Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

problem z jukka


Recommended Posts

Jukka zostala posadzona w tamtym roku i byla zielona poki pieski jesienia nie pogryzly jej lisci-sa postrzepione-a teraz na wiosne dodatkowo zaczela żółkniec.Nie wiem czy obciac jej te zniszczone liscie czy nie i czy wogole cos z niej bedzie?Może trzeba do niej jakis nawoz.Poprosze o porady Monika
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ziemia2,

Moja juka jest obecnie zielona choć matowa i niezbyt ciekawa, ale nie żółte.

Moją jukę posadziłem zgodnie z opisem w dół wypełniony mieszaniną żwirku i piasku w takim podłożu rosną na miejscach naturalnych. Podłoże powinno być przepuszczalne.

Może warto zabezpieczyć tę roślinę przed psiakami i dobrze podlać, może pieski troszkę obsiusiały tę jukkę i trzeba to wypłukać podlewając bardzo obficie przez kilka kolejnych dni, może to pomoże...

Jak to nie pomoże trzeba zastanowić się nad wybraniem nowego miejca w przepuszczalnej glebie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam serdecznie :)

Przed rokiem odziedziczyłam mocno zaniedbany ogródek. Nie miałam wówczas żadnego doświadczenia jako ogrodniczka. Ponieważ z ogródkiem, a zwłaszcza z jego poprzednią właścicielką byłam związana emocjonalnie, więc "trzęsłam się" nad każda roślinką, każdą chciałam ocalić, a jednocześnie doprowadzić ogród do porządku. Przed domem rosły jukki. Było ich mnóstwo, wyglądały po zimie nieciekawie, więc doszłam do wniosku, że dobrze im zrobi, jeśli poobcinam stare uschnięte liście. Okazało się, że to nie takie proste, liście były twarde, trzymały się mocno, a ja nie miałam odpowiedniego narzędzia. Wezwałam na pomoc męża...

Mąż, jak to facet ;) rozwiązał problem radykalnie, tzn. ogolił biedne jukki z liści całkowicie.

I cóż się okazało? Jukki przeżyły, odrosły i wypiękniały :) :) :)

To jedno z moich doświadczeń "świeżej" ogrodniczki, które przypomniało mi się podczas czytania tego wątku :)

 

Pozdrawiam serdecznie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wybaczcie Panie, ale włos mi się jeży, gdy czytam te porady

 

Skoro jukka należy do " kaktusowatych:, rośnie w ciepłych i suchych strefach obu Ameryk, to raczej nie będzie się dobrze czuła w wilgotnym , gliniastym gruncie.(Jukka słoniostopa (Yucca elephantipes) - gatunek rośliny z rodziny agawowatych. Rośnie zazwyczaj na półpustyniach wśród kaktusów. Pochodzi z Gwatemali i Meksyku.)

 

Liście- to " aparat gębowy:

Skoro najprawdopodobniej gniją korzenie, to obcinanie liści/ uniemożliwianie fotosyntezy=odżywiania, jest najgorszą i oststnią rzeczą, która może uratowac roślinę.

Jesli nie pomoże rada zygmora, czyli zdrenowanie okolicy korzeniowej, to sens ma tylko wykopanie jukki, zrobienie podłoża piaskowego i powtórne posadzenie.

Ja swoją przenosiłam parę razy, bez szkody dla korzeni ( trzeba tylko głęboko podkopywać). Za każdym razem miała wymienianą ziemię rodzimą na m,ieszankę 50% piachu rzecznego. I rośnie jak na drożdżach.

 

Yucca filamentosa

http://www.lotf.com/plants/shrubs/yucca1.jpg

 

Królestwo rośliny

Podkrólestwo naczyniowe

Nadgromada nasienne

Gromada okrytonasienne

Klasa jednoliścienne

Rząd agawowce

Rodzina agawowate

Rodzaj jukka

Nazwa systematyczna

Yucca L.

 

 

Dziewczyny !

Pamiętajcie, że jukka to bardziej kaktus niż pelargonia :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzień Dobry :)

Daleka jestem od dawania rad, bo sama zbyt mało jeszcze umiem. Po roku mojej "działalności" w ogródku zauważyłam jednak, że większość roślin odżywa po przycięciu. Na takie radykalne cięcie wspaniale zareagował np. złotlin japoński, forsycje, clematis, leszczyna...

