Gagata1 09.11.2007 14:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Listopada 2007 No i to znowu ja. O masz Ci los................ Asiu no przecież ja też nie jestem bezdzietna.. ani DPSka ani Komtur.. napisałam "bezdzietni" w przenośni - BEZ DZIECI. Naprawdę Z CAŁĄ SYMPATIĄ!!! ale nie tłumaczmy sobie co to znaczy BYĆ RODZICEM... no przecież nie w tym rzecz. Myślałam że dogadaliśmy się co do tego Sylwestra, tzn, że tak samo go widzimy. Teraz widzę, że nie - naprawdę bez obrażania się i żalów ... Ja nie chcę nic na siłę a teraz to jak ja bym się czuła jako gospodyni w tym składzie i układzie... "Przez nią nie ma Maksia..a poza tym ona nie chce naszych dzieci " . Myślę, że znajdziecie gospodarza z innymi założeniami i warunkami lokalowymi - u mnie naprawdę byłby problem, jak pisałam wczesniej mam duże doświadcznie w gościach z dziećmi:-) i w moim domu nie da się połączyć bezkonfliktowo swobodnej imprezy sywestrowej z pobytem małych dzieci. Przecież od początku miało tak być że Asie jadą bez dzieci a Maksiu nie może.. Sama go DPS-ka namawiała , żeby malucha gdzies zostawił... Jeszcze raz piszę - nie obrażę się! jeśli chcecie koniecznie z dziećmi (powtarzam-nie było o tym mowy... a wręcz BYŁA w takim kontekście że dzieci zostają, nie dogadaliśmy się ale nie czuję się winna, że kręcę czy zmieniam zdanie) poszukajcie kogoś z innym lokum, trudno. Jeszcze jest czas. Trochę mi będzie smutno ale NIE OBRAŻE się i nawet zrozumiem Wszystko macie juz opracowane co kto przywozi teraz zostaje tylko miejsce;-) ..A jeśli ktoś tu obrywa za szczerość to ja... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 09.11.2007 15:24 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Listopada 2007 Gagatko, nie mamy żalu i wszystko, co piszesz, to prawda. Mam nadzieję, że jednak dojdziemy do porozumienia, a właściwie, że już doszliśmy. Prawda, że wcześniej były takie ustalenia. I prawda, że żal się zrobiło, że Maksia nie będzie. Stąd całe zamieszanie. Jeśli nadal chcesz nas do siebie wpuścić i z nami świętować, to oczywiście, że PRZYJEDZIEMY. Maksiu ma opcję niezmienną od dłuższego czasu, więc - póki co na liście chętnych jesteśmy my, Komturostwo i Asia. Nie gniewaj się na nas, my dobre kobiety, no i lubimy Cię jak 150. To co, przyjmiesz nas? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
maksiu 09.11.2007 17:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Listopada 2007 słuchajcie, proszę WAS wszystkich po kolei i każdego z osobna, skończmy ten temat, wg mnie wszystko zostało wyjaśnione i już.ja na prawdę nie chce się czuć jak ten który rozwalił całą imprezę, a zaczyna to w tym kierunku zmierzać. ja osobiście uważam nie ma co szukać 'winnych', bo ich po prostu nie ma, sytuacja jest na tyle w tej chwili jasna że każdy wie o co chodzijeśli już koniecznie ktoś musi być winny, to będą to ja bo nie doczytałem wszystkich wcześniejszych ustaleń i niepotrzebnie zapytałem Gagatę i stąd wzięło się całe zamieszanie. Ja do Gagaty nie mam ani kropli żalu, wręcz przeciwnie, lubię jasne sytuacje.to ostania moja wypowiedź na ten tematpozdrawiamm. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 09.11.2007 17:41 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Listopada 2007 Maksiu, Ty nie krzycz, bo mi się ręce trzęsą... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
maksiu 09.11.2007 17:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Listopada 2007 Maksiu, Ty nie krzycz, bo mi się ręce trzęsą... ja nie krzyczę, więc może trzęsą się z innego powodu ? :D coś dobrego piłaś i się nie podzieliłaś? :D m. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 09.11.2007 18:40 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Listopada 2007 Maksiu, Ty nie krzycz, bo mi się ręce trzęsą... ja nie krzyczę, więc może trzęsą się z innego powodu ? :D coś dobrego piłaś i się nie podzieliłaś? :D m. Ekhm... czy to Ty pod oknem kaszlałeś jak piłam? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
