Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Witam!

Mam niewielka działkę budowlana-jest ona szeroka,ale krótka. Według mapy wynika, że wszyscy mamy jednakowej wielkosci działki, ale gdy tam pojechałam okazało się,że sasiedzi samowolnie wydłużyli sobie działki o 5m długoci. Za nami znajduje się niezagospodarowane pole. Ja również chciałam sobie ja wydłużyć,ale legalnie i dokupić kawałek tej ziemi od własciciela. Okazało się,że jest problem z jego ustaleniem. Moje pytanie jest następujace: z jakimi konsekwencjami powinnam się liczyć (i moi sasiedzi) jesli założę płot dalej niż linia mojej działki i samowolnie ja sobie wydłużę?

 

Pozdrawiam

Asia

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/78860-konsekwencje-samowolnego-wydluzenia-dzialki/
Udostępnij na innych stronach

Czy te 5m jest ci niezbedne do postawienia domu?To po pierwsze.Po drugie zanim kupiłas tą działke musiałas poprzygladać sie projektom domów zeby w przyszłosci jakoś wkomponowac ten swój .Po trzecie skoro nie ma własciciela (a może ty nie możesz dotrzec do niego) zawsze pozostaje sprobować ale z zaznaczeniem ,że płot oddzielajacy ta "przedłuzke"w kazdej chwili bedziesz mogła rozebrac na wezwanie odpowiednich władz.Tyle.
Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/78860-konsekwencje-samowolnego-wydluzenia-dzialki/#findComment-1778552
Udostępnij na innych stronach

Działka była kupiona 25 lat temu i nie było tam ani jednego domu.10 lat temu cały ten grunt został przekształcony na budowlany i dopiero biorąc wyciąg z KW dowiedziałam się o tym.Do postawienia domu nie jest mi potrzebny ten kawałek ziemi, ale po wybudowaniu obiektu zostanie mi tylko mały kawałeczek ogródka. Z tego co sie dowiedziałam to na tym polu, które znajduje się za moją dzialką zgodnie z MPZP nie ma tam prawa do zabudowy. Na tym kawałku nie chcę niczego budować tylko ogrodzić sobie trochę dalej dzialkę,żeby mieć więcej miejsca. Jeśli w konsekwencji miałoby sie to wiązać tylko z usunięciem płotu (gdyby w końcu odnalazł sie właściciel) to w zasadzie nie mam nic do stracenia. Jednak jeśli wiązałoby sie to z poważniejszymi konsekwencjami to odpuszczę sobie.

 

Asia

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/78860-konsekwencje-samowolnego-wydluzenia-dzialki/#findComment-1778791
Udostępnij na innych stronach

Zawsze możesz zrobic jak ci sasiedzi.Przedłużasz o piątke a potem rozbierasz jak urzad tego wymaga w trybie natychmiastowym.Widzisz jakie przekrety maja miejsce w Polsce.Ten (wcale nie przekret) twój to mały pikus.Skoro nikt nie poczuwa sie do tej ziemi(nie ma własciciela) i zależy ci na przedłużeniu,to zrób jak sasiedzi i ,,,zawsze możesz powiedziec ,że zrobiłas jak obok ciebie inni.Troszku to takie naciagane ale nikt scigac cie nie bedzie ,,no chyba ,że juz oznajmiłas o tym całemu swiatu....

 

 

pzdr NS.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/78860-konsekwencje-samowolnego-wydluzenia-dzialki/#findComment-1779014
Udostępnij na innych stronach

Może ja staromodna jestem, ale dla mnie to kradzież a nie wydłuzenie.

. Z pewnościa, ktos za te ziemie płaci podatek, a tu ludzie "wydłuzają" /ładny eufemizm/ :roll: :roll: :roll:

Wiele watków mozna znależć na forum o tym jak ktos kupił działke i się okazało ze sąsiad sobie wydłuzył o 2, 4 czy 5 m. itp. postawił płot i co robić w takim wypadku.

To podobne sprawy w moim odczuciu, ale od drugiej strony.

Starałabym sie dotrzeć do właściciela jednak.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/78860-konsekwencje-samowolnego-wydluzenia-dzialki/#findComment-1779216
Udostępnij na innych stronach

Działka była kupiona 25 lat temu i nie było tam ani jednego domu.10 lat temu cały ten grunt został przekształcony na budowlany i dopiero biorąc wyciąg z KW dowiedziałam się o tym.Do postawienia domu nie jest mi potrzebny ten kawałek ziemi, ale po wybudowaniu obiektu zostanie mi tylko mały kawałeczek ogródka. Z tego co sie dowiedziałam to na tym polu, które znajduje się za moją dzialką zgodnie z MPZP nie ma tam prawa do zabudowy. Na tym kawałku nie chcę niczego budować tylko ogrodzić sobie trochę dalej dzialkę,żeby mieć więcej miejsca. Jeśli w konsekwencji miałoby sie to wiązać tylko z usunięciem płotu (gdyby w końcu odnalazł sie właściciel) to w zasadzie nie mam nic do stracenia. Jednak jeśli wiązałoby sie to z poważniejszymi konsekwencjami to odpuszczę sobie.

