Frankai 07.03.2002 14:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Marca 2002 Ja mam tak jak Alicjanka - 10 bez zbrojenia. Nie pamiętam też klasy B15 lub B-10.Alicjanka - a czym będziesz nacinać? Podejście do porządnego zrobienia masz zdrowe a do niespasnie niezdrowe. Jeżeli już coś zrobiłaś, to lepiej spać z myślą, że będzie OK. Jak coś jednak można wcześniej zabezpieczyć, to trzeba tak zrobić. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Alicjanka 07.03.2002 14:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Marca 2002 Mój mąż mówi że zębami... musiałam go zapytać, bo niby skąt ja mam wiedzieć? Dowiadywanie się, że trzeba naciąć już mnie zmęczyło - w końcu parę nocek z wizjami o których wyżej minęło zanim Salon dał mi odpowiedź... Potem mąż dodał że piłą tarczową. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Frankai 07.03.2002 15:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Marca 2002 Niby tak, ale chyba nie taką dla "majsterkowiczów", tylko jakąś profesjonalną. "Gumówka" (bo ja o tym myślę) ma małe tarcze, a tu potrzeba ponad 25cm (pół średnicy z wyłączeniem rdzenia musi być większe od 10cm). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Alicjanka 07.03.2002 15:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Marca 2002 Frankai, Może omówisz to osobiście w niedzielę z moim mężem, lub innymi którzy rozróżniają "gumówkę" od innych narządów. Ostatni nawias w twojej wypowiedzi jest o cały stopień naukowy za wysoko, jak dla mnie. Przypuszczam jednak, że już niedługo będę musiała zrozumieć o czym mówisz, bo to ja jestem w moim stadle od tego żeby myśleć jak coś zrobić. Tuszę, że przez ten czas Ty już będziesz miał rozwiązanie kłopotu, a mnie wystarczy tylko przeczytać... Alicjanka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Alicjanka 07.03.2002 15:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Marca 2002 PS: jak to jest że zostałam nagle rekordzistą wypowiedzi, a Frankai ma ich kilka setek i żadna czerwona rączka mu się nie pokazuje? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Alanta 07.03.2002 16:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Marca 2002 Ja widzę u Ciebie faceta z tubą . Kiedyś też mieliśmy taki znaczek, ale Redakcja za nami nie nadąża Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Alicjanka 07.03.2002 16:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Marca 2002 Bez wątpienia Grupa Wrocławska wiedzie prym! Ale my z Warszawy szybko nadgonimy! Swoją drogą zastanwiałam się czy to powiewająca chusteczka, czy łapka, ale teraz widzę że Ufoludek z tubą. Pozdrawiam! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Majka 07.03.2002 16:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Marca 2002 No nie, a ja myślałam, że to jest kolt kowbojski Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Frankai 07.03.2002 18:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Marca 2002 Alanta - podoba mi się Twoja interpretacja. Ja myślałem, że to wstążka. Alicja - nie bój nic. Jak podpadniesz Redakcji to ci odbiorą znaczek. Podaje tłumaczenie mojej wypowiedzi. "Gumówka" to inaczej szlifierka kątowa. Coś podobnego do wiertarki, ale zamiast wiertła ma tarczę na końcu, tylko że oś obrotu tarczy jest skierowana na boki. Odpowiednio dobrana tarcza ścierna, bez problemu potrafi przeciąć stal czy beton. W środku tarczy jest otwór, który służy do mocowania jej na szlifierce. Ponieważ mocowanie tarczy nie zagłębi się w wąską szczelinę wyciętą przez tarczę w betonie, to możesz zagłębić się nie więcej niż połowę średnicy tarczy. Biorąc pod uwagę to, że otwór w tarczy ma 5 cm, to maksymalna głębokość na jaką będzie cięła szlifierka z tarczą o średnicy 25cm to 10cm, bo ( 25-5 ) : 2. Czy teraz lepiej rozumiesz? Nauczysz się powoli wszystkiego. Moja żona też musiała przestawiać fachowców jak byłem w delegacji. Wy i tak zrobicie to prędzej, bo ja planuję ten etap dopiera za rok. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
