Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Instalacja kina domowego i kabli g?o?nikowych


Herne

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 63
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Wszystkie trzy główne zespoły głośnikowe powinny znajdować się w jednakowej odległości od słuchacza. W związku z tym głośnik centralny musi być trochę przesunięty w kierunku przedniej ściany względem głośników lewego i prawego. Jesli jednak jest to niemozliwe obecnie, wszystkie wzmacniacze/amplitunery z systemami dźwięku dookólnego posiadają funkcję pozycjonowania źródła dźwięku z kanału centralnego, tak aby wirtualnie wyrównać odległość od głośnika centralnego do słuchacza w stosunku do lewego i prawego głośnika. Jeśli nie możemy fizycznie ustawić w prawidłowym miejscu głośnika, musimy skorzystać właśnie z procesora DSP w amplitunerze ustawiając odpowiednie opóźnienie dźwięku dla tego kanału. Ponadto idealną sytuacją byłoby gdyby trzy kolumny główne znajdowały się na jednakowej wysokości, najczęściej tak aby głośniki wysokotonowe były na wysokości uszu słuchacza. W praktyce problem pojawia się przy ustawieniu głośnika centralnego. Jeśli używamy projektora i ekranu akustycznie przeźroczystego wtedy głośnik centralny ustawiamy za ekranem dokładnie na tej samej wysokości co lewy i prawy. Najgorsza sytuacja występuje gdy jako ekran używany jest telewizor. Wtedy niema możliwości poprawnego ustawienia głośnika centralnego. Musimy iść na kompromis ustawiając kolumnę centralną albo powyżej albo poniżej ekranu telewizora. Jeśli zawiesimy/umieścimy go nad telewizorem to trzeba głośnik lekko nachylić w stronę podłogi tak aby głośnik nadal promieniował w kierunku słuchacza. Przed zespołami głośnikowymi nie mogą znajdować się żadne przeszkody utrudniające dotarcie fali dźwiękowej do słuchacza; w bezpośredniej bliskości nie powinny znajdować się duże gładkie powierzchnie odbijające ani ostre krawędzie powodujące dyfrakcje. Oddalanie głośników od ścian sprzyja uzyskaniu obszerniejszej stereofonii, dźwięku bardziej przestrzennego i lekkiego.

Dla uzyskania najlepszych rezultatów, większość zespołów głośnikowych powinny być odsunięte od tylnej ściany pomieszczenia na odległość co najmniej 1 m. Zawsze powinna być zachowana odległość minimum 0,5 m od ścian bocznych. Szerokość rozstawienia zespołów głośnikowych jest uzależniona od możliwej odległości od słuchacza. Najczęściej zalecane jest zachowanie odległości między zespołami głośnikowymi nie większej niż ich odległości od słuchacza.

Zbyt wąsko rozstawione zespoły głośnikowe nie przedstawią efektownych rozmiarów sceny dźwiękowej, stłoczą pozorne źródła dźwięków na małej przestrzeni. O ile w zwykłej stereofonii (bez centralnego kanału) nie zaleca się zbyt szerokiego rozstawiania zespołów głośnikowych, o tyle w systemach kinowych dzięki zastosowaniu kanału centralnego możemy sobie pozwolić na szersze rozstawienie lewej i prawej kolumny bez ujemnego skutku pustej sceny dźwiękowej dokładnie między kolumnami. Głośniki kanałów surround wiesza się około 50cm nad głową, a najlepiej - biorąc pod uwagę wielkość pokoju - wiesza się je pod odpowiednim kątem (stałym kątem około 15-20 stopni od poziomu), czyli w zależności od wielkości pokoju, optymalne miejsce głośnika będzie się przesuwać w pionie. Innymi słowy im większy pokój, tym ciut wyżej wiesza się głośniki. W systemie Surround EX mamy dodatkowo typowo "tylne głośniki" które wieszamy na tylnej ścianie, na tej samej wysokości co głośniki boczne.

Aranżacja akustyczna pomieszczenia i ustawienie w nim głośników to w dużej mierze kwestia eksperymentów. Każdy umeblowany pokój mieszkalny stanowi wraz z systemem Hi-Fi indywidualny przypadek akustyczny. Gdy dodamy do tego indywidualizm upodobań słuchacza, jasne się stanie, że powyższe wskazówki wytyczają tylko ogólne kierunki działań.

