braza 03.03.2008 16:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Marca 2008 No i byłam lepsza - kicha, niestety kochani, dałam tak zwanego ciała Bardzo Wam dziękuję za wsparcie, bardzo!!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gagata 03.03.2008 18:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Marca 2008 Brazunia - juz ci w innych wątkach powiedzieli co masz mysleć tym Zresztą sama wiesz A co do łuku to dokładnie tak - siadaj do auta z kimś znajomym, jedźcie gdzies na plac czy cos w tym stylu i rób to tyle razy AŻ TO POCZUJESZ. Po prostu. Na tym to polega. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
asia.malczewska 03.03.2008 18:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Marca 2008 Braza, nie przejmuj się - mogę na palcach JEDNEJ ręki wskazać tych, którzy zdali za 1-szym czy 2-im razem - grunt nie stresować się, będzie dobrze! A tak wracając do waszej dyskusji na temat ciepełka poza elektrycznie napędzanym piecem, to u nas to nie nalezy do rzadkości - co rusz wyłączają nam prąd, ale my już jesteśmy zaprawieni w bojach. Wygląda to tak: Jacuś zapala w kozie w salonie na dole ja nattychmiast szykuję garnek z wodą i stawiam na kozie (kuchenka jest elektryczna, więc nie działa - a herbaty każdy chce) razem znosimy materac z sypialni na górce, bo a dobre trzy-cztery godziny będzie zimno (piec ma podajnik elektryczny) zapalamy niezliczone ilości świeczek i siedzimy sobie we czwórkę z małymi ciesząc się że mamy tzw. nastrój potem idziemy spać w ciepełku ... ale kuchnię chce mieć! juz mam dosyć tych dwóch małych okrągłych palników na prąd - nic się nie da na nich ugotować!!! acha, chciałam powiedzieć, że od sąsiada ciągniemy neostradę - będę z wami częściej tylko czekam na router i antenę, żebym nie musiała stać z laptopem w oknie (jak teraz ) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
braza 03.03.2008 18:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Marca 2008 Asiu, ciesze się, że jesteś!! Po pierwsze z samej sympatii do Ciebie, a po drugie chcę o coś zapytać. Otóż podobno musieliście robić podcięcia ścian przy fundamentach. Czy możesz mi powiedzieć, choćby na priva, ile ta przyjemność kosztowała?? Mam na oku takie jedno coś i być może przyda mi się wiedza na ten temat - być może. A jeśli chodzi o te wszystkie braki w dostawach ... ja rozumiem, że to frajda, cudowne chwile razem spędzone .. no właśnie razem. A ja tam będę przed dłuugii czas sama. Tylko ten fakt mnie z lekka zniechęca. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
braza 03.03.2008 18:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Marca 2008 Brazunia - juz ci w innych wątkach powiedzieli co masz mysleć tym Zresztą sama wiesz A co do łuku to dokładnie tak - siadaj do auta z kimś znajomym, jedźcie gdzies na plac czy cos w tym stylu i rób to tyle razy AŻ TO POCZUJESZ. Po prostu. Na tym to polega. Tak właśnie zrobię Gagaciu, tak zrobię!!! Zęby zacisnę (żeby nie zgrzytać ) i do przodu!!!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 03.03.2008 18:44 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Marca 2008 Brazunia, zdasz, tylko trochę później!!! Będzie dobrze!!! I nie dałaś ciała - taka jest normalna kolej rzeczy na tych egaminach. Asiu - bardzo się cieszę, że już niedługo będziesz z nami częściej. Pozdrów Jacka i uściskaj ode mnie dziewczynki. Do świeczek i nastroju to Braza musi się sama przekonać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
braza 03.03.2008 18:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Marca 2008 Brazy do świeczek i nastroju to przekonywać nie trzeba bo Braza jest przekonana Tylko co mi po samotnym nastroju Już po pracy Depeesiu? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 03.03.2008 19:14 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Marca 2008 Ano już. Jakos dzisiaj zmęczyły mnie moje dzaieciaki. Czyżbym się starzała? Nieeeee, niemożliiiiiiiiiiwe... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
braza 03.03.2008 21:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Marca 2008 Pewnie, że nie!!!! To przesilenie wiosenne Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 04.03.2008 05:47 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Marca 2008 Uff, taką miałam nadzieję. Miśka po mnie łazi, nie daje mi pisać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
