DPS 22.09.2007 18:12 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Września 2007 Ja nie daje rady jednorazowo OCZYŚCIĆ wiecej niz koszyk więc coby się nie nabawić awersji do grzybków w ogóle to idąc co dzień rano z piesem do lasu zbieram bez większego przekonania (tak - od niechcenia.. ) i w te pędy uciekam do domu jak mam koszyk pełny! Ja to zaganiam rodzinę do roboty... o, przepraszam, do pracy. Najpierw do lasu, potem do czyszczenia. Jest nas trochę, ale i tak ciężko to przerobić. Co tam, ważne, że w piwnicy słoiczków przybywa, a w kuchni już dwa wielkie słoje z suszonymi stoją... U Mamy wisi nad kuchnią taki wór specjalnie uszyty... Jakoś trzeba sobie radzić. Tomasz... Ciebie tylko te imieniny dziś uratują... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gagata 24.09.2007 11:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Września 2007 No własnie myslałam o takich woreczkach z płótna co by grzybki przechowywać...ambitnie zamierzam SAMA takie poszyć Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 24.09.2007 17:41 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Września 2007 Ale, ale... Ten wór to tylko na chwilę! Wierz mi, wiem, co mówię: jeśli przechowywać suszone grzyby to TYLKO W SŁOIKACH. Mogą być nawet takie po kawie, z plastikowymi zakrętkami, ale dobrze zamknięte. Inaczej na pewno coś Ci się w grzybach zalęgnie (najpewniej mole). Worek wisi nad kuchnią cały czas, żeby było w nim naprawdę gorąco, a potem (za jakieś dwa tygodnie) wszystkie grzyby powędrują do słoików. Pięknie wyglądają w takich wielkich, ustawione w kuchni. Więc lepiej wykorzystaj worek na suchą fasolę, jeśli masz na tyle z ogrodu, albo na przechowywanie przez jakiś czas domowego makaronu. A grzybki - pakuj do słoików i tak przechowuj. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Sloneczko 24.09.2007 17:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Września 2007 Ja wszystkie znalezione grzyby po prostu zamrażam poporcjowane w woreczkach. Rozmrażają się błyskawicznie, a nie tracąc nic ze swojego aromatu. A ile mniej zachodu niż z suszeniem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tomek1950 24.09.2007 17:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Września 2007 Grzybiary, ja Was baaaaaaardzo nie lubię. Poniewaz wszystkie plany remontowe na najbliższy tydzień wzięły w łeb, poszedłem do lasu na grzyby. "Trójkąt" podgrzybkowy - zero. "Pole" kurek - dwie maleńkie. "Brzeziniak, gdzie zawsze były koźlaki - zero. "Łaczka rydzowa" tu nabrałem na dalszy spacer - 9 rudych rydzyków. Kawałek dalej maślaczek. Natomiast "maślakowe miejsce" - zero. A tam zawsze, na niewielkiej przestrzeni napełniałem siatkę. Jeszcze mały spacerek do "koźlakowej ścieżki" i zamiast koźlaków dwa maślaczki. Poszedł bym dalej, ale znudzony pies popedził do domu. Półtorej godziny spacerku dla zdrowia. Grzybki zamroziłem. A w poprzednich latach po takim czasie... łza się w oku kręci. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tomek1950 24.09.2007 18:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Września 2007 Grzybiary, ja Was baaaaaaardzo nie lubię. Poniewaz wszystkie plany remontowe na najbliższy tydzień wzięły w łeb, poszedłem do lasu na grzyby. "Trójkąt" podgrzybkowy - zero. "Pole" kurek - dwie maleńkie. "Brzeziniak, gdzie zawsze były koźlaki - zero. "Łaczka rydzowa" tu nabrałem na dalszy spacer - 9 rudych rydzyków. Kawałek dalej maślaczek. Natomiast "maślakowe miejsce" - zero. A tam zawsze, na niewielkiej przestrzeni napełniałem siatkę. Jeszcze mały spacerek do "koźlakowej ścieżki" i zamiast koźlaków dwa maślaczki. Poszedł bym dalej, ale znudzony pies popedził do domu. Półtorej godziny spacerku dla zdrowia. Grzybki zamroziłem. A w poprzednich latach po takim czasie... łza się w oku kręci. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gagata 24.09.2007 18:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Września 2007 DPSiu - mówisz SŁOIKI? A mnie sie wydawało że im tam źle będzie bez powietrza... stąd te worki... Sloneczko zamrażasz surowe? I dobrze to się sparwdza?? I jak długo tak mogą trwać zamrożone? Tomku czym sa moje kosze podgrzybków wobec RYDZÓW!! Ja nawet nie wiem jak taki rydz wygląda w lesie.