joola 06.06.2007 23:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Czerwca 2007 Koba bardzo współczuję, sama mam sunię-znajdę, którą traktujemy jak najważniejszego członka rodziny i nie wiem co to będzie jak kiedyś od nas odejdzie nawet nie chcę o tym myśleć. I zgadzam się z Froszką nowy pies nie zastąpi starego ale może pozwoli wypełnić po nim pustkę. Trzymaj się... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kropeczka27 25.06.2007 21:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Czerwca 2007 Koba jak sie trzymasz? Potwornie Ci współczuję Sama mam sunię 16-letnią. Słabo widzi, ciężko chodzi, ale jest ze mną. Noszę ją po schodach, spędzam z nią każda chwile, bo ona jest ze mna więcej niż połowę życia. Jak pomyślę, że mogłoby jej kiedys zabraknąć, od razu płaczę. Przeciez ona jest dla mnie wszystkim...Ostatnio miała chwilowy paraliż... Ja ledwo zawału nie dostałam Na szczęscie minęło... ale wiek robi swoje....Tylko ludzie kochający zwierzaki całym sercem, zrozumieją jakie to uczucie i strach.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Lili Lili 06.07.2007 14:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Lipca 2007 Mam 11letnią sukę kaukaza. Dla dużego psa to już dużo, coś około setki ludzkich lat. Jest w niezłej kondycji, ale widać już po niej ten wiek. Nie cieszą ją wyjazdy na naszą nową działkę, która jest po prostu za duża. Sonia nie daje rady za nami chodzić po hektarach. Niedługo się przeprowadzamy, a ona zostaje z synem w starym domu. Trudno myśleć o takim rozstaniu, jeszcze trudniej o tym ostatecznym. To nasz pierwszy i jedyny pies w życiu. I cieszę się gdy wracam a ona jeszcze wywija oberki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.