asia.malczewska 04.03.2008 09:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Marca 2008 Asiu, ciesze się, że jesteś!! Po pierwsze z samej sympatii do Ciebie, a po drugie chcę o coś zapytać. Otóż podobno musieliście robić podcięcia ścian przy fundamentach. Czy możesz mi powiedzieć, choćby na priva, ile ta przyjemność kosztowała?? Mam na oku takie jedno coś i być może przyda mi się wiedza na ten temat - być może. A jeśli chodzi o te wszystkie braki w dostawach ... ja rozumiem, że to frajda, cudowne chwile razem spędzone .. no właśnie razem. A ja tam będę przed dłuugii czas sama. Tylko ten fakt mnie z lekka zniechęca. Brazik, z tą podcinką to ja też się bałam strasznie, bo mi sie wydawało, że mi dom poleci w dół przy jakimś nieumieujętnym ruchu pracowników - ale sprawa okazała się być prosta i w miarę tania, bo ok. 1,5 tys. - 2 tys. za robotę a materiał to głównie opiera się na rolkach papy, czarnej folii (grubej) dysperbicie i styropianie - więc nic specjalnego i drogiego. Robota też postępowała szybko, mimo, że nasza stajnia jest dość długa. A z tym nastrojem, to nie zazdraszaczam - ja nie znoszę być sama i nie zasnę bez mojego męskiego wsparcia ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Anoleiz 04.03.2008 19:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Marca 2008 To ja się podpinam pod odpowiedź powyżej, myślałam, że to jakiś straszny koszt jest to podcinanie ścian... się czuje przyjemnie zaskoczona in plus ) i pozdrowienia ślę i wracam do roboty... bo normalnie się nie wyrobię do świąt )) że też każdy miesiąc musi mieć jakiś taki pracowity początek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 05.03.2008 09:55 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Marca 2008 Że też w ogóle człowiek w ogóle musi ciągle pracować. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
asia.malczewska 05.03.2008 10:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Marca 2008 No właśnie z tą pracą ... po co człowiek tak się męczy ? A może by tak coś zmienić ??? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 07.03.2008 06:10 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Marca 2008 A ja chciałam popracować, impregnatem to i owo na dworze pomalować, a pogoda nie daje. Przecież nie będę w taki wiatr i zimno na dworze za karę z pędzlem ganiać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
braza 07.03.2008 09:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Marca 2008 Asiu, dziękuję i nie ukrywam że humor mi poprawiłaś Bałam się tego podcinania jak piorun. Już wiem, że niepotrzebnie Miłego dnia życzę wszystkim !!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 07.03.2008 15:29 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Marca 2008 No właśnie. U nas tez chyba będzie potrzebne w stodole, brak tam poziomej izolacji przeciwwilgociowej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
asia.malczewska 07.03.2008 16:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Marca 2008 Kochani!!!!! teraz już wiem na pewno, że będę z wami częściej, bo pociągnęłam internet od sąsiada ale fajnie, nie będę juz czytała wszystkiego co piszecie po czasie ... jak za dawnych czasów, kiedy mieszkaliśmy jeszcze w Kostrzynie już się cieszę ! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Anoleiz 07.03.2008 16:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Marca 2008 to ja się już też cieszę, bo przynajmniej będę mogła z Twojego doświadczenia skorzystać może ciut i tak jakoś mi brakowało Twojej stajni... tzn smaka narobiłaś fotkami początków a potem ziuuut i już Cię nie było ) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tomek1950 07.03.2008 16:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Marca 2008 Kochani!!!!! teraz już wiem na pewno, że będę z wami częściej, bo pociągnęłam internet od sąsiada ale fajnie, nie będę juz czytała wszystkiego co piszecie po czasie ... jak za dawnych czasów, kiedy mieszkaliśmy jeszcze w Kostrzynie już się cieszę ! UFFFFFFFFFFFFFFFFFFFFFF! Nareszcie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.