Proszę jednak pamiętać, że ja piszę o starych roślinach, które przez wiele lat rosły sobie jak chciały. Te bardziej wrażliwe pewnie wyginęły, a inne przystosowały się. Mój ogródek przed rokiem przypominał busz i musiałam ciąć, żeby również dla mnie i rodzinki znalazło się tam miejsce ;)

Jeśli chodzi o jukki, to mam wrażenie że rosną niemalże jak chwasty choć ziemię mam piaszczysto-gliniastą. Być może jednak, że na odpowiednim dla nich podłożu byłyby piękniejsze i ładniej kwitły.

 

Pozdrawiam forumowiczów najlepszego ogrodniczego forum na jakie trafiłam do tej pory :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wybaczcie Panie, ale włos mi się jeży, gdy czytam te porady

 

Skoro jukka należy do " kaktusowatych:, rośnie w ciepłych i suchych strefach obu Ameryk, to raczej nie będzie się dobrze czuła w wilgotnym , gliniastym gruncie.(Jukka słoniostopa (Yucca elephantipes) - gatunek rośliny z rodziny agawowatych. Rośnie zazwyczaj na półpustyniach wśród kaktusów. Pochodzi z Gwatemali i Meksyku.)

Masz Yucca elephantipes?

Zaintrygowałaś mnie tym gatunkiem, bo kolekcjonuję juki tworzące pień, próbuję je przezimować w gruncie.

Mam Y. faxoniana, Y. aloifolia, Y. gloriosa, Y. rostrata, Y. brevifolia, Y. glauca,

no i rzecz jasna naszą popularną Y. flaccida, nazywaną Y. filamentosa,

co ponoć nie jest prawidłowe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,zrobiłam tak jak radził Zygmor-odkopałam ziemie wokol jukki i wyjelam ja delikatnie-korzenie miala okey-nie bylo widac gnicia.Podloze pod nia i dookola niej zrobilam z piasku i żwirku.Musze sie jednak przyznac ze te polamane i uschniete liscie to obciełam(bylo ich kilka).Czekam teraz cierpliwie na reakcje rosl;inki-mam nadzieje ze bedzie pozytywna.Pozdrawiam Monika
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

do pawelm

 

Mam stary okaz Yucca elephantipes - ma 4 pnie. Najwyższy ma 160cm, coraz grubszą "nogę" ok. 20 cm obwodu i coraz bardziej łyse czubki :D

Pod konice maja, jak co roku " idzie" na dwór do półcienia, a potem w lekko słoneczne miejsce. Żle reaguje na zmianę miejsca. W lecie, na dworze wypyszcza piuropusze, które zimą totalnie marnieją w domu, przy niewystarczającym nasłonecznieniu.

Zauważyłam, że najwyższa odnoga, najgorzej znosi braki doświetlenia. Małe lepiej sobie radza i zrzucają 3-4 liście.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...

Do Zygmor

Chyba zabieg ratowania jukki udał sie.Co prawda liscie sa lekko pożółkłe tak jak były ale ze środka "coś" wyrasta jest na razie długości 5 cm i nie wiem czy to mlody lisc czy może bedzie kwitła(och jak bym chciala :D ).W każdym razie dzieki za porady :wink: i pozdrowienia.

Monika

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month później...
ziemia2,

sam widzisz, że czasem warto zadać pytanie na forum...

 

Moja juka posadzona jak należy, była to kępa oddzielona zaraz po kwitnieniu, zakwitła dopiero po trzech latach, ale rozrosła znacznie, a kwiatostan miała ponad 2m.

 

To tak jak moja.

Dostałam jukę od sąsiadki a że nie bardzo miałam ją wówczas gdzie posadzić, tym czasowo wkopałąm ją na skarpę gdzie i tak już zostało.

W tym roku planowałam ją posadzić w lepsze miejsce, ale w tzw międzyczasie juka wypuściła dwa pędy z pąkami i pięknie zakwitła.

Niestety teraz wystają już tylko dwa badyle.

Czy można je usunąć zaraz po przekwitnięciu juki, czy trzeba jakiś czas odczekać?

 

pozdrawiam

 

Edzia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Usuń oczywiście, te pędy będą zamierać ich wegetacja sończona.

 

Dzięki :D

 

Też tak myślałam, ale obawiałam, czy zbyt wczesne usunięcie tych pędów nie osłabi rośliny, więc wolałam się upewnić :)

 

pozdrawiam

 

Edzia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 year później...

Moja juka już przekwitła i nie wiem co z nią dalej bo

1) z ziemi wyrosły 3 nowe juki i nie wiem jak to rozsadzić

2) co zrobić z prekwitniętym badylem bo ciężko go złamać/odciąć a jeśli złamać to na jakiej wysokości?

http://foto0.m.onet.pl/_m/c40362dda72a1ed5ac0fcf3bc014f154,10,19,0.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...