Kamila Swoboda 06.05.2007 16:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Maja 2007 jesienią połączylismy odplywy z wszystkich rynien zgodnie z kierunkiem spadu terenu i woda na razie spływa jedną rurą w rogu działki, teraz planujemy osadzic w ziemii zbiornik na deszczówkę i potem pobierac ją za pomocą pompy. moze macie jakies pomysly z czego wyszloby to najtaniej (betonowe kręgi, zbiornik plastikowy czy moze jeszcze cos innego?)pozdrawiamKamila Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Miru 06.05.2007 19:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Maja 2007 Witam. Jeden z moich kolegów ma zrobiony taki zbiornik z betonowych kręgów. Natomiast drugi wkopał sobie kilka zbiorników z tworzywa sztucznego. Jeten i drugi wydali na te zbiorniki i ich instalację po ok 1000 zł. Zborniki te mają po 4 - 6 kubików objętości. Wystarcza to na kilkukrotne podlanie sporego trawnika. I co dalej? W lecie bywa i tak, że deszcz nie pada nawet przez półtora miesiąca. A więc po tygodniu - dwóch zbiorniki mamy puste. No i jak chcemy mieć piękną zieloną trawkę to zaczynamy podlewać wodą z kranu słono za to płacąc.Proponuję wywiercić studnię. 1 metr bieżący wierconej studni kosztuje od 150 do 200 zł. w zależności od średnicy studni. Większość studniarzy daje gwarancję znalezienia wody, a jeśli nie znajdzie, to po prostu nie bierze pieniędzy za tzw. suchy odwiert. W zależności od warunków gruntowych woda może być już na 6 - 8 metrach. A więc za niewiele większe pieniądze mamy czystą świeżą wodę. W zasadzie nieograniczony dostęp do niej. A jak się wykopie troszkę głębiej to może się okazać, że woda ze studni jest lepszej jakości niż ta w kranie.Większość szanujących się studniarzy w cenie wiercenia studni ma także badanie laboratoryjne wody.Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lrnn 06.05.2007 21:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Maja 2007 W dużej mierze zależy wszystko od tego w jakich celach chcesz uzywać deszczówki.Ja sam zrobiłem wykop i umieściłem dwa kręgi betonowe łącząc ję zaprawą klejową.Mój zbiornik na deszczówkę spełnia swoja rolę w 100%!Uzywam wody z tego zbiornika sporadycznie w celach ogrodniczych i gospodarczych.A jesli chodzi o koszt to nie zapłaciłem ani zlotówki bo miałem takie dwa kręgi a wykop zrobiłem sam.Pozdrawiam! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
adi_ 07.05.2007 09:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Maja 2007 co do studni kolega ma racje lepsza niz deszczowka ale jak kolezanka zaznaczyla chce zbiornik na deszczowke wiec zalezy jej na uzywaniu wody nienadajacej sie do picia do celow ogrodniczych i slusznie poco marnowac tyle darmowej wody co do zbiornikow nie wiem jakie sa koszty ale oplaci sie zrobic wiekszy zbiornik moze nawet dwa a co do studniazy to ze wykopia i nie znajda wody to wcale nie oznacza ze nie skasuja nas biora wtedy polowe stawki bynajmniej jest tak u mnie pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
JoShi 07.05.2007 11:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Maja 2007 Sensowne rozmiary zbiornika (dziesięć, kilkanaście metrów sześciennych) to koszt powyżej sześciu tysięcy złotych za sam zbiornik. Do tego należy jeszcze wziąć pod uwagę koszt instalacji zbiornika na działce i koszt pompy. Jednym słowem sporo i raczej nie prędko się zwróci jeśli chodzi o ekonomiczna stronę przedsięwzięcia. To impreza dla ekologów zapaleńców. A szkoda, bo ja też robiłam przymiarki. Jeszcze nie zrezygnowałam do końca i zastanawiam się czy nie można by dostać jakichś dotacji na takie przedsięwzięcie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