 

P.S. Ustawiania Subwoofera to juz zupełnie inna historia :)

 

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jesli masz dobry Receiver to rozstawienie glosnikow nie jest takie wazne bo mozesz zmieniac wzmocnienie kazdego kanalu oddzielnie. Glosniki powinny byc umieszczone tak, aby na wysokosci uszu sluchacza byly glosniki srednio- i wysokotonowe ( czyli te, z ktorych dzwiek latwo sie znieksztalca lub tlumi).

jednak przed ostatecznym pociagnieciem kabelkow warto poeksperymentowac z roznym ustawieniem glosnikow poniewaz sciany (jesli nie sa wytlumione np "tapeta kubelkowa") dzialaja jak ekrany i wzmacniaja niektore odcinki pasma tlumiac inne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odległość zależy od ciebie - ustalisz to później w amplitunerze (w bardziej fachowych modelach np. Denon 3802 podaje się odległość z dokładnością do 10cm i amplituner sam oblicza opóźnienia w ms od słuchacza);

problem natomiast leży w odpowiednich kątach ustawienia głośników względem głowy słuchacza - w systemie 7.1 wygląda to tak:

 

Lp Center RP

 

 

 

SR A :D SR A

 

 

SRB SRB

 

 

subwoofer zależnie od firmy - ale z reguły z przodu;

 

pomiędzy głową słuchacza a przodami Lp i RP - kąt 60 stopni,

pomiędzy głową słuchacza a Surround A (boki) linia prosta,

pomiędzy głową słuchacza a Sorround Back kąt 45 stopni,

głośnik centralny oczywiście na wprost głowy,

 

tak wygląda system 7.1;

5.1 ma troszkę inaczej ale chyba nikt w tych czasach już się w niego nie będzie bawił :D ;

 

Kupując amplituner przestudiowałem ten problem dokładnie i ustawiłem wzorcowo tak jak wyżej i gra super :D :D :D !!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pierwsze pytanie audiofilskie na forum :-)

Jeśli chodzi o głośniki przednie - optymalnie jest jeśli są od siebie oddalone o co najmniej 3 m, i znajdują się w mniej więcej równych odległościach od ścian bocznych, najlepiej nie w samym rogu tylko z 1 m oddalone. Nie powinny być również przytulone "plecami" do ściany tylko nieco odsunięte (te dwie ostatnie zasady zresztą dotyczą wszystkich głośników). Głośniki wysokotonowe kolumn powinny znajdować się na wysokości uszu słuchacza.

Głośnik centralny powinien się znajdować pośrodku pomiędzy nimi, najlepiej również na wysokości uszu.

Głośniki tylne efektowe (i ew. centralny w systemie 6.1) mogą się znajdować wyżej - ja umieściłem gniazdka na wys. 1,2 m, tak aby nic ich nie zasłaniało.

W optymalnym ustawieniu głośniki przednie i tylne tworzą prostokąt, a słuchacz siedzie na przecięciu przekątnych. W praktyce trudno to uzyskać, ale sprzęt przyzwoitej klasy pozwala na szczęście na dość dokładne korygowanie opóźnień z poszczególnych głośników, co rekompensuje odstępstwa od tych reguł. Generalnie proponuję pamiętać przede wszystkim o zasadzie symetrii - podobna odległość od każdego ucha oraz o ustawieniu głośników wysokotonowych kolumn przednich na wysokości uszu (ważne szczególnie przy audio).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odległość, kąt, wysokość i rozmieszczenie głośników musisz sobie dobrać w/g własnego ucha. Wypróbuj wszystkie możliwości i ustaw optymalnie. Jedne głośniki grają lepiej przy ścianie inne ustawione metr od nich. To samo się tyczy odległości i wysokości głośników. Powiedz jaki masz zestaw, kolumny, kable, wymiary pokoju, kubaturę pomieszczenia, na jakiej ścianie (krótszej, dłuższej) będą stały głośniki, jakie są meble to na pewno ci doradzimy. Ale to wszystko ma znaczenie przy audiofilskim kinie domowym (cena powyżej 15 000 PLN) tańszy zagra "dobrze nawet w kuchni"

Ja musiałem ustawić kolumny pod gust żony i jakoś film i muzyczka się kula :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

0m________3.6m___________5.5m

----------------------|------------- |0m

|`````Telew`````://////////////|

|```````````````:///schody //|

```````````````://///w///////|

```````````````:///salonie///|

|```````````````://////////////|

|````słuchacz````O``````````\ 3m

|```````````````:```````````\_________

```````````````:`````````````````

```````````````:```````````````

|```````````````:`````````````````

|`````wieża`````:```````````````````

----- ------------------------------------- 7.8m

 

przerywane to okna

 

Mam nadzieję że jasno narysowałem - prosiłbym o likalizację kolumn - w miarę możliwości rzutnika na ścianę z telewizorem

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

(..)