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tomek1950 24.09.2007 18:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Września 2007 Gagatko, te zamrożone przywiozę Ci osobiście pod koniec grudnia. Z patelni, na masełku, pycha. Tylko musisz podzielić się z Romkiem. Jeśli chodzi o przechowywanie, to przyznam się, że normy nie znam, ale jadłem w lutym schab w borowikach (mrożonych). W moim lesie niestety borowików praktycznie nie ma. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 24.09.2007 19:24 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Września 2007 Też mroziłam - ale to nie to. To trochę tak, jak z ogórkami na mizerię - niby te same, ale - nie takie same. Gdzie im do aromatu suszonych... A ten zapach suszenia w domu - uwielbiam! Tomek, zostaw mi choć jednego takiego rydza - u nas też ich nie ma! Ja Ci za to przywiozę tych, co...? Co? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tomek1950 24.09.2007 19:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Września 2007 Pre...datorko, dziś to juz tylko tak moge bezkarnie . Jutro wyruszam pod "Starą jabłonkę". W zeszłym roku, ku memu zdziwieniu rosły tam rydze i to dużo. Przywiozę. Nigdy nie mroziłem, więc nie mam doświadczenia co z nich będzie. Dziś suszę orzechy włoskie, wiec nie mam miejsca. Ale suszyć rydze? Ja Was bardzo lubię. I Ciebie i Gagatę. Zbierać grzyby też lubię. Bardzo. Wszystkie nazwy miejsc gdzie są grzyby sa prawdziwe, ale tylko moje. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 24.09.2007 20:25 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Września 2007 Ale bo ja chciałam zamrożonych gotowych, na masełku, z patelni, pycha... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tomek1950 24.09.2007 21:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Września 2007 mam nadzieję, że w tym roku na Sylwka będzie mróz nawet na zachodzie. Wystawię więc patelnię za okno "knedliczki" aby dojechały świeże. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 25.09.2007 06:09 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Września 2007 http://www.cosgan.de/images/more/bigs/i047.gif Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gagata 25.09.2007 07:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Września 2007 genialne w swej prostocie! Mmmmm..z patelni... NA MASEŁKU ...chyba sie podzielę..... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tomek1950 25.09.2007 10:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Września 2007 Byłem pod "Starą jabłonką" Zero rydzy. A po wczorajszym spacerku po lesie znalazłem na sobie 4 kleszcze. Pies posmarowany Frontlinem nic nie złapał. Może siebie też tym posmaruję? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 25.09.2007 14:50 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Września 2007 Uuuuuu... To już chyba nie będę szczuła następnymi grzybami... W dzienniku sobie wkleję. I przywiozę Ci coś, Tomku. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tomek1950 25.09.2007 17:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Września 2007 Thank you from the mountain Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 26.09.2007 04:55 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Września 2007 Gdzieś nam się Maksiu zapodział... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Sloneczko 26.09.2007 07:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Września 2007 Byłem pod "Starą jabłonką" Zero rydzy. A po wczorajszym spacerku po lesie znalazłem na sobie 4 kleszcze. Tomku, a jakbyś tak spróbował zaszczepić grzybnię w swoim obejściu? http://tiny.pl/d6xs http://www.mloda.ekrakow.pl/!ola/grzybnia.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tomek1950 26.09.2007 08:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Września 2007 Ciekawe te nasionka Muszę tylko posadzić sobie las. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.