Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Harmonogram budowy mojego domu - co sądzicie?


Sasha

Recommended Posts

nie buduję osiedla ale dach wielospadowy z 4 wolimi okami - 43 dni to wg ciebie za dużo?

Biorąc pod uwagę, że dachówka, która u mnie miała być po 5 tygodniach, przyjechała po 10 tyg to nawet za mało. Obsuw znaczny.

 

Potem z ledwo starczy Ci czasu na zapisywanie wydatków.

 

Zamiast tego grafiku co opracowałeś, zaprojektuj sobie lepiej wnętrza wszystkich pomieszczeń - szybko przychodzi moment, że trzeba wiedzieć co gdzie będzie.

Moje prywatne zdanie już skrajnie różne, planując etapy można zaplanować wiele innych spraw pozornie nieistotnych, np. własny urlop.

Przygotowanie harmonogramu to 1-2-3 dni, a przygotowanie aranżacji, w 3 dni nic dobrego się nie zrobi.

 

Na początku plan się zawsze sprawdza a potem... potem to już połączenie możliwości zakupu, tępa prac, zmian i nowych pomysłów tworzą róznorakie zmiany... tak czy inaczej gdy zerkniesz na ten wątek i swój plan tuż przed końcem budowy parskniesz śmiechem :wink: :wink:

to nie było złośliwe poprostu zobaczysz jak życie skoryguje plan i harmonogram

Dowcip właśnie polega na tym, że od tego wszystkiego jest plan

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 74
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Więc tak

Oczywiście że mam:

- projekt wnętrza z oświetleniem

- projekt ogrodu z oświetleniem

- projekt ogrodzenia

- projekt reku + GWC

- wiem gdzie grzejniki i jakie okna

 

Wiem co ma być i gdzie i w jakim czasie.

Staram się wiedzieć za ile to wykonam.

Dzielę zadania i przydzielam je wykonawcom.

 

Ta tajemna wg was wiedza to planowanie zwane również zarządzaniem projektami. W gruncie rzeczy na tym poziomie sprowadza się do skuteczności w dobieraniu ekip i załatwianiu materiałów na czas aby wjechały na budowę konkretnego dnia np rano. (tak jest u mnie i wykonawca jest zachwycony)

 

Nie chcę się rozpisywać ale stan budowy ze stropem włącznie mam zaplanowany na 31 dni robocze. Ruszyłem z budową 1 czerwca - dzisiaj murują mi ściany fundamentowe. 18 czerwca wjeżdża materiał na ściany a 25 stropy i kominy.

 

PS

Uważacie że się nie da planować budowy?

To w jaki sposób powstają wielkie centra handlowe? Tam każdy dzień obsuwy to WIELKIE straty - nikt nie moze sobie na nie pozwolić

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a i jeszcze jedno

 

nie mam czasu aby całymi dniami jeździć po hurtowniach - przekonałem się że ceny w nich są porównywalne. Postawiłem na szybkość ponieważ zaoszczędzone parę złotych na betonie przesunie mi cały harmonogram o 2 tygodnie i pewnie dodatkowo mój wykonawca będzie musiał coś dokończyć. W efekcie zaoszczędzę parę dudków na betonie ale dachówkę kupię już po cenie jesiennej czytaj +10%

 

chyba że materiały zaczną tanieć... coś tam Edgar Gosiewski przebąkiwał o tym ostatnio ale jakoś mu nie ufam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

piękny harmonogram, bardzo profesjonalne podejście do rzeczy, wszystko ma swoje miejsce, racjonalnie dobrane czasookresy, przerwy technologicze, czyszty przejrzysty harmonogram, rozpracowany dogłębnie (nie widziałem co prawda pozycji "montaż kalendarza i obrazków na ścianie", ale pewnie zawarte to jest w malowaniu lub montażu mebli)

po prostu cut mjut

 

można spać spokojnie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dziękuję za cenne uwagi

 

zmieniłem harmonogram biorąc pod uwagę Wasze spostrzeżenia

 

http://img213.imageshack.us/img213/1811/harmonogrambudowadomuopaw9.gif

 

 

 

Czy teraz jest lepiej? Dom przez będzie ogrzewany i wietrzony

Proszę o opinie - i śmiało -> możecie się "przejechać" po tym harmonogramie wytykając wszystkie błędy i niedociągnięcia.

