Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

stara kanaliza żeliwna


opo

Recommended Posts

Witam,

Remontuję łazienkę w mieszkaniu w starym budownictwie. Chciałem też wymienić u siebie piony, ale się okazało, że są żeliwne i przy wymianie tylko u mnie, mogą pęknąć u sąsiadów. Niestety, podejścia też są żeliwne i tu mam problem. Chciałem zrobić geberit, ale żeby to zrobić, muszę coś zrobić z żeliwną kształtką.Jest to kształtka w kształcie litery S, a jej koniec wychdzi ze stropu jakieś 30 cm od ściany, ale wchodzi ona w strop tuż przy niej. Hydraulik powiedział, że jej wyjmowanie jest zbyt niebezpieczne, właśnie ze wzgledu na pęknięcie, pozatym prawdopodobnie łączy się ona z pionem piętro niżej, u sąsiadki.

Czy można wyciąć ją tuż przy ścianie np. kątówką i połączyć jakoś z nową rurą? Czy żeliwo jest aż tak delikatne, że nawet przy przecięciu może zacząć gdzieś pękać? Czy takie rozwiązanie w ogóle byłoby trwałe i niezawodne? Niestety w dobie emigracji, o dobrego hydraulika ciężko, a ten który mi się trafił należy do raczej opornych

 

Z góry dzięki za porady.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

Remontuję łazienkę w mieszkaniu w starym budownictwie. Chciałem też wymienić u siebie piony, ale się okazało, że są żeliwne i przy wymianie tylko u mnie, mogą pęknąć u sąsiadów. Niestety, podejścia też są żeliwne i tu mam problem. Chciałem zrobić geberit, ale żeby to zrobić, muszę coś zrobić z żeliwną kształtką.Jest to kształtka w kształcie litery S, a jej koniec wychdzi ze stropu jakieś 30 cm od ściany, ale wchodzi ona w strop tuż przy niej. Hydraulik powiedział, że jej wyjmowanie jest zbyt niebezpieczne, właśnie ze wzgledu na pęknięcie, pozatym prawdopodobnie łączy się ona z pionem piętro niżej, u sąsiadki.

Czy można wyciąć ją tuż przy ścianie np. kątówką i połączyć jakoś z nową rurą? Czy żeliwo jest aż tak delikatne, że nawet przy przecięciu może zacząć gdzieś pękać? Czy takie rozwiązanie w ogóle byłoby trwałe i niezawodne? Niestety w dobie emigracji, o dobrego hydraulika ciężko, a ten który mi się trafił należy do raczej opornych

 

Z góry dzięki za porady.

 

Hej. Tez z zeliwkami mam prolem co chwila. Żeliwo jest trwałe ale tylko jesli zostawimy je w spokoju, rura ma kilkadziesiat lat i może peknać nawet przy ostroznej pracy. ALe kto nie probuje ten nie bedzie wiedział. Najlepiej gdyby udało sie niepotrzebny element wyjac z kielicha. Tam zeliwo jest grubsze i mniejsze ryzyko pekniecia. Kielichy czesto byly uszczelniane zaprawa cementowa. Trzeba ja delikatnie obstukac i probowac wyjac reszte. ALbo lepszy sposob . Tniesz diamentem niepotrzebny element przy samym kielichu i z wewnatrz wydlubujesz to co zostalo. Jesli sie nie da przy kielichu to w kazdym innym miejscu. Ciecie rzadko powoduje pekniecie w innym miejscu, no chyba ze ktos robi to nieumiejetnie. Male wibracje nic nie zaszkodza, ale udrzenie z wieksza sila jest niebezpieczne.

Pozdrawiam i powodzenia.

K

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...