Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

granit - absolute black, noir czy inne

tak naprawdę zdjęć nie ma co wstawiać, bo każdy kamień się od sieje różni, zaś wybirajac u kamieniarza kamień, wybierasz de facto konkretna taflę.

 

jakiś czas temu instalowalam blat u siebie i ku mojemu zdziwieniu - granit jest tańszy od konglimeratu. do tego mi się zdecydowanie bardziej podoba niepowtarzalna struktura kamienia. konglomerat, hm... ni nie wiem, ale nie podobają mi się te idealnie równe ziarenka, jakby ktoś kawę wysypal

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 534
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Joliska,

wielkie dzięki:)

 

Duś,

a jaką masz grubość blatu?

Mi się marzy solidny, gruby, taki na 4 lub 5 cm; na co niektórzy sprzedawcy kręcą głowami, że najlepsze 2 lub 3 cm, że nie ma.....

 

Proszę, napisz jaka to grubość i ile płaciłaś za m blatu z obróbką.

 

Mi podano cenę: 480 zł/ m blatu grubości 3 cm - granit ( z obróbką)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja mam 3 cm - całość z montażem, pomiarem, obróbką, konserwacją, wycinaniem otworu na zlew i płytę i prostym brzegiem wyszła mi 5.500-5.800 (nie pamiętam dokładnie). tyle, że ja mam u siebie niemal 8 mb blatu, do tego część jest narożnikowa i mam tylko jedno łączenie na całej długości, a w tej cenie zawiera się również docinanie parapetu, który wrzynałby mi się na głębokość 2 cm "w blat"

 

faktycznie standardem jest 3cm blat, ale to nie znaczy że grubsze nie występują - tyle że są droższe i najczęściej wiążą się z koniecznością specjalnego zamówienia, bo z tych też względów są mniej popularne. czy w obróbce są trudniejsze... hm... nie wiem, to już pytanie do specjalistów.

jeśli byś chciała taki bardzo gruby blat w jednolitym kolorze, to niekiedy proponuje się rozwiązanie tego typu, że blat to de facto dwie tafle ułożone jedna na drugiej. nie wygląda to źle o ile właśnie kolor jest jednolity i łączenie nie zaburza "wzorka".

 

ile wyjdzie ci za m2, to tak naprawdę dowiesz się dopiero po pomiarze. wszędzie gdzie pytałam o blaty wskazywano, że cena różni się odrobinę w zależności od miejsca wycinania otworów, sposobów i ilości łączeń, wybranego wykończenia rantu, opcji dodatkowych (frezowany ociekacz), a także - częściowo przynajmniej uwgzlędnia koszt "odpadów".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks później...

Witaj ponownie duś :)

 

Jak myślisz? Który z granitów nawiązywałby dobrze do Sublime? Kashmir Gold czy Madura Gold? Mam tu na myśli parapet i blat pod umywalkę. Chciałabym też, aby granit był elementem łączącym wszystkie pomieszczenia, więc ten sam rodzaj granitu- we wszystkich pokojach- parapety, może blat kuchenny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

sublime?? niestety nie wiem co to za kolor

natomiast co do goldow - madura podoba mi sie bardziej, jest chyba bardziej jednolita, ale wyboru dokonają porównując dwa konkretne kawałki granitu, bo przecież wybierasz taflę (jak wybieralam swój "blat" i dokonywalam rozeznania pośród ciemnych blatow online, mojego absolute blacka nie brałam w ogóle pod uwagę. ten na który sie nastawilam miał jednak masę brunatny-rudych ciapek)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

duś Ten absolute black miał masę brunatno-rudych ciapek?

 

Ja ostatnio byłam u kamieniarza, i choć byłam na 99,9% pewna na granit galaxy star, to zrezygnowałam z niego bo miał na złoto błyszczące si okruszki. Wzięłam jakiś empire czy impale black , bardzo podobny do star galaxy ale miał szare okruszki. Jakoś mi się bardziej podobał.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

sublime?? niestety nie wiem co to za kolor

natomiast co do goldow - madura podoba mi sie bardziej, jest chyba bardziej jednolita, ale wyboru dokonają porównując dwa konkretne kawałki granitu, bo przecież wybierasz taflę (jak wybieralam swój "blat" i dokonywalam rozeznania pośród ciemnych blatow online, mojego absolute blacka nie brałam w ogóle pod uwagę. ten na który sie nastawilam miał jednak masę brunatny-rudych ciapek)

 

http://html.tubadzin.pl/kolekcja.php?id=239

Sublime to te płytki łazienkowe, w rzeczywistości mają też cieplejszy odcień. Są takie zimno ciepłe. Te ciemniejsze- brązowo-oliwkowe. Te jaśniejsze lekko żółte miejscami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 months później...

Mam taką kuchnię, ale planuję w końcu zmienić blat. Początkowo miał być jasny, z kwarcowego konglomeratu, ale przerosły nas wydatki i na szybko został zrobiony taki, laminowany, bardzo zbliżony do frontów. Do tego kupiłam pierwszy lepszy, najtańszy zlew stalowy, niby Franke, a straszna tandeta, po ok. 2 latach już cały porysowany.

 

Teraz zastanawiam się, jak blat by do tej kuchni pasował. Kusi mnie kamień, ale nie wiem - jasny (biały, jasnoszary?), czy czarny? (nie będzie za ciemno?).