adi_ 07.05.2007 11:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Maja 2007 znajomy mi wynalazl beczki 50 lub 100 litrowe i po 5 zloty za sztuke i jak mi sie bedzie chcialo to wkopie ich z 50 sztuk niemala inwestycja bo jeszcze do tego rurki ale rozwojowa nie musze wszystkich odrazu a i tez nie musza buc zakopane moga stac na ziemi odchodzi koszt pompy a i jak potem zrobi sie pergole to ladnie beda wygladac posadze tam winogrono i zradoscia bede podlewal trawe chyba ze cos jeszcze wymysle innego pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
JoShi 07.05.2007 12:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Maja 2007 A wodę z tych beczek będziesz nosić wiaderkami ciszkając z każdej osobno? Szkoda pracy i beczek. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kamila Swoboda 07.05.2007 17:28 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Maja 2007 MIRU, Twoja wypowiedz i propozycja studni nie jest pozbawiona sensu. przedyskutuje ten temat z mezem i moze faktycznie zmienimy plany. moze masz namiary na takiego fachowca od studni? jestem z Piekar Sląskich. pzdr Kamila Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Grzegorz Saczek 07.05.2007 20:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Maja 2007 Tylko najpierw sprawdzcie w gminie czy można wiercić studnie gdy jest wodociąg. Bo np. u mnie w gminie nie można a sąsiad jak doniesie to będzie problem... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
st_x 09.05.2007 06:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Maja 2007 Wczoraj własnie napisłąem na PODOBNY temet w "wymianie doświadczeń" ====Witam PROBLEMY: 1 - zamulanie 2 - koszty (i robocizny i pompowania) 3 - woda nie moze za długo "stać" bo się "zważy" ROZWIĄZANIA: Ładny trawanik wymaga a) lepszej ziemi b)wilgoci c)najlepiej lekkiego cienia => a) wymienić cześć gruntu (raz a na "całe zycie") b) wyweircić, wykopac studnię (nie musi byc "z woda pitną" - więc niekniecznie na 100 m głębokości) i stamtąd podlewać (najlepiej przez lekko ocieplający zbiornik buforowy (np: popmpowac :w taryfie nocnej" do zbionika bliżej powierzchni i podlewac dwa dni później), c) zagospodarowac działłke bardzej kompleksowo - sadzac drzewa (fakt ze z 15 lat trzeba czekac - ale tym bardzej JUZ trzeba zacząć). ======= JAk widac popieram pomysl studni, raczej nie popieram pomysłu zbiornika na deszczówke. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Miru 10.05.2007 06:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Maja 2007 Witam.do Adi:1. W firmie studniarskiej, w której się dowiadywałem jest zapisane w umowie , że za "suchy" odwiert inwestor nie ponosi kosztów.2. Nie chciałbym przez resztę swojego życia patrzeć na 50 beczek ustawionych pod domem, nie mówiąc już o ich napełnianiu i opróżnianiu. Znam ciekawsze zajęcia. do Kamili:Niestety mieszkam na Dolnym Śląsku, a firma jest z Nowej Soli pod Zieloną Górą, więc troszkę daleko od Ciebie. do Grzegorza:Nawet jeśli jest wodociąg to kopanie studni nie jest zabronione.Tzw: pozwolenie wodno-prawne wymagane jest na kopanie studni o głębokości większej niż 30m i przy określonej (dużej) wydajności. Nie pamiętam ile to było metrów sześciennych na dobę, ale jest to do sprawdzenia. W praktyce dla potrzeb gospodarstwa domowego pozwolenie takie nie jest wymagane. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
adi_ 10.05.2007 18:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Maja 2007 do miru tak sie sklada ze sam tych beczek nie bede napelnial zrobim to zamnie desz bo to jest tematem jak wykozystac darmowa wode ktora leci z nieba w niemalej ilosci poprostu od rynnny robi sie spust z zaworem zamykajacym sie samodzielnie lub jak chcesz beczki mozna ustawic tak jak wmoim przypadku nie pod oknem jak sobie to wyobrazasz tylko pod plotem z beczki do beczki poprowadzisz rurkami niedrogie niebieskie taki nawet ladne jak chcesz a zeby beczek nie bylo widac to pozbijaj z listewek pergole ksztalt dowolny rozmiar tez i wsad jakies pnacza roze winogrono a wode z bezcki jak masz ochote to nis wiadrami a kto ci broni ja podlacze waz lub pompe przeciez te beczki rownie dobze mozna wkopac zawsze to mniejsze niz wielki