Grzegorz63 24.06.2003 10:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Czerwca 2003 Zatoczyłem wielkie koło... Kiedy zaświtała mi myśl o budowie domu, nie miałem wątpliwości, że ściany będę miał tradycyjne- ceramiczne. Później (przesiadując godzinami w sieci), doszedłem do wniosku, że ceramika musi być nowoczesna (poryzowana), dlatego będę miał ścianę jednowarstwową z porothermu. Po paru dniach (spędzonych na forum muratora) doszedłem do wniosku, że nie ma to jak Ytong. Po skutecznym obrzydzeniu mi ytonga (mój majster budowlany i paru forumowiczów), stanowczo stwierdziłem, że nie ma się co wygłupiać i moja ściana musi być warstwowa. Postawiłem na thermopor Leiera 30 P+W i 12cm izolacji. Ale nie mogę się opędzić od myśli ( ) co będzie jeśli ten materiał naprawdę się rozkruszy, rozmięknie, dom się zawali a przy tym nic nie będzie słychać bo te pustaki "nie dzwonią" tak jak MAXy... Chyba w końcu wybuduję z maxa + ocieplenie... Mam wobec tego uprzejmą prośbę do forumowiczów: Czy można coś złego powiedzieć o poczciwym, polskim MAXie??? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
juras 24.06.2003 10:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Czerwca 2003 Zatoczyłem wielkie koło... A kto go nie zatoczył... Po pierwsze kolesie budowlańcy klnął cholernie na maksy, bo się gorzej je muruje, są trwałe, ale jak gdzieś np. młotkiem uderzysz w niego to można i oko stracić, bo pieron kalerzy jak nic i są gorsze do obróbki, np. przy robieniu instalacji wewnątrz - tudzież tniesz diaksem kanał na rurki, pukniesz młotkiem to ci się zawsze wyłamie więcej niż trzeba. Co tam jeszcze ... nie wspotnę, że zapomnij o zabijaniu w nim gwoździ, bo się nie uda. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Wowka 24.06.2003 10:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Czerwca 2003 Grzegorz. Dom postawiłem z Maxa + 12cm ocieplenia. Bez żadnych uwag krytycznych. W konstrukcji bloczek zachowuje się znakomicie. Oczywiście można mieć uwagi do składowanych przez długi czas bloczków na paletach. Jeśli będziesz kupował to delikatnie sprawdż czy to jest świeża produkcja czy też zeszłoroczne, jesienne remanenty. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
januszek 24.06.2003 10:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Czerwca 2003 jedyną jego wadą jest jego przynależność jest czerwony Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kret 24.06.2003 11:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Czerwca 2003 Dla mnie nie ma wad - suchy, ciepły i wytrzymały, wybrałem U 25cm + 12cm styropianu (coś koło 0,26 wsp. przen. ciepła) I po co wydawać kasę na np. Ytonga który ma 0,3 ??? i na dodatek może popękać ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Grzegorz63 24.06.2003 11:50 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Czerwca 2003 Jak na razie- same zalety!!! To, że klną budowlańcy (twardość) jest dla mnie rownież jego zaletą. Nad wbiciem gwoździa nie będę się rozczulał- w końcu można w nim wiercić. Za to jak się da kołek, to szafka (ze ślubnym serwisem obiadowym ) ze ściany nie spadnie. A to że czerwony... hmmm.., trzeba go szybko otynkować! (oby nie na czarno... ) Proszę innych o swoje spostrzeżenia "w materii MAXa". Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 24.06.2003 12:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Czerwca 2003 oto wady (w porownaniu z ceramiką poryzowaną):- 2x zimniejszy- wyższa cena za m kw. (przelicz sam!)- konieczność wykonywania spoiny pionowej- mniejsza dokładność wymiarów- brak systemu- większy ciężar Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Grzegorz63 24.06.2003 12:22 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Czerwca 2003 Dziękuję, proszę o jeszcze... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Grzegorz63 24.06.2003 12:31 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Czerwca 2003 Z tym "...2x zimniejszy..." coś mi nie pasuje (proszę o poprawkę, jeśli się mylę). Otóż wyczytałem, że ceramika poryzowana (Wienerberger, Leier) ma np. dla pustaka 30 P+W Lambda=0,19 W/mK, natomiast Max ma Lambda=0,21 W/mK (oczywiście układanie pustaków "na główkę). Gdzie ta dwukrotna różnica? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