 

Wskazanie zagrożeń i bezsensownych posunięć mile widziane :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sasha

 

 

Podoba mi się Twój harmonogram. Widać podejście PM.

 

Też myślałem o takim harmonogramie tylko po to abym łatwiej ułożył sobie w głowie całe przedsięwzięcie i nie zastanawiał się z dnia na dzień co będzie jutro.

 

 

W końcu nie jestem profesjonalistą będę budował mój pierwszy dom więc lepiej sobie wszystko co można przemyśleć wcześniej. Ostatecznie w ten sposób można również zaoszczędzić trochę kasy.

 

 

No pewnie, że jak zwykle życie skoryguje i napewno będą obsuwy ale nie o to przecież chodzi.

 

Chodzi o to, że n.p. jak sobie dobrze zaplanujesz to jak na początku będziesz miał jakieś przesunięcie to możesz zadziałać z wyprzedzeniem i na przykład umawiać się z hydraulikami na 2 tyg. później (bo tak Ci z planu wychodzić będzie) a nie czekać do ostatniej chwili.

 

Możesz przesuwać terminy zakupu materiałów na dalsze etapy, przywożenia materiałów na budowe itd.

 

 

Oczywiście jest też inne wyjście.

 

 

Zatrudnić ekipę, któa zrobi wszystko za Ciebie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też myślałem o takim harmonogramie tylko po to abym łatwiej ułożył sobie w głowie całe przedsięwzięcie i nie zastanawiał się z dnia na dzień co będzie jutro.

 

właśnie po go zrobiłem :)

 

W końcu nie jestem profesjonalistą będę budował mój pierwszy dom więc lepiej sobie wszystko co można przemyśleć wcześniej. Ostatecznie w ten sposób można również zaoszczędzić trochę kasy.

 

dla mnie również to pierwszy dom i nie jestem profesjonalistą. NIe chciałbym aby ten dom był dla wroga. Ma być MÓJ - do mieszkania :) Plan ma zminimalizować zagrożenia lub dać informację abym mógł zadziałać odpowiednio wcześniej.

 

Oczywiście jest też inne wyjście.

Zatrudnić ekipę, któa zrobi wszystko za Ciebie.

 

Ekipa nie będzie robiła domu dla siebie więc jakoś chyba bym nie zaufał...

Poza tym to kosztuje i to znacznie więcej niz można się spodziewać

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolejne uwagi:

1. Posadzki przed tynkami zewnętrznymi. Zwiększyć czas na wyschnięcie tynków. Choć z drugiej strony czas na tynki zewnętrzne nie najlepszy.

2. Wszelkie prace ogrodowe rozpocząć po zakończeniu prac typu tynki wewn. / zewn., posadzki, po dachówce. Zostaje jeszcze wtedy dużo śmieci i gipsu/cementu, które trzeba gdzieś składować. Ewentualnie kontener na śmieci.

3. Ograniczyć liczbę ekip wykonująych jednocześnie prace.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mario pa

 

dzięki za uwagi

1. tynki zew są już po dachówce - wiem będzie bałagan - tynki zew podobno robi się szybko ale ja będę miał cokół obłożony kamiennymi płytkami. jak będzie pogoda to zrobię jak nie będzie warunków to przechodzą na wiosnę 2008.

2. Ogród... faktycznie chyba sobie daruję i zrobię go dopiero na wiosnę - ale co z np. oczyszczalnią i zbiornikiem na deszczówkę? Na jesień 2007 czy na wiosnę 2008? Moze tylko zrobię ogrodzenie frontowe.

3. Kontener i tak będę musiał kupić ale o tym zapomniałem - dzięki za przypomnienie.

4. Co do ekip to nie sądziłem ze sobie będą przeszkadzać - jakie są wasze doświadczenia? Jedni będą pracować wew a pozostali na zew budynku. To problem? Proszę o Wasze doświadczenia.