zbiornik mniejszy dol mniej ziemi do wywiezienia pozdrawiam i nie szukaj wszedzie klopotow nawet jak bym mial wode z tych beczek nosic konewka to sie ciesze bo nie bede siedzial jak grzyb na starosc pozdrawiam kazdy kombinuje jak moze Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Miru 11.05.2007 22:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Maja 2007 No to wyobraź sobie że pada deszcz i jak to zwykle bywa pada krótko, ale że tak powiem treściwie. Deszczówka spływa rynną fi 100. Policz sobie jakimi rurkami trzeba połączyć twoje beczki żeby z pierwszej się nie wylewało tylko "nadążało" przelewać się do następnych. Dlatego pisałem o napełnianiu, bo żeby to sprawnie szło trzeba by było przekładać odpływ rynny z beczki do beczki. Następna sprawa to metoda połączenia beczek, górą czy dołem. Jeżeli dołem to życzę powodzenia w doszczelnianiu połączeń, jeżeli górą to albo trzeba zasysać pompką z każdej beczki osobno, albo zastosować metodę naczyń połączonych. W tym ostatnim przypadku za każdym razem trzeba by odpowietrzać rurki łączące poszczególne beczki. Policz teraz koszty tylko materiału na taką instalację: beczki, rurki, złączki, pompka. No i deski na pergole A co do wielkości wybranej ziemi związanej z zakopaniem beczek, to delikatnie mówiąc chyba troszeczkę się mylisz. Czy zakopiesz 10 beczek 100l, czy też jeden zbiornik 1000l to jak by nie liczył wychodzi mi taka sama objętość. A więc i wykopanej ziemi powinno być tyle samo. Powiem więcej, napewno mniej miejsca zajmie jeden duży zbiornik niż kilka małych. No chyba że masz niebywały talent i wykopiesz dołki idealnie pasujące do kształtu beczek to wtedy powinno być tyle samo ziemi. No i na koniec może troszkę złośliwie powiem że można również zakopać 1000 butelek po np: coli czy innej fancie i też połączyć. Otrzymamy wspaniały zbiornik o niezłej objętości. Ale chyba nie o to chodzi. Nasze instalacje powinny być nie tylko tanie, ale i jak najprostsze, niezawodne, i "rozsądne". Dlatego uważam, że chcąc naprawdę zaoszczędzić na kosztach związanych z podlewaniem działki najlepiej jest pomyśleć o wierceniu studni. A zbiornik na deszczówkę niech budują bogaci. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
adi_ 12.05.2007 12:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Maja 2007 no wiesz to samo mozna powiedzic o studni to wszystko zalezy jaki masz grunt czy masz wode podskurna na swojej dzialce i czy studniaze nie policza ci za such odwiert tak jak moi w moim miescie a zbiornik jaki to juz zalezy od tego na co kogo stac i jakie ma potrzeby no bo poco komu zbiornik 1000 litrow do podlewania malego ogrodka a co do dolka to masz racje ziemi powinno byc tyle samo pozdrawiam i zycze powodzenia a niech kazdy robi jak chce Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
JoShi 12.05.2007 13:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Maja 2007 no wiesz to samo mozna powiedzic o studni to wszystko zalezy jaki masz grunt czy masz wode podskurna na swojej dzialce i czy studniaze nie policza ci za such odwiert tak jak moi w moim miescie a zbiornik jaki to juz zalezy od tego na co kogo stac i jakie ma potrzeby no bo poco komu zbiornik 1000 litrow do podlewania malego ogrodka a co do dolka to masz racje ziemi powinno byc tyle samo pozdrawiam i zycze powodzenia a niech kazdy robi jak chce Uważasz, że zbiornik 1000 litrów to dużo? Jak beda takie susze jak w zeszłym roku to 1000 litrów wody skończy się bardzo szybko. Idea zbiornika jest taka, żeby w okresie deszczów nazbierać tyle wody, żeby starczyło na okres suszy. 1000 litrów to jest na kilka dni podlewania, a potem znów zostajemy na łasce wodociągu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