stefanb 24.06.2003 15:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Czerwca 2003 > - 2x zimniejszy Styropian załatwi sprawę> - wyższa cena za m kw. (przelicz sam!) hmm... O ile?> - konieczność wykonywania spoiny pionowej Przynajmniej wiatr nie bedzie mi dmuchał z gniazdka elektrycznego - patrz Forum> - mniejsza dokładność wymiarów > - brak systemu > - większy ciężar No i co? To zmartwienie murarzy... Buduje z U220. Znana technologia, trudno spieprzyć. Pzdr Stefan Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bezdomny 24.06.2003 15:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Czerwca 2003 Gdy dwa lata temu zacząłem czytywać muratora to też myślałem o porothermie, potem moje półkole zmierzało w kierunku Twoich przemyśleń, dziś stoi parter z Maxa, jutro (jeszcze nie wiem kiedy dokładnie ono nastąpi ) będę moze wiedział czy dobrze zrobiłem trochę mnie w tej materii ukierunkował post kolegi Januszka, oraz pierwotna i trwająca do dziś chęć ocieplenia styropianem (jak to ktoś na forum napisał to morderstwo dla porothermu), choć podobno dopiero przy trzecim domu wiemy czy dobrze robimy . A co do wad materiału - jeszcze nie słyszałem narzekania majstra, odpadów też na budowie nie widzę w ilościach wołających o pomstwę do nieba , wsp. przenikania ciepła załatwi wyżej wymieniony styropian, jeśli chodzi o wieszanie szafek, to powiem wam , że teraz mieszkam u teściów, dom z kamienia, w to się nawet wwiercić czasami nie da, a ponieważ kamień trzyma się na zaprawie piaskowo wapiennej (cementu nie widziała) więc jak trafię pomiędzy kamyczki, to nawet fotografia nie zawiśnie , na dodatek dom z izolacją nie miał do czynienia, wentylacja, ze pożal się Boże, ale nie narzekam Max będzie zapewne lepszy. Alem się rozpisał. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Aleksandryta 24.06.2003 16:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Czerwca 2003 Grzegorz63! ja jestem Aleksandryta 56. prawidlowo odczytujesz te cyferki? Mieszkam teraz w b. cieplym domu max styropian siatka tynk. jestem z tego b.zadowolona. Kto teraz wali mlotem, gdy chce wbic gwozdz . Moj maz ma mala wiertareczke i zrobienie dziurki to sekunda. Dom jest z cegly!. I jak kupowalismy ten dom, to moim pierwszym pytaniem do wlascieli bylo z czego jest ten dom. I to byl najwazniejszy argument dla mnie (oprocz ceny). W zeszlym roku robilam kuchnie, a powieszenie szafek na scianie to byl zaden problem i nie ma strachu ze spadna. Jak szukalismy domu (a chcielismy kupic kandyjczyka), to tesc tak powiedzial: Moj dziad budowal dom z cegly, moj ojciec tez a WY CHCECIE KUPIC OBORE - DOM MA BYC Z CEGLY i jest z cegly. Poza tym byl nie dolozylby na ten dom .Teraz ten dom zostawimy juz prawie doroslym dzieciom i zamierzamy dla siebie zbudowac niewielki domek, oczywiscie parterowy. Bedzie z cegly i to sciana trojwarstwowa. Tak, tak wiem co napiszecie droooooogo ale dom ma byc dla nas do konca naszych dni i gdyby w przyszlosci dzieci chcialy go sprzedac to wiem jak dzieci odpowiedza na pytanie kupujacego z czego jest ten dom. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bezdomny 24.06.2003 17:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Czerwca 2003 Aleksandryta, mądry był ten Twój ojciec, ja też myślałem o kanadyjczyku, moi sąsiedzi taki teraz mają (mieliśmy trazem robić, bo to znajomii) ale teściowie współsponsorzy mojej skromnej inwestycji skomentowali, myszy Ci się zalęgną, więc już dla świetego spokoju (wiesz jak to jest, gwóźdź ze ściany wyjdzie, farba odpryśnie a ja ciągle będę mysiał wysłuchiwać "a nie mówiłem", święty spokój jest bezcenny ), dziś nie żałuję, z ich kanadyjczykiem jest jak z fast foodem, szybko, smacznie, ładnie, nie do końca zdrowo - nie twierdzę, że to zła technologia, w Kanadzie, w Stanach a jakże, w Polsce moze bardziej skusiłbym się na dom z bali, suma sumarum każda technologia jest dobra, każda która ma dobrego wykonawcę, i dobrą kontrolę inwestora. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Aleksandryta 24.06.2003 17:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Czerwca 2003 Ja zrobilam sobie taki maly ranking. Z czego budowac dom? 1) cegla - sciana trojwarstwowa (elewacja z cegly klinkierowej- moje marzenie, ale chyba nie da rady KASA), 2) jak brak kasy - dwuwarstwowa, 3) jeszcze mniejsza kasa beton komorkowy plus ocieplenie (gdybym mogla wybierac co to Ytong i nie na cienka spoine) 4) bale (ale odrzuca mnie mysl, ze wewnetrzne sciany moglyby byc obwieszone gips-kartonem, ktorego szczerze nie lubie), i dalej nic. Gdyby Amerykanie nie wymyslili kanadyjczykow, to 70% z nich mieszkaloby pod mostem