guścik 05.07.2007 17:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Lipca 2007 Czy u Was też tak mokro i niefajnie? Moi goście okropnie się nudzą... U mnie na wsi jeszcze okropiej. Jedna baba chciala zastrzelic suke, ktora jej sie skundlila. Afera, ze ho-ho. Przeciez mogla jej lepiej pilnowac i tak odrazu wyskoczyla z takim zlym pomyslem - hmmm. To faktycznie zły pomysł. Ja szczepię sunię co pół roku i nie ma możliwości, żeby mi się puściła. Grosze kosztuje, spokój zappewnia. A baba - sama winna, a psa chce zabić. To ze wszech miar głupi pomysł i dobrze, że afera była. Mam nadzieję, że jej sunia ocalała. Widze, ze mamy jednakowe zdanie na ten temat. Glupia BABA, antykoncepcja jej nieznana. Serdecznie pozdrawiam. P.S. zapytam sie jak tam jej sunia. Wow! To widzę, Kolega na linii! Jak miło! A u Was? Jaka pogoda? Też deszcz? Tak jak teraz. O tak - milo, jak najbardziej. W nocy padalo, przez dzien chmury i 85% wilgotnosci, ale jakos sie zyje. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gagata 05.07.2007 18:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Lipca 2007 ..ja tam Kolegę po pierwszym poście rozpoznaję choćby nie wiem za kogo się przebrał.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
guścik 05.07.2007 18:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Lipca 2007 ..ja tam Kolegę po pierwszym poście rozpoznaję choćby nie wiem za kogo się przebrał.. Ciesze sie bardzo , ze jestem rozpoznawalny. Obecnie guścik jestem, milo mi. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 05.07.2007 19:27 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Lipca 2007 W nocy padalo, przez dzien chmury i 85% wilgotnosci, ale jakos sie zyje. No to też niespecjalnie. U nas ma być trochę lepiej od soboty i ma się systematycznie poprawiać. Ciekawe na jak długo. Pozdrawiamy USA i życzymy słonecznej pogody... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
guścik 06.07.2007 13:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Lipca 2007 O hhhh, dzis naprawde jest slonecznie. Wlasnie popijam kawke. Zycze milego dnia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gagata 06.07.2007 13:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Lipca 2007 Mam konkretnie pytanie do Miłych Tutejszych : Kochani - bedę się niebawem zabierać za ocieplanie moich pomieszczeń dla gości. generalnie ma to być docelowo coś w rodzaju trzech wiejskich domków tyle że łączonych szeregowo (wiecie-z byłego bud. gosp.). To ma byc oferta dla tych co chca pomieszkac trochę w wiejskim domku pod lasem a nie mogą, lub nie chcą, mieć takowego na stałe. Każdy domek ma mieć: dół-salono/kuchnio/jadalnię z kominkiem-(chyba kozą) oraz sypialną antresolę.Z łazienkami na górze i dole. Doły po ok. 30 m.kw góry-poddasza ze skosami więc użytkowej mniej. I teraz - domki mają byc całoroczne. Grubość ścian na cegłę. Ogrzewane kominkami oraz kuchniami kaflowymi (jak u mnie w domu). Tyle że w domu, jako że mieszkam tam non stop, ociepliłam 10-ką wełną. Na pewno w gościnnych tak nie zrobię (choćby dlatego że mnie nie stać.. he he i) ale też i dlatego że jednak taki jeden z drugim gośc nie będzie przebywac tam na raz za długo (parę dni?) i BEZ PRZESADY z tym tzw komfortem.. Zresztą nie taka jest idea. Chodzi o to aby mieli taką prostą radość z napalenia w kuchni czy kominku kiedy na dworze zimno, bo chciałabym aby po to m.in. przyjeżdżali ze swoich mieszkanek. Tzn żeby poczuli tę różnicę bo ona własnie jest źródłem satysfakcji! Człowiek po prostu cieszy się jak ten głupi z tego że było zimno a on zrobił sobie ciepło! U mnie w domu to jest tak, że zimą w tym roku (no-wyjątkowo łagodna zima) nie paliłam w kominku w ogóle z potrzeby (grzałam moja kuchnią kaflową) tylko żeby posiedzieć z przyjaciółmi i i tak było nam zwykle za gorąco... No, słowem - myśle tak sobie, że może ocieplić styropianem 5-ką? Co myslicie? Czy to będzie za mało?