joan 14.05.2007 12:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Maja 2007 PROBLEMY: 1 - zamulanie 2 - koszty (i robocizny i pompowania) 3 - woda nie moze za długo "stać" bo się "zważy" dwie studnie - każda po trzy kręgi - woda deszczówka z rynien i to co przesiąknie pomiedzy kręgami 1. nie jest zamulona (pewnie przy samym dnie - ale tak glęboko jeszcze noigdy nie dotarłam - zwykle jest więcej wody) 2. kosztowało nas to jakieś 1500 zł - ale jest to woda o lepszym Ph dla moich roślin niż kranówka, jest "za darmo", i tak nie miałabtm co z nia zrobić - dziś nie zalewa mi domu 3. nigdy się nie zważyła - jest tam naprawdę chłodno ciemno i jest na bieżąco wymieniana...pies ją pije...i woli od kranówki...żyje i ma sie bardzo dobrze...roślinki też... Polecam takie rozwiązanie... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 15.05.2007 06:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Maja 2007 witamJuż nawet zaczęliśmy kopanie rowów na układanie rur do zbierania deszczówki. Ponieważ mamy na działce starą studnię kręgową, to chcieliśmy ją wykorzystać właśnie do tego, ale podobno trzeba zabetonować ją na dole i uszczelnić połączenia kręgów, żeby woda nie uciekała. Zdawało nam się, że zbieranie wody deszczowej do podlewania jest dobrym pomysłem, ale jak mam kupować specjalnie zbiornik, to chyba się nie opłaca.A co lepsze deszczówka czy studnia? Nie wiem.pozdrawiamjusta Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
derifter 15.05.2007 18:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Maja 2007 Policz teraz koszty tylko materiału na taką instalację: beczki, rurki, złączki, pompka. Ja nie wnikam w powyzsze analizy, sam mysle o tej deszczowce, ale ogolnie ta kalkulacja to jest przyklad jak sobie "miastowi" planuja robote. Dla przykladu to samo rozwiazanie w oczach pol-miastowego: Zadnych rurek, uszczelnien, polaczen i pomiarow wydajnosci przeplywu. Kilka beczek ktore deszcz napelni wczesniej czy pozniej. To bedzie tzw "INPUT". Teraz "OUTPUT": Pompa zanurzalna z OBI czy innego Praktikera za 150-200 PLN, im taniej tym lepiej. Plus 50-100 metrow weza ogrodowego, im tanszy tym lepszy. Plus kabel dwuzylowy plus jedna wtyczka. Jak woda z jednej beczki sie wyczerpie - przenosimy pompe do drugiej. =========================== Powyzsze wziete jest przez analogie. Podsumowawny przez speca od HVAC (Heat/Ventillation/AirCondition) na 75.000 PLN obejrzalem na wsi piec na ktory potrzeba 200 cegiel i 50 kafelkow a w domu chodzilo sie w koszulce. Chyba jeszcze sporo cywilizacja musi sie uczyc od chlopow. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
JoShi 15.05.2007 19:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Maja 2007 derifter Pieniądze u beznadziejnym systemie nie przydatnym do niczego. Ile razy w ciągu podlewania jednego ogrodu musiałbyś przenosić pompę? Ile czasu będziesz czekał na kolejne napełnienie beczek przez deszcz (rozumem, że to napełnienie ma następować po prostu przez padanie deszczu do środka)? Podpowiem Ci. Przy typowych opadach będziesz potrzebował 120-300 godzin (5-12 dni) nieprzerwanego deszczu. Inna sprawa, gdy zbiornik zbiera wodę ze znacznie większej powierzchni niż sam zajmuje (z dachu). W kwestii formalnej. Jestem wsiowa, tylko że myślę logicznie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Raton 16.05.2007 08:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Maja 2007 U nas na działce tata zrobił zbiornik betonowy.Wpierw wykop a następnie wylewka zbrojona na dnie. Następnie szalunki z płaskich grzejników zakupionych na złomie (wielokrotnie do szlunków sie przydały).Pomiędzy ścianami ziemi a szalunkami dał zbrojenie i wszystko zostało zalane betonem własnej roboty. (Piach i żwir z wykopanego dołu).Zbrojone prostokątne pokrywy też zostały samemu odlane w formie. Pojemność to nie całe 3000 l.Po już prawie 5 latach raz na sezon skrupulatnie sprawdzamy szczelność i nawet literek wody nie ucieka.Jedyne koszty to cement i pręty zakupione na złomie.Ja sam na swojej działce będe robił dokładnie tak samo ale zbiornik będzie większy.Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.