brooklinskim , albo z tesciami (tak jak u nas). A tak statystyka jest u nich akurat odwrotna. Poza tym maja inna mentalnosc. Do domu nie przywiazuja sie. Dzis mieszkaja w stanie Nevada, jutro w Utah i dla nich dom to po prostu dach nad glowa, a nie tak jak u nas budujemy dla wnukow prawnukow i jeszcze do tego nasi potomni wcale nie sa nam wdzieczni, bo na dzien dzisiejszy nie wiedza co zrobic z tymi kostkami z lat 70 tych budowanymi wlasnie dla dzieci wnukow czy prawnukow. I zazdroscia patrza na mlode malzenstwa budujace dom z czegokolwierk, aby tylko z daleka od rodzicow i tesciow. Bardzo podziwiam tych mlodych, ktorzy ida w zaparte i buduja sami z wielkim oddaniem. Jak dzieciom powiedzielismy ze zostawiamy im ten dom, a sami zbudujemy cos dla siebie, to corka powiedziala: to wiecie co WY tu zostancie a my za wasza kase sobie cos zbudujemy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
MHAL 24.06.2003 17:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Czerwca 2003 Oj Aleksandryta, ojciec mądry, Ty mądra ale córeczka to raczej bezczelna i wyrachowana, co ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Aleksandryta 24.06.2003 17:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Czerwca 2003 Takie dzieci masz, jak sobie wychowasz. Nim to napisalam spojrzalam sobie (w lustrze) i powiedzialam sobie: Masz idiotko co chcialas Ja jestem z tego pokolenia, ktore jedna noga siedza w komunie. Pamietam do dzis jak stalam w kolejce po mleko dla 2 letniej corki. Cztery i pol godziny! Uwierzysz? I jeszcze jak w stanie wojennym wracalam o 12 tej w nocy na piechote ze sklepu z kawalkiem miesa (CIELECINA - bo byla nocna dostawa) przy piersi na zupke dla mojej malej. Przysieglam sobie wtedy ze moje dzieci nie beda tak zyc. I chyba przesadzilam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
MHAL 24.06.2003 18:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Czerwca 2003 Przepraszam, chyba za ostro skomentowałam. Sama jestem matką pewnego bardzo bystrego 3 latka, który na pożegnanie powiedział mi kilka dni temu: idź mamusiu i pracuj grzecznie i zarób bardzo duzo pieniążków Śmiać się czy płakać? Sama jednak nigdy bym nawet nie pomyslała tak jak twoja córka. Moi rodzice są zamożni ale nie ja. Wzięłam kredyt by wybudować dom. Mój dom i choć jest z siporexu (a nie jak wasz z ceramiki) to będzie w 100% mój - jak skończę spłacać kredyt oczywiście - a nie moich rodziców Pozdrawiam P.S. W dzisiejszych czsach jeszcze trudniej jest byc rodzicem......ale to temat do innej rozmowy w innym wątku Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Aleksandryta 24.06.2003 18:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Czerwca 2003 I za to Ciebie i innych formumowiczow podziwiam. Budujecie domy prawie z niczego ale wlasne. Wydobywacie pieniadze spod ziemi, a czesto zdarza sie ze wlasnymi "recami" stawiacie sciany i za to nalezy sie Wam medal. Liczycie tylko na siebie i na nas formumowiczow . A moja corka niech teraz poszuka pracy, wyjdzie za maz, ma dzieci, a potem pomyslimy jak jej pomoc - ewentualnie I wcale nie gniewam sie za to co napisalas, bo to jest prawda, ktora poznalam juz dawno. To widmo komuny jest jak nieuleczalna choroba. Ale najwazniejsze, ze mam w perspektywie budowe mojego domku i to mnie trzyma przy obecnym zyciu Zaplanowalam to z mezem za rok, wcale sie nie spieszymy, a sama perspektywa budowy bardzo nas podnosi na duchu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 25.06.2003 06:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Czerwca 2003 U dla maxa = 1,2 W/m2KU dla cer. por. 30 cm = 0,68 W/m2K Chyba nie będziemy się spierać o to, że ceramika poryzowana jest cieplejsza od max'a czyli technologii zacofanej i przestarzałej, popularnej tylko w naszej części Europy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jprzedworski 25.06.2003 07:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Czerwca 2003 Oj Aleksandryta, ojciec mądry, Ty mądra ale córeczka to raczej bezczelna i wyrachowana, co ? Przesada To, że córka chce zostawić rodziców, a budować swoje (nawet za pieniądze rodziców) to chyba normalne. A Wy tak nie robicie? Każdy ma ochotę zrobić coś swojego, własnego. W końcu dzieci też mamy własne, a nie urodzone przez rodziców. Dom jest trochę jak własne dziecko. Oczywiście najlepiej, żeby i te pieniądze też były własne ale róznie z tym bywa. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.