 

Zlew ma być tak, czarny Blanco, bo strasznie mi się podoba (już kupiony):

http://www.santeh-market.com/files/imagecache/thumbnail/files/blanco-metra-6-s-compact_0.jpg

 

Z drugiej strony: lubię zmiany, więc blat z laminatu byłby bezpieczniejszą opcją (te nowe blaty laminowane coraz mniej przypominają plastik, mają nawet faktury - oglądałam taki jasnoszaro-beżowy z oferty Kronopolu), ale sama nie wiem, czy jasny, czy ciemniejszy? No i jaki? Bo przy tych paskach, to musi być raczej jednolity.

 

Oczywiście, jeśli chodzi o kuchnię i samo wnętrze, wiele rzeczy zrobiłabym już teraz inaczej, ale jest, jak jest i trzeba do tego dopasować blat. Teraz pewnie kuchnia byłaby taka, żeby wtopiła się w tło, meble w salonie wówczas mogłyby byc jasne, itp., ale w trakcie remontu wszystko robione było na wariata, ja w końcówce ciąży, drugie dziecko malutkie - wszystko trzeba było robic bardzo szybko. I niby wszystko przemyslałam, ale teraz po lekturze forum mam coraz więcej wątpliwości ;)

 

Podsumowując - myśle, że jasny blat rozjaśniłby to wnętrze i dodał mu lekkości, z kolei chyba bardziej podobają mi się ciemne i wolę, jak sprzęty (płyta i zlew) wtapiają się w blat. Ale moze na jasnym blacie też czarna płyta i czarny zlew nie będą źle wyglądać?

 

Ogólnie wnętrze będzie jeszcze trochę jaśniejsze, bo niedługo będziemy odmalowywac sciany (będzie bardzo jaśniutki szary, prawie biały), no i kiedys zmienię tapicerkę krzeseł na jasną, bo mnie teraz ta czerwień w oczy gryzie. Ale teraz jest tak.

 

A to zdjęcia kuchni i całego wnętrza:

http://img511.imageshack.us/img511/538/dsc0698w.jpg

 

Uploaded with ImageShack.us

http://img18.imageshack.us/img18/7569/dsc0694s.jpg

 

Uploaded with ImageShack.us

http://img571.imageshack.us/img571/9956/dsc0691e.jpg

 

Uploaded with ImageShack.us

http://img407.imageshack.us/img407/1385/dsc0695q.jpg

 

Uploaded with ImageShack.us

http://img163.imageshack.us/img163/6391/dsc0692k.jpg

 

Uploaded with ImageShack.us

 

Czekam na rady i opinie.

Edytowane przez asizo
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A mnie się podoba tak jak jest :)

 

Jeżeli coś chcesz zmienić to na pewno cokoły. Myślę, że blat, fronty i cokoły jednakowe to przesada, za dużo tego.

 

Podłogę masz beżową więc możesz iść w tym kierunku również z blatem.

 

Co do blatów to ja mam Kronopola. Też chciałam z masy ale cały blat wyniósł by nas ok. 2000. To było dla nas za dużo. Kupiliśmy za 500zł - według mnie śliczny - blat z Kronopolu właśnie, szary z fakturą jakby kamienia. Blat jest na tyle ciekawy, że każdy kto do nas przychodzi głaszcze go :) i pyta co to jest.

 

Więc jak masz dużo kasy to ok. wybierz jaki chcesz, a jak chcesz zaoszczędzić i do tego jeszcze zmienić go za 2 lata :) to spokojnie porozglądałabym się za blatem laminowanym. Teraz są takie, że nie widać czy to laminat czy nie. A cena dużo niższa i nie szkoda jak się zniszczy czy jak będzie się go chciało wymienić.

 

Postaraj się też zrobić łączenia blatów bez listwy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki, jesteście niezastąpione. Kolejne głosy na szary blat i... chyba będę się skłaniać w tym kierunku.

Co do cokołów, to od początku wydały mi się za ciemne. Właściwie nie uzgodniliśmy ze stolarzem tych cokołów i zrobił takie, no i zostały. A że z wielu względów już nie chcieliśmy miec z tym stolarzem do czynienia, więc przymknęłam oko.

Wiec cokoły też pewnie zmienię na takie w kolorze aluminium.

 

Ale jeszcze chodzi mi po głowie rozbudowanie tej kuchni, bo robi się za ciasna. Nie wiem tylko, czy uda się sensownie rozwiązac problem narożnika i wysokiej zabudowy z lodówką, którą planuję. Będę musiała udać się do jakiegoś studia kuchennego chyba.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Faktycznie, aluminiowe cokoły pasowałyby do szarego blatu, kuchni i pokoju.

 

Nie wiem natomiast, czy rozbudowa kuchni nie jest zbyt niebezpiecznym pomysłem - trudno będzie znaleźć fronty w tym samym wybarwieniu, usłojeniu, itp. Nawet jeśli zgłosisz się do tego samego stolarza, być może Twoje fronty zmieniły nieco odcień (zazwyczaj ciemnieją). Widziałam kiedyś kuchnię (z mdf-u, nie drewna, które ma prawo z wiekiem zmieniać kolor), w której wymieniono jedną szafkę (zalaną przez zepsutą zmywarkę) i na pierwszy rzut oka było widać, którą - jej front był dużo jaśniejszy od pozostałych :(.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...