Gregor_R 25.06.2003 09:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Czerwca 2003 Witam, niestety mam "krzywo pod sufitem" znaczy się ugięty strop nad salonem... Z czego i jak zrobić sufit, żeby jak najmniej stracić na wysokości pomieszczenia. Tynk raczej odpada, bo to jest duże ugięcie i dużo trzeba by go narzucić przy ścianach - nie wiem czy to później nie będzie pękać itp. ... Poradźcie coś... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Majka 25.06.2003 10:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Czerwca 2003 Co to znaczy ugięty? Ile ugięty?, Jaki strop? Czy to "ugięcie" nie spowoduje katastrofy budowlanej? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jprzedworski 25.06.2003 10:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Czerwca 2003 Jeśli w nowobudowanym domu dzieje się coś takiego, to po zasiedleniu i wstawieniu czegoś na piętro, chyba się zawali. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Wowka 25.06.2003 10:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Czerwca 2003 Czy jest to wada zbyt skąpego lub nierównego szałunku?Czy strop jest lany? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tdxls 25.06.2003 10:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Czerwca 2003 Z czego i jak zrobić sufit, żeby jak najmniej stracić na wysokości pomieszczenia. Tynk raczej odpada, bo to jest duże ugięcie i dużo trzeba by go narzucić przy ścianach - nie wiem czy to później nie będzie pękać itp. ... Poradźcie coś... Ja wybrałem płyty G-K. Miałem też ugiety strop, dla wzmocnienia podłożyłem dwuteowniki na których strop się teraz opiera. Następnie zainstalaowałem płyty G-K, wywołując specjalnie belki (obłozenie dwuteownika), aby specjalnie nie obniżać sufitu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gregor_R 25.06.2003 10:53 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Czerwca 2003 Ugięty jest około 5 cm na środku względem ściany.Zrobiony z terrivy i zalany betonem. Katastrofy nie będzie i się nie zawali.Pomijam jak to się stało i dlaczego. Teraz trzeba to wyrównać... Pytanie jest: Jak i z czego zrobić teraz sufit, aby był równy i nie spękał (stąd moje obawy przed narzuceniem tynkiem) a przy okazji nie zabrać za dużo z wysokości pomieszczenia (płyty na rusztowaniu) ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Wowka 25.06.2003 10:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Czerwca 2003 Wydaje się, że optymalny będzie stelaż na profilu alumniowym U-30 oraz płyta G-K. Razem nie powinno to zabrać więcej niż 5 cm z wysokości. Jeśli byś zdecydowł się na takie rozwiązanie to może i pokusiłbyś się o oświetlenie punktowe w suficie. Oczywiście jeśli to będzie komponowało sie z zamierzonym wystrojem pomieszczenia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gregor_R 25.06.2003 11:10 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Czerwca 2003 Czy jest może jakiś sposób na mocowanie płyt G-K, tak aby w miejscu maksymalnego ugięcia (akurat na środku) były złapane na "zero" ? Z wysokości pomieszczenie odeszłaby wtedy tylko grubość płyty, a dalej zrównać jakoś stelażem ? Sorki, może to bez sensu - ale cały czas kombinuję jak to zrobić, żeby nie było nisko... to najbardziej newralgiczny aspekt tego ugięcia... PS. Wowka - w części sufitu będzie oświetlenie punktowe Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Wowka 25.06.2003 12:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Czerwca 2003 Obawiam się, że gdybyś część płyt przytwierdził do stelaża a część na sztywno do stropu to płyty by szybko popękały na składaniach (oby tylko tam). Podłoże dla całej konstrukcji musi być jednolite.Acha, jeszcze jedno - sufity napinane. Ale nie znam tej technologii. Słyszałem tylko, że są kosztowne. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Majka 25.06.2003 12:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Czerwca 2003 Jedynym wyjściem jest sufit podwieszany na całej wielkości pomieszczenia. W miejscu ugięcia stracisz oczywiście pare cm w wysokości, ale nie będzie Ci pękał. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ArtMedia 25.06.2003 12:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Czerwca 2003 Witam. A nie można przykleić płyt tak jak się to robi przy ścianach? Problemem będzie tylko dociśnięcie. Później na pewno nie odpadnie. Sebastian Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
januszek 25.06.2003 12:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Czerwca 2003 jest taki specjalny profil kapeluszowy (nida, knauf) o wysokości 15mm w miejscu max ugięcia mocujesz bezpośrednio do sufitu a im dalej od ugięcia poprzez podkładki (sklejka, drewno itp) wiem trochę zabawy z wyrównaniem ale coś za coś do tego dajesz płytę sufitową 9mm (przestrzegać technologi montażu) i masz wysokość w ugięciu 24mm inny sposób to wystrugać laty drewniane nie mniejsze niż 25mm i dalej postępuj tak samo jak poprzednio powodzenia. Ps: nie przyklejaj płyt!!!! a może by tak tynk gipsowy (bez problemu się utrzyma) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gregor_R 25.06.2003 13:42 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Czerwca 2003 Dzięki za odpowiedzi Mój fachowiec od tynków proponował jeszcze coś takiego: Idąc od ścian do środka (max ugięcia) spróbować zrównać to podklejając coraz cieńsze warstwy styropianu i położyć na to tynk. Co myślicie o tym ? PS. Zapomniałem powiedzieć, że tynki robię tradycyjne (jeśli to coś zmienia). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.