maksiu 09.11.2007 18:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Listopada 2007 Maksiu, Ty nie krzycz, bo mi się ręce trzęsą... ja nie krzyczę, więc może trzęsą się z innego powodu ? :D coś dobrego piłaś i się nie podzieliłaś? :D m. Ekhm... czy to Ty pod oknem kaszlałeś jak piłam? nie da sie ukryć, że mnie trochę w gardle drapie.... m. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gagata 09.11.2007 18:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Listopada 2007 Jeśli wszystko ma być jak było - OK - cofamy tasmę... z duża przyjemnością Nie cierpię jakichś niezdrowych sytuacji, szczególnie, że mamy fajny plan! A mało (ba - prawie wcale..) sie znamy i stąd moga wynikać nieporozumienia Ale na wszelki wypadek nie będe kolejny raz czytać poprzednich postów...... Maksiu - ale OBIECAJ MI NATYCHMIAST, że przyjedziesz do mnie z żoną i dziećmi (ile by ich nie było ) w innym terminie I odwiedzimy wtedy Twoją rodzinkę w Potaszni! Ja wcześniej zrobię rozeznanie... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
maksiu 09.11.2007 18:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Listopada 2007 Jeśli wszystko ma być jak było - OK - cofamy tasmę... z duża przyjemnością Nie cierpię jakichś niezdrowych sytuacji, szczególnie, że mamy fajny plan! A mało (ba - prawie wcale..) sie znamy i stąd moga wynikać nieporozumienia Ale na wszelki wypadek nie będe kolejny raz czytać poprzednich postów...... Maksiu - ale OBIECAJ MI NATYCHMIAST, że przyjedziesz do mnie z żoną i dziećmi (ile by ich nie było ) w innym terminie I odwiedzimy wtedy Twoją rodzinkę w Potaszni! Ja wcześniej zrobię rozeznanie... przyjade, przyjadę, ale w innym terminie a co do rozeznania... to lekkie już zrobiłem, stryjek żyje, tylko chwilowo gdzieś się przemeldował... tylko nie wiem gdzie... pozdrawiam m. ps. dziecko mam jedno ale robi zamieszanie z trójkę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 09.11.2007 19:24 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Listopada 2007 Ooooo, Gagata! Fajnie, że nas wpuścisz! A gdzie właściwie my będziemy spali? Wszyscy w domu, czy ktoś pójdzie do nowych apartamentów? Ja tak z ciekawości pytam, bo jak widzę Twoje posty we wnętrzach, to już ciekawość mnie żre. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
asia.malczewska 09.11.2007 19:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Listopada 2007 Zeby nie było że się nie odzywam, bo się obraziłam w kinie byłam z dzieckiem na Ratatuju ... żeby było śmieszniej to Julka po pół godzinie powiedziała, że sie nudzi i poszła do taty (Jacek pracuje w tej Galerii, więc było łatwo), a ja zostałam bo film był super - gastronomiczny bardzo. To my przyjeżdżamy z bigosem, ciastem drożdżowym i nalewkami. Co jeszcze wpadnie do torby to weźmiemy. Godzinę jakąś zjeżdżania podamy bliżej terminu ? A. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tomek1950 09.11.2007 22:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Listopada 2007 Dojechałem do "komturii" bez większych problemów, jesli nie liczyć 2 godzin przejazdu przez Warszawę i jakiegoś błysku w moim kierunku fotoradar? jechałem w kolumnie i tylko ja? Było wprawdzie 70/50 ale nikomu nie błyskało. Aby zakończyć sprawe Maksia, szkoda że go nie będzie, ale trudno, to na pocieszenie opowiem Wam o nim i pokażę zdjęcia. Pozdrawiam wszystkich serdecznie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gagata 10.11.2007 18:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Listopada 2007 DPS-ko -no pewno że Was przyjmę głupia W końcu sama to wymyśliłam... (a już o mało nie pożałowałam ) Po prostu gdybyście znaleźli kogoś kto przyjmie Was razem z maluchami to powiedzcie - ja się nie obrażę i zrozumiem - tyle, że wolałabym to wiedzieć jakos tak przynajmniej z początkiem grudnia -muszę wtedy szukać awaryjnych znajomych "z łapanki" . Ale nie ma problemu - zawsze się jacyś znajdą...! No cóż - u gości jeszcze nie gotowe... Prace trwają praktycznie bez przerwy ale jedna ekipa robi wszystko więc..