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 06.07.2007 15:33 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Lipca 2007 Ja to bym ociepliła tą 5-tką ściany (w zupełności wystarczy, goście zimowi to rzadkość), ale dach to bym zrobiła nawet 20. Naprawdę. Moi synowie mają pokój ze skosami na górze. Ocieplony 20 cm wełną. I latem w gorące dni ciężko tam wytrzymać. Oczywiście wiadomo, że gorące powietrze z dołu idzie. Ale - sama wiesz, jakie "piekło" jest pod dachem w upały, gdy się wejdzie na strych. Goście będą mieli kłopoty ze spaniem w gorące lata. Przemyślcie, ja bym spróbowała zapewnić im chłodniejsze powietrze. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 06.07.2007 15:36 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Lipca 2007 O hhhh, dzis naprawde jest slonecznie. Wlasnie popijam kawke. Zycze milego dnia. Chyba życzenia poskutkowały, bo przynajmniej przestało lać. I pokazują się przebłyski słońca. Też miłego dnia życzę! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gagata 06.07.2007 16:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Lipca 2007 DPS-ko: dokładnie tak z tym dachem. Widziałaś nasz dom - mamy dach ocieplony 20-ką wełną i pokryty naszym osikowym gontem. Sami spimy u góy. Co prawda jest to otwarta antresola więc wymiana powietrza łatwiejsza ale NIE MAMY TAM NIDGY UPAŁÓW. Nawet w upaly Śpi się super (choć planując zakładaliśmy że może przeniesiemy się ze spaniem na dół jesli u góry latem okaże się za gorąco). I jest to na pewno po części skutek wełny 20-ki a w części (dużej!) kilkucentymetrowej warstwy osiki na dachu. Co do gości zimowych - zakładamy organizację różnych imprezek okolicznościowych (imieniny, urodziny, inne okazje w tym także firmowe ale nie za duże) a one maja to do siebie że sa niezalezne od pory roku . jesli będzie na to zapotrzebowanie to i goście musza mieć dobre wraunki. Mają sami palić w piecach ale też musza czuć potem efekt tego palenia.... Krotko mówiąc ,muszą to byc pomieszczenia które zima DA SIĘ OGRZAĆ. A mieszkałam kiedyś w mieszkaniu które nie dało się ogrzać...parter, ściany szczytowe, brak ocieplenia....NIE DAŁO SIĘ ZA DIABŁA. Pozostawało tylko siedzeniu na piecu (piec akumulacyjny).... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 06.07.2007 16:35 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Lipca 2007 No, jak tak, to koniecznie trzeba dać na dole także chociaż 10. Wiem, to kosztuje, ale jeśli koszt ma się kiedyś zwrócić, bo domki mają pracować na siebie, to... Wiesz, jak to jest. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gagata 06.07.2007 17:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Lipca 2007 no - jestem po rozmowie z kierbudem (w końcu po co go mamy ) Chyba w części gdzie ściany są cienkie damy 10 a w środkowej części gdzie jest akurat ściana na 40, damy 5. Ale kierbud uparł sie że nam jeszcze wszystko policzy i zobaczymy co mu tam wyjdzie. Żeby nie wylać dziecka z kąpielą, jak to mówią.. bardzo lubię to powiedzonko Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 06.07.2007 20:53 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Lipca 2007 Rany, poczytajcie Tutaj! No, uśmiałam się jak fretka! Cały monitor oplułam! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tomek1950 06.07.2007 22:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Lipca 2007 Rany, poczytajcie Tutaj! No, uśmiałam się jak fretka! Cały monitor oplułam! Ja też . A spróbuj wpisac Słowo na 4 litery to wyjdzie Ci dupa Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 07.07.2007 14:37 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Lipca 2007 A u nas ciągle wietrznie i zimno. Dobrze, że chociaż padać przestało... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tomek1950 07.07.2007 16:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Lipca 2007 Na Mazurach leje Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 07.07.2007 19:00 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Lipca 2007 No, i chyba okropnie zimno, bo tak mówią w prognozach... A u nas dzisiaj przyszły na świat kurczaczki. Śliczne! Puszyste, ćwierkające i czarniutkie. Mama kwoka jest bardzo dumna i szczęśliwa. