Zamurujcie okna od zachodu (i od południa też...)

[Joasia]

Witam,

Od prawie 2-ch lat mamy okna Natury. Jeszcze nie mieszkamy. Miesiąc temu położyliśmy parkiety. Po ostatnich burzach znaleźliśmy ślady po zaciekach na świeżutkim parkiecie (już nie do wyczyszczenia, niestety) i kałużę na parapecie. Zaalarmowana Natura przysłała ekipę i - co się okazuje?

 

Otóż nie jesteśmy jedyni, mają wiele takich interwencji. Bo okna są od zachodu, i okapniki nie nadążają z odbieraniem wody, gdy jest zacinający deszcz. Więc musimy do tego przywyknąć.

 

Dokręcili jakieś śrubki i pojechali.

 

No normalnie obłęd. W bloku, gdzie mieszkamy, jest okno 25-letnie od zachodu, jakość - jak to z czasów Jaruzela, beznadziejna - i nigdy nie przepuściło wody. A tu - cud techniki, jakość z TUVem i td. - i mam wodę w domu.

 

Może po prostu nie należy mieć okien od zachodu?

 

 

Joasia.

[Gość]

...Może po prostu nie należy mieć okien od zachodu? ...

owszem Joasiu - jesli to mozliwe liczbe i rozmiar okien od zachodu nalezy ograniczyc do minimum

 

drewniane od zachodu zgniją tez pierwsze (siądą wpierw dolne ramiaki)

[Rezi]

moze warto zamontowac rolety zew z czujnikiem deszczu

 

PS mam od zachodu i połudn zach. okna tarasowe PCV - nic nie zacieka

[Joasia]

Nie no, dajcie spokój... Moje pytanie było ironiczne. Oczywiście że należy mieć okna od zachodu, i okna drewniane też. Znam naprawdę mnóstwo okien drewnianych, ktore NIE przeciekają, mimo, że są zamontowane od zachodu.

 

Po prostu trafił mi się bubel.

[jea]

Ja też mam parę (7 )od zachodu i nic nie zacieka.

Może za krótko po wymianie

[Gość]

...Po prostu trafił mi się bubel.

nie koniecznie ...

sąsiad własnie wszystkie drewniane (15 letnie) okna wymieniał i tylko te na elewacji zachodniej ...

[Dopuser]

...

Otóż nie jesteśmy jedyni, mają wiele takich interwencji. Bo okna są od zachodu, i okapniki nie nadążają z odbieraniem wody, gdy jest zacinający deszcz. Więc musimy do tego przywyknąć.

.

 

A jak ciekną od wschodu czy południa to pewno tak samo tłumaczą ... Okna są felerne... nie powinny zaciekać... IMHO bubel... na Twoim miejscu bym reklamował pisemnie i żądał uszczelnienia bądź wymiany, a do czasu naprawy obciążać kosztami za zaniszczony parkiet...

[andrzej100]

...

Otóż nie jesteśmy jedyni, mają wiele takich interwencji. Bo okna są od zachodu, i okapniki nie nadążają z odbieraniem wody, gdy jest zacinający deszcz. Więc musimy do tego przywyknąć.

.

 

A jak ciekną od wschodu czy południa to pewno tak samo tłumaczą ... Okna są felerne... nie powinny zaciekać... IMHO bubel... na Twoim miejscu bym reklamował pisemnie i żądał uszczelnienia bądź wymiany, a do czasu naprawy obciążać kosztami za zaniszczony parkiet...

Popieram przedmowce w 100%

Mam 5 okien (w tym jedne tarasowe) od zachodu i przez 2,5 roku nic nie zacieka. To tlumaczenie serwisu jest beznadziejnie nieudolne.

[wiorek]

Niektórzy to się zagalopowal, że aż straszno czytać . Okna generalnie po pewnym czasie ulegają zniszczeniu - więc najlepiej ich wogóle nie mieć.

A tak na poważnie - masz rację, że nie wierzysz durnym tłumaczeniom speców z Natury. Sprawdź na ile masz gwarancję - bo jak 2 lata, to powinnaś szybko działać. Trafił Ci się bubel i to pierwsza klasa. Jak zostawisz taki stan, to w końcu doczekasz się pod oknem grzyba !!!

Przyczyny zaciekania mogą być 2 - źle wykonane okna lub źle zamontowane okna. Czy montaż wykonywała autoryzowana ekipa Natury ??

Powinnaś zdobyć ekspertyzę od rzeczoznawcy okiennego (powinni Ci podać namiary w Polskim Związku Producentów Okien). Będziesz mogła żądać odszkodowania za zniszczony parkiet, ponownego montażu - czy co tam wyjdzie z ustaleń.

[PROSIACZEK]

Witam,

Od prawie 2-ch lat mamy okna Natury. Jeszcze nie mieszkamy. Miesiąc temu położyliśmy parkiety. Po ostatnich burzach znaleźliśmy ślady po zaciekach na świeżutkim parkiecie (już nie do wyczyszczenia, niestety) i kałużę na parapecie. Zaalarmowana Natura przysłała ekipę i - co się okazuje?