yenot 08.03.2002 10:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Marca 2002 Ojojoj ! Pomyliłem się wczoraj i dzisiaj małe sprostowanie : Mój kominek nie ma 67KW - ma 23 kW i waży (sam wkład) 150 kg. Te 67 kW pewnie wzięło mi się z oznaczenia wkładu - 67LW przepraszam ze pomyłke ! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Frankai 08.03.2002 10:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Marca 2002 Alicjanka - pochwalmy się, że dostaliśmy emalię z obliczeniem, że przy dobrze ubitym piasku nic nie grozi i nie trzeba naciąć. Obowiązuje mnie tajemnica korespondencji (autor) i nie wiem, czy mogę podawać swoje obliczenia. Może jakiś Anonim tu policzy dla wszystkich? Jeżeli nie przekonały Cię obliczenia, to Ci odbiorę trochę snu: jak odetniesz część płyty, to ma większe szanse na osiadanie niż na pęknięcie w całości. Jak zacznie Ci osiadać (a jak mówisz w Salonie nie mają co do tego wątpliwości), to przerwie Ci izolację poziomą. Czy więc to takie pewne rozwiązanie? Jeżeli chcesz dalej ciąć, to już dowiadywałem się - wśród porządnych fachowców znajdziesz takich, co mają szlifierkę z tarczą 25cm, a taka powinna wystarczyć. Jak byś się bardzo uparła, to są ponoć nawet i 80cm. Możesz też wypatrzyć roboty drogowe i wyhaczyć gościa tnącego asfalt - może za parę złotych skoczy na fuchę. Yenot - myślałem że chodzi o 6.7kW i dlatego mrugałem. Wkłady, które do tej pory widziałem były poniżej 30kW, więc nieduży 67kW mnie rozbawił. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Frankai 08.03.2002 10:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Marca 2002 Pomyłka - miało być "nie swoje obliczenia" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pitbull 08.03.2002 10:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Marca 2002 Dobrze ze sprostowales, bo to bylby faktycznie wklad gigant. Sa "Bosche" na kolkach do ciecia betonu, mozna ja wyporzyczyc i naciac plyte. Alanta ja tez spostrzeglem hipka z megafonem a innym gratuluje fantazji. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Alanta 08.03.2002 10:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Marca 2002 Ja najpierw miałam trzy inne skojarzenia , dopiero jak zakumałam "co autor chciał powiedzieć" dopatrzyłam się ludzika Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Alicjanka 08.03.2002 11:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Marca 2002 Frankai, bardzo dziękuję za wyjaśnienia. Teraz już czuję się prawdziwą blondynką, tylko muszę trochę uzupełnić charakteryzację, żeby już nikt nie miał wątpliwości, jak mnie zobaczy (np w niedzielę)... Tylko powiedzcie mi teraz co ja mam wreszcie robić - ciąć czy nie ciąć? To nie jest kwestia gruczołów u wiadomego gatunku, ale dla mnie to też ważne, bo jakby muszę się zdecydować w tym miesiącu! Chyba w niedzięlę przycisnę Salonowych Specjalistów (czyż nie zgrabna nazwa?) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Frankai 08.03.2002 11:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Marca 2002 Alicjanko - może określeni zgrabne, ale skrót nie spodoba się za bardzo nikomu. Może jakieś inne określenie?Nie chciałem robić z Ciebie blondynki (ponoć mężczyźni wolą blondynki właśnie dlatego, że ... są mniej inteligentne). Pierwszy opis był zbyt fachowy, więc chciałem dać Ci lepszy pogląd, a nie obrażać. Zawsze uważałem, że nie wstyd jest nie wiedzieć, ale bać się zapytać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Alicjanka 08.03.2002 11:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Marca 2002 Słusznie mówisz. I wcale się nie obrażam, choć tak naprawdę anatomia piły jest daleka od moich zainteresowań. Niestety życie zmusza do różnych rzeczy. Natomiast mam nadzieję że te wszystkie przeżycia prowadzą (możę nie najprostrzą drogą...) do widoku palących się polan w moim kominku w salonie, a później do długiego i spokojnego snu... Powiewam Ci czerwoną chusteczką. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pitbull 08.03.2002 11:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Marca 2002 Lepiej natnij, przeciez nie musisz ciac do konca. Wystarczy jak natniesz 3/4 plyty i wypelnisz szczeline zywica epoksydowa. A te 2 cm to moze samo peknac. Alez wy "love story" uprawiacie. Normalnie samo zycie i wenezulaskie seriale.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Frankai 08.03.2002 11:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Marca 2002 Pitbull - ale dlaczego naciąć tylko trochę? Wydaje mi sie, że albo rybka, albo ... Pozostawienie w całości ma spowodować, że nie osłabiamy płyty, bo powinna wytrzymać, no chyba że mamy źle zagęszczony piasek. Nacięcie po to by osiadało indywidualnie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Alicjanka 08.03.2002 12:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Marca 2002 Uważam że niektóre polskie seriale, biją na głowę wenezuelskie! A tobie Pitbull za karę też powiewam czerwoną chusteczką (patrz lewa strona wiadmości), bo niedawno ją dostałam, to ją używam zanim mi zniknie. Natomiast jeśli już się zdecyduję nie ciąć (a wątpliwości we mnie szaleją), to rozumiem że dalej ma być zgodnie z planem, tj. pełna dylatacja, bez styropianu? Jak myślicie? [ Ta Wiadomość była edytowana przez: Alicjanka dnia 2002-03-08 13:10 ] Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.