Domek Kasi i Michała :-P

[KBijan]

mormira dalej cisza nie wiem o co chodzi. wysłałąm ci wiadomość na priv

[rojter]

Witam

 

Trzeba będzie chyba założyć grupę budowlaną Mysłowice-Graniczna

 

 

ROJTER

[KBijan]

he he "Wesołą" grupę

[rojter]

Kasia,

 

"Wesołą" - ja będę wesoły jak będę miał pustaki i pozwolenie na budowę

Z ostatnich newsów - nie będę musiał wydać majątku na stal

 

BTW.

Wiesz, że lubię się czepiać.

Plan jest obrócony o 180 stopni w stosunku do zdjęcia.

 

ROJTER

[KBijan]

braza, projekt jest ciekawy, funkcjonalny i co ważne a na co my kobiety szczególnie zwracamy uwagę ładnie prezentuje się z zewnątrz:) Rzeczywiście zmieniłabym kilka rzeczy. Jak dla mnie zbyt mała łazienka na poddaszu. 5m2 podłogi a jeszcze mniej jeśli wziąć pod uwagę 1,9h to trochę za mało. Zrezygnowałąbym chyba też z wyjścia na taraz z pokoju 6.

[KBijan]

w życiu bym na to nie zwróciła uwagi. Faktycznie plan jest odwrócany w stosunku do zdjęcia ale o 90 stopni:)

Złożyłeś już wniosek o wydanie pozwolenia?

[rojter]

Jeśli bijemy się o stopnie to stawiam na 120

 

Wniosek - jeszcze nie. Na razie dostałem wyliczenia od konstruktora - tylko jedna płyta, a nie dwie (mniej stali i betonu). I teraz walczy pani architekt nad nowymi schodami, usunięciem lukarny, także myślimy z Tomkiem, że zgodnie z planem na połowę czerwca się wyrobimy z pozwoleniem.

 

ROJTER

[KBijan]

a co kombinujecie ze schodami? zamieściłeś tu gdzieś swój projekt?

[braza]

KBijan dzieki. O tej scianie tez myslalam,troche kosztem pokoju obok trudno. Dla mnie jednak wazniejsza jest lazienka na dole, bo latka leca i chce miec samodzielne pelne mieszkanko na dole. mam nadzieje ze przesuniecie sciany w strone pom.gos. i likwidacja tego korytarzyka rozwiaze sprawe, nawet gdybym miala zrezygnowac z wejscia do pom.gosp. z domu, a zostawic tylko z garazu. z tym wyjsciem na taras to sie zgadzamy jak ta lala.

Ale co sadzisz o dachu. czy on mnie psia kostka nie wykonczy finansowo. cztery polacie to jednak nie dwie, aczkolwiek sa przecudnej urody.

[braza]

NO I AWANSOWALAM NA SYMATYKA FORUM. HIP HIP HURRRRRA!!!!

[KBijan]

Wysztsko zalezy od środków jakie zamierzacie przeznaczyć na dom. Wielopołaciowy doach z pewnością jest droższy od dwuspadowego, jako minus mogę jeszcze dodać że pomieszczenia w domu mają większe skosy, ale co z tego skoro dom wyglada duuuuuuuuzo ładniej:) My zdecydowaliśmy się na wielospadowy i zobaczymy jeszcze czy wcześniej my go, czy on nas wykończy:)

[braza]

Dzieki Kasiu. Licze na zdjecia Waszego domeczku, bo ja na pewno zaczne pozniej walke ze swoim, Wasz bedzie ju w pelnej krasie. Zastanawiam sie czy podniesienie scianki kolankowej chociaz w malym stopniu pozwoli na pelniejsze wykorzystanie powierzchni, ale to laczy sie chyba z przedluzeniem okapu, co by czapeczka nie wyszla zamiast dachu. No a tak szacunkowo to ile moze kosztowac takie dach biorac na przyklad pod uwage, ze zrezygnowalabym z wolego oka?