Dla uzyskania najlepszych rezultatów, większość zespołów głośnikowych powinny być odsunięte od tylnej ściany pomieszczenia na odległość co najmniej 1 m. Zawsze powinna być zachowana odległość minimum 0,5 m od ścian bocznych.

(...)

W systemie Surround EX mamy dodatkowo typowo "tylne głośniki" które wieszamy na tylnej ścianie, na tej samej wysokości co głośniki boczne.

(...)

 

jak chcesz pogodzic powieszenie glosnika na scianie z oddaleniem go o 1m od sciany?

 

podales duzo bardzo waznych spostrzezen ale ustawianie odleglosci glosnika od sciany na tak samo olbrzymi wplyw na odbior jak ustawienie szklanej lawy przed kanapa. wg mnie nie mozna zalozyc ze ustawienie 1m od sican daje najlepszy efekt ale daje taki efekt jak opisales -odsuwanie poprawia "lekkosc" dzwieku a reszte uzupelnia sie Subem.

 

Generalnie wszystkie glosniki (obojetnie czy jest ich 5 czy 8 ) nalezy ustawic ksiazkowo a reszte probowac. Przede wszystkim kino nalezy ustawic w niezagraconym pokoju :wink:

 

pozdrawiam Audiofilow

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja wszystkim audiofilom i potencjalnym audiofilom którzy do budowy dopiero się przymierzają polecam przede wszystkim poszukanie projektu z pomieszczeniem w którym sprzęt audio video da się sensownie ustawić. Sam kiedyś przestudiowałem z 1000 projektów i żaden mnie pod tym względem nie satysfakcjonował - projektanci zakłądają najczęściej że TV będzie stało w kącie za kominkiem, a kolumny jedna obok drugiej na szafie. A potem się trzeba nieźle nakombinować żeby jako tako sprzęt ustawić. No i u audiofila w grę nie wchodzą żadne kuchnie otwarte czy inne schody w salonie :-)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 9 months później...
u mnie Kino domowe bedzie stalo w specjalnym pomieszczeniu w piwnicy 4,5 m na 6,5 metra, zadnych nierownosci scian, niepotrzebnych mebli itp.

Poprostu mini sala kinowa :)

No to jeszcze powinno byc okrągłe, albo trójkatne, albo jakieś nierównoległoboczne... żeby wyeliminowac fale stojące i rezonanse.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dla mnie audiofilizm to przegięcie...

bo żeby uzyskać prawdziwą wierność dźwięku, trzeba by słuchać muzyki w komorze bezechowej z wejściem w stropie albo w podłodze (żeby nie zepsuć symetrii pomieszczenia), głowę trzeba by unieruchomić w trzech płaszczyznach za pomocą śrub (albo takiego chwytaka chirurgicznego do przeprowadzania operacji na żywym mózgu), przed odsłuchaniem płyty trzeba by dokładnie wymyć każde ucho (najlepiej wpuszczając olejek dzień wcześniej na noc, żeby wszystkie czopy rozpuścił) i doprowadzić je do referencyjnego stanu zbadanego wcześniej u laryngologa (trzeba wykonać audiogram i zbadać charakterystykę widmową każdego ucha - najlepiej w 20 pasmach i potem na 20-pasmowym korektorze wszystko sobie odtworzyć).

Następnie trzeba by usiąć kompletnie symetrycznie (rączki wzdłuż boków splecione na symetrycznym pilocie - o nie przepraszam, audiofile nie używają pilotów), będąc ubranym w kompletnie symetryczny ubiór (czyli jakiś kombinezon na zamek błyskawiczny - plastikowy - bo metalowy może wprowadzić za dużo składowych harmonicznych. A to i tak wszystko o kant dupy potłuc, bo nasza głowa może się różnić od "sztucznej głowy" wzorcowej z wykorzystaniem której nagrano naszą referencyjną płytkę z rdzeniem z platyny powlekaną 24 karatowym złotem. Więc trzebaby oddać swoją głowę do tuningu i doprowadzić ją do referencyjnego stanu.

