AGROTURYSTYKA - FAJNA SPRAWA

[DPS]

Uff, pozalatwiałam z szanowną rodzicielką, że przybędzie od piątku na odsiecz i jak stan dziewczynek bedzie niezmienny, czyli bez objawów chorobowych, itp. to przyjadę na targi.

Tylko wytłumacz mi jak się kierować, bo ja w Krosnie znam tylko:

1. mosty dwa

2. rynek

3. jednostkę wojskową

To niewiele, więc szansa na zgubienie się jest ogromna ....

 

Witaj w klubie!

[DPS]

Farido, sądząc z tego gdzie nasz Pre...datorka ma Dom Pod Sosnami, i gdzie mieszka Asia to wystawa będzie w Krośnie Odrzańskim.

Tak sadzilam,ale pomyslalam ze dopytam.Zreszta wieksza czesc akcji z tego watku dzieje sie w tamtych okolicach.W "moim"Krosnie tez odbywaja sie podobne targi,a poniewaz nie widzialam zadnego info,ze sa obecnie ,ciut sie zdezorientowalam.Dzieki .

Pozdrawiam.

 

Komtur ma rację, rzeczywiście chodzi o Krosno Odrzańskie.

Ale z tą większością akcji to nie zgodziłabym się. Gagata mieszka w Dolinie Baryczy, Komtur to Wawa i Mazury, Maksiu - Szczecin, FairyDream - Toronto... Jest nas trochę, z różnych stron! I pozdrawiam!

[tomek1950]

Tak sadzilam,ale pomyslalam ze dopytam.Zreszta wieksza czesc akcji z tego watku dzieje sie w tamtych okolicach.

Pozdrawiam.

 

No nie całkiem, ja nadaję albo z Warszawy, albo z samego serca Mazur.

Do jednego i drugiego Krosna daleko.

Pozdrawiam

[DPS]

Telepatia...?

[maksiu]

Farido, sądząc z tego gdzie nasz Pre...datorka ma Dom Pod Sosnami, i gdzie mieszka Asia to wystawa będzie w Krośnie Odrzańskim.

Tak sadzilam,ale pomyslalam ze dopytam.Zreszta wieksza czesc akcji z tego watku dzieje sie w tamtych okolicach.W "moim"Krosnie tez odbywaja sie podobne targi,a poniewaz nie widzialam zadnego info,ze sa obecnie ,ciut sie zdezorientowalam.Dzieki .

Pozdrawiam.

 

Komtur ma rację, rzeczywiście chodzi o Krosno Odrzańskie.

Ale z tą większością akcji to nie zgodziłabym się. Gagata mieszka w Dolinie Baryczy, Komtur to Wawa i Mazury, Maksiu - Szczecin, FairyDream - Toronto... Jest nas trochę, z różnych stron! I pozdrawiam!

 

Pre....datorko... mogę małe sprostowanko?? Ja nie Szczecin...do Szczecina mam 70 km... a po przeprowadzce do nowego domu będę miał 40km. Przyjmijmy zatem że ja to Stargard lub jak kto woli.. Pomorze Zachodnie

pozdrawiam

m.

[DPS]

Ja nie Szczecin...do Szczecina mam 70 km... a po przeprowadzce do nowego domu będę miał 40km. Przyjmijmy zatem że ja to Stargard lub jak kto woli.. Pomorze Zachodnie

 

To był taki trochę skrót myślowy... Przepraszam... Mam nadzieję, że zostanie mi wybaczone... O efendi...

[maksiu]

Ja nie Szczecin...do Szczecina mam 70 km... a po przeprowadzce do nowego domu będę miał 40km. Przyjmijmy zatem że ja to Stargard lub jak kto woli.. Pomorze Zachodnie

 

To był taki trochę skrót myślowy... Przepraszam... Mam nadzieję, że zostanie mi wybaczone... O efendi...

 

Oczywiście... ja nigdy nie nosze w sobie długo urazy a już tym bardziej jak nie ma powodu :D inna sprawa ze nie trawie tego miasta (Szczecina), wiec nie lubie byc z nim utożsamiany

pozdrawiam

m.

[DPS]

Ojejtu (jak mawia moja 3-letnia siostrzenica), a czemu nie trawisz Szczecina? Ja bardzo lubię to miasto, mam tam mnóstwo rodziny i znajomych, tam kończyłam studia. I ładne jest... Czemu nie trawisz, Maksiu? [/b]

[tomek1950]

Telepatia...?

 

Kochana Pre...datorko daję słowo, nie podglądałem. Musi telepatia.

[maksiu]

Ojejtu (jak mawia moja 3-letnia siostrzenica), a czemu nie trawisz Szczecina? Ja bardzo lubię to miasto, mam tam mnóstwo rodziny i znajomych, tam kończyłam studia. I ładne jest... Czemu nie trawisz, Maksiu? [/b]

 

cóż... mógłbym napisać tak: Mam w Szczecinie mnóstwo znajomych, kończyłem tam studia... co do ładności...dyskusyjna sprawa... a nie trawie... tak po prostu... czasami tak już mamy ze czegoś po prostu nie trawimy i nie wiemy dlaczego

pozdrawiam

m.

[DPS]

[EDZIA]

Uff, goście pojechali... Zmęczona jestem bardzo, chociaż nie tyle bieganiem wokół gości (tego nie było więcej niż zwykle) ile ponadnormatywną ilością ludzi (4 rodziców i 5 dzieci, od piątku 6 rodziców i 6 dzieci... ). Wszelki zgiełk, hałas i zamieszanie to dla mnie bardzo trudna próba, a tego u nas ostatnio nie brakowało... Ale goście zadowoleni, pojechali do domu, w portfelu co nieco przybyło. Faaaaajnieeeeee!