 

Asia

 

Gdybyś była facetem to konsekwencją byłoby skopanie Tobie tyłka :)

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/78860-konsekwencje-samowolnego-wydluzenia-dzialki/#findComment-1779295
Udostępnij na innych stronach

I widzisz wytłumaczono Ci czym moze skończyc sie zagarniecie 5m ziemi.....Na pewno nie jej skopaniem pode ploteczek :D i jeszcze masz pecha,że jesteś facetem :D o złodziejaszku nie wspomne :D .Bierz jak możesz a co Ci tam :wink:

 

pzdr NS.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/78860-konsekwencje-samowolnego-wydluzenia-dzialki/#findComment-1779378
Udostępnij na innych stronach

..... ale gdy tam pojechałam okazało się,że sasiedzi samowolnie wydłużyli sobie działki o 5m długoci. Za nami znajduje się niezagospodarowane pole. Ja również chciałam sobie ja wydłużyć,ale legalnie i dokupić kawałek tej ziemi od własciciela. Okazało się,że jest problem z jego ustaleniem.

Poprę przedmówców - Twoi sąsiedzi nie wydłuzyli lecz ukradli komuś po 5 metrów działki.

Problem z ustaleniem właściciela byłby wtedy, gdyby w Twoim sądzie Księgi Wieczyste się spaliły - ale w chwili obecnej księgi są dublowane w elektronicznej bazie centralnej w Warszawie. Wniosek o wypis uproszczony kosztuje tylko 30 złotych, za 2 dni już będzie wiadomo kto jest właścicielem.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/78860-konsekwencje-samowolnego-wydluzenia-dzialki/#findComment-1780236
Udostępnij na innych stronach

http://forum.muratordom.pl/viewtopic.php?t=101021&highlight=sasiad+p%B3ot

ciekawe czy tamten sąsiad był "nieswiadomy", czy tez miał ciasnawo i sobie przedłuzył, bo być moze uznał, ze za jego działką były nieuzytki a jemu się przyda....teraz się przyzwyczaił a forumka ma problem...

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/78860-konsekwencje-samowolnego-wydluzenia-dzialki/#findComment-1780569
Udostępnij na innych stronach

.......Po wizycie geodety okazało się, że jeden z sąsiadów ma płot (solidny i ze skrzynkami mediów) postawiony na pół metra wgłąb naszej działki. Teren jest ciasny i te pół metra robi nam różnicę, ale nie jest to sprawa życia i śmierci.

 

Te dwa przypadki odbiegaja nieco od siebie bo "faktu dokonano".Mowa jest o "ukradzeniu"5m z możliwością rozebrania jak własaciwy organ tego nakaze.

......Mam powody sądzić, że aktualny sąsiad jest u nas "w szkodzie" całkowicie nieświadomie. Nie mam sumienia rujnować wypielęgnowanego ogrodu, solidnego płotu, skrzynek i spokoju ducha - tylko dlatego, żeby u mnie przez parę lat było pół metra więcej mleczy Co więcej, nie spodziewam się, by kto inny niż ja mógł sfinansować cały bałagan. Dlatego zastanawiam się jak to odroczyć temat przynajmniej do momentu, gdy i tak będzie rewolucja, a jednak nie zaprzepaścić sprawy.

 

ty też możesz jak pozostali sąsiedzi zrobic to nieswiadomie. :wink: :wink: :D :D

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/78860-konsekwencje-samowolnego-wydluzenia-dzialki/#findComment-1780600
Udostępnij na innych stronach

Teraz mowa o ew. rozebraniu płotu, ale np. za lat 20 kiedy sąsiad lub jego dzieci np zechcą odrolnic i budowac /autorka wątku ma działke od 25 a buduje teraz, kto zabroni sąsiadowi???/ moze sie okazac ze płot jest solidny a mieszkańcy uwazają ze to od zawsze ich. I w tedy problem robi się podobny. Można sie wtedy na zasiedzenie powoływać itp.

Sparwy w moim odczuciu analogiczne.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/78860-konsekwencje-samowolnego-wydluzenia-dzialki/#findComment-1782111
Udostępnij na innych stronach

 

Moja działka wygląda dokładnie tak!!! Nie jestem złodziejem i nie chcę ukraść tego kawałka ziemi!!! Po to zamieściłam ten post,żeby zapytać, jakie byłyby tego konsekwencje. Nie postrzegałam tego jako kradzieży, ale dziękuje za wszystkie wyjaśnienia. Właśnie dowiedziałam się,że grunt należy do urzędu miasta i Pani która zajmuje się tam nieruchomościami powiedziała mi,że miasto nie bawi sie w sprzedaż tak małej powierzchni gruntu (zapytałam o 50m2). Z jednej strony rozumiem,że to dla nich za mała inwestycja,ale z drugiej strony tam nigdy nic nie powstanie, ponieważ jakieś 700m od mojej działki zostały zasypane rowy melioracyjne czy coś takiego.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/78860-konsekwencje-samowolnego-wydluzenia-dzialki/#findComment-1788239
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...