Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Ortografia... czy to naprawdę takie trudne???


ArtiW

Recommended Posts

W zwiazku z tym, ze zaczynam "gupieć", gdy czytam wypowiedzi niektorych forumowiczowi, allegrowiczow, sprzedawcow, oglaszajacych sie, ufffff, i tak dalej, to postanowilem ich... nie ich, TE bledy wskazywac.

Jesli chcecie, to wskazujcie z nickami, imionami, nazwiskami, przezwiskami, etc.

 

A oto dzisiejszy przyklad, "ktury" mnie powalil na allegro. Przepraszam, powalil na kolana, z allegro byl/jest::

 

"WITAM mam do sprzedania drzwi gerda wzmocnione ale są trohe penkiente kolo zamke prawie tego niewidać mają 2 porządne zamki marki gerda mają koplet kluczy i grais nowy zamek gerda 2 ryglowy ma 2 klucze pozdro gerda055 DRZWI nia sprzedam ponirzej 150zl koszt wysylki kurierem 90zlpekniecie jest male widac na zdiencju mi te drzw i sa nie potszebne@@@@@@@@@@@@@@ pozdro@@@@@@@@@@@@@@@@@ gerda550 wp.pl @@@@@@@@@@zdiencie @ wysle @ mejlem@@@@@@@@@@@@@@@@"

 

Po "penkniete" tlumaczylem sobie, ze kazdy moze miec slaby dzien.

Po "niewidać" myslalem, ze spacja sie niechcacy nie wcisnela.

Po "koplet" pomyslalem, ze "ą" sie nie wcisnelo... teraz wiem, ze "m" sie nie wcisnelo!

Ale po "potszebne" to QRNA "wymienkuem"!!!

 

 

 

Aha,

podawajcie "hociarz zrudło" (allegro, forum taki czy inne, spiewnik kolezanki corki, sasiadka...)

 

"Tszymajcie sieł ciepuo". Zwariuje zaraz!!!!!!!!!!! Psychologa poprosze!!! Jest na forum???

 

PS

Literowek nie wstawiajcie!!! Kazdemu sie zdarzaja.

 

PS2

Oby nikt tu nie dokonal wpisu!!! Blagam, bo "zwarjuje"[url[/url]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 118
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

[

quote="ArtiW]W zwiazku z tym, ze zaczynam "gupieć", gdy czytam

 

cos w tym jest......................... 8) 8) :

 

Po "koplet" pomyslalem, ze "ą" sie nie wcisnelo... teraz wiem, ze "m" sie nie wcisnelo!

 

 

 

to nie złośliwość, tylko nadmierne wyczulenie na błędy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja tam się wyzłośliwiać nie będę. Sama mam problemy z ortografią, dlatego używam narzędzi, które mi pomagają w unikaniu ortów... A że nie każdy jest tak 'przebiegły' to dla mnie nie powód, żeby go palcem wskazywać. 'Kto jest bez winy...' itd. Ja przynajmniej polskie znaki stosuję ;)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przyznam się, że błędy tez mnie irytują, ale... po pierwsze, z moją ortografią jest dużo gorzej, odkąd mało piszę "ręcznie", poza tym mam świadomość, ze sa na świecie ludzie dotknięci dysleksją, i od nich nie można/nie da się wymagać, żeby poprawnie pisali. A niektórzy ledwo podstawówki pokończyli, więc piszą jak słyszą :wink:

 

Mnie osobiście denerwuje popularność (rosnąca) używania słowa "bynajmniej" zamiast "przynajmniej" :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mnie osobiście denerwuje popularność (rosnąca) używania słowa "bynajmniej" zamiast "przynajmniej" :wink:

Znaczy się słowo 'bynajmniej' w miejscu gdzie powinno być 'przynajmniej', czy ogólnie słowo 'bynajmniej Cię irytuje? Bo jeśli to pierwsze to przyznam, że nie słyszałam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

poza tym mam świadomość, ze sa na świecie ludzie dotknięci dysleksją, i od nich nie można/nie da się wymagać, żeby poprawnie pisali. A niektórzy ledwo podstawówki pokończyli, więc piszą jak słyszą :wink:

 

Oczywiście, że są dyslektycy, dysgraficy itp. tylko jakoś ostatnimi czasy dziwnie więcej ich niż tych bez dys-. Jak się komus nie chce uczyć, to idzie do poradni psychologiczno-pedagogicznej i dostaje świstek, że jest dys-. Takie mam zdanie na ten temat.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po części zgadzam się z Anisią, że dziś latwo (uwaga: w polskich znakach nie mam L) o zaświadczenie o dys-czymkolwiek.

Choć nie wrzucalabym wszystkich do jednego worka. Jedni mają dys- a inni są po prostu niedouczeni. Ale to nie powód, żeby ich tutaj obrażać i ujawniać.

Osobiście znam czlowieka, który ma bardzo unikatowe wyksztalcenie, wiedzę, ma ogromne zdolności językowe (mowa tu o językach obcych, nie tylko europejskich). Ma twardy dysk pod czaszką, jest bardzo inteligenty, mówi bardzo ladną polszczyzną, ale ma...dys-. Sadzi blędy ortograficzne, aż oczy bolą. Ale dla niego nie mają znaczenia poszczególne litery, tylko caly wyraz. A jakimi literami jest napisany to już malo ważne. u-ó, rz-ż, h-ch - jeden pies. Podczas czytania brzmi tak samo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co trzeba przyznać,to nasza pisownia nie należy do łatwych ! :(

język jak język - normalny - nie przesadzajmy z megalomanią :wink:

to tylko kwestia kultury (języka), oczytania i pisania "ręcznego" - przynajmniej w dzieciństwie.

Bardziej od błędów ortograficznych (te mogą być wynikiem jakiejs dys....., ) drażni mnie niechlujne mówienie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co trzeba przyznać,to nasza pisownia nie należy do łatwych ! :(

język jak język - normalny - nie przesadzajmy z megalomanią :wink:

To prawda. Angielski czy francuski, żeby daleko nie szukać, ma chyba jednak trudniejszą pisownię.

 

co to za głupoty mi tu opowiadacie .. polski jest w pierwszej 10 najtrudniejszych języków świata

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja tam się wyzłośliwiać nie będę. Sama mam problemy z ortografią, dlatego używam narzędzi, które mi pomagają w unikaniu ortów... A że nie każdy jest tak 'przebiegły' to dla mnie nie powód, żeby go palcem wskazywać. 'Kto jest bez winy...' itd. Ja przynajmniej polskie znaki stosuję ;)

 

Czy ja kogokolwiek wskazalem?

Problem jest wazny, nie osoba (w tym przypadku).

Jesli ktos ma problem, niech o tym mowi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przyznam się, że błędy tez mnie irytują, ale... po pierwsze, z moją ortografią jest dużo gorzej, odkąd mało piszę "ręcznie", poza tym mam świadomość, ze sa na świecie ludzie dotknięci dysleksją, i od nich nie można/nie da się wymagać, żeby poprawnie pisali. A niektórzy ledwo podstawówki pokończyli, więc piszą jak słyszą :wink:

 

Mnie osobiście denerwuje popularność (rosnąca) używania słowa "bynajmniej" zamiast "przynajmniej" :wink:

 

dotknieci czy leniwi???

 

Ps.

Mi/mnie... tez sie bledy zdarzaja.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...