(jakbym skończyła przed Sylwkiem to bym jeszcze szybko dała ogłoszenie i może pierwsze wpływy by były ??) Będziecie wszyscy spać u mnie ale ta ilość, o której teraz mowa to bez problemu się położy nawet w niezłych warunkach (na miękim ) Ja nie mam pojęcia kiedy będzie gotowe wszystko dla gości - juz nauczona doświadczeniem nic nie planuję (przestałam gdzieś od lata tego roku ) i tylko robimy swoje..byle do przodu! Mogę Szanowym Moim Gościom opisac bardziej szczegółowo - jedna para zmieści się w gabinecie prezesa - rozłoży sie kanapkę i będzie to spanie pod naszą sypialną antresolą - chmmm... chyba nie będziemy sobie przeszkadzać... Pozostałe dwie pary razem (???) na drugiej antresoli: jedna na bardzo wygodnym materacu podwójnym, druga na rozkładanej kanapce - możecie teraz juz zdecydowac kto gdzie - proszę jaki komfort Co do godziny - jak każdemu pasuje! My będziemy w domku i będziemy na Was czekać.. oraz rozwijać czerwony dywan na śniegu (mam nadzieję..). I na koniec (bo trochę jeszcze nie "sprzątnęliśmy" do końca): Asiu - nie żadna persona non grata (wolę łacinę ) bo to paskudne okreslenie i zupełnie nieadekwatne. Na tego Sylwestra zapraszam po prostu tylko dorosłych - tak na to spójrz. Tak bywa i nic w tym złego. Nie raz będzie tak, że (mówię jako mama 20-latki ) Twoja córcia jedna czy druga zasugeruje Ci wyjście do kina, lub przynajmniej nie wchodzenie do pokoju i będziesz się musiała z tym pogodzić, radzę podejśc do tego z humorem! I Ty jako rodzic masz do tego (osobnej zabawy) takie samo pełne prawo. Nie świadczy to przecież o tym, że Twoje maluchy są Ci obojętne, prawda? Pamiętam bardzo dobrze jak tłumaczyłam mojej córci, że nie może iść z nami na imprezkę do znajomych, bo to imprezka na której nie będzie dzieci. I na uporczywe dramatyczne pytanie - ALE DLAAACZEEEGOOO?? (miała wtedy ok.13 lat) powiedziałam jej coś, co poskutkowało - "Przypomnji sobie jak Ty robisz spotkania koleżanek w domu - tez chcecie być same , bez "starych" - odwróć sobie teraz sytuację - to jest dokładnie to samo". POJĘŁA W MIG Polecam metodę . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gagata 10.11.2007 20:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Listopada 2007 A, zapomniałam, Asiu jakie masz nalewki?, bo ja mam wisniówkę I na Sylwka powinna być W SAM RAZ.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tomek1950 10.11.2007 21:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Listopada 2007 Gagato, jesli mogę wybierać miejsce noclegu - antresola lub parter to proszę parter. Majka (żona komtura) miała w zeszłym tygodniu operację kolana i kuśtykanie po schodach nie bardzo jej wychodzi. Wprawdzie to jeszcze do Sylwestra pare tygodni, ale jeśli można... Śpiworki mamy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 11.11.2007 11:52 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Listopada 2007 No to ja w takim razie poproszę o podwójny materac na antresoli. W domu też śpimy na podwójnym łożu i Paweł zawsze jest głęboko skrzywdzony, jeśli ma zbyt mało miejsca. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
maksiu 11.11.2007 12:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Listopada 2007 Aby zakończyć sprawe Maksia, szkoda że go nie będzie, ale trudno, to na pocieszenie opowiem Wam o nim i pokażę zdjęcia. Pozdrawiam wszystkich serdecznie. Tomku.. jeśli mam nadal być legendą forum to może o wszystkim nie opowiadaj no i zdjęć też może wszystkich nie pokazuj... a zwłaszcza wiesz których :D pozdrawiam m. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tomek1950 11.11.2007 14:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Listopada 2007 Dobrze Maksiu, pokażę tylko te ostatnie robione cyfrówką i nie będę opowiadał jak mnie biłes po plecach. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 12.11.2007 08:16 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Listopada 2007 Słuchajcie, chyba zabierzemy śpiwory, co? Pranie pościeli po tylu osobach to i wydatek, i wysiłek. Gagato, co Ty na to? Ale mi się rymło! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tomek1950 12.11.2007 08:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Listopada 2007 Jestem za spiworami, pisałem o tym powyzej. Gagata nie ma nic do gadania "w tym temacie". Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.