Bigbeat 16.05.2007 15:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Maja 2007 No a w millennium jak żona poszła o 11.00 do jaśnie łaskawego pana obsługującego nasz wniosek aby przy niej zadzwonił do analityka to się dowiedziała, że między 11 a 15 analityk nie odbiera telefonów Aaaa, pewnie w tym czasie to analityk analizuje i sporządza analizy??? :) Stado głąbów. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
chopinetka 16.05.2007 15:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Maja 2007 Witam Ja też miałam podobne kłopoty z Millennium, ciągle czegoś brakowało a na sam koniec pani, która mnie obsługiwała nawiedziła mnie w domu bo dopatrzyła się braku jednego podpisu. Trwało to ponad miesiąc mimo, że brałam niedużą kwotę na wykończeniówkę. pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mack 16.05.2007 15:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Maja 2007 o ile się nie mylę bank Millenium to były BigBank Gdański - typowy bank nomenklaturowy założony przez specsłużby PRL - istnieje nawet instrukcja dla agentów jak przejmować nieruchomości, chyba było o tym w TV, w Ekspresie Reporterów we wtorek - widziałem tylko migawkę gdzie facet opowiadał o tej instrukcji i o tym jak bank przejął mu nieruchomość Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
RenatkaPetronek 16.05.2007 16:14 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Maja 2007 No to wyobraźcie sobie. Zona poszła na pół godz przed zamknięciem do oddziału. Była z dzieckiem. Czekali w oddziale, wychodzili do przedsinka z bankomatem.... i po jednym z wyść pani zmknęła ordynarnie drzwi na klucz mówiąc, że nikt mojej żony nie obsłuży dzisiaj bo jest jeden klient, który będzie siedział jeszcze po godzinach. No ku..wa mać. Jak to można klienta wyrzucić z oddziału gdy ten czeka przez pól godziny na przyjęcie (dodam jeszcze raz, ze z małym dzieckiem) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Grzegorz Saczek 16.05.2007 16:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Maja 2007 Witam Ja też miałam podobne kłopoty z Millennium, ciągle czegoś brakowało a na sam koniec pani, która mnie obsługiwała nawiedziła mnie w domu bo dopatrzyła się braku jednego podpisu. Trwało to ponad miesiąc mimo, że brałam niedużą kwotę na wykończeniówkę. pozdrawiam To miło że pofatygowała się sama do Ciebie no ale żeby miesiąc siedzieć u kogoś w domu... '-) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
whisky 16.05.2007 16:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Maja 2007 Moja siostra równiez brała kredyt w Millenium i dokładnie było tak jak opisałeś.Troszkę nerwów zjadla zanim łaskawcy przelali kasę na konto. Ja natomiast razem z mężem bralismy kredyt w PKO BP.Obsługa b.miła i z pieniążkami tez nie było najmniejszego problemu. Ja także z żoną wzieliśmy kredyt w PKO BP i było miło, szybko i przyjemnie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jack_2000 16.05.2007 16:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Maja 2007 mimo, że wydać by się mogło że są lesze banki niż PKO BP - to skorzystałem właśnie z ich oferty - umowa kredytowa w 4 dni - w piąty dzień pieniądze na koncie. Złożyłem wniosek tydzień wcześniej w ING-u i tydzień później niż miałem kredyt w PKO BP dalej nie było umowy (a mijał 3 tydzień). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
whisky 16.05.2007 16:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Maja 2007 Moja siostra równiez brała kredyt w Millenium i dokładnie było tak jak opisałeś.Troszkę nerwów zjadla zanim łaskawcy przelali kasę na konto. Ja natomiast razem z mężem bralismy kredyt w PKO BP.Obsługa b.miła i z pieniążkami tez nie było najmniejszego problemu. Taaaaa, tylko oprocentowanie "trochę" wyższe Gdy się rozglądałem za kredytem, najlepsze warunki dawał Nordea i Millenium. PKO BP było na szarym końcu. To nie do końca prawda. Gdy ja szukałem Banku PKO BP zaoferowało średnią marże (bo oprocentowanie to raczej nie sam bank ustala) natomiast należy pamietać że zawsze istnieje takie coś jak negocjacje i kwestia ile jaki bank zejdzie z prowizji i marży. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
