elja 27.04.2007 19:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Kwietnia 2007 Przyleciał do mnie do ogrodu rój pszczół, usiadł na wysokiej sliwce; posiedział parę godzin i nie ruszany odleciał; jednak po południu pszczoły wróciły i usiadły w tym samym miejscu; co gorsza pojawiły sie szerszenie nad nim - nie jest to zdecydowanie matka; co robić; ani pies ani dzieci nie wypuszczam do ogrodu, ale nie usmiecha mi się czekanie na...własnie na co? Poradzicie coś mądrego??Pozdrawiam i z góry dzięki za rady Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
JoShi 27.04.2007 19:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Kwietnia 2007 1. Zawołać jakiegoś właściciela pasieki (musi być w pobliżu), niech przyjedzie i sobie weźmie. 2. Można również schwytać. Pszczoły można uspokoić uderzając rytmicznie w coś metalowego. Równocześnie można je lekko spryskać wodą. podstawić jakiś kocioł lub skrzynię i strząchnąć rój, lub jak się nie jest pewnym, to obciąć gałąź. Uwaga, wysokość z której spadnie rój nie powinna być wysoka. Pojemnik szybko przykryć. Pojemnik powinien mieć niewielkie otwory, żeby pszczoły się nie podusiły, ale tak małe, żeby nie wylazły. Tak zabezpieczony rój postawić w cieniu i spokojnie czekać na kogoś kto je odbierze, albo wywieźć i wypuścić w lesie, ale jest szansa, że wrócą. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
elja 27.04.2007 20:08 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Kwietnia 2007 no własnie cały sęk w tym, że wokół nie ma żadnej pasieki, naprzeciwko bloki, a wzdłuż mojej ulicy domki owszem, ale nigdzie uli.a co do zroszenia wodą, to próbowaliśmy, sądząc że je to zwyczajnie odgoni, niestety część z nich opadła na trawnik i teraz juz noc, więc tak zostały - aż pewnie wyschną, 4/5 na drzewie a 1/5 na trawniku łażąc wokół drzewa.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 27.04.2007 20:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Kwietnia 2007 Ja bym spróbowała poszukać jakiegoś telefonu, np. Związek Pszczelarzy, niech je sobie wezmą, pewnie im się przydadzą... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Pinus 27.04.2007 20:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Kwietnia 2007 A ja uważam, że jutro rano albo najpóźniej przed południem rój pszczól odleci a przez nastepne kilka godzin będą jeszcze latały w tym miejscu tylko pojedyńcze pszczoły. No i nie polewać pszczół wodą bo jak mają lecieć... Napisz czy miałem rację .. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
elja 28.04.2007 13:10 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Kwietnia 2007 No miałeś rację, przed południem większość pszczół odleciała; została na gałęzi niewielka grupka - trochę zagubionych pszczół, ciekawe co z nimi; jestem już spokojniejsza ale skubany szerszeń cały czas poluje..Dzięki za rady! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Pinus 28.04.2007 13:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Kwietnia 2007 A szerszeń to już inna „opcja polityczna" ale też nie pokrapiaj go wodą i nie wydzwaniaj mu żadnych rytmów stukając w coś metalowego Te nieliczne pozostałe pszczoły też polecą do swojej „bazy". A może już poleciały (jutro ich już nie zobaczysz ). .. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.