 

 

jest oczywiście jeszcze jeden problem - chciałbym jak najwięcej skorzystać z tzw VAT-u i zakończyć zakupić jak najwięcej rzeczy od końca 2007r

 

 

 

Tynki zew od biedy mogę zrobić sobie na wiosnę...

 

jak mi się coś wypier... to przesunę wszystkie prace związane z ogrodem na wiosnę 2008

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sasha ja pracuję jako PM i wiesz co Ci powiem?

Nie miałem czasu na harmonogram... W trakcie budowy tyle decyzji muszisz podejmować, że chyba musiałbym rzucic pracę zawodową i być w 100% PM mojej budowy. Ze względu na ta, że musze zarabiać to po prostu wynająłem firmę i skupiłem sie na kontroli jakości prac oraz wyborze tego co chcę. Podczas budowy nieraz okazuje się, że chcesz coś inaczej niż było zaplanowane.

Czy masz przewidziane momenty podpisywania protokołów zdawczo-odbiorczych? Wtedy powinna być ekipa zdająca i ekipa odbierająca (żeby nie było później, to nie my to nasi poprzednicy)?

Powodzenia w harmonogramowaniu i minimalizowaniu ryzyk.. :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kze - głos rozsądku :)

 

na początku nie chciałem robić harmonogramu, pomyślałem zarobię w pracy, miałem nawet zamiar aby kogoś zatrudnić - będzie dobrze, ale wyceny jakie dostawałem niestety nie mieściły się w żadnych ramach - dzisiaj wiem że tylko na stanie surowym otwartym jestem do przodu o 150-200 tys.

 

Poukładałem wszystko i powiem Ci że działa. Goście w hurtowni trochę się śmiali , że chcę beton B20 w czwartek o 14.30 :))) ale potem jakoś przestali się śmiać.

 

Klucz do mojej budowy to: opisana technologia, dokładny harmonogram prac i lista materiałów od wykonawcy. Potem dokładny plan dla hurtowni. Wszystko na budowę załatwiam przynajmniej miesiąc wcześniej i to przez telefoen. W razie zmian terminów wkracza kierownik wykonawcy lub kierbud. Co jakiś czas jadę i coś tam załatwiam, ale tylko w przypadku gdy czegoś zabraknie lub należy coś przesunąć o parę dni wcześniej

 

PS

z tą budową to jest tak jakbyś chciał zarządzać rocznym projektem gdzie wykonawcy z zasady są do bani, projekt jest finansowo niedoszacowany, a jakość spoczywa w rękach sponsora, który "branżowo" się nie zna. :D Jak te domy powstają ? :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarządzałem jednym projektem, gdzie wykonawca był do bani. Koszmar... :evil:

Na szczęscie mój wykonawca daje mi dobre ceny. A jeśli za materiał chce za dużo to ja sam go kupuję (oczywiście telefonicznie). Telefonicznie da się działać do momentu stanu surowego otwartego. Później zaczynają sie kolory i już bez wizyt nie obejdzie się..

Wg mnie grunt to kontrola wydatków, czyli budżetowanie oraz dobra kontrola jakości odbieranych etapów. Reszta nie jest tak bardzo potrzebna. Lepiej skupić sie np. nad rozmieszczenem punktów świetlnych w domu, kolorze i rodzaju gresu, glazury, kształcie kuchni, piecu, białym montarzu... itp. No, ale skoro masz tyle czasu to MS Project i powodzenia... :wink: Ja nie miałem. :( 8)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

szczęściarz! - taki wykonawca który nie zedrze skóry to skarb - u mnie niestety było tak że ci się zgłaszali to raczej chcieli dużo za dużó lub zakres tylko robocizna. Mówili że mogą załatwiać materiały ale za min 5%-10% prowizji... wtedy już zupełnie nie miałbym kontroli nad wydatkami tzn miałbym ale tylko nad fakturami które przychodzą bez możliwości porównania cen. Dogaduję się z wykonawcami na zakresy na tzw gotowo z opisaniem co to znaczy. Czy to miało sens - opowiem za 9 miesięcy