[braza]

Aha, no i sadzac po dotychczasowych Twoich postach nie stawialabym na dach w tej walce

[KBijan]

Braza nie jestem w stanie oszacowac kosztów dachu, ale z pewnością są na tym forum fachowcy, którzy mogliby to zrobić. Pytanie jakie rodzi sie w mojej głowie to czy jest sens kupowania gotowego projektu i przerabiania w nim wysokości pomieszczeń, powiększania niektórych, rezygnowania z "bawolego oka", drzwi balkonowychetc. Może taniej i lepiej byłoby zaprojektowac go od nowa. Nie mam informacji ile kosztują u architekta takie przeróbki, ale pewnie trzeba będzie również projekt dostosowac do działki i może okazać się ze indywidualny projekt będzie tańszi i co wazne" skrojony na miarę"

[braza]

Swieta racja! jak widzisz mnostwo jeszcze mam do nauczenia i tym bardziej doceniam to nasze Forum. A jak sie ma Wasz domeczek??? czy ja cos przegapilam, czy dawno nie bylo zdjatek?

[KBijan]

Teraz jest przerwa techniczna po wylaniu ścian fundamentowych. Beton musi stężeć. Ale już jutro chłopaki rozbierają szalunki i dalej do przodu W przyszłym tygodniu będziemy wylewać płytę i będziemy mieli stan zero:)

Zdjęcia będą na pewno.

[braza]

Mamuniu!!! Ale Ci zazdroszcze!!!! Az sobie jeszcze raz obejrze Wasze plany. hociaz popatrze i pomarze. Rany, kiedy ja bede na takim etapie?! Ale walcze! narazie z wlasnym obledem, bo zostaly mi tylko na powaznie dwie dzialki, pozostale umarly smiercia naturalna (jedna sprzedana druga nie wyjasniona sprawa wlasnosci, to mam w nosie). Ale co tam, nie bedzie ta to bedzie inna, byle do przodu

Pozdrawiam mocno, trzymam kciuki za szalunki

[braza]

wiem,wiem - chociaz to sie pisze przez ch - wszystko z tego pedu. Sorry.

Jeszcze raz pozdrowka

[KBijan]

My naszej działki szukalismy dwa prawie dwa lata. Zawsze trafiały sie jakies wybrakowane: Wąskie, z liniami wysokiego napięcia, rowem meliracyjnym, nasypem kolejowym, kurzą fermą obok. Zawsze byl jakiś haczyk. I kiedy już znaleźlismy piekną bez wad poprostu wymarzoną to okazywało sie że jest cholernie droga lub własnie sa jakieś klocki z prawem własności, albo jest podzielona na 5 działek w wąskich paskach po 5m szer każda.

Wybór działki to bardzo ważna sprawa. Moim zdaniem w 50% decyduje o satysfakcji z domu. Dlatedo szukaj, szukaj i w końcu ją znajdziesz. I kiedy już ja zobaczysz będziesz wiedziala ze to ta- jak z miłoscią od pierwszego wejrzenia napisz jak wyglądaje te, o których piszesz i dlaczego jeszcze się zastanawiasz.

[braza]

Witaj Kasiu. Jedna to bylby moj IDEAL! Ladnie polozona, odpowiednio oddalona od drogi glownej, ale nie na odludziu, z paroma drzewkami owocowymi (chyba jablonie) i CO NAJWAZNIEJSZE tuz obok mojej ukochanej stadniny koni. Co rano moglabym sie witac z konmi i wieczorem mowic im dobranoc (ah! odlecialam na moment w swiat marzen). Ale... No wlasnie to ta, z ktora sa jakies niewyjasnione sprawy. I co? I gucio! Nic nie poradze, musze albo poczekac, az sie wyjasni, albo dac sobie spokoj. Druga tez niedaleko stadniny, tak po drodze, ale psia kostka, 200m dalej sasiedztwo cmentarza. Brrrr! Nie wiem, ale jakos nie bardzo moge sobie wyobrazic moj dom na niej, chociaz... do wszystkiego idzie sie podobno przyzwyczaic. W poblizu Kolobrzegu coraz trudniej o dobra i nie za droga dzialke, ale nadzieja umiera OSTATNIA. Bede walczyc, bo od tego domu to tylko moja rodzinka jest dla mnie wazniejsza. Ot, co!