika sprowadzić by wyprowadził. Czyli rozumiem gdyby nie było chudziaka to i nie trzeba by było hydraulika sprowadzać wcześniej. Ja dzwoniłam rok temu do hydraulika i sie pytałam jak to jest. A on że różnie, czasem przychodzą i kują, a czasem od razu robią. Ja stwierdziłam że wezmę hydraulika od razu, żeby nie kuć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...