VIP Jacek 16.05.2007 17:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Maja 2007 Arkadiusz, możesz podać adres tam, gdzie wysyłałeś maila do kierownictwa Millenium? Może być na priva. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
a_gnieszka 16.05.2007 18:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Maja 2007 Jak zobaczyłam tytuł tematu to od razu wiedziałam, że będzie o Millennium Miałam pecha wziąć w nim kredyt, jak dotąd NIC jeszcze nie odbyo się bez kłopotów, każdą wizytę trzeba powtarzać kilkakrotnie, panienki nie mają o niczym bladego pojęcia. Każdy swój błąd kwitują: "A, bo państwo dom budujecie, to takie skomplikowane, ja się na mieszkaniach bardziej znam" Mam dość, przy pierwszej okazji przeniesiemy kredyt gdzie indziej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
RobSto 16.05.2007 19:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Maja 2007 No to wyobraźcie sobie. Zona poszła na pół godz przed zamknięciem do oddziału. Była z dzieckiem. Czekali w oddziale, wychodzili do przedsinka z bankomatem.... i po jednym z wyść pani zmknęła ordynarnie drzwi na klucz mówiąc, że nikt mojej żony nie obsłuży dzisiaj bo jest jeden klient, który będzie siedział jeszcze po godzinach. No ku..wa mać. Jak to można klienta wyrzucić z oddziału gdy ten czeka przez pól godziny na przyjęcie (dodam jeszcze raz, ze z małym dzieckiem) No ja bym teraz suchej nitki nie zostawił na kierowniku oddziału. Poza tym na stronie millenium masz numery infolinii, gdzie możesz złożyć ustną reklamację na konkretny oddział (notując imię i nazwisko osoby, która przyjmie reklamację - na wszelki). Bank musi sie ustosunkować do takiej reklamacji. Jestem klientem millenium - mam u nich konto. Jeśli chodzi o sprawy z kontem itp, to miło super i na temat. Jak chciałem ofertę na kredyt - zaczęły się schody - i szybko wyszły braki podstawowych informacji. Ofertę millenium w przyjazny sposób i na lepszych warunkach dostałem w Expanderze. Już zatwierdzono decyzję - czekałem na umowę i na szczęście trafiłem do DEUTSCHE BANKU. Dostałem warunki o niebo lepsze od millenium, a pani z banku sama załatwiała wszystkie formalności, jest w pełni mobilna - nie trzeba chodzić do banku. Kredyt dostałem równo w trzy tygodnie. Polecam. Czytając wasze opinie - utwierdziłem sie w swoim wyborze Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
cyla 16.05.2007 20:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Maja 2007 Odrazu przepraszam za uzywanie brzydkich slow ale jestem na skraju wyczerpania nerwowowego przez bank Millennium i sama budowe. ja sie z nimi bujalem ok miesica. Ale po tym jak zona poszla do oddzialu a nastepnie zadzownila do mnie mowiac ze znowu ktos z banku nie odbil jakiegos dokumentu a analityk nie zauwazyl pieczatki na dokumentcie (braki byly z winy pracownikow banku) powiedzialem:"no k**wa koniec zabawy, za ciezko pracuje aby ktos z moje pieniadze mnie tak traktowal". Usiadlem wieczorem i wyslalem e-mail do kierownictwa banku Millenium. E-mail wyslalem ok 23. Ok 10:30 zadzownil pan z odzialu w ktorym zalatwialem formalnosci z pytaniem o ktorej moge przyjechac podpisac umowe. Pieniadze powinienem dostac jutro. Jezeli nie bede mial to bedzie przesrane. Jezeli pieniedzy nie dostane w tym tygodni to piatek jade do biura głównego Millennium i robie rozpierduche. Drogie Bankie skonczylo sie traktowie klientow jak smiecie za ich ciezke zarobione pieniedze. Ludzie zacznnijcie pisac skargi, robic awantury. To wy jestescie klientami. Nie dajcie soba pomiatac. Przy wypłacie 2 transzy tez posłałam miłego meila do kwatery głownej i poskutkowało pzdr cyla Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Zorka31 16.05.2007 22:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Maja 2007 PKOBP ma porównywalne warunki do innych. Dzisiaj podczas kolejnych negocjacji prowizja i marża znowu poszły w dół.... Chyba lubię ten Bank. Z MIllenium i Polbanku - echo..... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Grzegorz Saczek 17.05.2007 05:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Maja 2007 Ja troche się najezyłem ilością i szcegółówością informacji wymaganych przez Millenium i PKO BP od osób prowadzących dzialalność. W Fortisie chcą 30% co w/w wymienieni. Ale i tak wole załatwiac kredyt przez np. Notusa Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