 

MS Project ... - przy takim planowaniu równie dobry będzie excel :)

 

ale poważnie - mam robione projekty wnętrz i ogrodu - właśnie po to aby nie zastanawiać się gdzie światło i gdzie np. kafelki :) - już teraz wybieramy ceramikę itd. Budowa i tak wymaga zaangażowania

 

PS

Myślałem że uda mi się jakoś za mocno nieangażować ale niestety.... im dalej w las tym więcej drzew i trzeba jeździć

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy mógłbys zdradzić mniej więcej jak oszacowałeś te zyski 150-200 TPLN?

 

1. Na poczatku wyceniałem dom w firmach które budują domy - określając standard (mówię tu o stanie surowym otwartym - mam bardzo drogi dach).

2. Potem zrobiłem listę materiałów potrzebnych do budowy i wraz z moim kierownikiem budowy określiliśmy ceny materiałów. (Mojego dachu nie moze zrobić ktokolwiek (4 wole oka) więc robocizna będzie droga)

3. Porównałem ceny :D

 

Najtańsza oferta z firm (marzec/kwieceń) to 290 tys najdroższa to 450 tys. Nam z kosztorysu wyszło w lutym 180 tys - a po aktualizacji marzec/kwiecień 220 tys. Przyjąłem więc średnią cenę gdyby mój dom budował firma która zrobi to porządnie na poziomie 370 tys. I tu jest ta różnica - ale nie nazwałbym tego zyskiem :(

 

Dodatkowo każdy wykonawca zastrzegał możliwość podniesienia ceny ze względu na podwyżkę materiów budowlanych. To trochę chore ale te propozycje wyglądały tak że zapłacę za robiciznę, za materiały, za marże na materiałach i jeszcze wezmę na siebie ryzyko podniesienia cen. Z resztą ceny były nie do przyjęcia.

 

W tej chwili (po skokach cen) zamykam kosztorys na poziomie 250 tys zł brutto - a niestety ceny materiałów ciągle ida w górę. Wiec i tak muszę przyjąć jakieś 10 % rezerwy.

 

PS

Dom - ~220m2 pow użytkowej

Wartość robocizny u mnie to 100 tys zł

Wartość materiałów to około 150 tys zł

 

40 tys - dom wybudowany do stropu + GWC

60 tys - cieśla, dekarz - pełne deskowanie +papa - dach na gotowo - dach ponad 350m2 ale taki http://www.archipelag.pl/projekty-domow/klarysa/?ProjectMirror=1

 

Edit:

materiał:

ściana 2W niemiecki BK na klej

dach - karpiówka creaton angoba

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month później...
dziękuję za cenne uwagi

 

zmieniłem harmonogram biorąc pod uwagę Wasze spostrzeżenia

 

http://img213.imageshack.us/img213/1811/harmonogrambudowadomuopaw9.gif

 

 

 

Czy teraz jest lepiej? Dom przez będzie ogrzewany i wietrzony

Proszę o opinie - i śmiało -> możecie się "przejechać" po tym harmonogramie wytykając wszystkie błędy i niedociągnięcia.

 

Wskazanie zagrożeń i bezsensownych posunięć mile widziane :D

 

 

Jak dla mnie to extra sprawa. Mój mąż taki harmonogram przygotowywal dla naszej budowy. A swoją drogą jest to bardzo dobry program do robienia harmonogramów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Profesjonalista, życzę wszystkiego dobrego. I nie słuchać głosów,które radzą wszystko na żywioł. Mam takie hobby - interesuje mnie dlaczego ktoś nie zbudował domu. I z wielu obserwacji przodują ludzie działający bez planu "jakoś to będzie".

 

Sasha, mam taki harmonogram tylko nie mam MProjecta, więc w Excelu.

Jeden z pierwszych postów tutaj przeczytałem, to porady dla budujących: tyle czasu planuj ile będziesz budował. Więc wykorzystuję okresy "martwe" na szlifowanie planu.

 

p.s. no i nie dać się zwariować w drugą stronę, czyli tyle planować ile budować.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...