Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

dzika róża z nasionek


Recommended Posts

renjul,

 

Ma to uzasadnienie gdy chcesz wyhodować kilkaset roślin w krótkim czasie.

Ostatnio spróbowałem i po roku mam ze dwadzieścia roślinek właśnie takich ok 1m wys. Musisz się uzbroić w cierpliwość, bo nasiona wschodzą czasami bardo długo, niektóre nawet w następnym roku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No właśnie skąd zdobyć nasiona dzikiej róży , czy można kupić , czy trzeba zbierać jesienią?Chciałbym sobie założć plantacje tej róży a póżniej przesadzić ją wzdłuż ogrodzenia mojego stawu.I czy nasiona muszą być suszone ,czy po wyłuskaniu sadzić prosto do ziemi?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No właśnie skąd zdobyć nasiona dzikiej róży , czy można kupić , czy trzeba zbierać jesienią?Chciałbym sobie założć plantacje tej róży a póżniej przesadzić ją wzdłuż ogrodzenia mojego stawu.I czy nasiona muszą być suszone ,czy po wyłuskaniu sadzić prosto do ziemi?

 

 

Mozna kupic , (do nasion dolacza instrukcje)

 

http://www.dendrona.com.pl/index.php5?Search=r%F3%BFa

 

Spojrz na nazwy lacinskie i bedziesz juz wiedziec co znaczy canina , rugosa , multiflora.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 8 months później...

Podciągam temat.

Czy dałoby radę rozmnożyć dziką róże z pędów? Stosując ukorzeniacz? Mama z powodzeniem rozmnaża "normalne" róże rosnące w ogródku, ale czy dałoby radę z dziką różą?

I ile lat trzeba czekać na krzaczek "metrowej" wyusokości jeśli by ją wysiewać?

Czy takie nasionka z allegro nie sa "podejrzane"? Można nabyć w szkółkach?

Ola

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja chcę żywopłot z róży

nie trzeba go strasznie przycinać, ptaszki w nim pomieszkują, dzemek można zrobić .....

ale chyba brak mi cierpliwości na nasionka

pójdę w pola i na miedzach będę kradła :oops: te małe co odbijają z boku(podobno kradzione lepiej rośnie :wink: )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Są tacy, co wiedzą..

http://www.ho.haslo.pl/article.php?id=541

 

Dodam tylko, że % ukorzenienia zależy od gatunku, a nawet odmiany. Niektóre lepiej wychodzą z sadzonek zielnych, niektóre zdrewniałych. Trzeba próbować. A pomarszczoną to najprościej z sadzonek korzeniowych- to niewiele trudniej, niż perz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wystarczy pogrzebać w ziemi wokół krzewu. Róża pomarszczona rozmnaża się z odrostów korzeniowych. Te korzenie (przypominające kłącza) rosną płytko i zakończone są rosnącym do góry pędem. Odciąć, posadzić- i tyle. Urośnie nawet na gołym piachu, rośnie na wydmach nadmorskich.

A z nasionkami to bym się nie bawił. Proces stratyfikacji jest długi. To na skalę produkcyjną.

Można też (teraz- przemarznięte nie będą, bo zimy nie było) naciąć zdrewniałych sadzonek. Z pomarszczonej to trudno- może jest coś bardziej kłujące?. Tniemy patyki tak 20-25 cm, pamiętać, którym końcem do gory! :D , dołujemy w wilgotnym piachu i niech tak do wiosny leżą. Na wiosnę wtykamy (zielonym do góry) a przedtem usuwamy oczka, zostawiając 2 najwyższe. I tylko one mają wystawać z podłoża.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...
Wystarczy pogrzebać w ziemi wokół krzewu. Róża pomarszczona rozmnaża się z odrostów korzeniowych. Te korzenie (przypominające kłącza) rosną płytko i zakończone są rosnącym do góry pędem. Odciąć, posadzić- i tyle. Urośnie nawet na gołym piachu, rośnie na wydmach nadmorskich.
Tak "zdobędę" parę sadzonek od teściów, ale że mają tylko jedną młodą róże, więc nie chcę im jej za bardzo uszczuplić :lol: to spróbuje resztę ukorzenić

 

 

Można też (teraz- przemarznięte nie będą, bo zimy nie było) naciąć zdrewniałych sadzonek. Z pomarszczonej to trudno- może jest coś bardziej kłujące?. Tniemy patyki tak 20-25 cm, pamiętać, którym końcem do gory!
, Czy dobrze rozumiem ,że jeszcze teraz mogę wyjść przed blok i naciąć sobie gałazek wsadzić do wiadra z piachem na balkonie i czekam do wiosny? Acha rzeczywiście ni widziałam niczego bardziej kłujacego :lol: :o Wymyśliłam sobie właśnie że warto je posadzić pod każdym oknem w domu parterowym. żaden złodziej nie wejdzie :lol: :lol: :lol: :lol:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks później...
Można też (teraz- przemarznięte nie będą, bo zimy nie było) naciąć zdrewniałych sadzonek. Z pomarszczonej to trudno- może jest coś bardziej kłujące?. Tniemy patyki tak 20-25 cm, pamiętać, którym końcem do gory! :D , dołujemy w wilgotnym piachu i niech tak do wiosny leżą. Na wiosnę wtykamy (zielonym do góry) a przedtem usuwamy oczka, zostawiając 2 najwyższe. I tylko one mają wystawać z podłoża.

 

Toć napisałem. Łopatologicznie :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...