alicja77 17.05.2007 06:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Maja 2007 Chyba jestem wyjątkiem, bo współpraca z Millenium układa mi sie dobrze Złożyłam wniosek, po 5 dniach była decyzja, ale należało uzupełnić 2 dokumenty. Uzupełniłam, tego samego dnia o 16.00 kurier zabrał je do Warszawy, a następnego dnia dostałam już e-mailem umowę i całą resztę dokumentów do zapoznania się. Po 2 dniach podpisanie umowy, po wpłaceniu prowizji i doniesieniu potwierdzenia, ze złożyłam wniosek o wpis hipoteki do księgi wieczystej czekałam jeszcze 2 dni na pierwszą transzę. Jak będzie dalej zobaczymy... Jeśli będą problemy to za 3 lata zmienię bank. Ale dodam, że nie korzystam z usług zwykłego oddziału (próbowałam, ale były baaardzo długie kolejki do wszystkich stanowisk) tylko z Centrum Kredytowego Millenium, więc oni zajmują sie tylko kredytami i widac, ze się na tym znają. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
KarolinaS 17.05.2007 06:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Maja 2007 Składalismy dokumenty do Millenium 11 kwietnia-podobnie jak u autora watku miało to być szybko i sprawnie-mielismy jakby sie nam wydawało komplet dokumentów(cała teka, zaświdczen pitów itd)analityk analizował baaardzo długo, rzeczoznawca wycenił działke chyba wg cen z zeszłego roku-dosyc nisko, nie uwzględnił wkładu własnego(materiałów)- jak przyszła decyzja to zawału prawie dostalismy- dostaniemy kredyt ale----i tu cała lista-na picie brak pieczatki-oczywiscie była tylko im zle ksero skserowło;-((( maża umowy o prace musiła dostarczyć, ja ponieważ pracuje na 2 etatach i dostaje kase "na ręke"musze dostarczyc im zaswidczenie z ZUS o wysokosci dochodów-tak było napisane- bo jak to jeden z pracowników banku powiedział-kredyt można wyudzić-moim zdaniem bardzo niestosowna uwaga.W Zusie pierwszy raz sie z tym spotkali-potrzyli na mnie jak na kosmitke, a ponieważ jeden parcodawca jest w Bydgoszczy to zaświadczenie było dosyc szybko ale drugi pracodawca ma siedzibe w innym miescie i tu problem czekam czekam-dokumenty przesłano do tamtego oddziału ZUS- no i tak trwamy w oczekiwaniu kasa sie konczy robotnicy czekaja;-(( aha podobno nasze zakupione materiały przed wizyta rzeczoznawcy sie nie licza do wkładu własnego-tak nam Pani oświdczyła... koniecznie dażą do tego aby nie liczył sie nasz wkład własny bo przez to bedzie wyzsze oprocentwonie itd,,,,szok jak jeszcze z czyms wyskocza idziemy do PKO BP nie wiem gdzie by tu można napisac ze skargą......... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
niki 17.05.2007 09:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Maja 2007 Nam rzeczoznawca wycenił działkę na 30 zł za m2 (to było rok temu) - działka uzbrojona, z pozwoleniem na budowę i w Gdańsku.Cena była oczywiście parę razy wieksza nie mówiąc już o akcie notarialnym w którym było napisane ile tak naprawdę zapłaciliśmy.Zapytałam tylko, czy pan rzeczoznawca sugeruje, że oszukałam Urząd Skarbowy. I poproszę kontakt do soby, która sprzedaje takie działki to kupię 4.Kolejne kontrole pana rzeczoznawcy na budowie, wygladały tak, że nigdy nie udało się nam spotkać na budowie. Co ciekawe w aktach w banku zobaczyłam zdjęcia mojej (a nie mojej) budowy. Mówię pani, no wszystko się niby zgadza, ale mój dom ma czerwoną dachówkę i białą stolarkę okienną i białą bramę garażową - a na zdjęciu to nie nasz dom.Życzę dużo cierpliwości, bo to jeszcze nie koniec z Urzędami.Nam odrzucono wpis do hipoteki w sądzie !!!!Bo nie dostarczyliśmy oświadczenia banku, że osoby podpisane z ramienia banku na wniosku o wpis do hipoteki są pracownikami banku.Oświadczenie ma być potwierdzone u notariusza. W banku twierdzą, że nikomu takich oświadczeń nie wydawali. Dorota Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
