Marbo 06.02.2004 06:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Lutego 2004 Jeżeli to się sprawdza w praktyce to musi być teoria i to dobra (patrz wyżej. " Nie na nic bardziej praktycznego jak dobra teoria") Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jola_ 06.02.2004 11:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Lutego 2004 Smoku, wielkie dzieki. Na troszkę się wyłączyłam z Forum i widzę, że dużo straciłam. A był to ten czas, w którym te wszystkie mądrości bardzo by mi pomogły.Spokój i dystans do wszystkich spraw codziennych. To jest to.Już nie będę zmieniała tego czego zmienić się nie da. Drogi chyba jednak robić nie będę, chociaż działa już silna grupa sąsiedzka na czele z moim mężem i coś tam próbują poprawić w kwestii przejezdności, ponieważ jest to najprawdziwsza ulica Warszawy w gm. Białołęka. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tomek1950 09.02.2004 00:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Lutego 2004 Smoku jesteś wspaniały Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Smok 15.02.2004 23:09 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Lutego 2004 .. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Smok 15.02.2004 23:10 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Lutego 2004 Jola, powodzenia Tomek, dziękuję Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jola_ 16.02.2004 09:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Lutego 2004 Smoku, dzięki przyda mi się. Troszkę szczęśćia i wiele spokoju życzę Tobie, Wszystkim Budującym i sobie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Pearl 16.02.2004 18:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Lutego 2004 Dzięki Smoku! Pozdrawiam Pearl Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Anam 16.02.2004 21:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Lutego 2004 Postanowiłam wypróbować Smoku twoją metodę na mojej 10- letniej latorośli, niestety musiałam sięgnąć do zaplecza. Ale jutro zastępuję szefową w pracy... . Pozdrawiam Anna. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Smok 04.03.2004 23:26 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Marca 2004 Anam, zachowania asertywne mogą być trudne do zaakceptowania przez partnera, rozmówcę.Zwykle , dzieci nie są przygotowane na to, więc daruj im doświadczeń które są dla dorosłych i odpowiedzialnych...jeśli będziesz delikatnie i systematycznie stosować owe, możesz mieć efekty, ale pamiętaj , to są dzieci...Jestem ciekaw co w pracy... ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Anam 05.03.2004 19:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Marca 2004 W pracy... mam koleżankę, której dałam szansę, użyczyłam jej nawet własnej instrukcji do programu, aby mogła zgłębić jego tajniki, a ja abym nie musiała jej sprawdzać 3 razy dziennie. Wytrzymałam 2 tygodnie, po kolejnym zwrocie faktur bez NIP ( na sumę około 800 000 PLN, za co szefowa wylądowała u Dyrektora) oraz setce pytań "dlaczego i po co" nie wytrzymałam i było gorąco. Najgorsze jest to, że ta dziwczyna pracuje u nas 8 lat ( jej matka jet kadrową ) i przychodzi tylko po to aby dostac wypłatę, wiem że nie uwierzycie ze w dzisiejszych czasach zdarzają sie takie przypadki ale niestety. Na dowód jej nieudacznictwa ( z wykształcenia technik informatyk) podam przykład: niedawno prosiłam o udostępnienie konkretnego katalogu z komputera , ona trzykrotnie wmawiała mi że to zrobiła, wiecie co udostępniła...skrót na pulpicie a jej komentarz to "o k...a" Pozdrawiam i życzę mniej "blondynek" w pracy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
julcik 19.08.2005 20:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Sierpnia 2005 Tak się zastanawiam,czy w przypadku mojego sąsiada dałoby się zastosować zachowanie asertywne.On nie daje dojść do głosu,po prostu wrzeszczy,wszystko wie najlepiej i ON i JEGO działka są najważniejsze. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jareko 19.08.2005 20:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Sierpnia 2005 w takim wypadku wykorzystaj punkt o nie tlumieniu wlasnych emocji Nawet w sprawach karnych jest to okolicznosc lagodzaca tak wiec w reke siekierke i masz klopot z sasiadem z glowy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
julcik 19.08.2005 20:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Sierpnia 2005 Oj żeby to było takie proste!!A okolica jak by się ucieszyła,choć nikt mu źle nie życzy.On na pewno paru osobom tak. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Dominik1719499811 20.08.2005 07:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Sierpnia 2005 Kurcze, jaki fajny sposób! W teorii brzmi bardzo fajnie i przekonująco; ciekawy jestem tylko jak działa w praktyce? Chociaż może być skuteczny!Nie uwierzycie ale bardzo dobrze działa gdy w urzędach swoją prośbę zaczynacie od: Czy byłaby pani tak miła i... Jest to sposób mojej koleżanki i dziś mogę powiedzieć: działa! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
drbudzik 21.08.2005 13:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Sierpnia 2005 -Czy bylaby Pani tak mila i... a na to skrzywione babsko: -CZEGO.??? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rrmi 21.08.2005 14:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Sierpnia 2005 -Czy bylaby Pani tak mila i... a na to skrzywione babsko: -CZEGO.??? ta metoda dziala praktykowalam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
anowi 23.08.2005 06:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Sierpnia 2005 A co powiedzie na etap wrzeszczenia na siebie, po jednym zwróceniu uwagi , po jednym zdaniu...ja tu już raczej nie widzę zastosowania, raczej noże albo co... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
paprotka 23.08.2005 07:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Sierpnia 2005 A co powiedzie na etap wrzeszczenia na siebie, po jednym zwróceniu uwagi , po jednym zdaniu... jeśli wrzeszczenia ma jednakowoż intencje dialogu, to spróbuj włączyć mamrotka : ( za każdym razem zniżając głos aż do bezgłośnego porusznia aparatem mowy ) czy możesz mówić ciszej.... możesz ciszej... powtarzaj to tak długo, aż osiągniesz satysfakcjonujący poziom decybeli po 5 powinno zadziałać , jeśli nie działa, znaczy rozmówca musi się wywrzeszczeć i tu : a) w przerwie miedzy jednym wrzaskiem a drugim spokojnie poinformuj : będę z Tobą rozmawiać, jak przestaniesz krzyczeć b) napisz to zdanie na kartce i pozostaw w zasięgu wzroku wrzaskuna c) oddal się, nie trzaskając drzwiami Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
anowi 23.08.2005 09:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Sierpnia 2005 cholechcie ...trudne bo zapomniałam dopisać że to jedno zdanie to łagodnie rzecz ujmując docinanie sobie wezmę meliskę wypije i spróbuję Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.