 

Otóż nie jesteśmy jedyni, mają wiele takich interwencji. Bo okna są od zachodu, i okapniki nie nadążają z odbieraniem wody, gdy jest zacinający deszcz. Więc musimy do tego przywyknąć.

 

Dokręcili jakieś śrubki i pojechali.

 

No normalnie obłęd. W bloku, gdzie mieszkamy, jest okno 25-letnie od zachodu, jakość - jak to z czasów Jaruzela, beznadziejna - i nigdy nie przepuściło wody. A tu - cud techniki, jakość z TUVem i td. - i mam wodę w domu.

 

to chyba jakieś nieciekawe okna. Ja mam kilka lat okna od tej strony i nic się nie dzieje

 

Może po prostu nie należy mieć okien od zachodu?

 

 

Joasia.

[akacja]

No to i ja Naturze dołożę

 

Wczoraj zamontowali połowę okien - jedno uszkodzone w transporcie (zdarza się...), drugie inny kolor ramy i skrzydeł . Dzisiaj drugą połowę - trzy skrzydła tarasowe niedomalowane, jedno niedoszlifowane, jak z nieheblowanej deski Wymienią, oczywiście, ale trzeba czekać dwa tygodnie

W dodatku trafiła mi się ekipa malkontentów: w takim hałasie ciężko pracować, nie ma poręczy przy schodach - na pewno spadną...

 

Może jak zamontują te poprawione okna to mi trochę przejdzie, ale na razie ODRADZAM NATURĘ !!!

[anpi]

owszem Joasiu - jesli to mozliwe liczbe i rozmiar okien od zachodu nalezy ograniczyc do minimum

 

Gdzieś czytałem, że od północy też nie powinno być okien. Czyli zostają nam tylko 2 strony swiata

[Sasha]

Gdzieś czytałem, że od północy też nie powinno być okien. Czyli zostają nam tylko 2 strony swiata

 

pozwolę się z Tobą nie zgodzić

od południa okna bardzo nagrzewają dom latem a od wschodu... no słońce strasznie świeci w oczy od samego rana... spać się nie da ))

 

została nam ziemianka bez okien

[anpi]

Gdzieś czytałem, że od północy też nie powinno być okien. Czyli zostają nam tylko 2 strony swiata

 

pozwolę się z Tobą nie zgodzić

od południa okna bardzo nagrzewają dom latem a od wschodu... no słońce strasznie świeci w oczy od samego rana... spać się nie da ))

 

została nam ziemianka bez okien

 

Hehe, dodam, że przez dachowe okna strasznie się poddasze nagrzewa.

[ewelina_i_marek]

W zupełności zgadzam się z przedmówcami. Należy mieć tylko i wyłącznie okna od strony gruntu. Aby zapobiec przenikaniu wilgoci, należy ją wyprzedzić (tzn. wilgoć) w swych działaniach i wyposażyć okna dodatkowo w akwaria.

[JackD]

przeczytałem all wypowiedzi.... i mam mieszane uczucia... faktycznie tylko drzwi pozostaja.... tylko z której strony świata je zamontowac??

[demex]

Drzwi.. a po co... trzeba brak przykład z mikołaja i kominem... a Ci o mnijeszych wymiarach to wentylacją.

[jprzedworski]

Bez drzwi dużo taniej, bo i wiatrołap nie jest potrzebny, i schodków na wejściu można nie robić. A zresztą, jak już nie ma okien i drzwi, to po co do takiego cudacznego domu wchodzić?

I to było do udowodnienia.

[Joasia]

Wiecie co, już mi lepiej Wiedziałam, że można na Was liczyć. Śmiech to dobre antidotum na handrę Oknom to wprawdzie wiele nie pomoże, ale co tam - to w końcu tylko rzeczy

 

31 maja mają przyjechać spece z samej fabryki Napiszę, co wymyślą tym razem. A swoją drogą - z tym rzecznikiem praw konsumentów - pomyślę...

 

Pozdrówki.

 

Joasia.

[anpi]

Wiecie co, już mi lepiej Wiedziałam, że można na Was liczyć. Śmiech to dobre antidotum na handrę Oknom to wprawdzie wiele nie pomoże, ale co tam - to w końcu tylko rzeczy

 

31 maja mają przyjechać spece z samej fabryki Napiszę, co wymyślą tym razem. A swoją drogą - z tym rzecznikiem praw konsumentów - pomyślę...

 

Pozdrówki.

 

Joasia.

 

Generalnie - nie odpuszczaj! Ja też walczę z producentem okien, na razie jednak po dobroci. Drzwi tarasowe 180x210 cm mam tak wykrzywione przy zawiasach, że przy przyłożeniu łaty są szczeliny po 5 mm, albo więcej. Mają mi montować nowe skrzydła w tym tygodniu.