YreQ 17.05.2007 09:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Maja 2007 Czego nauczyła mnie budowa? Zaczęłam rzucać "k....." i wcale mi z tym nie do śmiechu - choć czasami rozładowuje stres wewnętrzny. O bankach wkreśliłam pare zdań w wątku "cena więźby" - za co dostałam od forumowiczów upomnienie - można poczytać. Z kredytem rozpoczęłam bieganie pod koniec lutego, zanim rozpoczęliśmy stan zero.( na który były środki własne) Generalnie chciałam mieć wszystko uporządkowane i sprawdzone.... Odwiedziłam kilka bankow, szkoda, że nie z kamerą. Różne "kwiatki" ( np. o możliwościach wcześniejszej spłaty )związane z kredytem opisze chyba w dzienniku - jak zaczne go pisać - żeby znów nie dostać po uszach , ze np. za bardzo sie rozpisałam. Konkluzja jest taka: - Expander zapewnił mnie, że w Millenium będę czekała miesiąc - nie złożyłam papierów, bo nie ma u nas oddziału, a ja nie mam czasu za każdą transzą jeździć do innego miasta - złożyłam do GE, pieniądze miałam dostać do połowy maja...... a tu niespodzianka........z powodu zaniżonej wyceny przez analityka w centali, bank zlecił drugą wycene (11 maja ), pani rzeczoznawca była na gruncie dopiero wczoraj po 19, bo bank poprzekręcał nasze numery telefonów i nie mogła się skontaktować - tak mnie wkurzyli, że jeszcze w piątek złożyłam również wniosek do Kredyt Banku- czekam na telefon od rzeczoznawcy Oserwacje: - nie wszyscy w banku wiedzą, że "-" i "-" daje plus - umowa o prace i prowadzenie działalności jest dla niektórych konfiguracją nie do przejścia przy wyliczaniu zdolności - lepiej jest iść do banku po kredyt z gołym polem, niż z rosnącym wkładem własnym - bo dla analityków takie przypadki są - jak usłyszałam- NIESTANDARDOWE ............ chyba się zapędziłam................. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kala81 17.05.2007 11:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Maja 2007 Witam! Czytam i jestem w szoku!!! Ja dopiero zaczynam, wzięłam niewielki kredyt na zakup działki w BGŻ, wszytsko było w porządku, szybko, sprawnie (oczywiście po skompletowaniu dokumentów co trwało wieki ) .... pojawia się jednak "ale" sprawę kredytów pilotuje koleżanka z doradztwa kredytowego - BGŻ nie raczył jej powiadomić, że podpisaliśmy umowę , była wściekła bo to chyba chodziło że nie chcieli jej wypłacić naleznej prowizji. Do tego była zszokowana bo przecież tylko ona miała nasze telefony kontaktowe - niewiadomo skąd mieli do mnie prywatny telefon komórkowy (czy to oznacza, że wiedzą o nas wszystko i mają dostęp do prywatnych danych ?!!!). Sprawa już wyjaśniona ale nie koniec.... BGŻ nie raczył wysłać do mnie harmonogramu spłat, gdzie zawarte byłyby wszytskie istotne informacje, termin spłaty, sposób, wysokość raty. Po czym zadzwoniła pani z centrali, że zalegamy!!!!!!!!!! Kiedy zadzwoniłam do oddziału gdzie podpisywałam umowę (żeby zrobić delikatną borutę ) pani była zaskoczona, że nie domyśliłam się, że moja rata wynosi xxx zł. i nie zapewniłam pieniążków na swoim koncie specjalnie załozonym do spłaty kredytu.... No patrzcie jaka jestem głupia i niedomyślna! naliczyli 1 zł. odsetek karnych-wiadomo że nie będe się o nią upominać tylko zapłacę, a ile takich jest klientów jak ja i takich złotówek? Na każdym kroku trzeba sie pilnować... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
LWISZON 17.05.2007 11:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Maja 2007 Pracowałam 12 lat w bankowości. Zwolniłam się Z mojego doświadczenie mogę zaproponować Multibank. Szanują tam Klientów a oferty kredytów są ok. Godny polecenia jest też GM . Zdecydowanie odradzam BZWBK, BGŻ, Millenium. Zaciągając kredyt warto zwrócić uwagę na: "rodzaj" raty kredytu (najlepsza jest stała a nie malejąca jak niektórzy pracownicy wciskają), prowizje, prowizja za wcześniejszą spłatę kredytu( zawsze możesz być w sytuacji gdy będziesz musiała/iał sprzedać nieruchomość), z czego się składa oprocentowanie (libor, wibor) itp. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.