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jerry-Mc 07.07.2007 22:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Lipca 2007 Jerry-Mc - "..Moją drugą pasją i poniekąd zawodem jest obrót nieruchomościami.." - napisz prosze coś więcej na ten temat! myslę (częściowo już i działam) o czyms chyba podobnym... Nieruchomości to temat rzeka, mogę pisać godzinami . Zajmujemy się rozwiązywaniem prawie beznadziejnych przypadków . To bardzo wyczerpujące zajęcie uwielbiam uczucie, gdy wiele miesięcy rozwiązywania łamigłówek prawnych kończy się spotkaniem u notariusza. Zawsze zadziwia mnie, jak parę kartek suchego prawnego druku może mieścić w sobie tak duży ładunek emocjonalny. Na skrawkach papieru mieszczą się historie całych rodzin. Można by rzec, że jestem kolekcjonerem aktów notarialnych. Dawno temu uprawiałem sport. Wiele lat żmudnej pracy. To była ciężka dyscyplina wymagająca skupienia, ogromnej wytrzymałości i cierpliwości. Dlaczego o tym piszę? Otóż poza marzeniami o sławie, chciałem dożyć w zdrowiu sędziwego wieku. Dopiero po trzydziestce odkryłem, że jestem w błędzie. To nie tężyzna fizyczna determinuje długie szczęśliwe życie, ale aktywność umysłowa. Nieruchomości zapewniają mi ciągły trening szarych komórek . Gagata, cieszę się, że Ty również połknęłaś tego bakcyla, to jest ciężki kawałek chleba, ale warto iść tą drogą. Nie jestem pośrednikiem, nie wiem czy masz na myśli taką pracę. Jeżeli tak to życzę Ci dużo wytrwałości. Niestety w Polsce ten zawód jest niedoceniany i zarazem bardzo ciężki. Dla mnie nieruchomości to gra taka sama jak szachy, czy brydż, gra, którą można uprawiać do późnej starości i z każdym kolejnym rokiem staje się coraz ciekawsza. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jarkotowa 08.07.2007 17:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Lipca 2007 Na Mazurach leje A u nas calkiem ladna pogoda http://www.jaknet.pl/zuzia/trogir01_murator.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
asia.malczewska 08.07.2007 18:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Lipca 2007 Kochani, odrabiam właśnie zaległości w czytaniu, jak zwykle miałam sporą przerwę, bo potwornie mnie zasypało tłumaczeniami - tak myslę, że chyba już większość moich lokalnych wyjechała lub zaraz wyjedzie, bo pchają się do mnie drzwiami i oknami, chociaż to trochę ciężko jak się mieszka na trzecim piętrze, nie ?Na budowie klęska na całego, po tych okropnych deszczach zaczęły wyłazić plamy na regipsach na górce i kompletnie mnie to podłamało. Zawołałam kierbuda i ona zawyrokował, że:- albo ciągnie od muru plackami do których przyklejony jest regips- albo dekarz źle podwinął folię i zalewa pod spodem wodą Werdykt - trzeba wyciąć regips i ocenić ... BUUUUUUUUUUUUU!!!! Ja się miałam właśnie przygotowywać do przeprowadzki !!!!!!! Mamusiu .... Na dodatek panowie, którzy robią u mnie podłogę i malują ściany sobie zrobili tydzień wolnego i nie mogę się z nimi skontaktować. Miałam juz czarne mysli i z tej rozpaczy myślałam juz że wezmę ich i wyrzucę z ich gratami i maszynami na podwórze i wymienię zamki. Zła jestem jak osa, bo wyraźnie powiedziałam na początku, że mi się troche spieszy z przeprowadzką. Dlaczego ludzie są tacy nieodpowiedzialni? Myślałam, że tylko skonczymy malowanie, założymy schody i juz po przeprowadzce zostanie nam tylko zakładanie drzwi wewnętrznych i takie tam ....Na pewno napiszecie, że trzeba wyluzować, ale ja już trochę nie mam siły - jestem aktywna zawodowo, mam dwoje malutkich dzieci, psa, którego codziennie muszę odwiedzić, wybiegać i nakarmić 5 km od mojego lokum, a ja po prostu czasem chciałabym usiąść i odpocząć .... Użalam się, wiem, ale chyba mi się przelało. Napiszcie mi tylko, że jesteście myslami ze mną, to mi przejdzie, pls.Fajnie, że przyjedziecie do mnie już niedługo - posiedzimy, posmiejemy się i szybciutko mi przejdzie ten nastrój! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
maksiu 08.07.2007 18:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Lipca 2007 Asiu: weź się w garść, jestem myslami z tobą a co do budowy, to po pierwsze, jak wrócą robotnicy to poważna męska rozmowa i nie omieszkaj użyć kilku słów ogólnie uznanych jako obraźliwe i niecenzuralne, ten typ tak ma i inaczej nie rozumie wkrótce zaświeci słońce i świat zrobi się ładniejszy a tak przy okazji, skoro wywołałaś temat spotkania u ciebie, to czy można z rodzinką? tzn. ja+żona+3,5letnie dziecko? pozdrawiam m. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.