Wcześniej trzeba zażyć środek zmniejszający krzepliwość krwi, żeby nie słyszeć tego przykrego 1,5 Hertzowego heartbeatu w uszach.

No i można słuchać jednej z tych dziesięciu płyt po 150 złotych, na które nam zostało pieniędzy po zakupieniu i ubezpieczeniu sprzętu za 100 tysięcy. Oczywiście na płycie może być nagrana wyłącznie muzyka akustyczna, bez żadnej elektroniki (och jak dalece niedoskonałym sprzętem są piece i mikrofony muzyków i te ich analogowe miksery - pozatym który gitarzysta potrafi się dobrze uziemić?).

Ponieważ taki ideał jest nieosiągalny, ja se odpuściłem całkowicie.

Wystarczą mi 2 zahebiste kolumny (Qba Elements - polecam) + zwykły japoński wzmacniacz + może zdziebko lepszy japoński CD player + zwykły kabel głośnikowy.

Więcej nie ma sensu kupować, bo wszelkie niuanse i tak zaciera szklany piesek (3 cm wysokości) stojący na regale, który wściekłe interferencje wprowadza.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mieczu - zgadzam sie z toba, albo i nie :)

Uwazam ze dobrze jest kupic 2 (DWA !) BARDZO DOBRE kanaly przekazu

dzwieku (najlepsze, na jakie nas stac, dobrze dobierajac komponenty),

(tzn. dobry CD, gramofon, wzmacniacz, glosniki, kable) - bo czlowiek

ma DWOJE uszu (a nie 5 + subwoofer).

 

Wtedy latwiej to ustawic a dla producenta latwiej jest wyprodukowac

2 kanaly z bardzo mala tolerancja wzajemna, niz np. 5 ....

 

Ty Mieczu, na szczescie masz fajne glosniki - jak jeszcze prad do nich

z czegos sensownego doprowadzic - jestem przekonany ze dla jakichs

spektakularnych efektów nigdy bys tego na 5 czy 7 kanalów nie zamienil

- i tu jestem z Toba.

Cala qpa ludzi chce koniecznie ogladac filmy w domu i czuc masowanie

watroby od SW - trudno, ich wybór

 

pozdr - Krzysiek (2-kanalowy)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pewnie, że przegięcie, ale jak ktoś lubi... Dla niewtajemniczonych podpowiadam jak nieadiofil może usłyszeć róznicę w jakości dźwięku (pogorszenie) ze skopiowanej płyty CD. Wystarczy skopiować tę kopię. Na kopii z kopii słychać już bardzo wyraźnie w stosunku do oryginału. Obcięte wysokie i niskie tony. A tak BTW: to uważam, że dwa głośniki czyli klasyczne stereo to podstawa.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla niewtajemniczonych podpowiadam jak nieadiofil może usłyszeć róznicę w jakości dźwięku (pogorszenie) ze skopiowanej płyty CD. Wystarczy skopiować tę kopię. Na kopii z kopii słychać już bardzo wyraźnie w stosunku do oryginału. Obcięte wysokie i niskie tony.

 

No tu już przesadziłeś. Płyta CD zawiera dane zapisane w postaci cyfrowej. Płytę można skopiować w całości bit po bicie albo wcale (no chyba, że płyta źródłowa jest porysowana, wówczas odtwarzacz dokonuje aproksymacji brakującego sygnału i to można usłyszeć). Nie ma więc mowy o tym, aby kopia powodowała obcięcie wysokich lub niskich tonów.

Rozumiem, że nie popierasz piractwa, ale nie wciskaj głupot, że skopiowana płyta jest gorsza od oryginału. Epokę taśm magnetofonowych mamy już za sobą.

Pozdrawiam

Tomi

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oj Tom - chyba nie sluchales nigdy takich kopii lub sluchales ich

(pardon) na dowolnym sprzecie o lacznej wartosci < 50% jednego dobrego glosnika :)

nie o takim sprzecie tu piszemy, jak rozumiem :)

Jak powstaly 1-sze odtwaczacze CD, to tez sie wydawalo, ze nie beda sie

roznic dzwiekiem, ze czysto, dynamicznie itp. ćmoje-boje - a jak jest,

ten uslyszy, kto poslucha

pozdr - Krzysiek

 

PS Aniu99 - chetnie bym se qpil nawet mala orkiestre kameralna, ale

podejrzewam ze aktualnie mnie na kalafonie do smyczka nie stac :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...