 

No właśnie ciekawa byłam Twoich relacji po tym weekendzie. Jak to jest jak goście wyjadą.

U mnie też było gwarno, w porywach ponadnormatywna ilość ludzi w moim domu wynosiła 7 osób, ale generalnie bawił u mnie znajomy z dwojką dzieci i po ich wyjeździe odczułam straszną pustkę. Całą niedzielę nie wiedziała gdzie się podziać i co ze sobą zrobić a jeszcze i dziś brakuje mi tego gwaru i ruchu.

Ciekawa jestem czy to kwestia przyzwyczajenia, czy mojego charakteru te odczucia po wyjeździe gości.

 

P.S. okolice Rybnika przyznają się, że podczytują cichaczem ten wątek

[farida]

Farido, sądząc z tego gdzie nasz Pre...datorka ma Dom Pod Sosnami, i gdzie mieszka Asia to wystawa będzie w Krośnie Odrzańskim.

Tak sadzilam,ale pomyslalam ze dopytam.Zreszta wieksza czesc akcji z tego watku dzieje sie w tamtych okolicach.W "moim"Krosnie tez odbywaja sie podobne targi,a poniewaz nie widzialam zadnego info,ze sa obecnie ,ciut sie zdezorientowalam.Dzieki .

Pozdrawiam.

 

Komtur ma rację, rzeczywiście chodzi o Krosno Odrzańskie.

Ale z tą większością akcji to nie zgodziłabym się. Gagata mieszka w Dolinie Baryczy, Komtur to Wawa i Mazury, Maksiu - Szczecin, FairyDream - Toronto... Jest nas trochę, z różnych stron! I pozdrawiam!

 

no tak .Ale i tak odemnie daleko .Pozdrawiam.

[DPS]

Uff, goście pojechali... Zmęczona jestem bardzo, chociaż nie tyle bieganiem wokół gości (tego nie było więcej niż zwykle) ile ponadnormatywną ilością ludzi (4 rodziców i 5 dzieci, od piątku 6 rodziców i 6 dzieci... ). Wszelki zgiełk, hałas i zamieszanie to dla mnie bardzo trudna próba, a tego u nas ostatnio nie brakowało... Ale goście zadowoleni, pojechali do domu, w portfelu co nieco przybyło. Faaaaajnieeeeee!

 

No właśnie ciekawa byłam Twoich relacji po tym weekendzie. Jak to jest jak goście wyjadą.

U mnie też było gwarno, w porywach ponadnormatywna ilość ludzi w moim domu wynosiła 7 osób, ale generalnie bawił u mnie znajomy z dwojką dzieci i po ich wyjeździe odczułam straszną pustkę. Całą niedzielę nie wiedziała gdzie się podziać i co ze sobą zrobić a jeszcze i dziś brakuje mi tego gwaru i ruchu.

Ciekawa jestem czy to kwestia przyzwyczajenia, czy mojego charakteru te odczucia po wyjeździe gości.

 

P.S. okolice Rybnika przyznają się, że podczytują cichaczem ten wątek

 

Witaj, Edziu! Jak miło Cię "widzieć"!

Myślę, że grają tu rolę i przyzwyczajenia i charakter. Każdy inaczej na to reaguje, większość tak jak Ty. Ja jestem typem "dzikusa", potrzebuję spokoju i czasem odosobnienia, wtedy muszę uciec od ludzi na kilka godzin.

No i miło nam wszystkim, że jesteśmy podczytywani.

[tomek1950]

Edziu, to zaszczyt dla nas, że okolice Rybnika nas podczytują

[EDZIA]

 

Fajni jesteście i mentalnie mi bardzo bliscy, więc czytam Was z przyjemnością.

Zwłaszcza w takie dni jak dzisiejszy. kiedy to wydaje się. że wszystkie nieszczęścia tego świata spadają człowiekowi na głowę

[jamles]

Zwłaszcza w takie dni jak dzisiejszy. kiedy to wydaje się. że wszystkie nieszczęścia tego świata spadają człowiekowi na głowę

 

PS. w okolicach Rybnika to powstał już fanclub Agroturystyki

[Sloneczko]

 

Fajni jesteście i mentalnie mi bardzo bliscy, więc czytam Was z przyjemnością.

Zwłaszcza w takie dni jak dzisiejszy. kiedy to wydaje się. że wszystkie nieszczęścia tego świata spadają człowiekowi na głowę

 

Właśnie... Ja też mam powody do zmartwień. Trzymajcie kciuki jutro od rana za moją córeczkę...

[EDZIA]

Zwłaszcza w takie dni jak dzisiejszy. kiedy to wydaje się. że wszystkie nieszczęścia tego świata spadają człowiekowi na głowę

 

PS. w okolicach Rybnika to powstał już fanclub Agroturystyki

 

A co się będzie działo w okolicy Rybnika jak Tomek 1950 na Węgry pojedzie

[EDZIA]

 

Fajni jesteście i mentalnie mi bardzo bliscy, więc czytam Was z przyjemnością.

Zwłaszcza w takie dni jak dzisiejszy. kiedy to wydaje się. że wszystkie nieszczęścia tego świata spadają człowiekowi na głowę

 

Właśnie... Ja też mam powody do zmartwień. Trzymajcie kciuki jutro od rana za moją córeczkę...

 

U mnie te zmartwienia też z powodu córek ,

niestety dla młodej już za późno na trzymanie kciuków - przepadło